Rząd, który straszy wyolbrzymionymi statystykami od roku. Rząd za którego panowania mamy do czynienia z masą niejasnych bądź nieprawdziwych informacji odnośnie testów, których skuteczność podważano niejednokrotnie. Partia, która w swojej telewizji i nie tylko, każdego dnia wmawia ludziom, że mamy do czynienia z najgroźniejszą chorobą w historii obecnie żyjących ludzi. Rządzący, na podstawie dużej ilości zgonów z powodu Covida wprowadzają zakazy i ograniczenia niezgodne z prawem i Konstytucją. I teraz ten sam rząd oszukuje w sprawie ilości zgonów innymi słowy zaniża je !? Gdyby tak było to sami sobie strzelaliby w kolano. Niejasności związane z ilością trupów to kwesta przypisywania Covida ludziom, którzy tego Covida w ogóle nie mieli i teraz szydło z worka zaczyna wychodzić. W interesie PiS jest duża ilość zgonów, aby usprawiedliwiać tym samym mordowanie gospodarki. Ludzie w PL w 2020 roku umierali częściej, bo im operacje i leczenie wstrzymali na poczet jedynej i najważniejszej choroby. Na grypę sezonową nagle mniej ludzi umiera haha. To jest dramat i komedia zarazem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 11:36
Google podaje, że śmiertelność na całym świecie to około 2.15% (liczba śmierci podzielona przez wykryte przypadki).
Polska od światowego współczynnika odbiega o około +0.25% (2.40%).
Norwegia od światowego współczynnika odbiega o około -1.26% (0.89%).
Czy te Norweskie media nie pomyliły Polski z Norwegią, jeżeli mowa o fałszowanie wyników?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 11:51
@Tuminure
Nie. Po prostu w krajach wysokorozwiniętych, ze sprawnie działającą ochroną zdrowia, liczba zgonów jest mniejsza, ze względu na lepszą organizację, większą dostępność sprzętu, personelu i leków. W Polsce, gdzie respiratory od handlarza bronią nigdy nie dojadą, ochrona zdrowia niedofinansowana leży od wielu lat, a nawet zakup maseczek nie obył się bez przekrętów, przewyższamy średnią światową zgonów (cud, że tylko o 0,25%).
BTW czy ktoś został ukarany za przekręty ostatniego roku? Sasin? Szumowski? Emilewicz?
@Tuminure No Polska jako nierozwinięty kraj ma 2.4%, Niemcy np jako trochę gorzej rozwiniety kraj od Polski ma 2.5%. W tyle UK 2.7% no i zaścianek europy Włochy 3.7%. Przed nami takie potęgi jak Czechy 1.6% i Ukraina 1.8%. Czego nie rozumiesz ? :p Jedyna zależność jest taka, że czym więcej chorych tym większa śmiertelność - efekt zapchania służby zdrowia.
@Tuminure
Nawet w przytoczonych przez Ciebie danych to widać - Norwegia ma o ponad 1% mniej zgonów w stosunku do wykrytych przypadków w odniesieniu do średniej światowej. Polska ma więcej (cud, że tylko o 0,25%). Związek jest bezpośredni (większe nakłady na ochronę zdrowia w krajach rozwiniętych) i pośredni (lepsza edukacja, działania prozdrowotne, większa świadomość społeczna i środowiskowa).
@dixiluk: w UK jest jeden z najgorszych systemów opieki zdrowotnej w Europie, powie Ci to ktokolwiek, kto tam dłużej przebywał. Ukraina 1,8%? Wierzymy w to? Korea Północna ma 0% ;-)
@Egghead Na dwóch losowych krajach nie da się wykazać tego o czym mówisz. Jeżeli istnieje taka korelacja, to powinna być ona widoczna na przekroju wszystkich państw lub chociażby w skrajnej większości państw (jeżeli poddajemy w wątpliwość oficjalne dane). Dlatego proszę ponownie o wykazanie istnienia takiego związku.
No i tak jak wspomniałem, nie zauważyłem istnienia takiego związku.
Francja, Holandia, Włochy, Kanada mają wyższy współczynnik, niż Indie, Nigeria, Palestyna, Pakistan, Bangladesz.
U nas ba podstawie zgonów nie można sądzić skali zakażeń covidowych - śmiertelność wzrosła ze względu na zapaść służby zdrowia i niemożność uzyskania szybkiej pomocy.
Moja mama (89 lat z zaawansowaną demencją) zmarła podobno na covid [objawów żadnych nie miała], tylko, że i siostra, jej mąż i przychodząca opiekunka mieli ujemne wyniki testów. Skąd więc u niej wziął się covid, jeśli nie miała kontaktu z nikim innym.
@poziomka01 dyrektorem szpitala nie jestem, więc się o tym nie wypowiem ale jestem lekarzem pracującym w Oddziale covidowym. Gdzie są te pieniądze, ja się pytam? Bo mówisz, że nie są owianie tajemnicą, ja ich jednak nie widziałem. Moja pensja zależy od ilości przepracowanych w miesiącu godzin, ilość zgonów na dyżurze nie zwiększyła mi przychodu. Więc może ty i tobie podobni przestaniecie pisać głupoty w internecie i się w końcu za naukę weźmiecie, bo jutro macie e-lekcje.
@naimad Jak to gdzie są? W kieszeni odpowiedniej osoby. Tak jak pieniądze za respiratory których nigdy nie zobaczymy w szpitalach i tak jak 70 baniek które sasin przeje*ał na wybory korespondencyjne...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 17:27
@poziomka01 A kilka miesięcy temu jak się mówiło, że szpitale wpisują wszystkim jak leci przyczynę zgonu z powodu koronki to się z ludzi naśmiewali, wyzywali od szurów i prosili o przykłady. A tu proszę, kolejny udokumentowany przykład sam się pojawił.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 23:11
@poziomka01, @AIkanaro i gdzie masz dowód na gratyfikacje pieniężne za rozpoznanie covid jako przyczyny zgonu?
Osobiście u pacjenta, który zmarł w naszym Oddziale jako glowną przyczynę zgonu wpisałem zawał, mimo że test na covid był pozytywny.
A tutaj trochę to wszystko niewyraźnie napisane ale z tego co widzę to : przyczyna zgonu NIEZNANA, wyklucza udział osób trzecich ! Przyczyna zgonu WYJŚCIOWA : PODEJRZENIE, powtarzam - PODEJRZENIE COVID-19. Znaczy ni mniej, ni więcej, że mogli podejrzewać wynik fałszywie ujemny albo przebyty w przeszłości COVID spowodował powikłania, które przyczyniły się do śmierci.
I tak, covid powoduje zaburzenia w krzepnięciu krwi i daje takie powikłania.
Chcieliście być mądrzy ale nie wyszło.
@AIkanaro pieniądze za respiratory są w kieszeni handlarza bronią, nie ma ich w kieszeniach lekarzy walczących codziennie o zdrowie pacjentów, więc nie rozumiem porównania. A kiedyś jak władza się zmieni, to może Sasin i Szumi odpowiedzą za swoje sprzeniewierzenia.
@poziomka01 a i jeszcze jedno, wysokość moich zarobków, to nie twoja sprawa ale nie zarabiam więcej niż przed covidem, mam stałą stawkę godzinową. Ma być dodatek za warunki pracy, bo te są ciężkie. Za rozpoznanie U07.1 nie mam żadnego dodatku. Skończ pisać głupoty i szczuć na lekarzy, tacy jak ty są szkodliwi.
@naimad Powiedz mi zatem jaki byłby wpis na akcie zgonu zamiast "podejrzenie covid19" gdyby nie panowała rzekoma pandemia? Chyba jesteś mi w stanie odpowiedzieć na to pytanie skoro utrzymujesz, że jesteś lekarzem. Skoro wg osoby piszącej posta o wpisaniu bezpodstawnie covid19 w kartę zgonu nie było objawów covid19 u jego mamy to tej choroby nie było wcale, a nie przyjmujemy, że wynik był fałszywie negatywny albo, że były to powikłania po "bez objawowym" przejściu choroby. Poza tym logicznie analizując to co napisałeś. Skoro jesteś lekarzem to powinieneś mieć informacje nt tego, że ludzie którzy przechodzili chorobę bezobjawowo mieli później problemy z powikłaniami typowymi dla osób które przechodziły chorobę "normalnie" czyli objawowo. Bo ja osobiście ani pół artykułu w internecie nie widziałem o tym. No to jak to jest?
@AIkanaro skąd wiadomo, że ta kobieta była bezobjawowa? Skoro była mowa o zawale serca lub o zatorowości płucnej, to chyba jakieś objawy miała. Mało sprecyzowane.
Poza tym każda choroba infekcyjna, nawet przy bez- lub skąpoobjawowym przebiegu może dawać powikłania odległe. A w internecie jest pełno artykułów o tym, że covid pozostawia mnóstwo uszkodzeń narządowych, że ma powinowactwo do układu nerwowego, że zaburza krzepnięcie krwi (wzmaga) predysponując do zakrzepicy i zatorowości.
Nie ma co gdybać, nie znam dokładnie historii choroby zmarłej a na wpisach na FB nie ma co polegać.
@naimad We wpisie na fb właśnie syn zmarłej (przynajmniej taki wniosek z treści posta) napisał, że kobieta nie miała objawów covid19 oraz jedyne 3 czy 4 osoby które w ostatnich miesiącach widywały się ze zmarłą miały wyniki negatywne. Wciąż nie odpowiedziałeś na pytanie jaka była by wpisana przyczyna zgonu gdyby nie warunki rzekomej epidemii. Czy w tedy była by przeprowadzona może sekcja w celu ustalenia faktycznej przyczyny zgonu? Coś by musieli wpisać wtedy, a na pewno coś innego niż covid.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2021 o 2:44
@AIkanaro toż pisałem wcześniej, że nawet tutaj w rubryce przyczyna zgonu masz wpisane "przyczyna zgonu NIEZNANA, wyklucza udział osób trzecich". Żeby odpowiedzieć dokładnie co i kiedy powinno być wpisane, to trzeba mieć dane medyczne a tych tutaj brak
Podejrzenie covid jest w przyczyna wyjściowa, nie w pr,yczyna bezpośrednia. I to nawet nie jest pewne rozpoznanie, tylko podejrzenie.
@AIkanaro nie w tej rubryce jest słowo kluczowe. Nie podbije statystyk.
Uwierz mi, na serio tam, gdzie przyczyną śmierci jest coś innego niż wirus celebryta, to nie wpisuję go jako bezpośrednia przyczyna zgonu. Nie mogę mówić za innych lekarzy w innych oddziałach, mówię jak jest u nas.
A że covid powoduje sporo różnych powikłań, to już wcześniej pisałem.
Norweski dziennikarz nie zbadał doglądnie tego co jest powodem wysokiej "śmiertelności" na COVID 19. Otóż powodem owej statystyki jest to, że państwo aresztowało na wiele miesięcy młodych, zdrowych, którzy nie mają się czego obawiać, a wypuściło na ulice starych, schorowanych i zagrożonych wirusem ludzi 60+. Ba. Dało im nawet specjalne godziny w sklepach by jeszcze więcej ich mogło wyjść na ulice i się pozarażać. Brzmi to absurdalnie, ale jeśli ktoś wyjdzie w ciągu dnia, powiedzmy pomiędzy 10 i 13, na ulice w mieście to nie zauważy zbyt wielu młodych. Za to starsi chodzą jakby świat miał się nie skończyć. A potem jest 500 trupów dziennie. Po za tym w statystyki śmiertelności wlicza się wszystkich. Umarł na zawał , a miał COVID, wliczony, złamał nogę i dostał sepsę, a miał COVID, wliczony, itd... Wirus jest na tyle mocno zarażającym, że raczej mało kto GO NIE MIAŁ. A zatem w statystyki można wliczyć wszystkich.
Rząd, który straszy wyolbrzymionymi statystykami od roku. Rząd za którego panowania mamy do czynienia z masą niejasnych bądź nieprawdziwych informacji odnośnie testów, których skuteczność podważano niejednokrotnie. Partia, która w swojej telewizji i nie tylko, każdego dnia wmawia ludziom, że mamy do czynienia z najgroźniejszą chorobą w historii obecnie żyjących ludzi. Rządzący, na podstawie dużej ilości zgonów z powodu Covida wprowadzają zakazy i ograniczenia niezgodne z prawem i Konstytucją. I teraz ten sam rząd oszukuje w sprawie ilości zgonów innymi słowy zaniża je !? Gdyby tak było to sami sobie strzelaliby w kolano. Niejasności związane z ilością trupów to kwesta przypisywania Covida ludziom, którzy tego Covida w ogóle nie mieli i teraz szydło z worka zaczyna wychodzić. W interesie PiS jest duża ilość zgonów, aby usprawiedliwiać tym samym mordowanie gospodarki. Ludzie w PL w 2020 roku umierali częściej, bo im operacje i leczenie wstrzymali na poczet jedynej i najważniejszej choroby. Na grypę sezonową nagle mniej ludzi umiera haha. To jest dramat i komedia zarazem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 11:36
Nie po to PiS zmienił sposób raportowania zakażeń, żeby teraz podawać rzetelne dane.
Ale nad czym tu panować? Ludzie funkcjonują normalnie. To media nakręcają panikę od blisko roku.
@Ashardon Jak masz 25 lat to pewnie (pozornie) nic ci nie będzie. Najwyraźniej jednak chcesz po prostu szybciej odziedziczyć mieszkanie po dziadku!
@Jur4578 Widzę, że propaganda covidowa weszła u Ciebie za mocno. Żyj dalej w przeświadczeniu, że otacza nas śmiertelny wirus. Nie bronię.
Google podaje, że śmiertelność na całym świecie to około 2.15% (liczba śmierci podzielona przez wykryte przypadki).
Polska od światowego współczynnika odbiega o około +0.25% (2.40%).
Norwegia od światowego współczynnika odbiega o około -1.26% (0.89%).
Czy te Norweskie media nie pomyliły Polski z Norwegią, jeżeli mowa o fałszowanie wyników?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 11:51
@Tuminure
Nie. Po prostu w krajach wysokorozwiniętych, ze sprawnie działającą ochroną zdrowia, liczba zgonów jest mniejsza, ze względu na lepszą organizację, większą dostępność sprzętu, personelu i leków. W Polsce, gdzie respiratory od handlarza bronią nigdy nie dojadą, ochrona zdrowia niedofinansowana leży od wielu lat, a nawet zakup maseczek nie obył się bez przekrętów, przewyższamy średnią światową zgonów (cud, że tylko o 0,25%).
BTW czy ktoś został ukarany za przekręty ostatniego roku? Sasin? Szumowski? Emilewicz?
@Egghead Mógłbyś wykazać ten związek między rozwojem kraju, a liczbą zgonów? Tak pytam, bo na podstawie wielu krajów nie zauważyłem takiej korelacji.
@Tuminure No Polska jako nierozwinięty kraj ma 2.4%, Niemcy np jako trochę gorzej rozwiniety kraj od Polski ma 2.5%. W tyle UK 2.7% no i zaścianek europy Włochy 3.7%. Przed nami takie potęgi jak Czechy 1.6% i Ukraina 1.8%. Czego nie rozumiesz ? :p Jedyna zależność jest taka, że czym więcej chorych tym większa śmiertelność - efekt zapchania służby zdrowia.
@Tuminure
Nawet w przytoczonych przez Ciebie danych to widać - Norwegia ma o ponad 1% mniej zgonów w stosunku do wykrytych przypadków w odniesieniu do średniej światowej. Polska ma więcej (cud, że tylko o 0,25%). Związek jest bezpośredni (większe nakłady na ochronę zdrowia w krajach rozwiniętych) i pośredni (lepsza edukacja, działania prozdrowotne, większa świadomość społeczna i środowiskowa).
@dixiluk: w UK jest jeden z najgorszych systemów opieki zdrowotnej w Europie, powie Ci to ktokolwiek, kto tam dłużej przebywał. Ukraina 1,8%? Wierzymy w to? Korea Północna ma 0% ;-)
@Egghead Na dwóch losowych krajach nie da się wykazać tego o czym mówisz. Jeżeli istnieje taka korelacja, to powinna być ona widoczna na przekroju wszystkich państw lub chociażby w skrajnej większości państw (jeżeli poddajemy w wątpliwość oficjalne dane). Dlatego proszę ponownie o wykazanie istnienia takiego związku.
No i tak jak wspomniałem, nie zauważyłem istnienia takiego związku.
Francja, Holandia, Włochy, Kanada mają wyższy współczynnik, niż Indie, Nigeria, Palestyna, Pakistan, Bangladesz.
U nas ba podstawie zgonów nie można sądzić skali zakażeń covidowych - śmiertelność wzrosła ze względu na zapaść służby zdrowia i niemożność uzyskania szybkiej pomocy.
Moja mama (89 lat z zaawansowaną demencją) zmarła podobno na covid [objawów żadnych nie miała], tylko, że i siostra, jej mąż i przychodząca opiekunka mieli ujemne wyniki testów. Skąd więc u niej wziął się covid, jeśli nie miała kontaktu z nikim innym.
no to norwegowie się mylą. To zawyżana jest śmiertelność z powodu korona wirusa- kasa dla lekarzy i szpitali z tego tytułu nie jest tajemnicą.
@poziomka01 dyrektorem szpitala nie jestem, więc się o tym nie wypowiem ale jestem lekarzem pracującym w Oddziale covidowym. Gdzie są te pieniądze, ja się pytam? Bo mówisz, że nie są owianie tajemnicą, ja ich jednak nie widziałem. Moja pensja zależy od ilości przepracowanych w miesiącu godzin, ilość zgonów na dyżurze nie zwiększyła mi przychodu. Więc może ty i tobie podobni przestaniecie pisać głupoty w internecie i się w końcu za naukę weźmiecie, bo jutro macie e-lekcje.
@naimad Jak to gdzie są? W kieszeni odpowiedniej osoby. Tak jak pieniądze za respiratory których nigdy nie zobaczymy w szpitalach i tak jak 70 baniek które sasin przeje*ał na wybory korespondencyjne...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 17:27
@naimad popytaj kolegów https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2524824577810896&id=1800329333593761 rozumiem, że za sam fakt pracy na oddziale kowidowym zarabiasz 15 zł netto za godz.
@poziomka01 A kilka miesięcy temu jak się mówiło, że szpitale wpisują wszystkim jak leci przyczynę zgonu z powodu koronki to się z ludzi naśmiewali, wyzywali od szurów i prosili o przykłady. A tu proszę, kolejny udokumentowany przykład sam się pojawił.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 23:11
@poziomka01, @AIkanaro i gdzie masz dowód na gratyfikacje pieniężne za rozpoznanie covid jako przyczyny zgonu?
Osobiście u pacjenta, który zmarł w naszym Oddziale jako glowną przyczynę zgonu wpisałem zawał, mimo że test na covid był pozytywny.
A tutaj trochę to wszystko niewyraźnie napisane ale z tego co widzę to : przyczyna zgonu NIEZNANA, wyklucza udział osób trzecich ! Przyczyna zgonu WYJŚCIOWA : PODEJRZENIE, powtarzam - PODEJRZENIE COVID-19. Znaczy ni mniej, ni więcej, że mogli podejrzewać wynik fałszywie ujemny albo przebyty w przeszłości COVID spowodował powikłania, które przyczyniły się do śmierci.
I tak, covid powoduje zaburzenia w krzepnięciu krwi i daje takie powikłania.
Chcieliście być mądrzy ale nie wyszło.
@AIkanaro pieniądze za respiratory są w kieszeni handlarza bronią, nie ma ich w kieszeniach lekarzy walczących codziennie o zdrowie pacjentów, więc nie rozumiem porównania. A kiedyś jak władza się zmieni, to może Sasin i Szumi odpowiedzą za swoje sprzeniewierzenia.
@poziomka01 a i jeszcze jedno, wysokość moich zarobków, to nie twoja sprawa ale nie zarabiam więcej niż przed covidem, mam stałą stawkę godzinową. Ma być dodatek za warunki pracy, bo te są ciężkie. Za rozpoznanie U07.1 nie mam żadnego dodatku. Skończ pisać głupoty i szczuć na lekarzy, tacy jak ty są szkodliwi.
@naimad Powiedz mi zatem jaki byłby wpis na akcie zgonu zamiast "podejrzenie covid19" gdyby nie panowała rzekoma pandemia? Chyba jesteś mi w stanie odpowiedzieć na to pytanie skoro utrzymujesz, że jesteś lekarzem. Skoro wg osoby piszącej posta o wpisaniu bezpodstawnie covid19 w kartę zgonu nie było objawów covid19 u jego mamy to tej choroby nie było wcale, a nie przyjmujemy, że wynik był fałszywie negatywny albo, że były to powikłania po "bez objawowym" przejściu choroby. Poza tym logicznie analizując to co napisałeś. Skoro jesteś lekarzem to powinieneś mieć informacje nt tego, że ludzie którzy przechodzili chorobę bezobjawowo mieli później problemy z powikłaniami typowymi dla osób które przechodziły chorobę "normalnie" czyli objawowo. Bo ja osobiście ani pół artykułu w internecie nie widziałem o tym. No to jak to jest?
@AIkanaro skąd wiadomo, że ta kobieta była bezobjawowa? Skoro była mowa o zawale serca lub o zatorowości płucnej, to chyba jakieś objawy miała. Mało sprecyzowane.
Poza tym każda choroba infekcyjna, nawet przy bez- lub skąpoobjawowym przebiegu może dawać powikłania odległe. A w internecie jest pełno artykułów o tym, że covid pozostawia mnóstwo uszkodzeń narządowych, że ma powinowactwo do układu nerwowego, że zaburza krzepnięcie krwi (wzmaga) predysponując do zakrzepicy i zatorowości.
Nie ma co gdybać, nie znam dokładnie historii choroby zmarłej a na wpisach na FB nie ma co polegać.
@naimad We wpisie na fb właśnie syn zmarłej (przynajmniej taki wniosek z treści posta) napisał, że kobieta nie miała objawów covid19 oraz jedyne 3 czy 4 osoby które w ostatnich miesiącach widywały się ze zmarłą miały wyniki negatywne. Wciąż nie odpowiedziałeś na pytanie jaka była by wpisana przyczyna zgonu gdyby nie warunki rzekomej epidemii. Czy w tedy była by przeprowadzona może sekcja w celu ustalenia faktycznej przyczyny zgonu? Coś by musieli wpisać wtedy, a na pewno coś innego niż covid.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2021 o 2:44
@AIkanaro toż pisałem wcześniej, że nawet tutaj w rubryce przyczyna zgonu masz wpisane "przyczyna zgonu NIEZNANA, wyklucza udział osób trzecich". Żeby odpowiedzieć dokładnie co i kiedy powinno być wpisane, to trzeba mieć dane medyczne a tych tutaj brak
Podejrzenie covid jest w przyczyna wyjściowa, nie w pr,yczyna bezpośrednia. I to nawet nie jest pewne rozpoznanie, tylko podejrzenie.
@naimad No ale statystyki Covida to będzie zawyżać bo pojawiło się słowo klucz Covid19...
@AIkanaro nie w tej rubryce jest słowo kluczowe. Nie podbije statystyk.
Uwierz mi, na serio tam, gdzie przyczyną śmierci jest coś innego niż wirus celebryta, to nie wpisuję go jako bezpośrednia przyczyna zgonu. Nie mogę mówić za innych lekarzy w innych oddziałach, mówię jak jest u nas.
A że covid powoduje sporo różnych powikłań, to już wcześniej pisałem.
@naimad no to musisz się zgłosić po dodatkowe pieniądze skoro zarabiasz po staremu https://www.nfz.gov.pl/aktualnosci/aktualnosci-centrali/dodatkowe-wynagrodzenie-dla-medykow-jak-i-kiedy-bedzie-wyplacane,7863.html
@poziomka01, mamy obiecane dodatki covidowe ale póki co nie dostałem.
Bo covidowe zgony w przeciwieństwie do statystyk choroby są zawyżane...
Poproszę i źródło. Mieszkam w Norwegii i jakoś nie trafiłam na taką informację.
Norweski dziennikarz nie zbadał doglądnie tego co jest powodem wysokiej "śmiertelności" na COVID 19. Otóż powodem owej statystyki jest to, że państwo aresztowało na wiele miesięcy młodych, zdrowych, którzy nie mają się czego obawiać, a wypuściło na ulice starych, schorowanych i zagrożonych wirusem ludzi 60+. Ba. Dało im nawet specjalne godziny w sklepach by jeszcze więcej ich mogło wyjść na ulice i się pozarażać. Brzmi to absurdalnie, ale jeśli ktoś wyjdzie w ciągu dnia, powiedzmy pomiędzy 10 i 13, na ulice w mieście to nie zauważy zbyt wielu młodych. Za to starsi chodzą jakby świat miał się nie skończyć. A potem jest 500 trupów dziennie. Po za tym w statystyki śmiertelności wlicza się wszystkich. Umarł na zawał , a miał COVID, wliczony, złamał nogę i dostał sepsę, a miał COVID, wliczony, itd... Wirus jest na tyle mocno zarażającym, że raczej mało kto GO NIE MIAŁ. A zatem w statystyki można wliczyć wszystkich.