Nie trzeba szukać w odległej dżungli. Oto zbudowany z betonu statek na jeziorze Dąbie:
@heyter
Pływające wyspy istnieją. Chociażby na jeziorze Titicaca w Ameryce Południowej. Oczywiście nie są dziełem przyrody, tylko ludzi.
https://www.glodnyswiata.pl/2016/08/Plywajace-Wyspy-Titicaca.html
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2021 o 13:51
Są tez naturalne pływające wyspy jakie nie są dziełem ludzi..
W Rosji na północy w lasach tundrowych grube warstwy mchu porostów na bagnach tworzące torfowisko mogą mieć nawet metr głębokości a pod nimi może być jezioro głębokie na kilka metrów , Ta warstwa mchów unosi się dzięki temu że z jeziora wydobywa się dwutlenek węgla a warstwa jest tak gruba że rosną na nich lasy brzozowe. Czasami taki płat darni podczas powodzi i może być oderwany i pływać po jeziorze czy rzece ....
@killerxcartoon
Owszem, też o tym słyszałem. Z resztą płaty torfu przerośniętego trzciną można także również zaobserwować pływające na polskich jeziorach podlegających atrofii. Jednak są zbyt małe by nazwać je wyspami.
nie mogę znaleźć filmu na Youtube ale był fajny filmuj jak na takim jeziorku o powierzchni tak około pięć kilometrów (otwartej wody bo dookoła bagna ) pływa wyspa tak z kilkunastoma brzozami i jednego dnia jest na środku innego dobija do jednego brzegu a innego do drugiego... A wyspa spora bo tak z pięćdziesiąt metrów miała .
Pierwszy raz jak to zobaczyłem to aż nie wierzyłem. Były jakieś poszukiwania ciągnika artyleryjskiego z II wojny i gościu idzie normalnie takim podmokłym zarośniętym mchem lasem. Wcześniej mieli już z magnetometru namiary i zaczynają kopać.. ponad .. i wygladą to jak gliniasty torf .. kopią studnię tak ze dwa na dwa metry wylewają wiadra wody ale niezbyt duzo jest już tak głęboko ze schodzą drabinką na ponad dwa metry .. nagle gościu wrzeszczy jest i uderza łopatą a tu fontanna wody jaka powoli zalewa studnie .. po chwili widzę gościa w skfandrze nurka (wojskowy kombinezon z zewnętrznym podłączeniem do kompresora ) i gościu schodzi z kamerą i latarką . Woda mętna po czym przebija się przez dno i widać u góry las korzeni i jakieś kilka metrów głębokości poniżej już mniej zamulone ale ciemne i w wodzie w mule widzać ciągnik gąsienicowy..i mocuje do niego liny ... coś niesamowitego ....
Nie trzeba szukać w odległej dżungli. Oto zbudowany z betonu statek na jeziorze Dąbie:
@heyter
Pływające wyspy istnieją. Chociażby na jeziorze Titicaca w Ameryce Południowej. Oczywiście nie są dziełem przyrody, tylko ludzi.
https://www.glodnyswiata.pl/2016/08/Plywajace-Wyspy-Titicaca.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2021 o 13:51
@Rydzykant
Są tez naturalne pływające wyspy jakie nie są dziełem ludzi..
W Rosji na północy w lasach tundrowych grube warstwy mchu porostów na bagnach tworzące torfowisko mogą mieć nawet metr głębokości a pod nimi może być jezioro głębokie na kilka metrów , Ta warstwa mchów unosi się dzięki temu że z jeziora wydobywa się dwutlenek węgla a warstwa jest tak gruba że rosną na nich lasy brzozowe. Czasami taki płat darni podczas powodzi i może być oderwany i pływać po jeziorze czy rzece ....
@killerxcartoon
Owszem, też o tym słyszałem. Z resztą płaty torfu przerośniętego trzciną można także również zaobserwować pływające na polskich jeziorach podlegających atrofii. Jednak są zbyt małe by nazwać je wyspami.
@Rydzykant
nie mogę znaleźć filmu na Youtube ale był fajny filmuj jak na takim jeziorku o powierzchni tak około pięć kilometrów (otwartej wody bo dookoła bagna ) pływa wyspa tak z kilkunastoma brzozami i jednego dnia jest na środku innego dobija do jednego brzegu a innego do drugiego... A wyspa spora bo tak z pięćdziesiąt metrów miała .
Pierwszy raz jak to zobaczyłem to aż nie wierzyłem. Były jakieś poszukiwania ciągnika artyleryjskiego z II wojny i gościu idzie normalnie takim podmokłym zarośniętym mchem lasem. Wcześniej mieli już z magnetometru namiary i zaczynają kopać.. ponad .. i wygladą to jak gliniasty torf .. kopią studnię tak ze dwa na dwa metry wylewają wiadra wody ale niezbyt duzo jest już tak głęboko ze schodzą drabinką na ponad dwa metry .. nagle gościu wrzeszczy jest i uderza łopatą a tu fontanna wody jaka powoli zalewa studnie .. po chwili widzę gościa w skfandrze nurka (wojskowy kombinezon z zewnętrznym podłączeniem do kompresora ) i gościu schodzi z kamerą i latarką . Woda mętna po czym przebija się przez dno i widać u góry las korzeni i jakieś kilka metrów głębokości poniżej już mniej zamulone ale ciemne i w wodzie w mule widzać ciągnik gąsienicowy..i mocuje do niego liny ... coś niesamowitego ....