@krzysiekzet No nie do końca psychopaty. Trochę mijasz się z definicją psychopaty.
Tak na marginesie demot bardzo dobry, jednak trochę nieżyciowy. Jeżeli starasz się być miły i schodzisz z drogi a pomimo tego jesteś atakowany to masz nadstawiać drugi policzek i przepraszać za to że żyjesz?
Ja oddaje to, co dostaję, zwykle z opóźnieniem jak się nazbiera. Dasz mi gónwo to dostaniesz w zamian to samo. ;)
@VintrixOne
Jeśli starasz się być miły dla osób miłych dla ciebie, nic się nie zmienia.
Jeśli jesteś miły dla niemiłych, wspierasz ich negatywne zachowanie.
Natomiast istotne staje się, gdy jesteś miły dla osób neutralnych. Jest szansa, że odpowiedzą pozytywnie. Wówczas wygrałeś. Jeśli zareagują negatywnie, odejdź. Swą uprzejmością nic nie straciłeś.
@Rydzykant Powiem tak, nie jestem miły w stosunku do wszystkich. Zwykle zachowuję się w sposób neutralny. Czasem w kontaktach staram się być raczej miły (szczególnie przy pierwszym kontakcie) i zwykle szybko mi się odmienia xD
Nie odczuwam potrzeby bycia miłym dla ludzi i jestem w stanie skrytykować nie obrażając ani nie kierując krytyki w stronę określonej osoby, tak, że zaboli (oczywiście tylko tych którzy mają zaniżoną samoocenę, albo jakiś ból wiadomo czego).
Jak już napisałem oddaję otoczeniu to, co od niego dostaję ;)
No chyba że ktoś mi coś oferuje i w zamian che czegoś ode mnie. Jeżeli wymiana jest dla mnie niekorzystna - NO DEAL
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 stycznia 2021 o 14:45
@VintrixOne
Twoje podejście jest słuszne i nie tworzy ono dodatkowej "negatywnej energii". Skoro w pierwszym kontakcie jesteś neutralny i starasz się byś miły, nikt nie ma prawa oczekiwać więcej.
Słyszałem kiedyś doskonałe stwierdzenie. "Jeśli ktoś cię uderzy, nadstaw drugi policzek. Jeśli skorzysta i uderzy ponownie - masz pełne prawo go skatować."
Zawsze winny jest kto inny - to dewiza psychopaty.
@krzysiekzet No nie do końca psychopaty. Trochę mijasz się z definicją psychopaty.
Tak na marginesie demot bardzo dobry, jednak trochę nieżyciowy. Jeżeli starasz się być miły i schodzisz z drogi a pomimo tego jesteś atakowany to masz nadstawiać drugi policzek i przepraszać za to że żyjesz?
Ja oddaje to, co dostaję, zwykle z opóźnieniem jak się nazbiera. Dasz mi gónwo to dostaniesz w zamian to samo. ;)
@VintrixOne
Jeśli starasz się być miły dla osób miłych dla ciebie, nic się nie zmienia.
Jeśli jesteś miły dla niemiłych, wspierasz ich negatywne zachowanie.
Natomiast istotne staje się, gdy jesteś miły dla osób neutralnych. Jest szansa, że odpowiedzą pozytywnie. Wówczas wygrałeś. Jeśli zareagują negatywnie, odejdź. Swą uprzejmością nic nie straciłeś.
@Rydzykant Powiem tak, nie jestem miły w stosunku do wszystkich. Zwykle zachowuję się w sposób neutralny. Czasem w kontaktach staram się być raczej miły (szczególnie przy pierwszym kontakcie) i zwykle szybko mi się odmienia xD
Nie odczuwam potrzeby bycia miłym dla ludzi i jestem w stanie skrytykować nie obrażając ani nie kierując krytyki w stronę określonej osoby, tak, że zaboli (oczywiście tylko tych którzy mają zaniżoną samoocenę, albo jakiś ból wiadomo czego).
Jak już napisałem oddaję otoczeniu to, co od niego dostaję ;)
No chyba że ktoś mi coś oferuje i w zamian che czegoś ode mnie. Jeżeli wymiana jest dla mnie niekorzystna - NO DEAL
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2021 o 14:45
@VintrixOne
Twoje podejście jest słuszne i nie tworzy ono dodatkowej "negatywnej energii". Skoro w pierwszym kontakcie jesteś neutralny i starasz się byś miły, nikt nie ma prawa oczekiwać więcej.
Słyszałem kiedyś doskonałe stwierdzenie. "Jeśli ktoś cię uderzy, nadstaw drugi policzek. Jeśli skorzysta i uderzy ponownie - masz pełne prawo go skatować."
@VintrixOne a gdzie w democie jest że masz być miły dla niemiłych?