Oprócz demokracji z tych popularnych, masz monarchię i dyktaturę, więc dyktator może być idiotą albo szlachta i król. Demokracja to zły ustrój ale nie znamy lepszego
@PitaaP @egoiste @Darksmakosz @Tibr
"Demokracja to zły ustrój ale nie znamy lepszego" - Niestety to prawda.
Można by pomyśleć o głosach pod względem wykształcenia chociaż oczywiście ono też nie jest żadną gwarancją mądrości no ale już jakaś selekcja by była i tak osoby z wyższym głos x 3, ze średnim x2, a cała reszta x1. Oczywiście to nie przejdzie, bo nigdzie tak nie ma więc to czysto teoretyczne rozważanie.
@PitaaP To prawda, choć w sumie żadna to różnica pomiędzy dyktatorem-idiotą w dyktaturze, a większością idiotów w demokracji. W tym wypadku widać nawet pewną wyższość dyktatury..
@PitaaP @tomekbydgoszcz
no to Was zmartwię ale jest ustrój lepszy od demokracji, zwie się "technokracja".
Tylko dlaczego nie wprowadzany i tu się zaczyna szerokie pole do spekulacji.
@tomekbydgoszcz Dlaczego bezrobotny absolwent hotelarstwa i turystyki miałby mieć większy głoś od płacącego podatki programisty samouka z wykształceniem średnim?
@egoiste Dlatego napisałem, że to nie jest system doskonały ale na pewno byłoby to ogólnie dla nas lepsze, bo choćby to, że nie rządziłby teraz PiS jest pewne przy takim podziale, a gorszej opcji od PiS już nie ma więc może nie byłoby idealnie ale na pewno lepiej.
@tomekbydgoszcz może test na inteligencję przy automacie wydającym karty do głosowania? 10 pytań na poziomie 3-4 klasy szkoły podstawowej, jakieś równania arytmetyczne, które powinien rozwiązać każdy, kto nie jest skończonym debilem i darmozjadem. Wiedza podstawowa i podstawy logiki. Rozwiążesz taki test na 80% i otrzymujesz kartę do głosowania, którą potem możesz wypełnić i wrzucić do urny. Oczywiście możliwość wydrukowania pytań z zaznaczonymi odpowiedziami, by można było w razie czego dochodzić sprawiedliwości.
Co Ty na to? :P
@daante I wartość głosu wprost proporcjonalna do wielkości zapłaconego podatku. W ten sposób programista samouk geniusz i profesor będą mieli bardzo równy głos, a idiota po marketingu z McDonalda będzie gówno wart. BDB pomysł.
Chyba dotyczy to w ogóle wszykich socjalistów? Bez różnicy jaki szyld partyjny im przyświeca.
@Tibr Tu chyba nie chodzi o poglądy tylko o poziom intelektualny
@egoiste I właśnie dlatego demokracja jest zła, gdyż głosuje większość, a większość to skończeni idioci.
@Darksmakosz Ale ostatecznie to większość tworzy państwo więc co w tym dziwnego że o nim decyduje?
Oprócz demokracji z tych popularnych, masz monarchię i dyktaturę, więc dyktator może być idiotą albo szlachta i król. Demokracja to zły ustrój ale nie znamy lepszego
@PitaaP @egoiste @Darksmakosz @Tibr
"Demokracja to zły ustrój ale nie znamy lepszego" - Niestety to prawda.
Można by pomyśleć o głosach pod względem wykształcenia chociaż oczywiście ono też nie jest żadną gwarancją mądrości no ale już jakaś selekcja by była i tak osoby z wyższym głos x 3, ze średnim x2, a cała reszta x1. Oczywiście to nie przejdzie, bo nigdzie tak nie ma więc to czysto teoretyczne rozważanie.
@PitaaP To prawda, choć w sumie żadna to różnica pomiędzy dyktatorem-idiotą w dyktaturze, a większością idiotów w demokracji. W tym wypadku widać nawet pewną wyższość dyktatury..
@PitaaP @tomekbydgoszcz
no to Was zmartwię ale jest ustrój lepszy od demokracji, zwie się "technokracja".
Tylko dlaczego nie wprowadzany i tu się zaczyna szerokie pole do spekulacji.
@tomekbydgoszcz Dlaczego bezrobotny absolwent hotelarstwa i turystyki miałby mieć większy głoś od płacącego podatki programisty samouka z wykształceniem średnim?
@raven000 Ale znasz kraj w którym jest taki ustrój i się sprawdza w praktyce?
@egoiste Dlatego napisałem, że to nie jest system doskonały ale na pewno byłoby to ogólnie dla nas lepsze, bo choćby to, że nie rządziłby teraz PiS jest pewne przy takim podziale, a gorszej opcji od PiS już nie ma więc może nie byłoby idealnie ale na pewno lepiej.
@egoiste Może tak według IQ a nie według wykształcenia?
@tomekbydgoszcz może test na inteligencję przy automacie wydającym karty do głosowania? 10 pytań na poziomie 3-4 klasy szkoły podstawowej, jakieś równania arytmetyczne, które powinien rozwiązać każdy, kto nie jest skończonym debilem i darmozjadem. Wiedza podstawowa i podstawy logiki. Rozwiążesz taki test na 80% i otrzymujesz kartę do głosowania, którą potem możesz wypełnić i wrzucić do urny. Oczywiście możliwość wydrukowania pytań z zaznaczonymi odpowiedziami, by można było w razie czego dochodzić sprawiedliwości.
Co Ty na to? :P
@raven000 niby podobnie ale wolałbym merytokracja taka jak była w Chinach już od starożytności wypływająca z filozofii Konfucjusza.
@Darksmakosz W zasadzie masz rację ale spróbuj zaproponować jakieś alternatywne rozwiązanie.
@Ricochet69 Wartość głosu wprost proporcjonalna do wielkości zapłaconego podatku za ostatnie 4 lata i/lub wysokości emerytury.
Tekst ów jest przerażający dopiero gdy sobie czytelnik uświadomi, że ów pacjent ma prawo głosu..
Podobne poglądy miałem kiedyś, dawno temu, jak miałem może z 7 lat, to też uważałem że wystarczy wydrukować więcej kasy i tyle...
wystarczyłoby a przynajmniej w jakimś stopniu aby prawa wyborcze mieli wyłącznie ci co płacą podatki.
prawa wyborcze tylki dla płacących podatki, to jakieś rozwiązanie
@daante I wartość głosu wprost proporcjonalna do wielkości zapłaconego podatku. W ten sposób programista samouk geniusz i profesor będą mieli bardzo równy głos, a idiota po marketingu z McDonalda będzie gówno wart. BDB pomysł.
ale POwcy i LSDowcy z razemitami wręcz się tego domagają! Bezczelnego dodruku! Już nawet nie mówią o jakiś "obligacjach" tylko brrr.
Ja pierdziele... Takie rzeczy rozkminialam mając jakieś 7 lat... To pytanie często wracało i szybko sobie na nie sama znalazłam logiczna odpowiedź.