@Darksmakosz @@matek1998 Pewnie, tylko gdzie jest granica? Specjalne służby będą badały grubość kurtki?
Jeśli ryzyko jest przerzucone na państwo, to ludzie są bardziej skłonni do jego podejmowania.
Może część kosztów każdej akcji powinni pokrywać ratowani? A może całość? Może specjalne ubezpieczenia, aby całe społeczeństwo za idiotów nie płaciło?
@kondon System czeski albo słowacki. Idziesz w góry masz mieć ubezpieczenie jeśli nie pokrywasz koszty ewentualnych akcji ratunkowych. Tyle że moda odbiera rozum.
to chyba dobrze ? Patrząc logicznie, ludzie niemyślący sami się wyeliminują ze społeczeństwa, co teoretycznie wyjdzie nam tylko z pożytkiem, tylko ratowników szkoda.
@y0u Dlaczego szkoda? To ich praca. Poza tym, to raczej zawsze miłośnicy gór i nie jest dla nich wielkim cierpieniem wyjście w góry.
Gdyby ludzie byli wyłącznie rozsądni, nie robili głupich akcji w górach, nie mieli stłuczek, nie zalewali kawą komputerów, to połowa - setki, tysiące ludzi, którzy to ogarniają - mogłaby od razu iść na bezrobocie. Zarobki takich ratowników to oczywiście osobna kwestia...
Prosta sprawa, za tego typu akcje gdzie poszkodowani świadomie ryzykują swoje życie i zdrowie oraz narażają ratowników, powinni zapłacić z własnej kieszeni.
Uważam, że taki czelendż jest całkiem fajny, ale trzeba mieć też na wypadek kryzysu ciepłe rzeczy i bieliznę termiczną w plecaku. Nie wiem czy nie wzięli tego czy może to nic już nie dało chociaż bielizna termiczna bardzo szybko potrafi ogrzać. Nie dziwię się też, że ludzie wpadają na dziwne pomysły, bo ta kwarantanna potrafi popsuć psychikę najmocniejszych zawodników.
@rafal199 pamiętam jak kiedyś kolega nam się na piłce tak dziwnie wywalił, że przez jakiś czas się dusił i wtedy ratownicy bardzo spokojnie do nas jechali, a potem szli prawie tempem z pokazu mody.
@rafal199 Bo akurat ratownik wie, w jakich warunkach cos sie wydarzylo i z czyjej winy i dlatego powinien podejmowac decyzje, kto zyje a kto umniera?
Bardziej prewencyjne by chyba bylo jakby po takiej akcji (spowodowanej przez glupote) ludzie musieli placic za cala akcje ratunkowa....
@polm84 Nie no wiadomo że ratownik nic nie wie jak wyrusza do jakiegoś przypadku. Jak się zgłasza to tylko się mówi "ejj jesteście potrzebni tu i tu". Kto by tam pytał co się dokładnie stało i ile osób poszkodowanych. Przecież to się zobaczy na miejscu.
@rafal199 serio nie rozumiesz o co mi chodzi czy tylko udajesz? Jak ktos zlamie noge np. To ratownik wie czy ktos zlamal celowo, czy poslizna sie I zlamal albo czy kopna kogos z towards dupa?
Nasłuchali sie o tym całym morsowaniu, ale nie lubią wody to poszli w góry!
Mam nadzieje że zapłacą za koszty interwencji.
@Darksmakosz @@matek1998 Pewnie, tylko gdzie jest granica? Specjalne służby będą badały grubość kurtki?
Jeśli ryzyko jest przerzucone na państwo, to ludzie są bardziej skłonni do jego podejmowania.
Może część kosztów każdej akcji powinni pokrywać ratowani? A może całość? Może specjalne ubezpieczenia, aby całe społeczeństwo za idiotów nie płaciło?
@kondon System czeski albo słowacki. Idziesz w góry masz mieć ubezpieczenie jeśli nie pokrywasz koszty ewentualnych akcji ratunkowych. Tyle że moda odbiera rozum.
to chyba dobrze ? Patrząc logicznie, ludzie niemyślący sami się wyeliminują ze społeczeństwa, co teoretycznie wyjdzie nam tylko z pożytkiem, tylko ratowników szkoda.
@y0u Dlaczego szkoda? To ich praca. Poza tym, to raczej zawsze miłośnicy gór i nie jest dla nich wielkim cierpieniem wyjście w góry.
Gdyby ludzie byli wyłącznie rozsądni, nie robili głupich akcji w górach, nie mieli stłuczek, nie zalewali kawą komputerów, to połowa - setki, tysiące ludzi, którzy to ogarniają - mogłaby od razu iść na bezrobocie. Zarobki takich ratowników to oczywiście osobna kwestia...
Prosta sprawa, za tego typu akcje gdzie poszkodowani świadomie ryzykują swoje życie i zdrowie oraz narażają ratowników, powinni zapłacić z własnej kieszeni.
Uważam, że taki czelendż jest całkiem fajny, ale trzeba mieć też na wypadek kryzysu ciepłe rzeczy i bieliznę termiczną w plecaku. Nie wiem czy nie wzięli tego czy może to nic już nie dało chociaż bielizna termiczna bardzo szybko potrafi ogrzać. Nie dziwię się też, że ludzie wpadają na dziwne pomysły, bo ta kwarantanna potrafi popsuć psychikę najmocniejszych zawodników.
Dla dobra ewolucji ratownicy powinni wyruszać bardzo spokojnie w takich przypadkach.
@rafal199 pamiętam jak kiedyś kolega nam się na piłce tak dziwnie wywalił, że przez jakiś czas się dusił i wtedy ratownicy bardzo spokojnie do nas jechali, a potem szli prawie tempem z pokazu mody.
@rafal199 Bo akurat ratownik wie, w jakich warunkach cos sie wydarzylo i z czyjej winy i dlatego powinien podejmowac decyzje, kto zyje a kto umniera?
Bardziej prewencyjne by chyba bylo jakby po takiej akcji (spowodowanej przez glupote) ludzie musieli placic za cala akcje ratunkowa....
@polm84 Nie no wiadomo że ratownik nic nie wie jak wyrusza do jakiegoś przypadku. Jak się zgłasza to tylko się mówi "ejj jesteście potrzebni tu i tu". Kto by tam pytał co się dokładnie stało i ile osób poszkodowanych. Przecież to się zobaczy na miejscu.
@rafal199 serio nie rozumiesz o co mi chodzi czy tylko udajesz? Jak ktos zlamie noge np. To ratownik wie czy ktos zlamal celowo, czy poslizna sie I zlamal albo czy kopna kogos z towards dupa?
No cóż, naturalna selekcja.
Po co ratować dzbany ? Niech ulegną biodegradacji !
Zaskakujące jest tempo kretynienia społeczeństwa, choć może to i dobrą wiadomość, w końcu przyroda sama eliminuje najsłabsze jednostki.