Fajne. Ale co by było, jakby się okazało, że gość nie pije kawy? Ja czasem dostaję od wdzięcznych klientów różne alkohole. Głupio mi odmówić, a udawać radość z takiego prezentu też nie łatwo.
@adamis62 na szczęście mieszkamy w Polsce i 90% obywateli z uśmiechem przyjmie taki podarek. Więc nie musisz gromadzić kolekcji. Wyjdź przed dom i wręcz flaszkę pierwszemu lepszemu przechodniowi wraz z wyjaśnieniem - ucieszy się bardziej, niz z ciepłej kawy :)
@falsen, to nie takie proste. Nie pijący kumpel kiedyś tak obdarował znajomego a ten nachlany pobił żonę. Do dziś kumpel ma wyrzuty sumienia. Nie chcę mieć udziału w niczym nieszczęściu. A przy alkoholu bardzo o to łatwo. Alkohol pić mogę, ale mi po prostu nie smakuje. Kawa mi smakuje, ale pić jej nie mogę.
to nie problem alkoholu, tylko człowieka. Jak ktoś żonę po pijaku bije, to na trzeźwo pewnie traktuje ją podobnie - a to znaczy, że jest patolem i na nasrane we łbie, a nie że alkohol jest zły. Jak takiemu dasz łyżkę do butów, a ten tą łyżką pobije żonę, to też będziesz miał wyrzuty???
Jak każda używka alkohol jest dla ludzi. A tych, co mają nasrane we łbie, trzeba izolować od reszty społeczeństwa, a nie tylko od alkoholu.
... w domu mnie dopiero naszlo, ze to bylo moje auto. Zbieglem czym predzej na dol sprawdzic, o co chodzi, ale samochod na szczescie stal dalej zaparkowany na swoim miejscu, typa juz nie bylo. Co prawda nie wiem, po co popodstawial pod auto cegly, ale moze jutro wroci, to sie dowiem.
Śmiałbym się jakby autor tekstu był mechanikiem, jakby się wszystko o 180 stopni obróciło.
Też tak mam.
Nie. Dobro należy czynić. Przechwałki w necie to żenada.
Fajne. Ale co by było, jakby się okazało, że gość nie pije kawy? Ja czasem dostaję od wdzięcznych klientów różne alkohole. Głupio mi odmówić, a udawać radość z takiego prezentu też nie łatwo.
@adamis62 na szczęście mieszkamy w Polsce i 90% obywateli z uśmiechem przyjmie taki podarek. Więc nie musisz gromadzić kolekcji. Wyjdź przed dom i wręcz flaszkę pierwszemu lepszemu przechodniowi wraz z wyjaśnieniem - ucieszy się bardziej, niz z ciepłej kawy :)
@falsen, to nie takie proste. Nie pijący kumpel kiedyś tak obdarował znajomego a ten nachlany pobił żonę. Do dziś kumpel ma wyrzuty sumienia. Nie chcę mieć udziału w niczym nieszczęściu. A przy alkoholu bardzo o to łatwo. Alkohol pić mogę, ale mi po prostu nie smakuje. Kawa mi smakuje, ale pić jej nie mogę.
to nie problem alkoholu, tylko człowieka. Jak ktoś żonę po pijaku bije, to na trzeźwo pewnie traktuje ją podobnie - a to znaczy, że jest patolem i na nasrane we łbie, a nie że alkohol jest zły. Jak takiemu dasz łyżkę do butów, a ten tą łyżką pobije żonę, to też będziesz miał wyrzuty???
Jak każda używka alkohol jest dla ludzi. A tych, co mają nasrane we łbie, trzeba izolować od reszty społeczeństwa, a nie tylko od alkoholu.
Takie trochę mało wiarygodne, ale co tam.
Może nie naprawiał, tylko kradł akumulator, a tu jeszcze kawą go poczęstowali. Nie dziwne, że chłop był zaskoczony.
Hmmm.. Drugi dzień? To słaby złodziej w takim razie ;)
... w domu mnie dopiero naszlo, ze to bylo moje auto. Zbieglem czym predzej na dol sprawdzic, o co chodzi, ale samochod na szczescie stal dalej zaparkowany na swoim miejscu, typa juz nie bylo. Co prawda nie wiem, po co popodstawial pod auto cegly, ale moze jutro wroci, to sie dowiem.
Możesz wrzucić jakieś źródło?
brawo panowie