Ja już dawno stwierdziłem, że poprawność polityczna zaszła za daleko. Dlaczego te nazwy miałyby mnie urażać? Macie swoje święta, to je sobie nazywacie, jak wam pasuje. Nie mów o kimś czarny/murzyn, bo go urazisz. Nie mów o kimś, że jest gruby, bo go urazisz. Nie używaj takich, czy innych określeń, bo kogoś urazisz. Ja jestem gruby, jestem ateistą i w dupie mam, jak ktoś zapyta np. "teee, gruby, jak spędziłeś święta?"
@trusty
wydaje mi sie ze czesc z tych rzeczy nie ma nic wspolnego z poprawnoscia polityczna,
wezmy przyklad swiat bozego narodzenia
jako ateista mam gleboko gdzies czy te swieta nazwiemy gwiazda bozym narodzeniem czy zimowymi swietami
ale... dawanie wolnego w boze narodzenie jest praktyka faworyzujaca wyznawcow religii chrzescijanskiej, co jest niezgodne z prawem w wiekszosci europejskich krajow. dlatego wcale bym sie nie zdziwil zeby ktos wymyslil ze zmieni sie nazwe z bozego narodzenia na ferie zimowe, przez co nikt nikomy nie zarzuci lamania prawa, i wykorzystac sie PC zeby spopularyzowac nowe nazewnictwo
@trusty
zauwazylem, ale zwracam uwage na to ze czasami PC pelni role kozla ofiarnego niz jest powodel dla ktorego wprowadza sie alternatywne nazewnictwo
@Brygid Z Jezusem jest pewien problem, bo on nie narodził się w grudniu... umarł też jakoś dziwnie bo święto zmartwychwstania tego "zbawiciela" co roku wypada innego dnia.. Każdy inny człowiek jak umarł np 20 marca, to rocznica jego śmierci przypada 20 marca...każdego roku
Proponowałbym aby ludzie, którym przeszkadzają te określenia znaleźli sobie coś do roboty, ponieważ z jej braku we łbach im się miesza.
Człowiek kulturalny, nawet gdy jest ateistą, odpowiada dziękuje i życzy tego samego i też nie dyskutuje gdy ktoś mu życzy wesołych świąt. To samo tyczy się innych świąt, wydarzeń i grup społecznych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2021 o 22:19
Jest nawet gorzej: grupa ludzi (tu: chrześcijanie) ma swoje święto religijne. Ale że obchody są fajne, to zaczynają bawić się z nimi inni (np ateiści). A następnie Ci ateiści chcą zabronić tej grupie ludzi nazywania ich święta jak chcą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2021 o 22:13
@tomek_s Myślę, że jeśli poganin obchodziłby święto przesilenia 24 grudnia nikt by się nie czepiał.
Bo w sumie żaden poganin nie ma problemów o to. "Boże Narodzenie" nie jest narzucaną nazwą. Problem jest w tym, że ktoś chce narzucić nazywanie "naszych" świąt inną nazwą.
Jeżeli sam sobie nazywa je inaczej, lub nawet obchodzi równolegle inne święta, to nie ma żadnych problemów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2021 o 8:41
@tomek_s Więc wywlekasz rzeczy z przed prawie tysiąca lat. No ok, ale wydaje mi się, że żaden człowiek nie przeżył od tamtych czasów, więc możemy spokojnie mówić, że wtedy byli całkowicie inni ludzie, którzy (co nawet Kościół przyznał) zachowywali się nie w porządku (delikatnie ujmując) względem innych, a których też już nie ma.
No i też rozróżnij: powodem tego co napisałeś nie było bycie urażonym przez nazewnictwo świąt pogańskich.
Ogólnie myślałem, że mówimy o ludziach cywilizowanych, którzy żyją obecnie.
@tomek_s Plemiona słowiańskie też zostały zjednoczone siłą tworząc państwa. Czy to jest ok? Czy twierdzisz, że Polska nie powinna istnieć i zostać podzielona między pierwotne plemiona?
Bo niejako wraz z tworzeniem się Polski było wprowadzane chrześcijaństwo.
Jeśli twierdzisz, że wydarzenia sprzed tysiąca lat mają się jakkolwiek do czasów współczesnych (w omawianym temacie), to wyjaśnij.
To co zrobili było nie w porządku, jednak czy to oznacza, że inni mogą teraz z grymasu rozwalać tradycje chrześcijańskie, bo ich niby urażają? "Oko za oko"? Takie jest Twoje rozumowanie? ("…a świat będzie ślepym").
I o jakim wywlekaniu sprzed 2000 lat mówisz? Jakbyś nie zauważył chrześcijaństwo to jest ciągła tradycja, która z czasem ewoluuje.
"Ludzie cywilizowani znają historię."
Zazwyczaj tak, jednak co to wnosi? Trzeba ją jeszcze umieć zinterpretować i wyciągnąć z niej jakieś poprawne wnioski.
@tomek_s Właśnie czytałem jeszcze raz i nadal nie widzę.
Może jest jedna mała uwaga co do mojej jednej wypowiedzi: pisząc "a których też już nie ma." miałem na myśli tych co rznęli innych (a nie rżniętych), więc w związku z tym, że nie żyją, nie można winić za ich zbrodnie żyjących.
Weź może Ty przeczytaj to jeszcze raz, bo może jednak to Ty czegoś nie widzisz xD.
@pawel24pl "Bo niejako wraz z tworzeniem się Polski było wprowadzane chrześcijaństwo." - nieprawda! Pod wpływem duchowieństwa niemieckiego rozpoczęły się napady na tereny Słowian i robienie z nich niewolników. Tych ludzi przenoszono do Niemiec. Jak popatrzysz na pewne mapy, to się zdziwisz, że za Odrą i to dość wgłąb Niemiec żyły plemiona słowiańskie. Jak się zorientowali Słowianie, to zaczęli robić to samo. Tak z map zniknęło potężne plemię choćby Wolinian. Ich też niewolono i lokowano w okolicach Giecza czy Ostrowa Lednickiego. Potem wchodzi na arenę Mieszko I. Na Wschodzie (Ruś Kijowska) jest krucjata prawosławia w jego kierunku; od Zachodu (głównie przez tereny Niemiec) katolicyzm. Doskonale wie, że krucjaty i głupota poszczególnych pomniejszych władców polegająca na podpuszczeniu do zrobienia krucjaty / wyprawy łupieżczej na jego tereny nie zniknie. Zdaje sobie sprawę, że będzie musiał jednak przyjąć którąś z religii jako państwową. Ruś Kijowska była zdecydowanie dalej, niż Niemcy. Duchowni niemieccy (to była dopiero banda bydła i swołoczy) już zacierali ręce, bo powiększały się tereny pod ich kontrolą.
Mieszko zawarł małżeństwo polityczne i przyjęcie chrześcijaństwa od strony Czech. W Niemczech zawrzało. Nie dość, że nie mogli już jawnie podpuszczać poszczególnych władyków do wypraw łupieżczych, to jeszcze się okazało, że ta gałąź duchowieństwa nie będzie podporządkowana biskupom w Niemczech, lecz papieżowi.
Wyprawy od razu się nie skończyły, ba, Krzyżacy argumentowali jeszcze w XV wieku, że w Polsce katolicyzmu nie ma :)
To są dwa oddzielne tematy, które oczywiście KK próbuje zapisać jako jeden - "po wprowadzeniu katolicyzmu znikąd tworzy się Polska".
Co do tradycji, to nie szastaj tak tym słowem, bo księża polscy już coś przebąkiwali, że te gwałty na dzieciach to ... tradycja.
@kemotekk co konkretnie masz na myśli? W pierwszym poście zachowałem specjalnie strukturę jak w poście, na który odpowiedziałem, więc chyba nie o to?
Poza tym człowiek cywilizowany popełnia błędy i się na nich uczy.
@nexpron może historię znam jedynie ze szkoły, a nie zgłębiałam się jakoś bardzo, jednak mimo wszystko trochę korzyści z tego wszystkiego było. Chociażby fakt, że duchowni potrafili pisać, albo to, że tak trochę mało łączyło te małe plemiona, więc jak ktoś chciał być ,,królem", to musiał jakoś zjednoczyć ludność. No bo niby wszystko to byli słowianie, ale jakoś się trochę wierzenia różniły, czy nawet języki...
@pawel24pl Ja jako poganin obchodzę Szczodre Gody, nie mam problemów ze składaniem chrześcijaniskim znajomym życzeń Bożo Narodzeniowych, tylko kompleksiarze i świry czują się urażeni. Mimo że KK palił moich na stosach z dzisiejszym kościołem nie walczę nie widzę takiej potrzeby. Walić ile sił w poprawność polityczną bo to najbardziej szkodliwa papka jaką sączą ludziom .
@Plaskaflaszka Dwa miesiące temu weszła na półki świetna książka, która jest bombą i o której rząd oraz KK się nie zorientował, bo jak się zorientują, to po cichu będą ją usuwać.
Adam Leszczyński "Ludowa Historia Polski". 60 zł. Opowiada nie o królach, magnatach, szlachcie, klerze, lecz o 95% społeczności polskiej, czyli chłopach. A skoro to 95%, to już zorientowałeś się, do której grupy społecznej Ty, ja i reszta komentujących by się trafiło :) . Niewolnictwo, wyzysk ponad siły i inne rzeczy. Co 10 stron wywraca osobom niezaznajomionym z historią wszystko do góry nogami. Gorąco polecam, bo napisana językiem bardzo przystępnym.
Co do mojego komentarza, jeżdżę po muzeach, chodzę na odczyty, historią zajmuję się hobbistycznie. I już jako dzieciak zacząłem zadawać "niewygodne" pytania historyczce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2021 o 21:22
@tomek_s jest nawet jeszcze gorzej = grupa ludzi powtarza od lat utarte frazesy, bez ich sprawdzenia, ale na szczęście inni zadali sobie ten trud, odwołując się do źródełm z tego samego okresu lub starszych, niż najstarsze udokumentowane źródła pogańskie czy wczesnośredniowieczne. Poczytaj http://www.5sola.pl/2019/12/swieta-narodzenia-panskiego-we-wczesnym_20.html?m=1. Jak cię znam, to zdania nie zmienisz, ale pomoże zaczniesz się zastanawiać, czy wszytko co wiesz, lub tak Ci się wydaje, jest prawdą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2021 o 23:42
@wwer to ciekawe, u mnie zawsze się mówiło na 2 listopada Wszystkich Zmarłych, dlatego mnie to zdziwiło... ale to może kwestia rodziny/regionu, że tak jest
Ja mam gdzieś jak się te dni nazywają. Jestem ateistką, niczego nie świętuję ale mam w tym czasie dodatkowe, płatne wolne więc nazwa jest kompletnie drugorzędna :)
@Mrooffka "mam w tym czasie dodatkowe, płatne wolne"
Tak Cię chciałem tylko uświadomić, że sama sobie za to wolne płacisz - przez wszystkie dni pracujące odkładasz na wszystkie inne.
Nie liczy się w jaki sposób dostajesz wypłatę, ale całkowity jej koszt.
A tak poza tym, to zgadzam się z Tobą - też mi to nie przeszkadza.
@Mrooffka Ja bym wolal to "platne wolne" wziac sobie np. w zimie a nie zmuszany jestem do "wziecia" tego w lecie...
@tomek_s a ty juz nie komentuj, bo po liczbie minusow widze, ze ludziom przykrosc robisz jak im przypominasz o "bujnej" przeszlosci ich "pokojowej" i "milosiernej" religii. Do ktorej nikogo nigdy nie zmuszali! ;)
@kondon gdyby nie cudza religia i zrobienie z tego święta aprobowanwgo przez państwo trzeba by iść do pracy, nie muszę brać bezpłatnego urlopu, żeby mieć to wolne tak jak np. wierni prawosławni. Więc jak dla mnie to są dni wolne gratis, fizycznie z wypłaty nic nie tracę. Tak sprawiedliwe zorganizowane jest nasze państwo. Poza tym nie bardzo rozumiem jak sama sobie odkładam na to wolne, bo podobno cały ciężar ponoszą uciśnieni pracodawcy. Ilekroć jakaś partia rządząca wpada na pomysł zrobienia kolejnego święta ogólnopaństwowym dniem wolnym podnosi się larum z wyliczeniami ile to tych pracodawców będzie kosztować. Sugerujesz, że pracodawcy przenoszą koszty tych świąt na pracowników? :) Jak śmiesz?
@Mrooffka Pracodawca wszystkie święta, urlopy, chorobowe i inne takie wlicza całościowo do wypłaty. Liczy koszt Twojej całorocznej pracy i dzieli go przez miesiące - upraszczając.
To tak jak z pizzą - nie ma znaczenia na ile kawałków ją pokroisz, najesz się tak samo.
Dokładniej to pracodawcy przenoszą koszty na klientów. Pracownicy dostają najczęściej rynkowe stawki. Natomiast wszystkie takie wymysły powodują, że wypłaty nie rosną, pomimo rosnących cen.
@Robsta76 Zróbmy dzień bez lewackiego pie*dolenia ;]
@kondon zatem z punktu widzenia pracownika święto jest płatnym wolnym, nic nie poradzisz na rynkowo-gospodarcze zależności wysokości wypłaty od masy mniej lub bardziej logicznych czynników. To wolne jest promilem tych zależności, które rzeczywiście wpływają na wysokość wypłat i raczej żaden pracodawca nie obniży pracownikom pensji bo rząd wprowadził dodatkowy dzień wolny do kalendarza. Jeśli sobie to na kimś odbije to na klientach. Z punktu widzenia pracownika i jego dochodów netto nic się nie zmieni. Wypłaty rosną głównie z powodu rosnących bądź nowych podatków, a nie dlatego, że są święta Bożego Narodzenia. Gdyby wprowadzić nowy dzień wolny cena pepsi wzrosłaby o 10 groszy bądź wcale, a po wprowadzeniu podatku od cukru klient buli za butelkę jak za złoto. Spadną dochody producentów, dystrybutorów, sklepów i nie wzrosną pensje pracowników tych sektorów. Jak pisałam dni wolne to promil zależności, które przekładają się na ceny i pensje. Większym zagrożeniem dla pracowników i klientów są rosnące podatki, a pracodawca ma wiele możliwości żeby wyjść na swoje.
@Mrooffka Trzeba mieć świadomość tych czynników. Inaczej rząd dalej będzie opowiadał brednie, że to oni dają.
"Z punktu widzenia pracownika i jego dochodów netto nic się nie zmieni."
Siła nabywcza wypłaty się zmieni. Za te same pieniądze kupisz mniej.
"cena pepsi wzrosłaby o 10 groszy"
Tu 10, tam 10...
Ja nie mówię, że dzień wolny jest czymś złym. Tylko te pieniądze nie spadają z nieba...
@kondon ale ja nie mówię, że spadają :) Tylko głównie zabijają nas podatki, upss sorry, daniny. Ostatnio mało które produkty drożały o 10 groszy, to szło w złotówki i to masowo dzięki właśnie podatkom. Jak producentowi wzrośnie kosmicznie cena prądu musi się ratować wzrostem cen produktów. Jak rośnie pensja minimalna rosną ceny. Gdyby wprowadzili dodatkowy dzień wolny nikt by tego nawet nie zauważył.
@konradstru są ludzie, którzy stwarzają sobie sami problemy. Tutaj mamy do czynienia z właśnie takim postępowaniem. Populizm jest ostatnio modny. Szkoda, że tylu komentujących się na to łapie
Jeśli już, to ŚWIĘTO NAJKRÓTSZEGO DNIA, ŚWIĘTO NAJDŁUŻSZEJ NOCY, ŚWIĘTO POWROTU SŁOŃCA.
Chrześcijanie ukradli to święto społecznościom sprzed przymusowej chrystianizacji, tak jak ukradli święto NAJDŁUŻSZEGO DNIA / NAJKRÓTSZEJ NOCY - wstawili tam ichnie boże ciało.
Mówię wam to jako osoba niereligijne, że te święta to są święta Bożego Narodzenia dla katolików czyli większości , która te święta obchodzi i jest to gwiazdka dla Pogan i święta zimowe dla ateistów i innych.
Edit nie sądzę, by chodziło o uczucia ateistów w tym wypadku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2021 o 16:27
Jedyną sensowną odpowiedzią na tego demota wydaje mi się fakt, że jeżeli w coś nie wierzysz to po prostu tego nie obchodzisz i masz to w d... Tak samo z walentynkami i halloween. Dla mnie te święta nie są świętami więc ich nie obchodzę w żaden sposób. Rozwala mnie fakt, że istnieją osoby które są zatwardziałymi ateistami przez cały rok, ale na Wielkanoc lecą z koszykiem do święconki, a 24 grudnia jak gdyby nigdy nic łamią się opłatkiem z rodziną i razem z nimi świętują coś w co nie wierzą :D
Nie słyszałem by ktoś chciał w Polsce nazwać święto stricte religijne inną nazwa. Nie wiem który ateista chce to zrobić? Możecie podać źródło tego newsa? Bo ja takiego nie widziałem. Ale proszę o wiarygodne źródło.
zamienmy tez islam na terroryski allaha, pis na powinni isc siedziec, a policje na milicja, wtedy swiat byly lepszy a ksiezy na oszustow w sutannach :D
Jak sie wychowało pokolenie płatków śniegu (ja je nazywam pokoleniem pisd) to teraz można wprowadzać swoje "tradycje" niszcząć poprzednie w ramach politycznej poprawności.
Ktoś tu chyba nie zrozumiał o co chodzi, albo ja przeceniam co miał na myśli.
Sądzę, że chodzi o bezzasadność karania za obrazę uczuć religijnych, czy jakichkolwiek uczuć.
Skoro ktoś widzi bezsens w tym, że kogoś uraża nazwa świąt, to może powinien zobaczyć bezsens w karaniu za obrazę uczuć religijnych (lub jakichkolwiek)
Jesu, jesu, ja jestem nie wierzący i nie przeszkadzają mi Święta BN, WN, Ramadan, Dziękczynienia czy inne.
Nie chcę tylko żeby jacyś fałszywi posłańcy wyciągagali od staruszek i staruszków ostatni grosz na budowę kolejnej "światyni".
to nie są święta ateistów więc nie wiem dlaczego mają tu coś do powiedzenia. w zasadzie powinno się ustalić że ateista chodzi do pracy 1 i 2 dzień świąt.
Ja to byłbym za tym, żeby Ci wszyscy ateiści zwyczajnie chodzili wtedy do roboty... z jakiej paki mają mieć wolne ? Niech se wymyślą jakieś swoje święta, pielęgnują tą tradycję, a może za 100lat będą mogli sobie wtedy świętować w domu, w swoim ateistycznym gronie :D Oczywiście to taki żart, ale tak naprawdę to poprawność polityczną należy spóścić w kiblu, bo tam jest jej miejsce :)
@ObywatelWszechswiata więcej dystansu, napisałem wyraźnie, że to tylko taki żart :) jednak trzeba zdać sobie sprawę, że poprawność polityczna jest do dupy, a całkowity rozdział Państwa od Kościoła jest niewykonalne...
A ja proponuję wpi,,,ol dla każdego kto czuje się urażony a tych ktorych te określenia i inne proponuje zaprosić na podwójny wp i jeśli trzeba to tyle razy aż do skutku
eh lewacy... tak wlasnie buduja swiat. nie mamy kryzysu, nie mamy deficytu, jestesmy swiatowa potega, ludzie duzo zarabiaja i moga kupic mieszkania bez kredytu. nareszcie mozna sie zajmowac takimi pierd*lami jak nazywac maja sie swieta.
Gdzie się takie głosy pojawiają? W Twojej głowie, autorze? Bezmyślna nagonka na bliżej nieokreślonych ludzi przy wyssanych z palca zarzutach - powoli osiągacie poziom TVPiS.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2021 o 0:50
W Niemczech powoli ma miejsce zjawisko, gdzie zamiast określenia Boże Narodzenie używa się terminu "Czas świąteczny/ świętowania". Nawet Mikołaje w czekoladzie już w niektórych sklepach nie były określane tradycyjnym "Weihnachstaman" tylko "Figurka czekoladowa" czy coś podobnego. Nie wszędzie na szczęście, ale tak powoli to wygląda. A co najlepsze, zarówno katolicy jak i prawosławni czy muzułmanie mają w tym czasie wolne, choć dla tych dwóch ostatnich grup to powinien być normalny czas pracy. Nie każdy musi się z tym zgodzić, ale tak to powinno wyglądać jeśli przyjąć to wszystko na logikę.
Ludziom przeszkadza, że to święto Chrześcijan, ale już nie przeszkadza robić tej całej reklamowej szopki z Mikołajami i na tym zarabiać zapominając, że Mikołaj był biskupem.
Boże Narodzenie jest świętem tylko dlatego że tak uznają katolicy, jeśli wyjąć z tego wiarę to nie ma żadnych świat w grudniu. Jak się komuś to nie podoba to niech wypie... na biegun, tam żadnych religii nie ma. I mówię to jako ateista.
Ja już dawno stwierdziłem, że poprawność polityczna zaszła za daleko. Dlaczego te nazwy miałyby mnie urażać? Macie swoje święta, to je sobie nazywacie, jak wam pasuje. Nie mów o kimś czarny/murzyn, bo go urazisz. Nie mów o kimś, że jest gruby, bo go urazisz. Nie używaj takich, czy innych określeń, bo kogoś urazisz. Ja jestem gruby, jestem ateistą i w dupie mam, jak ktoś zapyta np. "teee, gruby, jak spędziłeś święta?"
@trusty gratuluję normalnego pojmowania otaczającego nas świata. Fajny masz dystans do siebie. Mi też dobrobyt i bogactwo wychodzi boczkiem:D
@trusty nie jedz przy głodnych, nie okazuj drugiej osobie uczuć przy samotnych, nie bądź zdrowy przy chorych, nie żyj przy zmarłych etc. xD
@trusty
Najlepiej wcale się nie odzywać bo przecież samym wydawaniem głosu można kogoś urazić (np. osoby niesłyszące)
PARANOJA!!!
@trusty zgadzam się, nie wiem co komu może to przeszkadzać.
@trusty
wydaje mi sie ze czesc z tych rzeczy nie ma nic wspolnego z poprawnoscia polityczna,
wezmy przyklad swiat bozego narodzenia
jako ateista mam gleboko gdzies czy te swieta nazwiemy gwiazda bozym narodzeniem czy zimowymi swietami
ale... dawanie wolnego w boze narodzenie jest praktyka faworyzujaca wyznawcow religii chrzescijanskiej, co jest niezgodne z prawem w wiekszosci europejskich krajow. dlatego wcale bym sie nie zdziwil zeby ktos wymyslil ze zmieni sie nazwe z bozego narodzenia na ferie zimowe, przez co nikt nikomy nie zarzuci lamania prawa, i wykorzystac sie PC zeby spopularyzowac nowe nazewnictwo
@mieteknapletek - nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym democie, jest akurat mowa o nazewnictwie.
@trusty Przede wszystkim warto by było sprawdzić czy autor sam sobie nie wyssał tych "niusów" z brudnego palca bo tak właśnie się tworzy plotkę
@trusty Jesteś wyjątkiem. Gratuluję pogodzenia z samym sobą i rzeczywistością. Pozdrawiam.
@trusty I takich ludzi jak Ty szanuję. Urazić można ludzi, którzy sami nie czują się dobrze z własnym "ja" i własnymi wyborami.
@trusty
zauwazylem, ale zwracam uwage na to ze czasami PC pelni role kozla ofiarnego niz jest powodel dla ktorego wprowadza sie alternatywne nazewnictwo
To może zlikwidujmy też Święto Pracy, bo osobom niepracującym może być w tym dniu przykro.
@Melotte wygrałeś zawody zajmując całe podium:) świetne.
@Melotte To samo miałem napisać :D
Zlikwidujmy również GAY PRIDE I PRIDE MONTH bo mogą urażać osoby hetero? Bądźmy konsekwentni.
Zlikwidujmy dzień kobiet bo może urażać mężczyzn, osoby niebinarne osoby identyfikujące się jako jendorożce lubśmigłowce szturmowe
Zlikwidujmy wszystko, nie będzie niczego i niczym nie da się nikogo urazić
@wwer "Zlikwidujmy wszystko, nie będzie niczego..."
I wtedy wchodzę ja, cały na biało, Krzysztof Kononowicz!
@Brygid Działa? To nie ruszajmy :)
@Brygid Z Jezusem jest pewien problem, bo on nie narodził się w grudniu... umarł też jakoś dziwnie bo święto zmartwychwstania tego "zbawiciela" co roku wypada innego dnia.. Każdy inny człowiek jak umarł np 20 marca, to rocznica jego śmierci przypada 20 marca...każdego roku
@Melotte Zlikwidujmy cmentarze, bo to może urazić żywych, albo usuńmy żywych, bo to może urazić martwych.
Święto pracy - uraża nierobów i proponuję nazwać ''świętem poddanych niepracującej szlachty''. Święto Konstytucji 3-go maja ''pierwszym przewrotem majowym''.
A tak na poważnie, wszystkie te dywagacje przypominają mi działania BLM. Naprawdę mam czuć się winnym, że mam wolne w ''Boże Narodzenie''?.
@tomek_s zimą Słowianie obchodzili szczodre gody
Proponowałbym aby ludzie, którym przeszkadzają te określenia znaleźli sobie coś do roboty, ponieważ z jej braku we łbach im się miesza.
Człowiek kulturalny, nawet gdy jest ateistą, odpowiada dziękuje i życzy tego samego i też nie dyskutuje gdy ktoś mu życzy wesołych świąt. To samo tyczy się innych świąt, wydarzeń i grup społecznych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2021 o 22:19
@SkrajnieCentrowy Kojarzysz eksperyment Calhouna? :)
Jest nawet gorzej: grupa ludzi (tu: chrześcijanie) ma swoje święto religijne. Ale że obchody są fajne, to zaczynają bawić się z nimi inni (np ateiści). A następnie Ci ateiści chcą zabronić tej grupie ludzi nazywania ich święta jak chcą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2021 o 22:13
@tomek_s Myślę, że jeśli poganin obchodziłby święto przesilenia 24 grudnia nikt by się nie czepiał.
Bo w sumie żaden poganin nie ma problemów o to. "Boże Narodzenie" nie jest narzucaną nazwą. Problem jest w tym, że ktoś chce narzucić nazywanie "naszych" świąt inną nazwą.
Jeżeli sam sobie nazywa je inaczej, lub nawet obchodzi równolegle inne święta, to nie ma żadnych problemów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2021 o 8:41
@tomek_s Więc wywlekasz rzeczy z przed prawie tysiąca lat. No ok, ale wydaje mi się, że żaden człowiek nie przeżył od tamtych czasów, więc możemy spokojnie mówić, że wtedy byli całkowicie inni ludzie, którzy (co nawet Kościół przyznał) zachowywali się nie w porządku (delikatnie ujmując) względem innych, a których też już nie ma.
No i też rozróżnij: powodem tego co napisałeś nie było bycie urażonym przez nazewnictwo świąt pogańskich.
Ogólnie myślałem, że mówimy o ludziach cywilizowanych, którzy żyją obecnie.
@tomek_s Plemiona słowiańskie też zostały zjednoczone siłą tworząc państwa. Czy to jest ok? Czy twierdzisz, że Polska nie powinna istnieć i zostać podzielona między pierwotne plemiona?
Bo niejako wraz z tworzeniem się Polski było wprowadzane chrześcijaństwo.
Jeśli twierdzisz, że wydarzenia sprzed tysiąca lat mają się jakkolwiek do czasów współczesnych (w omawianym temacie), to wyjaśnij.
To co zrobili było nie w porządku, jednak czy to oznacza, że inni mogą teraz z grymasu rozwalać tradycje chrześcijańskie, bo ich niby urażają? "Oko za oko"? Takie jest Twoje rozumowanie? ("…a świat będzie ślepym").
I o jakim wywlekaniu sprzed 2000 lat mówisz? Jakbyś nie zauważył chrześcijaństwo to jest ciągła tradycja, która z czasem ewoluuje.
"Ludzie cywilizowani znają historię."
Zazwyczaj tak, jednak co to wnosi? Trzeba ją jeszcze umieć zinterpretować i wyciągnąć z niej jakieś poprawne wnioski.
@tomek_s Nie mam pojęcia, nie miałem okazji doświadczyć.
@tomek_s Właśnie czytałem jeszcze raz i nadal nie widzę.
Może jest jedna mała uwaga co do mojej jednej wypowiedzi: pisząc "a których też już nie ma." miałem na myśli tych co rznęli innych (a nie rżniętych), więc w związku z tym, że nie żyją, nie można winić za ich zbrodnie żyjących.
Weź może Ty przeczytaj to jeszcze raz, bo może jednak to Ty czegoś nie widzisz xD.
@pawel24pl "Bo niejako wraz z tworzeniem się Polski było wprowadzane chrześcijaństwo." - nieprawda! Pod wpływem duchowieństwa niemieckiego rozpoczęły się napady na tereny Słowian i robienie z nich niewolników. Tych ludzi przenoszono do Niemiec. Jak popatrzysz na pewne mapy, to się zdziwisz, że za Odrą i to dość wgłąb Niemiec żyły plemiona słowiańskie. Jak się zorientowali Słowianie, to zaczęli robić to samo. Tak z map zniknęło potężne plemię choćby Wolinian. Ich też niewolono i lokowano w okolicach Giecza czy Ostrowa Lednickiego. Potem wchodzi na arenę Mieszko I. Na Wschodzie (Ruś Kijowska) jest krucjata prawosławia w jego kierunku; od Zachodu (głównie przez tereny Niemiec) katolicyzm. Doskonale wie, że krucjaty i głupota poszczególnych pomniejszych władców polegająca na podpuszczeniu do zrobienia krucjaty / wyprawy łupieżczej na jego tereny nie zniknie. Zdaje sobie sprawę, że będzie musiał jednak przyjąć którąś z religii jako państwową. Ruś Kijowska była zdecydowanie dalej, niż Niemcy. Duchowni niemieccy (to była dopiero banda bydła i swołoczy) już zacierali ręce, bo powiększały się tereny pod ich kontrolą.
Mieszko zawarł małżeństwo polityczne i przyjęcie chrześcijaństwa od strony Czech. W Niemczech zawrzało. Nie dość, że nie mogli już jawnie podpuszczać poszczególnych władyków do wypraw łupieżczych, to jeszcze się okazało, że ta gałąź duchowieństwa nie będzie podporządkowana biskupom w Niemczech, lecz papieżowi.
Wyprawy od razu się nie skończyły, ba, Krzyżacy argumentowali jeszcze w XV wieku, że w Polsce katolicyzmu nie ma :)
To są dwa oddzielne tematy, które oczywiście KK próbuje zapisać jako jeden - "po wprowadzeniu katolicyzmu znikąd tworzy się Polska".
Co do tradycji, to nie szastaj tak tym słowem, bo księża polscy już coś przebąkiwali, że te gwałty na dzieciach to ... tradycja.
@kemotekk co konkretnie masz na myśli? W pierwszym poście zachowałem specjalnie strukturę jak w poście, na który odpowiedziałem, więc chyba nie o to?
Poza tym człowiek cywilizowany popełnia błędy i się na nich uczy.
@nexpron może historię znam jedynie ze szkoły, a nie zgłębiałam się jakoś bardzo, jednak mimo wszystko trochę korzyści z tego wszystkiego było. Chociażby fakt, że duchowni potrafili pisać, albo to, że tak trochę mało łączyło te małe plemiona, więc jak ktoś chciał być ,,królem", to musiał jakoś zjednoczyć ludność. No bo niby wszystko to byli słowianie, ale jakoś się trochę wierzenia różniły, czy nawet języki...
@pawel24pl Ja jako poganin obchodzę Szczodre Gody, nie mam problemów ze składaniem chrześcijaniskim znajomym życzeń Bożo Narodzeniowych, tylko kompleksiarze i świry czują się urażeni. Mimo że KK palił moich na stosach z dzisiejszym kościołem nie walczę nie widzę takiej potrzeby. Walić ile sił w poprawność polityczną bo to najbardziej szkodliwa papka jaką sączą ludziom .
@Plaskaflaszka Dwa miesiące temu weszła na półki świetna książka, która jest bombą i o której rząd oraz KK się nie zorientował, bo jak się zorientują, to po cichu będą ją usuwać.
Adam Leszczyński "Ludowa Historia Polski". 60 zł. Opowiada nie o królach, magnatach, szlachcie, klerze, lecz o 95% społeczności polskiej, czyli chłopach. A skoro to 95%, to już zorientowałeś się, do której grupy społecznej Ty, ja i reszta komentujących by się trafiło :) . Niewolnictwo, wyzysk ponad siły i inne rzeczy. Co 10 stron wywraca osobom niezaznajomionym z historią wszystko do góry nogami. Gorąco polecam, bo napisana językiem bardzo przystępnym.
Co do mojego komentarza, jeżdżę po muzeach, chodzę na odczyty, historią zajmuję się hobbistycznie. I już jako dzieciak zacząłem zadawać "niewygodne" pytania historyczce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2021 o 21:22
@tomek_s jest nawet jeszcze gorzej = grupa ludzi powtarza od lat utarte frazesy, bez ich sprawdzenia, ale na szczęście inni zadali sobie ten trud, odwołując się do źródełm z tego samego okresu lub starszych, niż najstarsze udokumentowane źródła pogańskie czy wczesnośredniowieczne. Poczytaj http://www.5sola.pl/2019/12/swieta-narodzenia-panskiego-we-wczesnym_20.html?m=1. Jak cię znam, to zdania nie zmienisz, ale pomoże zaczniesz się zastanawiać, czy wszytko co wiesz, lub tak Ci się wydaje, jest prawdą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2021 o 23:42
racja! i Święto Zmarłych tez zmienić, to może ktoś jest jeszcze żywy i ta nazwa go obraża :)
@Suzzzi86 cudneee :)
@Suzzzi86
Akurat Święto zmarłych to już przeinaczona nazwa dnia Wszystkich Świętych i dnia zadusznego wprowadzona przez komunistów.
@wwer ale czy to zmarli czy święci, może to obrażać żywych i grzeszników ;)
@wwer serio? Chodzi, nie jest tak, że pierwszy dzień, to Wszystkich Świętych, a drugi to Wszystkich Zmarłych?
@Plaskaflaszka
1 listopada - Dzień Wszystkich Świętych
2 listopada - Dzień Zaduszny (no chyba, że istnieje również inna nazwa)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2021 o 20:49
@wwer to ciekawe, u mnie zawsze się mówiło na 2 listopada Wszystkich Zmarłych, dlatego mnie to zdziwiło... ale to może kwestia rodziny/regionu, że tak jest
Ja mam gdzieś jak się te dni nazywają. Jestem ateistką, niczego nie świętuję ale mam w tym czasie dodatkowe, płatne wolne więc nazwa jest kompletnie drugorzędna :)
@Mrooffka "mam w tym czasie dodatkowe, płatne wolne"
Tak Cię chciałem tylko uświadomić, że sama sobie za to wolne płacisz - przez wszystkie dni pracujące odkładasz na wszystkie inne.
Nie liczy się w jaki sposób dostajesz wypłatę, ale całkowity jej koszt.
A tak poza tym, to zgadzam się z Tobą - też mi to nie przeszkadza.
@Mrooffka Ja bym wolal to "platne wolne" wziac sobie np. w zimie a nie zmuszany jestem do "wziecia" tego w lecie...
@tomek_s a ty juz nie komentuj, bo po liczbie minusow widze, ze ludziom przykrosc robisz jak im przypominasz o "bujnej" przeszlosci ich "pokojowej" i "milosiernej" religii. Do ktorej nikogo nigdy nie zmuszali! ;)
@polm84 nie jestem tu dla plusów leczy by motłoch edukować.
@kondon gdyby nie cudza religia i zrobienie z tego święta aprobowanwgo przez państwo trzeba by iść do pracy, nie muszę brać bezpłatnego urlopu, żeby mieć to wolne tak jak np. wierni prawosławni. Więc jak dla mnie to są dni wolne gratis, fizycznie z wypłaty nic nie tracę. Tak sprawiedliwe zorganizowane jest nasze państwo. Poza tym nie bardzo rozumiem jak sama sobie odkładam na to wolne, bo podobno cały ciężar ponoszą uciśnieni pracodawcy. Ilekroć jakaś partia rządząca wpada na pomysł zrobienia kolejnego święta ogólnopaństwowym dniem wolnym podnosi się larum z wyliczeniami ile to tych pracodawców będzie kosztować. Sugerujesz, że pracodawcy przenoszą koszty tych świąt na pracowników? :) Jak śmiesz?
@polm84 święta Bożego Narodzenia są zdaje się w zimie, a nie w lecie więc powinieneś być zadowolony. Chyba, że źle zrozumiałam co napisałeś.
@Mrooffka faktycznie napisalem zima (z Tel. Nie moge edytowac :/ ) chodzilo mi o Kato, ze chcialbym to wolne w lecie moc wziac
@Mrooffka Pracodawca wszystkie święta, urlopy, chorobowe i inne takie wlicza całościowo do wypłaty. Liczy koszt Twojej całorocznej pracy i dzieli go przez miesiące - upraszczając.
To tak jak z pizzą - nie ma znaczenia na ile kawałków ją pokroisz, najesz się tak samo.
Dokładniej to pracodawcy przenoszą koszty na klientów. Pracownicy dostają najczęściej rynkowe stawki. Natomiast wszystkie takie wymysły powodują, że wypłaty nie rosną, pomimo rosnących cen.
@Robsta76 Zróbmy dzień bez lewackiego pie*dolenia ;]
@kondon zatem z punktu widzenia pracownika święto jest płatnym wolnym, nic nie poradzisz na rynkowo-gospodarcze zależności wysokości wypłaty od masy mniej lub bardziej logicznych czynników. To wolne jest promilem tych zależności, które rzeczywiście wpływają na wysokość wypłat i raczej żaden pracodawca nie obniży pracownikom pensji bo rząd wprowadził dodatkowy dzień wolny do kalendarza. Jeśli sobie to na kimś odbije to na klientach. Z punktu widzenia pracownika i jego dochodów netto nic się nie zmieni. Wypłaty rosną głównie z powodu rosnących bądź nowych podatków, a nie dlatego, że są święta Bożego Narodzenia. Gdyby wprowadzić nowy dzień wolny cena pepsi wzrosłaby o 10 groszy bądź wcale, a po wprowadzeniu podatku od cukru klient buli za butelkę jak za złoto. Spadną dochody producentów, dystrybutorów, sklepów i nie wzrosną pensje pracowników tych sektorów. Jak pisałam dni wolne to promil zależności, które przekładają się na ceny i pensje. Większym zagrożeniem dla pracowników i klientów są rosnące podatki, a pracodawca ma wiele możliwości żeby wyjść na swoje.
@Mrooffka Trzeba mieć świadomość tych czynników. Inaczej rząd dalej będzie opowiadał brednie, że to oni dają.
"Z punktu widzenia pracownika i jego dochodów netto nic się nie zmieni."
Siła nabywcza wypłaty się zmieni. Za te same pieniądze kupisz mniej.
"cena pepsi wzrosłaby o 10 groszy"
Tu 10, tam 10...
Ja nie mówię, że dzień wolny jest czymś złym. Tylko te pieniądze nie spadają z nieba...
@kondon ale ja nie mówię, że spadają :) Tylko głównie zabijają nas podatki, upss sorry, daniny. Ostatnio mało które produkty drożały o 10 groszy, to szło w złotówki i to masowo dzięki właśnie podatkom. Jak producentowi wzrośnie kosmicznie cena prądu musi się ratować wzrostem cen produktów. Jak rośnie pensja minimalna rosną ceny. Gdyby wprowadzili dodatkowy dzień wolny nikt by tego nawet nie zauważył.
"Dzień bez stanika" może obrażać osoby nie mające piersi.
"dzień beż alkoholu" obraża alkoholików.
itp itd
A te głosy to pojawiają się w twojej głowie? Ja nie słyszałem nic takiego.
@konradstru są ludzie, którzy stwarzają sobie sami problemy. Tutaj mamy do czynienia z właśnie takim postępowaniem. Populizm jest ostatnio modny. Szkoda, że tylu komentujących się na to łapie
Możemy zawsze na drodze kompromisu wrócić do pierwotnej nazwy przesilenia zimowego, mianowicie "Gody". Precz z obcymi naleciałościami!
Ja akurat jestem niewierzący i używam określenia "Gwiazdka"
Jeśli już, to ŚWIĘTO NAJKRÓTSZEGO DNIA, ŚWIĘTO NAJDŁUŻSZEJ NOCY, ŚWIĘTO POWROTU SŁOŃCA.
Chrześcijanie ukradli to święto społecznościom sprzed przymusowej chrystianizacji, tak jak ukradli święto NAJDŁUŻSZEGO DNIA / NAJKRÓTSZEJ NOCY - wstawili tam ichnie boże ciało.
Mówię wam to jako osoba niereligijne, że te święta to są święta Bożego Narodzenia dla katolików czyli większości , która te święta obchodzi i jest to gwiazdka dla Pogan i święta zimowe dla ateistów i innych.
Edit nie sądzę, by chodziło o uczucia ateistów w tym wypadku.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2021 o 16:27
Jedyną sensowną odpowiedzią na tego demota wydaje mi się fakt, że jeżeli w coś nie wierzysz to po prostu tego nie obchodzisz i masz to w d... Tak samo z walentynkami i halloween. Dla mnie te święta nie są świętami więc ich nie obchodzę w żaden sposób. Rozwala mnie fakt, że istnieją osoby które są zatwardziałymi ateistami przez cały rok, ale na Wielkanoc lecą z koszykiem do święconki, a 24 grudnia jak gdyby nigdy nic łamią się opłatkiem z rodziną i razem z nimi świętują coś w co nie wierzą :D
A może kogoś obrazi nazwa Ramadan i należy poszukać innego określenia?
A jakieś źródło?
Gówno kogo obchodzą osoby samotne.
Nie słyszałem by ktoś chciał w Polsce nazwać święto stricte religijne inną nazwa. Nie wiem który ateista chce to zrobić? Możecie podać źródło tego newsa? Bo ja takiego nie widziałem. Ale proszę o wiarygodne źródło.
zamienmy tez islam na terroryski allaha, pis na powinni isc siedziec, a policje na milicja, wtedy swiat byly lepszy a ksiezy na oszustow w sutannach :D
Jak sie wychowało pokolenie płatków śniegu (ja je nazywam pokoleniem pisd) to teraz można wprowadzać swoje "tradycje" niszcząć poprzednie w ramach politycznej poprawności.
Ktoś tu chyba nie zrozumiał o co chodzi, albo ja przeceniam co miał na myśli.
Sądzę, że chodzi o bezzasadność karania za obrazę uczuć religijnych, czy jakichkolwiek uczuć.
Skoro ktoś widzi bezsens w tym, że kogoś uraża nazwa świąt, to może powinien zobaczyć bezsens w karaniu za obrazę uczuć religijnych (lub jakichkolwiek)
A gdzie "pojawiają się takie głosy"?? a może szanowny autor sam sobie to wyssał z brudnego palca?
Jesu, jesu, ja jestem nie wierzący i nie przeszkadzają mi Święta BN, WN, Ramadan, Dziękczynienia czy inne.
Nie chcę tylko żeby jacyś fałszywi posłańcy wyciągagali od staruszek i staruszków ostatni grosz na budowę kolejnej "światyni".
Proponuję też nie oddychać przy nieboszczykach.....:)
skoro Boże Narodzenie urazami osoby nie wierzące to może by tak po prostu nie świętowali?
to nie są święta ateistów więc nie wiem dlaczego mają tu coś do powiedzenia. w zasadzie powinno się ustalić że ateista chodzi do pracy 1 i 2 dzień świąt.
Niech nazywają się, jak chcą, byle głupich memów nie było.
Ja to byłbym za tym, żeby Ci wszyscy ateiści zwyczajnie chodzili wtedy do roboty... z jakiej paki mają mieć wolne ? Niech se wymyślą jakieś swoje święta, pielęgnują tą tradycję, a może za 100lat będą mogli sobie wtedy świętować w domu, w swoim ateistycznym gronie :D Oczywiście to taki żart, ale tak naprawdę to poprawność polityczną należy spóścić w kiblu, bo tam jest jej miejsce :)
@ObywatelWszechswiata więcej dystansu, napisałem wyraźnie, że to tylko taki żart :) jednak trzeba zdać sobie sprawę, że poprawność polityczna jest do dupy, a całkowity rozdział Państwa od Kościoła jest niewykonalne...
Moda z zachodu ;-)
Znajdźcie sobie swoje święta, albo spier*ala*cie.
A ja proponuję wpi,,,ol dla każdego kto czuje się urażony a tych ktorych te określenia i inne proponuje zaprosić na podwójny wp i jeśli trzeba to tyle razy aż do skutku
eh lewacy... tak wlasnie buduja swiat. nie mamy kryzysu, nie mamy deficytu, jestesmy swiatowa potega, ludzie duzo zarabiaja i moga kupic mieszkania bez kredytu. nareszcie mozna sie zajmowac takimi pierd*lami jak nazywac maja sie swieta.
Jestem niewierzący i totalnie w dupe mam jaka nazwę maja święta w grudniu, no totalnie mnie to nie obchodzi.
Gdzie się takie głosy pojawiają? W Twojej głowie, autorze? Bezmyślna nagonka na bliżej nieokreślonych ludzi przy wyssanych z palca zarzutach - powoli osiągacie poziom TVPiS.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2021 o 0:50
W Niemczech powoli ma miejsce zjawisko, gdzie zamiast określenia Boże Narodzenie używa się terminu "Czas świąteczny/ świętowania". Nawet Mikołaje w czekoladzie już w niektórych sklepach nie były określane tradycyjnym "Weihnachstaman" tylko "Figurka czekoladowa" czy coś podobnego. Nie wszędzie na szczęście, ale tak powoli to wygląda. A co najlepsze, zarówno katolicy jak i prawosławni czy muzułmanie mają w tym czasie wolne, choć dla tych dwóch ostatnich grup to powinien być normalny czas pracy. Nie każdy musi się z tym zgodzić, ale tak to powinno wyglądać jeśli przyjąć to wszystko na logikę.
Ludziom przeszkadza, że to święto Chrześcijan, ale już nie przeszkadza robić tej całej reklamowej szopki z Mikołajami i na tym zarabiać zapominając, że Mikołaj był biskupem.
Boże Narodzenie jest świętem tylko dlatego że tak uznają katolicy, jeśli wyjąć z tego wiarę to nie ma żadnych świat w grudniu. Jak się komuś to nie podoba to niech wypie... na biegun, tam żadnych religii nie ma. I mówię to jako ateista.