Wreszcie dobrze mówi się o Polsce. Jesteśmy stawiani jako wzór w oczyszczaniu przestrzeni publicznej ze szpetnych reklam i banerów.
Oto 30 dowodów na to
(31 obrazków)
Reklamowe przeciwskuteczne gówno za które i tak wszyscy zapłacą bo nakłady na reklamy doliczane są do ceny produktów. Nie ma nic za darmo. Dlatego firmy przesądzające z nadmiarem reklam bojkotuję. Reklamy tak ale z umiarem.
@teraw to prawda. Bluszcz nie wszędzie się nadaje. Ale mimo wszystko kombinowałabym w tym kierunku. Rośliny się odnawiają i nikt nie będzie po nich bazgrolić. Jakiegoś krzaka posadzić, kawałek żywopłotu w donicy czy coś. Wystarczy do wysokości dwóch metrów, powyżej tego nikt nie będzie skakał. No i donica wpuszczona w ziemię, bo po donicy mogą malować.
O ile niezrozumiałe jest zasłanianie elewacji, okien, dachów czy po prostu brudnych i odpadających tynków (można przecież to naprawić), to boczne ściany, które nie stoją frontem do ulicy to akurat nie było nic strasznego. Natomiast powinna być jakaś rada społeczna w miastach, która by akceptowała konkretną reklamę i jej zmiany. Tak by reklama nie przesłaniała budynku czy panel reklamowy nie zasłaniał tego czego nie powinien. Ale to jest kwestia techniczna.
Zastanawia mnie jaka jest też skuteczność takich reklam? Bo podejrzewam, że wzbudza podobnie negatywne emocje jak reklamy wkładane do skrzynek listowych czy rozdawane przez ludzi na ulicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 stycznia 2021 o 7:24
Chamska manipulacja. Po odnowienie fasady zawsze znikały z niej reklamy - służyły jedynie do zasłonięcia tych brzydkich.
Reklamy w miastach dalej są ale wymagają pozwolenia urzędnika. U mnie na ulicy wiszą tak jak dawniej - ale jakoś nie wierzę że urzędnik podpisał zezwolenie na piękne oczy.
@zxcvbnasdfgh To jest nic, niektóre kraje zachodnie są tak faszystowskie że nie możesz postawić domu jaki ci się podoba, tylko ma architekturą pasować do pozostałych.
I jeszcze lepsze, te przepisy powstały 100, a czasem 200 lat przed narodzinami faszyzmu.
To prawda, że przed Mussolinim mieli różne ciekawe pomysły i dlatego może nie powinniśmy cofać się do tamtych czasów, zwłaszcza, że stwierdzenie, że inni mają gorzej jakoś mnie nie pociesza.
debilny, manipulujący demot. Może i reklama trochę znika, ale tylko dlatego, że coś się polepsza, że podąża w ślad innych, bardziej cywilizowanych krajów, Polsce jeszcze daleko, bardzo daleko do jakiegokolwiek wzoru!
Generalnie, fantastyczna sprawa, powinna być kontynuowana!
Również w przypadku przydrożnych reklam!! Wjeżdżając np. do Warszawy można poczuć się jak w kraju "ruskiej estetyki", zazdroszczącego "słoikom" kultury wyniesionej z domu :)
Oby.
i nagle ludzie odkrywają ze..... "POSIADAJĄ OKNA W MIESZKANIU LUB BIURZE" :-)
A czemu przykłady tylko z Gdańska o Sopotu? W tytule demota jest Polska
O ile ładniej bez reklam.
sopot i gdansk.
Reklamowe przeciwskuteczne gówno za które i tak wszyscy zapłacą bo nakłady na reklamy doliczane są do ceny produktów. Nie ma nic za darmo. Dlatego firmy przesądzające z nadmiarem reklam bojkotuję. Reklamy tak ale z umiarem.
@balard Jest też JEDNO miejsce spoza Trójmiasta. Nieźle jak na 30 zdjęć...
Jeszcze, żeby znalazł się jakiś sposób na tych debili bazgrzących po ścianach.
@adamis62 można zasadzić bluszcz. Po liściach bluszczu nie pobazgrzą, a nawet jeśli, to się je przytnie i nowe liście na wiosnę to zasłonią.
@teraw to prawda. Bluszcz nie wszędzie się nadaje. Ale mimo wszystko kombinowałabym w tym kierunku. Rośliny się odnawiają i nikt nie będzie po nich bazgrolić. Jakiegoś krzaka posadzić, kawałek żywopłotu w donicy czy coś. Wystarczy do wysokości dwóch metrów, powyżej tego nikt nie będzie skakał. No i donica wpuszczona w ziemię, bo po donicy mogą malować.
O ile niezrozumiałe jest zasłanianie elewacji, okien, dachów czy po prostu brudnych i odpadających tynków (można przecież to naprawić), to boczne ściany, które nie stoją frontem do ulicy to akurat nie było nic strasznego. Natomiast powinna być jakaś rada społeczna w miastach, która by akceptowała konkretną reklamę i jej zmiany. Tak by reklama nie przesłaniała budynku czy panel reklamowy nie zasłaniał tego czego nie powinien. Ale to jest kwestia techniczna.
Zastanawia mnie jaka jest też skuteczność takich reklam? Bo podejrzewam, że wzbudza podobnie negatywne emocje jak reklamy wkładane do skrzynek listowych czy rozdawane przez ludzi na ulicy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2021 o 7:24
brawo. teraz z telewizji usuńcie.
Szczególnie to z Castoramą mi się podoba, bez GPS przyjezdny już nie znajdzie.
Już chciałem napisać "Poproszę coś spoza Trójmiata", a tu nagle JEDNO zdjęcie z Warszawy.
Chamska manipulacja. Po odnowienie fasady zawsze znikały z niej reklamy - służyły jedynie do zasłonięcia tych brzydkich.
Reklamy w miastach dalej są ale wymagają pozwolenia urzędnika. U mnie na ulicy wiszą tak jak dawniej - ale jakoś nie wierzę że urzędnik podpisał zezwolenie na piękne oczy.
@mwa Zalezy od miasta. W niektorych calkowicie zakazane, w innych za pozwoleniem, w jeszcze innych wolna amerykanka.
@Agitana
Da się znależć jakąś listę tych z całkowitym zakazem?
Pasek wzięty z TVP? O Polsce się mówi na zachodzie tak samo dobrze jak o Rosji czy Białorusi.
Łiii, jak się cieszę, że Polska jest tak faszystowskim krajem, że na własnej elewacji nie mogę sobie powiesić czego mi się podoba.
@zxcvbnasdfgh To jest nic, niektóre kraje zachodnie są tak faszystowskie że nie możesz postawić domu jaki ci się podoba, tylko ma architekturą pasować do pozostałych.
I jeszcze lepsze, te przepisy powstały 100, a czasem 200 lat przed narodzinami faszyzmu.
To prawda, że przed Mussolinim mieli różne ciekawe pomysły i dlatego może nie powinniśmy cofać się do tamtych czasów, zwłaszcza, że stwierdzenie, że inni mają gorzej jakoś mnie nie pociesza.
Większość zdjęć z Gdańska i Sopotu.W obu miastach obowiązuje bardzo rygorystyczna uchwała krajobrazowa.
Za wzór w usuwaniu? Chyba tylko dlatego że nawet w Bantustanie nie narobiono takiego syfu, więc nie ma czego usuwać.
Wspaniała inicjatywa. Wiele z tych banerów zasłaniało budynki z charakterem.
debilny, manipulujący demot. Może i reklama trochę znika, ale tylko dlatego, że coś się polepsza, że podąża w ślad innych, bardziej cywilizowanych krajów, Polsce jeszcze daleko, bardzo daleko do jakiegokolwiek wzoru!
Generalnie, fantastyczna sprawa, powinna być kontynuowana!
Również w przypadku przydrożnych reklam!! Wjeżdżając np. do Warszawy można poczuć się jak w kraju "ruskiej estetyki", zazdroszczącego "słoikom" kultury wyniesionej z domu :)
Trójmiasto - brawo!
Nareszcie :-)) Brawo!