biorąc pod uwagę to, co widziałem w niektórych kościołach, to akurat zaczynam coraz bardziej popierać również to rozwiązanie. Już nieważne, że ludzie potrafią pójść bez masek, albo przekroczyć maksymalną liczbę osób, które mogą przebywać w kościele, bo to jest raczej mniejszy problem. Gorzej bo tak z 3 razy widziałem albo słyszałem kaszel czy kichanie i oczywiście bez maski, żeby było weselej, wcale nie były to jakieś młodsze osoby.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 stycznia 2021 o 10:53
Najglupsza rzecza jest fakt, ze zamkneli miejsca ktore do zycia moga byc bardziej potrzebne niz koscioly
Otwieranie kosciolow powinno byc na samym koncu, za to ich zamykanie - na poczatku, bo zadnego pozytku obiektywnie nie przynosza Polsce
@Xar potrzeby każdy ma inne. Pracodawcy zorientowali się, że praca zdalna jest możliwa i skuteczna - i to z korzyścią dla wszystkich (wiadomo, nie każa branża). Kościół tego rozwiązania nie może promować, bo jeśli zwykła Grażynka - katoliczka w końcu ogarnie to, co powinna wiedzieć od zawsze - czyli że Bóg jest wszędzie,
i modlić się można wszędzie z takim samym skutkiem, to kościoły będą świecić pustkami i stracą możliwość sępienia kasy od wiernych.
A wtedy pis będzie musiał srogą ustawę wspeierającą biedne kościoły wysmażyć, żeby chociaż ze 4 miliardy rocznie jak na tvp przelewać dla podtrzymania tej niezbędnej gałęzi polskiej gospodarki...
@Xar Nie, najgłupszą rzeczą jest przekonanie, jakoby było można - jak piszesz: "obiektywnie" - ustalić uniwersalny katalog ludzkich potrzeb i siłą go narzucić wszystkim. Jakiemuś karkowi może się życie zawalić bez siłowni, inną babcię mogły trzymać przy życiu codzienne występy na mszy w futrze. Wara od indywidualnej wolności!
@HochLieck kwestia jest taka, ze szpital obietywnie jest bardziej wazny niz kosciol. Tak samo fakt, ze komunie podaje dziesiatkom osob jeden kaplan ktory z nimi wszystkimi na kontakt - to tez jest chore. I z tego wlasnie wzgledu, na ta praktyke ktora obiektywnie jest jedna z najbardziej ryzykownych, koscioly powinny albo jej zakazac albo zostac zamkniete na samym poczatku.
@Xar skończymy z tym nadawaniem kategorii "to powinno być otwarte, a to zamknięte". Nic nie powinno być zamykane. A przynajmniej nic nie przez tych amatorów z ***, wiesz, że oni teraz mówi, że "będą pisać procedury sanitarne dla restauracji" - k*rwa chyba trochę późno, mniej więcej rok. Zrobili obostrzenia, ale pomimo tego Polacy "przechorowali" w szczycie jesiennym robiono testy już tylko dla ludzi chorych objawowo (około 20% wszystkich przypadków) i do tego z objawami charakterystycznymi, wiesz, że utrata smaku i węchu to tylko 30% objawowych przypadków? Inni się nie testowali, ponieważ wirus był tak powszechny, że "a co będę stał w kolejce, jeszcze koronę złapię", albo po prostu nie wierzyli w skuteczność działań rządu i woleli nie zamykać się "w areszcie domowym". I to potwierdzają to nawet "eksperci rządowi" w różnych wywiadach ("szara strefa covidowa", "badamy tylko objawowych" itp.). Czyli 15-25 (w zależności od modelu) milionów Polaków to przeszło. Jeszcze jedna ciekawostka - wiesz, że żłobki i przedszkola były cały czas otwarte od września! Serio, wiem, bo zasuwam z młodym codziennie. Kiedyś zapytali ministra choroby kiedy wprowadzał "kwarantannę" "a co ze żłobkami i przedszkolami?", a ten "będą zamknięte jak do tej pory", ciśnienie mi podskoczyło, ale patrzę na rozporządzenie nie ma! Myśleli, że już to zamknęli! Niedorzeczni partacze! Przez pierwsze tygodnie jesieni to jak dziecko zakasłało to już dzwonili "zabierać". Ale później (jeszcze jedna anegdota): dzwonią kiedyś ze, że jedno dziecko miało w rodzinę koronę, ale 2 tygodnie temu, to czy się dobrze czujemy xD Mniej więcej od listopada jest więcej aktywnych przypadków, niż osób na kwarantannie i pod nadzorem epidemiologicznym. Teraz ludzie albo żyją "w strachu", albo żyją mniej więcej normalnie z lekkimi nieudogodnieniami i mają w d6pie te zakazy (no jest jeszcze grupa nieszcześników, których ta polityka najbardziej dotknęła). Nie wiem, czy ktoś jeszcze słucha tych ich "konferencji". Według informacji z dzisiaj 20 tysięcy restauracji już się otworzyło i orają kontrolę z sanepidu aż miło się patrzy. Nawet we wspomnianych kościołach jest 3-5 razy więcej ludzi, niż to wynika z rozporządzeń. Reasumując przydługi wywód - (nie)rząd to banda partaczy, coraz więcej osób to widzi i postępuje wbrew ich "zakazom i nakazom", a że ramię siłowe mają zbyt krótkie to mogą tylko pogrozić palcem. Jest powiedzenie "lepiej z mądrym zgubić, niż głupi znaleźć", natomiast mieszkać w Polsce rządzonej przez *** to jak z "głupim zgubić".
@Xar to wszystko prawda, niemniej gdybym miał porównać (nie)rząd do postaci książkowej to byłby to król z "Małego Księcia". I pomimo tego, że minęły dwie dekady od czasu tej lektury, szczególnie utkwiła mi w głowie postać tego pajaca, który rozkazywał słońcu wstawiać w trakcie wschodu, ale nie rozkazał tego w nocy. Oczywiście *** nie jest nawet w 1/100 tak majestatyczny jak ta postać, niemniej postawa to 1:1 jak "ludzie pilnują obostrzeń" to mówi "dowalamy nowe", a jak mówią "***** ***" to *** mówi "luzujemy"! I jak wykazałem w wywodzie jestem przeciwnikiem restrykcji w Polsce jako takich, dlatego odrzucam twierdzenia m.in. o "zamkniętych kościołach". Jak już piszę to tu dodam słowo uzupełnienia, "wierzę" w sposób pozornie pokręcony, ponieważ według "kościoła hierarchicznego" jestem heretykiem xD I mi to nie przeszkadza. Droga do tego też była wyboista od wiary do ateizmu (m.in. dzięki Romokowi ze Stargardu, którego znałem osobiście - można znaleźć w necie, niemniej na stopie zwykłej znajomości z księdzem, ale temat jest dużo bardziej złożony) do wiary i ani przez moment nie odrzuciłem rozumu i logiki. Stało się tak (powrót do wiary), ponieważ około 15 lat temu przeczytałem Apokalipsę i w połączeniu to z dokumentami "globalistycznymi" typu "agenda 2030" i wielki reset, który był głównym tematem Światowego Forum Ekonomicznego (zabawe jak ludzie traktują to jako "spiskowe teorie", cała poważna konferencja była na ten temat). Polecam się zapoznać z chłodną logiką i odrobiną otwartości głowy. W szczególności biorąc pod uwagę plany na najbliższe lata i zarządzanie ryzykiem w obszarze ewentualnego życie wiecznego. Ja dostrzegłem powiązanie planowanymi procesami globalistycznych z procesami zawartymi (realizowanymi) w Apokalipsie. Może Twoje wnioski będą inne, niemniej warto znać! Pozdrawiam!
Ludzie to jednak głupi są, chodzą na siłownie, by się zmęczyć fizycznie i jeszcze za to płacą... Ja gdy się męczę fizycznie , to mnie za to płacą... :)
@borekpp bo to jedyne co jestes w stanie wykonywac. Inteligentni ludzie maja inna mozliwosc pracy i dlatego pojscie na silownie przez 4 godziny w tygodniu to dla nich relaks i dbanie o zdrowie, a nie koniecznosc bez ktorej nie mieliby na chleb
Ale kościoły to tak koniecznie muszą być otwarte. Szkoda, że nie może być wszechmocny i znajdować się wszędzie by każdy wierzący mógł pomodlić się w dowolnym miejscu.
@ZephKan Ależ jak najbardziej każdy wierzący może pomodlić się w dowolnym miejscu. Niektórzy wybierają kościół. Mam nadzieję, że twoje marzenia o likwidacji wolności religijnej jeszcze długo się nie ziszczą
@ZephKan Niestety starsi ludzie mają często tak ograniczone spojrzenie na świat, że nawet własnej wiary nie pojmują.
Według mnie Bóg jest wszędzie (tak jakby pierwsza rzecz, o której wie niby każdy katolik), a wszystko to co robimy w kościołach to bardziej symbole i tradycja niż cokolwiek innego.
Najbardziej rozwalają mnie starsze panie tratujące wszystko na swojej drodze byleby być pierwszą w kolejce do komunii. To że prawie potrąciła przy tym osobę z kulami to nie istotne, nie?
@Firewolf_Jess Wiem o tym, że można się pomodlić wszędzie i zawsze modlitwa trafi gdzie trzeba. W starej parafii u mnie był kiedyś taki ksiądz co za dzieciaka zamiast do kościoła to chodził na polane się pomodlić pod drzewem albo na kamieniu. Dla czego? Bo wiedział, że dla jego boga nie ważne jest miejsce, a intencja. Łaski nie dostępują ci co są wierzącymi na pokaz, że koniecznie muszą się pokazać innym. Łaskę i zbawienie otrzyma ten, który jest tego godzien pokazując to czynami. Wytłumacz mi, gdzie wspomniałem o likwidacji wolności religii bo nie za bardzo mogę to znaleźć? W obecnej sytuacji to akurat "wyznawcy" katolicyzmu odbierają wolność wyznaniową. Dla mnie ZAWSZE wiara to sprawa osobista i nie powinno się NIKOGO atakować patrząc w co wyznaje, a czym sobą reprezentuje. Ja nikomu nie wpi***am się z butami w życie i nie narzucam swoich wartości. Takie hasło jak "Prawdziwy Polak to Polak katolik" jest jawnym przejawem degeneracji jednostki narzucającej swoje wartości innym. Mówiąc jawnie, że jeśli nie jesteś katolikiem to nie masz prawa uważać się za Polaka. Czym niby taki katabas jest lepszy od kucharki, sprzątaczki, kelnerki czy recepcjonistki? Czemu branże hotelarskie są niszczone i zakazuje się im otwierania biznesów jednocześnie każąc płacić haracz żartobliwie nazywanym podatkiem, gdzie taki ksiądz legalnie może odprawiać mszę. Restauratorzy dostają kary za to, że chcą przeżyć. Katabasy zaś mają spokój. Mój komentarz był ironią pokazującą skrajny debilizm złodziei, których sprzedajne przygłupy wybrali do rządu. Zamykając CAŁĄ gospodarkę ani razu kościoły nie zostały uwzględnione. Wiesz dla czego? Bo to jedna wielka mafia dzięki, której dostali się do władzy. Ale w porządku. Każdy ma prawo robić co chce ze swoim życiem. Jednak nikogo nie przymuszajcie do swoich wartości.
Gdzieś słyszałem taką maksymę: Z wiarą jest jak z penisem. Jeśli to masz go w porządku. Jeśli nie to również w porządku. Ale kiedy zaczynasz go wyciągać i machać ludziom przed oczami to już możemy mówić o pewnych zaburzeniach.
I z tym Ciebie zostawiam. Nie będę odpisywał bo szkoda mi czasu na tłumaczenie. Dodam tylko, że wiem doskonale o czym mówię, gdyż jestem po komunii, bierzmowaniu oraz byłym ministrantem. Miłego dnia, nocy, wieczoru.
@Obeznany Jaka służba boża. Wychowywałem się w rodzinie katolickiej w środowisku indoktrynacji, której się nie poddałem. Jak można ślepo podążać bez zadawania żadnych pytań. Najświętszy sakrament? To tylko kawałek pieczywa nic więcej, symbolika bez której można żyć w zgodzie z wiarą. Do pojednania ze swoim bożkiem nie potrzebujesz ani katabasa, ani nawet brać udział w co tygodniowych rytuałach. Dla Waszego boga nie ma to znaczenia. Liczy się to by żyć w zgodzie z naturą, szanować się i pomagać bliźnim. Łaski boskiej możesz dostąpić równie dobrze nigdy nie będąc w kościele. Jeśli jesteś dobrym człowiekiem to reszta się nie liczy. Kiedy czujesz taką potrzebę to się módl. Pomódl się nad pieczywem, nawet kawałkiem i w ten sposób również stać się może ciałem bożym bez potrzeby angażowania księdza. Wątpliwość istnienia ponadnaturalnego bytu to inna kwestia. Według "kościoła" masturbacja, pozamałżeńskie stosunki płciowe to grzech, ale grzechem już nie jest społeczny ostracyzm i nawoływanie do nienawiści przez katabasów wobec poddających wątpliwość istnienia ich bożka. Nie jest grzechem dokonanie plugawego aktu jaki księża się dopuszczają będąc chronieni przez innych księży oraz przez sam ciemny lud otumaniony przez nich. Czemu kościół tak skrupulatnie zaciera ślady aktów pedofili zamiast wydalić ich ze wspólnoty? Temat rzeka i mógłbym przetaczać wiele przykładów, które już kilkukrotnie w innych komentarzach podawałem. Chce Pan wierzyć w Boga to ma Pan prawo w niego wierzyć. Chce Pan wierzyć w Quetzalcoatla, Mitrę, Wisznu, Ra, Zeusa, Izydę? Droga wolna. Nikogo nie powinno się zmuszać do czynienia czegoś czego sam nie chce. Ja wierzę w swoje, Pan w swoje. Żyjmy w zgodzie i uszanujmy siebie wzajemnie, a dopiero w tedy nastanie pokój. Wszyscy powinni zamiast sprzeczać się o słuszność własnych przekonań i zaakceptować, że wszyscy jesteśmy inni, a zarazem równi sobie. Moje wartości to "Żyj i daj żyć innym". Pozdrawiam.
nawet łatwiej pomodlić się w domu skoro Bóg jest wszędzie niż poćwiczyć, no i taniej jest modlić się w domu i chyba lepiej dla kogoś kto naprawdę wierzy bo żaden czarny zorro nie przeszkadza to i Bóg lepiej nas usłyszy
Dlaczego każda durna wypowiedz polityka jest na demotach odnoszona do Kościoła? To wyglada na rodzaj psychozy. Moja babcia mawiała: „co za dużo to nawet świnie nie chcą”.
@egoiste wiesz, że nawet z gumami oporowymi można dobry trening zrobić? Chyba, że jesteś prawdziwym kulturystą to wtedy faktycznie może nie wystarczyć ale nie oszukujmy się, jakieś 95-99% społeczeństwa ćwiczenia w domowych warunkach wystarczyłyby.
Idźmy dalej. Po co się ograniczać? Zamknijmy szkoły na zawsze. Przecież można się uczyć w domu. Po co komu baseny? Wystarczy, że sobie nalejesz wody do wanny. Olimpiada? Poprosimy sportowców, żeby nam przesłali zdjęcia swoich majtek treningowych. Powinno wystarczyć.
Wyobraźcie sobie ciastkarnię w której sprzedawca bez maski i bez rękawiczek, daje każdemu po kolei rękami ciastka prosto do ust. No spoko bezpiecznie rozumiecie nie...
Wirus wie gdzie nie atakować a kto ma zbankrutować?
@Obeznany a komunie to rozumiem ze dostaja na jednorazowej 2m wedce kazdy swojej?
biorąc pod uwagę to, co widziałem w niektórych kościołach, to akurat zaczynam coraz bardziej popierać również to rozwiązanie. Już nieważne, że ludzie potrafią pójść bez masek, albo przekroczyć maksymalną liczbę osób, które mogą przebywać w kościele, bo to jest raczej mniejszy problem. Gorzej bo tak z 3 razy widziałem albo słyszałem kaszel czy kichanie i oczywiście bez maski, żeby było weselej, wcale nie były to jakieś młodsze osoby.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2021 o 10:53
@y0u Im mniej moherowego betonu tym lepiej. Głupcy eliminują się sami.
@y0u To znaczy, że do kościoła nie chodzą paranoicy.
Najglupsza rzecza jest fakt, ze zamkneli miejsca ktore do zycia moga byc bardziej potrzebne niz koscioly
Otwieranie kosciolow powinno byc na samym koncu, za to ich zamykanie - na poczatku, bo zadnego pozytku obiektywnie nie przynosza Polsce
@Xar Jak daleko się posuniecie jak będzie opór? Tylko kary finansowe czy powtórka z Rewolucji Antyfrancuskiej?
@Xar potrzeby każdy ma inne. Pracodawcy zorientowali się, że praca zdalna jest możliwa i skuteczna - i to z korzyścią dla wszystkich (wiadomo, nie każa branża). Kościół tego rozwiązania nie może promować, bo jeśli zwykła Grażynka - katoliczka w końcu ogarnie to, co powinna wiedzieć od zawsze - czyli że Bóg jest wszędzie,
i modlić się można wszędzie z takim samym skutkiem, to kościoły będą świecić pustkami i stracą możliwość sępienia kasy od wiernych.
A wtedy pis będzie musiał srogą ustawę wspeierającą biedne kościoły wysmażyć, żeby chociaż ze 4 miliardy rocznie jak na tvp przelewać dla podtrzymania tej niezbędnej gałęzi polskiej gospodarki...
@Xar Nie, najgłupszą rzeczą jest przekonanie, jakoby było można - jak piszesz: "obiektywnie" - ustalić uniwersalny katalog ludzkich potrzeb i siłą go narzucić wszystkim. Jakiemuś karkowi może się życie zawalić bez siłowni, inną babcię mogły trzymać przy życiu codzienne występy na mszy w futrze. Wara od indywidualnej wolności!
@HochLieck kwestia jest taka, ze szpital obietywnie jest bardziej wazny niz kosciol. Tak samo fakt, ze komunie podaje dziesiatkom osob jeden kaplan ktory z nimi wszystkimi na kontakt - to tez jest chore. I z tego wlasnie wzgledu, na ta praktyke ktora obiektywnie jest jedna z najbardziej ryzykownych, koscioly powinny albo jej zakazac albo zostac zamkniete na samym poczatku.
@Xar skończymy z tym nadawaniem kategorii "to powinno być otwarte, a to zamknięte". Nic nie powinno być zamykane. A przynajmniej nic nie przez tych amatorów z ***, wiesz, że oni teraz mówi, że "będą pisać procedury sanitarne dla restauracji" - k*rwa chyba trochę późno, mniej więcej rok. Zrobili obostrzenia, ale pomimo tego Polacy "przechorowali" w szczycie jesiennym robiono testy już tylko dla ludzi chorych objawowo (około 20% wszystkich przypadków) i do tego z objawami charakterystycznymi, wiesz, że utrata smaku i węchu to tylko 30% objawowych przypadków? Inni się nie testowali, ponieważ wirus był tak powszechny, że "a co będę stał w kolejce, jeszcze koronę złapię", albo po prostu nie wierzyli w skuteczność działań rządu i woleli nie zamykać się "w areszcie domowym". I to potwierdzają to nawet "eksperci rządowi" w różnych wywiadach ("szara strefa covidowa", "badamy tylko objawowych" itp.). Czyli 15-25 (w zależności od modelu) milionów Polaków to przeszło. Jeszcze jedna ciekawostka - wiesz, że żłobki i przedszkola były cały czas otwarte od września! Serio, wiem, bo zasuwam z młodym codziennie. Kiedyś zapytali ministra choroby kiedy wprowadzał "kwarantannę" "a co ze żłobkami i przedszkolami?", a ten "będą zamknięte jak do tej pory", ciśnienie mi podskoczyło, ale patrzę na rozporządzenie nie ma! Myśleli, że już to zamknęli! Niedorzeczni partacze! Przez pierwsze tygodnie jesieni to jak dziecko zakasłało to już dzwonili "zabierać". Ale później (jeszcze jedna anegdota): dzwonią kiedyś ze, że jedno dziecko miało w rodzinę koronę, ale 2 tygodnie temu, to czy się dobrze czujemy xD Mniej więcej od listopada jest więcej aktywnych przypadków, niż osób na kwarantannie i pod nadzorem epidemiologicznym. Teraz ludzie albo żyją "w strachu", albo żyją mniej więcej normalnie z lekkimi nieudogodnieniami i mają w d6pie te zakazy (no jest jeszcze grupa nieszcześników, których ta polityka najbardziej dotknęła). Nie wiem, czy ktoś jeszcze słucha tych ich "konferencji". Według informacji z dzisiaj 20 tysięcy restauracji już się otworzyło i orają kontrolę z sanepidu aż miło się patrzy. Nawet we wspomnianych kościołach jest 3-5 razy więcej ludzi, niż to wynika z rozporządzeń. Reasumując przydługi wywód - (nie)rząd to banda partaczy, coraz więcej osób to widzi i postępuje wbrew ich "zakazom i nakazom", a że ramię siłowe mają zbyt krótkie to mogą tylko pogrozić palcem. Jest powiedzenie "lepiej z mądrym zgubić, niż głupi znaleźć", natomiast mieszkać w Polsce rządzonej przez *** to jak z "głupim zgubić".
@Pomylilem_Strony Twoj wywod podsumuje tak:
https://img3.dmty.pl//uploads/202101/1611173742_xdgpkj_600.jpg
ozmrazanie wymuszono dlatego wlasnie, ze protestowano i rzad stwarza pozory ze panuje nad tym co sie dzieje w kraju
@Xar na siłowni z ambony do w połowie sprawnych umysłowo staruszków nie idzie przekaz o jedynej słusznej partii.
@Xar to wszystko prawda, niemniej gdybym miał porównać (nie)rząd do postaci książkowej to byłby to król z "Małego Księcia". I pomimo tego, że minęły dwie dekady od czasu tej lektury, szczególnie utkwiła mi w głowie postać tego pajaca, który rozkazywał słońcu wstawiać w trakcie wschodu, ale nie rozkazał tego w nocy. Oczywiście *** nie jest nawet w 1/100 tak majestatyczny jak ta postać, niemniej postawa to 1:1 jak "ludzie pilnują obostrzeń" to mówi "dowalamy nowe", a jak mówią "***** ***" to *** mówi "luzujemy"! I jak wykazałem w wywodzie jestem przeciwnikiem restrykcji w Polsce jako takich, dlatego odrzucam twierdzenia m.in. o "zamkniętych kościołach". Jak już piszę to tu dodam słowo uzupełnienia, "wierzę" w sposób pozornie pokręcony, ponieważ według "kościoła hierarchicznego" jestem heretykiem xD I mi to nie przeszkadza. Droga do tego też była wyboista od wiary do ateizmu (m.in. dzięki Romokowi ze Stargardu, którego znałem osobiście - można znaleźć w necie, niemniej na stopie zwykłej znajomości z księdzem, ale temat jest dużo bardziej złożony) do wiary i ani przez moment nie odrzuciłem rozumu i logiki. Stało się tak (powrót do wiary), ponieważ około 15 lat temu przeczytałem Apokalipsę i w połączeniu to z dokumentami "globalistycznymi" typu "agenda 2030" i wielki reset, który był głównym tematem Światowego Forum Ekonomicznego (zabawe jak ludzie traktują to jako "spiskowe teorie", cała poważna konferencja była na ten temat). Polecam się zapoznać z chłodną logiką i odrobiną otwartości głowy. W szczególności biorąc pod uwagę plany na najbliższe lata i zarządzanie ryzykiem w obszarze ewentualnego życie wiecznego. Ja dostrzegłem powiązanie planowanymi procesami globalistycznych z procesami zawartymi (realizowanymi) w Apokalipsie. Może Twoje wnioski będą inne, niemniej warto znać! Pozdrawiam!
Ludzie to jednak głupi są, chodzą na siłownie, by się zmęczyć fizycznie i jeszcze za to płacą... Ja gdy się męczę fizycznie , to mnie za to płacą... :)
@borekpp bo to jedyne co jestes w stanie wykonywac. Inteligentni ludzie maja inna mozliwosc pracy i dlatego pojscie na silownie przez 4 godziny w tygodniu to dla nich relaks i dbanie o zdrowie, a nie koniecznosc bez ktorej nie mieliby na chleb
@Xar Inteligentni ludzie żyją z pracy takich, jak ty, i nie muszą się dowartościowywać cudzym kosztem
Ale kościoły to tak koniecznie muszą być otwarte. Szkoda, że nie może być wszechmocny i znajdować się wszędzie by każdy wierzący mógł pomodlić się w dowolnym miejscu.
@ZephKan Ależ jak najbardziej każdy wierzący może pomodlić się w dowolnym miejscu. Niektórzy wybierają kościół. Mam nadzieję, że twoje marzenia o likwidacji wolności religijnej jeszcze długo się nie ziszczą
@ZephKan Niestety starsi ludzie mają często tak ograniczone spojrzenie na świat, że nawet własnej wiary nie pojmują.
Według mnie Bóg jest wszędzie (tak jakby pierwsza rzecz, o której wie niby każdy katolik), a wszystko to co robimy w kościołach to bardziej symbole i tradycja niż cokolwiek innego.
Najbardziej rozwalają mnie starsze panie tratujące wszystko na swojej drodze byleby być pierwszą w kolejce do komunii. To że prawie potrąciła przy tym osobę z kulami to nie istotne, nie?
@Firewolf_Jess Wiem o tym, że można się pomodlić wszędzie i zawsze modlitwa trafi gdzie trzeba. W starej parafii u mnie był kiedyś taki ksiądz co za dzieciaka zamiast do kościoła to chodził na polane się pomodlić pod drzewem albo na kamieniu. Dla czego? Bo wiedział, że dla jego boga nie ważne jest miejsce, a intencja. Łaski nie dostępują ci co są wierzącymi na pokaz, że koniecznie muszą się pokazać innym. Łaskę i zbawienie otrzyma ten, który jest tego godzien pokazując to czynami. Wytłumacz mi, gdzie wspomniałem o likwidacji wolności religii bo nie za bardzo mogę to znaleźć? W obecnej sytuacji to akurat "wyznawcy" katolicyzmu odbierają wolność wyznaniową. Dla mnie ZAWSZE wiara to sprawa osobista i nie powinno się NIKOGO atakować patrząc w co wyznaje, a czym sobą reprezentuje. Ja nikomu nie wpi***am się z butami w życie i nie narzucam swoich wartości. Takie hasło jak "Prawdziwy Polak to Polak katolik" jest jawnym przejawem degeneracji jednostki narzucającej swoje wartości innym. Mówiąc jawnie, że jeśli nie jesteś katolikiem to nie masz prawa uważać się za Polaka. Czym niby taki katabas jest lepszy od kucharki, sprzątaczki, kelnerki czy recepcjonistki? Czemu branże hotelarskie są niszczone i zakazuje się im otwierania biznesów jednocześnie każąc płacić haracz żartobliwie nazywanym podatkiem, gdzie taki ksiądz legalnie może odprawiać mszę. Restauratorzy dostają kary za to, że chcą przeżyć. Katabasy zaś mają spokój. Mój komentarz był ironią pokazującą skrajny debilizm złodziei, których sprzedajne przygłupy wybrali do rządu. Zamykając CAŁĄ gospodarkę ani razu kościoły nie zostały uwzględnione. Wiesz dla czego? Bo to jedna wielka mafia dzięki, której dostali się do władzy. Ale w porządku. Każdy ma prawo robić co chce ze swoim życiem. Jednak nikogo nie przymuszajcie do swoich wartości.
Gdzieś słyszałem taką maksymę: Z wiarą jest jak z penisem. Jeśli to masz go w porządku. Jeśli nie to również w porządku. Ale kiedy zaczynasz go wyciągać i machać ludziom przed oczami to już możemy mówić o pewnych zaburzeniach.
I z tym Ciebie zostawiam. Nie będę odpisywał bo szkoda mi czasu na tłumaczenie. Dodam tylko, że wiem doskonale o czym mówię, gdyż jestem po komunii, bierzmowaniu oraz byłym ministrantem. Miłego dnia, nocy, wieczoru.
@ZephKan Szkoda, że Służba Boża nie nauczyła Pana czym jest Najświętszy Sakrament, Msza oraz konsekracja kościoła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 11:34
@Obeznany Jaka służba boża. Wychowywałem się w rodzinie katolickiej w środowisku indoktrynacji, której się nie poddałem. Jak można ślepo podążać bez zadawania żadnych pytań. Najświętszy sakrament? To tylko kawałek pieczywa nic więcej, symbolika bez której można żyć w zgodzie z wiarą. Do pojednania ze swoim bożkiem nie potrzebujesz ani katabasa, ani nawet brać udział w co tygodniowych rytuałach. Dla Waszego boga nie ma to znaczenia. Liczy się to by żyć w zgodzie z naturą, szanować się i pomagać bliźnim. Łaski boskiej możesz dostąpić równie dobrze nigdy nie będąc w kościele. Jeśli jesteś dobrym człowiekiem to reszta się nie liczy. Kiedy czujesz taką potrzebę to się módl. Pomódl się nad pieczywem, nawet kawałkiem i w ten sposób również stać się może ciałem bożym bez potrzeby angażowania księdza. Wątpliwość istnienia ponadnaturalnego bytu to inna kwestia. Według "kościoła" masturbacja, pozamałżeńskie stosunki płciowe to grzech, ale grzechem już nie jest społeczny ostracyzm i nawoływanie do nienawiści przez katabasów wobec poddających wątpliwość istnienia ich bożka. Nie jest grzechem dokonanie plugawego aktu jaki księża się dopuszczają będąc chronieni przez innych księży oraz przez sam ciemny lud otumaniony przez nich. Czemu kościół tak skrupulatnie zaciera ślady aktów pedofili zamiast wydalić ich ze wspólnoty? Temat rzeka i mógłbym przetaczać wiele przykładów, które już kilkukrotnie w innych komentarzach podawałem. Chce Pan wierzyć w Boga to ma Pan prawo w niego wierzyć. Chce Pan wierzyć w Quetzalcoatla, Mitrę, Wisznu, Ra, Zeusa, Izydę? Droga wolna. Nikogo nie powinno się zmuszać do czynienia czegoś czego sam nie chce. Ja wierzę w swoje, Pan w swoje. Żyjmy w zgodzie i uszanujmy siebie wzajemnie, a dopiero w tedy nastanie pokój. Wszyscy powinni zamiast sprzeczać się o słuszność własnych przekonań i zaakceptować, że wszyscy jesteśmy inni, a zarazem równi sobie. Moje wartości to "Żyj i daj żyć innym". Pozdrawiam.
nawet łatwiej pomodlić się w domu skoro Bóg jest wszędzie niż poćwiczyć, no i taniej jest modlić się w domu i chyba lepiej dla kogoś kto naprawdę wierzy bo żaden czarny zorro nie przeszkadza to i Bóg lepiej nas usłyszy
Dlaczego każda durna wypowiedz polityka jest na demotach odnoszona do Kościoła? To wyglada na rodzaj psychozy. Moja babcia mawiała: „co za dużo to nawet świnie nie chcą”.
Naprawdę? Jak głupią wypowiedź skwitować jeszcze głupszą ripostą. To jakiś konkurs kto głupszy?
Co jak co ale tu ma trochę racji.
@Slawoldinho I co, 5kg hantelkami trening zrobisz? Z czymś takim to możesz odwalić aerobik, a nie trening siłowy
@egoiste wiesz, że nawet z gumami oporowymi można dobry trening zrobić? Chyba, że jesteś prawdziwym kulturystą to wtedy faktycznie może nie wystarczyć ale nie oszukujmy się, jakieś 95-99% społeczeństwa ćwiczenia w domowych warunkach wystarczyłyby.
@Slawoldinho Dobry trening... ale gimnastyczny. Trening siłowy to jednak większe obciążenia względem maksymalnego.
@egoiste trening siłowy jak najbardziej można zrobić z gumami oporowymi.
@slawoldinho chodzi o to że takie gumy nie będą stanowić wystarczającego obciążenia przy ćwiczeniu niektórych partii ciała.
moze temu baranowi jakby nie dać żreć przez tydzień to by troche zmądrzał!
Idźmy dalej. Po co się ograniczać? Zamknijmy szkoły na zawsze. Przecież można się uczyć w domu. Po co komu baseny? Wystarczy, że sobie nalejesz wody do wanny. Olimpiada? Poprosimy sportowców, żeby nam przesłali zdjęcia swoich majtek treningowych. Powinno wystarczyć.
Wyobraźcie sobie ciastkarnię w której sprzedawca bez maski i bez rękawiczek, daje każdemu po kolei rękami ciastka prosto do ust. No spoko bezpiecznie rozumiecie nie...
Wirus wie gdzie nie atakować a kto ma zbankrutować?
Żydlacka gnida.