@rafik54321 Nie dalej jak wczoraj w okolicach Wisły pług śnieżny wpadł do rowu. Nie sądzę by jechał szybko. Na śnieg pod którym leży lód nie ma mocnych. No chyba, ze kolce.
No bo przecież zimowe opony w zimę chronią przed wszystkim.
Jakoś kierowcy za czasów PRL dawali radę jeździć tylnym napędem, bez zimówek i systemów esp itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 stycznia 2021 o 12:52
@J_R to a pomyślałeś, że to proporcjonalne?
Bez gazu nowy będzie miał prawie tyle samo mocy i momentu co stary jako maksimum.
Czyli stary będzie startował z mocą gdzieś 5-10KM i 10-20Nm a nowy 40KM i 60Nm
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2021 o 15:55
@raven000 Głupoty piszesz albo masz strasznie małe doświadczenie w kierowaniu. Nadmiar dostępnej mocy to nie problem.
Każdy samochód ma co najmniej jedną rzecz do ograniczania momentu na kołach, przełożenia, sprzęgło, hamulec. Wystarczy umieć ich użyć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2021 o 17:04
@survive jeździłeś na letnich oponach samochodem z tylnym napędem i 200KM+, że się wypowiadasz? Bo mi się zdarzyło. W 4litery możesz sobie wsadzić sprzęgło i hamulec jak nie możesz ruszyć bo koła przyczepności złapać nie mogą. Albo jarasz sprzęgło, albo koła buksują.
A malczanem, jakoś nie miałem problemu z tym. No zobacz, raz umiem jeździć, a raz nie. I tu napęd na tył i tu. Co za zbieg okoliczności.
Widzę, że się teoretyk znalazł co myśli że wszystkie rozumu pozjadał.
@raven000 Nie jeździłem na letnich oponach zimą bo jeszcze się nie zdarzyło bym przespał całą jesień i na zimę nie zmienił kółek, za to jeżdżę w offroadzie 190KM na tył i wiem jakim problemem jest brak przyczepności przy ruszaniu czy to piach, błoto, śnieg, lód.
Koła napędowe w malczanie dociąża silnik a same auto ważyło niewiele ponad pół tony, dodatkowo kiedyś nie było zimówek tylko opony na cały rok, opona na wszystkie sezony ma raczej lepszy bieżnik na zimę niż opona projektowana typowo na lato.
Jak boksujesz letnimi kapciami w miejscu kiedy samochód nie rusza i robisz ślizgawkę pod nimi to nie dziw się, że potem trudno ruszyć.
@sokolasty i to jest różnica między "starym" a "nowym".
Samochody poszły do przodu, ogumienie też musiało.
Kiedyś mocy nie było to i opony mogły być "gorsze". Dziś samochody "są lepsze" to i opony muszą lepsze. Nie piszę o tym, że trzeba melić kołami ale jak opony są niedostoswane do warunków to zaczyna się problem.
Czekaj, czy ty masz na myśli jazdę po śniegu na letnich oponach i RWD +200?
To się nie dziwię, że ciężko było auto opanować. Nawet na nowych zimówkach nie byłoby bezproblemowo.
Każde auto bez kolców miałoby trudności.
Myślałem, że masz na myśli jazdę na czystej drodze.
Zmieniłbym opis na " Morał tej bajki jest wszystkim znany, biało na jezdni - nie zapie*dalamy ".
Zbyt wielu ludziom się wydaje, że samochód załatwi za nich wszystko, a samochód jak polityk obiecać może dużo.... . A prawda jest taka, że i tak najwięcej zależy od jakości łącznika. Chodzi oczywiście o łącznik między kierownicą, a pedałami.
Ktoś kto weźmie sobie do serca ten morał tez może tak skończyć.. zima nie wie czy masz zimowe opony czy nie... i zapier...anie na zimowych w zimę.. będąc pewnym że to cie uchroni od wpadnięcia w poślizg może się skończyć tak... albo jeszcze gozej.
Masz zimówki i też nie zapi*****y. Bo w takich warunkach to wyłącznie opony z kolcami mogą robić jakaś robotę.
@rafik54321 Nie dalej jak wczoraj w okolicach Wisły pług śnieżny wpadł do rowu. Nie sądzę by jechał szybko. Na śnieg pod którym leży lód nie ma mocnych. No chyba, ze kolce.
Oczywiście, zgadzam się, ale policja jak widzi różne wypadki na śniegu to zawsze ci wlepi niedostosowanie prędkości... I winę naturalnie
No bo przecież zimowe opony w zimę chronią przed wszystkim.
Jakoś kierowcy za czasów PRL dawali radę jeździć tylnym napędem, bez zimówek i systemów esp itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2021 o 12:52
@truskawka90 dawali, ale moce i momenty nie te co obecnie. Wiele łatwiej na śniegu ruszyć czymś co ma 40KM i 60Nm niż czymś co ma 200KM i 450Nm.
@raven000 A kto każe mocno pedał deptać przy ruszaniu.
@J_R to a pomyślałeś, że to proporcjonalne?
Bez gazu nowy będzie miał prawie tyle samo mocy i momentu co stary jako maksimum.
Czyli stary będzie startował z mocą gdzieś 5-10KM i 10-20Nm a nowy 40KM i 60Nm
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2021 o 15:55
@raven000 Głupoty piszesz albo masz strasznie małe doświadczenie w kierowaniu. Nadmiar dostępnej mocy to nie problem.
Każdy samochód ma co najmniej jedną rzecz do ograniczania momentu na kołach, przełożenia, sprzęgło, hamulec. Wystarczy umieć ich użyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2021 o 17:04
@survive jeździłeś na letnich oponach samochodem z tylnym napędem i 200KM+, że się wypowiadasz? Bo mi się zdarzyło. W 4litery możesz sobie wsadzić sprzęgło i hamulec jak nie możesz ruszyć bo koła przyczepności złapać nie mogą. Albo jarasz sprzęgło, albo koła buksują.
A malczanem, jakoś nie miałem problemu z tym. No zobacz, raz umiem jeździć, a raz nie. I tu napęd na tył i tu. Co za zbieg okoliczności.
Widzę, że się teoretyk znalazł co myśli że wszystkie rozumu pozjadał.
@raven000 Nie jeździłem na letnich oponach zimą bo jeszcze się nie zdarzyło bym przespał całą jesień i na zimę nie zmienił kółek, za to jeżdżę w offroadzie 190KM na tył i wiem jakim problemem jest brak przyczepności przy ruszaniu czy to piach, błoto, śnieg, lód.
Koła napędowe w malczanie dociąża silnik a same auto ważyło niewiele ponad pół tony, dodatkowo kiedyś nie było zimówek tylko opony na cały rok, opona na wszystkie sezony ma raczej lepszy bieżnik na zimę niż opona projektowana typowo na lato.
Jak boksujesz letnimi kapciami w miejscu kiedy samochód nie rusza i robisz ślizgawkę pod nimi to nie dziw się, że potem trudno ruszyć.
@raven000
Na co dzień używam 200km i RWD
Ruszam bez poślizgu, chyba że mam taki kaprys
Nie jest to zaiste 200+, ale nieopodal
Dzisiaj na świeżym śniegu 10cm miałem trudności, to fakt
@sokolasty i to jest różnica między "starym" a "nowym".
Samochody poszły do przodu, ogumienie też musiało.
Kiedyś mocy nie było to i opony mogły być "gorsze". Dziś samochody "są lepsze" to i opony muszą lepsze. Nie piszę o tym, że trzeba melić kołami ale jak opony są niedostoswane do warunków to zaczyna się problem.
@raven000
Czekaj, czy ty masz na myśli jazdę po śniegu na letnich oponach i RWD +200?
To się nie dziwię, że ciężko było auto opanować. Nawet na nowych zimówkach nie byłoby bezproblemowo.
Każde auto bez kolców miałoby trudności.
Myślałem, że masz na myśli jazdę na czystej drodze.
@sokolasty
To nie moją teza:
"Jakoś kierowcy za czasów PRL dawali radę jeździć tylnym napędem, bez zimówek i systemów esp itp."
Ja tylko stwierdziłem jaki jest sens takiego stwierdzenia.
Zmieniłbym opis na " Morał tej bajki jest wszystkim znany, biało na jezdni - nie zapie*dalamy ".
Zbyt wielu ludziom się wydaje, że samochód załatwi za nich wszystko, a samochód jak polityk obiecać może dużo.... . A prawda jest taka, że i tak najwięcej zależy od jakości łącznika. Chodzi oczywiście o łącznik między kierownicą, a pedałami.
@Svarre Proszę Cię. Nie wiąż pedałów z kierownicą niczym co by mało mniej niż IQ 120.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2021 o 14:56
Ktoś kto weźmie sobie do serca ten morał tez może tak skończyć.. zima nie wie czy masz zimowe opony czy nie... i zapier...anie na zimowych w zimę.. będąc pewnym że to cie uchroni od wpadnięcia w poślizg może się skończyć tak... albo jeszcze gozej.
Na lód nie ma opon!!!
@cyklak jak to nie :)
https://icelandnews.is/wp-content/uploads/2014/04/oponykolce8-1132x670.jpg
@raven000 też nie rewelacja
@raven000
To są otworki do wkręcenia kolców.
W normalnym ruchu drogowym kolce są niedopuszczalne.
Naprawy dróg i tak są zbyt kosztowne!!!