Jesli to jest powod, to w normlanym kraju by dostala odszkodowanie i przywrocenie do pracy. Szkoda tylko, ze po PiSowskich zmianach w sadownictwie taki oczywisty wyrok moze sie okazac wcale nie oczywisty
Niepubliczna czyli prywatna - Przypomina mi się ciągłe głoszenie że w prywatnej może się tak dziać - nie obsługujemy kogoś, nie robimy dla kogoś, blokujemy kogoś.Miecz działa zawsze w dwie strony.
Jeśli jej poglądy były tylko jej poglądami i nie miały wpływu na działania firmy nie powinno to mieć wpływu na pracę. Jeśli jednak jej poglądy przenosiła na kanwę służbową to już mogły wpływać na przyczynę która była powodem zwolnienia.
@gabriel001 Wiesz, tu jest trochę śliska sprawa. Wiele firm, szkół myślę że też, ma coś takiego jak misja, wizja, strategia. Chwalą się tym, publikują na stronach. Jeżeli organ założycielski uznał, że babeczka nie działała zgodnie z tym, co tam mają zapisane, to ciężko jej będzie się wybronić. Nie znam tej szkoły, ale jeżeli niepubliczna, to możliwe że katolicka.
@Paszkwilant jesli nie jest to w regulaminie ani w umowie o prace, to moze sobie nagwizdac ta strategia etc. bo warunki umowy o prace nie zostaly naruszone przez zadna strone.
@gabriel001 nie mozesz odmowic swiadczenia uslugi komus "bo widzi mi sie", ale mozesz odmowic swiadczenia uslugi komus, kto nie przestrzega regulaminu lub go nie zaakceptowal. To jest znaczaca roznica
no właśnie w wielu firmach jest misja i cel, który jest wpisany w regulamin pracy i który pracodawca ma prawo wymagać, bo zapewne ona się podpisała pod regulaminem. Inna sprawa jest, czy czyjąś opinia w temacie prywatnym wpływa na stosunek pracy, sprawa nie jest taka oczywista pod wieloma względami.
Jak słusznie zauważyłeś, szkoła jest prywatna, więc dyrektorce w żadnym razie nie grozi utrata stanowiska, a już szczucie, że niby grozi jej zakaz wykonywania zawodu, to kompletna brednia. Pani dyrektorka kandydowała w wyborach z listy WIOSNA Biedronia - więc wiadomo o co chodzi, każda okazja jest dobra, żeby podpuścić publikę i zrobić sobie lans polityczny, sztucznie robiąc z siebie ofiarę. Żenujące!
@rdaneel Co prawda wiele moich poglądów jest z tych, które facebook czy YT czy Twitter banuje ale zawsze się zastanawiałem czemu ludzie się na to obrażają? Wiadomo że te serwisy mają politpoprawne nastawienie w kierunku "lewym" ;) i nie rozumiem po co tam się pchają ludzie o nazwijmy to ogólnie prawicowych zapatrywaniach. To są prywatne firmy i mogą sobie robić co chcą. Dziwię się ludziom (których część poglądów podzielam), że nie zakładają albo swoich stron albo nie otwierają kont na innych serwisach. Dla przykładu gdyby Trump założył konto na Parlerze to nie miałby takich problemów. Co więcej zachęciłoby to więcej osób do zakładania kont tamże.
Osobiście uważam że sprzedawca powinien mieć prawo odmowy sprzedaży np. Barbarom albo Jurkom. Jego własność - niech robi co chce. Sprzedawca, który obsługuje Barabary i Jurków tego pierwszego wytnie z rynku.
@Xar Ale jest w umowie zawsze zapis o tym, że swoim zachowaniem nie wolno godzić w dobre imię firmy, a jeśli to była spółka to w umowie zobaczy działanie na szkodę spółki i do widzenia.
@rdaneel oczywiście mieli do tego prawo, ale zważywszy jaką funkcję pełnią i na fakty, że nawoływania rasistowskie, nawoływania do przemocy, a nawet genocydu rasy białej czy zwolenników prawicy ze strony osób o poglądach lewicowych nie były przez pejsbuka usuwane ani blokowane to świadczy to tylko i wyłącznie i jednoznacznie, że jest to zwyczajna cenzura.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2021 o 20:22
@Xar Jako wieloletni pracownik korpo pozwolę się nie zgodzić z Twoją opinią. Jeżeli firma uzna, że promujesz lub popierasz coś, co kogoś w firmie mocno uwiera, dostaniesz po prostu rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem. Jeżeli naruszysz warunki umowy o pracę, możesz dostać dyscyplinarkę albo za porozumieniem stron, żeby mieć czyste papiery. A jeżeli uznają, że po prostu nie pasujesz do organizacji, to 3-miesięczne wypowiedzenie. U nas jeden handlowiec, straszny pisior, został zwolniony właśnie za gorliwe popieranie pisu i kłótnie z innymi na FB, tak to niestety wygląda.
@polm84 strajk wybuchł jako niezadowolenie z wyroku trybunału konstytucyjnego który prawie całkowicie zakazuje aborcji w Polsce. Trybunał uznał że niezgodna z polskim prawem jest aborcja chorych płodów(choroby prenatalne które mają rożny stopień inwalidztwa/umieralności. Od zespołu downa po łuskę arlekina gdzie dziecko zawsze umiera w męczarniach). Strajkujące kobiety walczyły o to by ten wyrok nie został opublikowany w dzienniku ustaw....i póki co nie został wprowadzony w życie i nie wiadomo czy i kiedy będzie(podejrzewam ze nie). Po paru tygodniach/miesiącach do strajku wmieszali sie politycy i niektórzy z nich weszli do "rady nadzorczej?" pojawiły sie jakieś dziwne postulaty typu całkowita legalizacja aborcji, a początkowo chodziło tylko o nieprowadzanie wyroku trybunału w życie.
@SailorMerkury Mnie się wydaje (może rzeczywiście się wydaje), że w tym strajku chodzi o niezgodę na ograniczenie praw wolnych ludzi. Prawa decydowania o sobie... Ale co ja tam wiem.
Jak w krajach totalitarnych... nie popierasz władzy? Tracisz stanowisko! I twoja rodzina również. Cóż, mogło być gorzej, bo zawsze można zamknąć za poglądy.
@survive ale jak prywatne firmy blokowały Trumpa, który łamał ich regulamin to już: hurr durr lewactwo nas cenzuruje!
A jak PISowcy pozbawiają stanowisk ludzi o odmiennych poglądach, to już ok.
@Cammax Ten regulamin który wybiórczo stosują do różnych osób? :D
Czyjaś firma, to może zatrudniać kogo chce, robić co chce, wolność. Jednak każde działania mają jakieś konsekwencje. W przypadku fb mogą być większe gdyż jest to globalna sieć społecznościowa a nie placówka na zadupiu o której więcej nie usłyszymy.
O ile się nie mylę "Solidarność" powstała po zwolnieniu z pracy suwnicowej. Walentynowicz jej było. Jak się to skończyło dla PRL, wiadomo. Tak samo skończy PiS. I z tych samych powodów. To, jak skończyła "Solidarność", to już inna historia.
Jesli to jest powod, to w normlanym kraju by dostala odszkodowanie i przywrocenie do pracy. Szkoda tylko, ze po PiSowskich zmianach w sadownictwie taki oczywisty wyrok moze sie okazac wcale nie oczywisty
@Xar Przecież sądy są PO-wskie... na całe szczęście... dla niektórych...
Niepubliczna czyli prywatna - Przypomina mi się ciągłe głoszenie że w prywatnej może się tak dziać - nie obsługujemy kogoś, nie robimy dla kogoś, blokujemy kogoś.Miecz działa zawsze w dwie strony.
Jeśli jej poglądy były tylko jej poglądami i nie miały wpływu na działania firmy nie powinno to mieć wpływu na pracę. Jeśli jednak jej poglądy przenosiła na kanwę służbową to już mogły wpływać na przyczynę która była powodem zwolnienia.
@gabriel001 Wiesz, tu jest trochę śliska sprawa. Wiele firm, szkół myślę że też, ma coś takiego jak misja, wizja, strategia. Chwalą się tym, publikują na stronach. Jeżeli organ założycielski uznał, że babeczka nie działała zgodnie z tym, co tam mają zapisane, to ciężko jej będzie się wybronić. Nie znam tej szkoły, ale jeżeli niepubliczna, to możliwe że katolicka.
@Paszkwilant jesli nie jest to w regulaminie ani w umowie o prace, to moze sobie nagwizdac ta strategia etc. bo warunki umowy o prace nie zostaly naruszone przez zadna strone.
@gabriel001 nie mozesz odmowic swiadczenia uslugi komus "bo widzi mi sie", ale mozesz odmowic swiadczenia uslugi komus, kto nie przestrzega regulaminu lub go nie zaakceptowal. To jest znaczaca roznica
@gabriel001 "Niepubliczna czyli prywatna" ...czyli że jednak facebook dobrze że zbanował trumpa.
no właśnie w wielu firmach jest misja i cel, który jest wpisany w regulamin pracy i który pracodawca ma prawo wymagać, bo zapewne ona się podpisała pod regulaminem. Inna sprawa jest, czy czyjąś opinia w temacie prywatnym wpływa na stosunek pracy, sprawa nie jest taka oczywista pod wieloma względami.
@gabriel001
Demot oczywiście ZAKŁAMANY !
Jak słusznie zauważyłeś, szkoła jest prywatna, więc dyrektorce w żadnym razie nie grozi utrata stanowiska, a już szczucie, że niby grozi jej zakaz wykonywania zawodu, to kompletna brednia. Pani dyrektorka kandydowała w wyborach z listy WIOSNA Biedronia - więc wiadomo o co chodzi, każda okazja jest dobra, żeby podpuścić publikę i zrobić sobie lans polityczny, sztucznie robiąc z siebie ofiarę. Żenujące!
@rdaneel Co prawda wiele moich poglądów jest z tych, które facebook czy YT czy Twitter banuje ale zawsze się zastanawiałem czemu ludzie się na to obrażają? Wiadomo że te serwisy mają politpoprawne nastawienie w kierunku "lewym" ;) i nie rozumiem po co tam się pchają ludzie o nazwijmy to ogólnie prawicowych zapatrywaniach. To są prywatne firmy i mogą sobie robić co chcą. Dziwię się ludziom (których część poglądów podzielam), że nie zakładają albo swoich stron albo nie otwierają kont na innych serwisach. Dla przykładu gdyby Trump założył konto na Parlerze to nie miałby takich problemów. Co więcej zachęciłoby to więcej osób do zakładania kont tamże.
Osobiście uważam że sprzedawca powinien mieć prawo odmowy sprzedaży np. Barbarom albo Jurkom. Jego własność - niech robi co chce. Sprzedawca, który obsługuje Barabary i Jurków tego pierwszego wytnie z rynku.
@Xar Ale jest w umowie zawsze zapis o tym, że swoim zachowaniem nie wolno godzić w dobre imię firmy, a jeśli to była spółka to w umowie zobaczy działanie na szkodę spółki i do widzenia.
@rdaneel oczywiście mieli do tego prawo, ale zważywszy jaką funkcję pełnią i na fakty, że nawoływania rasistowskie, nawoływania do przemocy, a nawet genocydu rasy białej czy zwolenników prawicy ze strony osób o poglądach lewicowych nie były przez pejsbuka usuwane ani blokowane to świadczy to tylko i wyłącznie i jednoznacznie, że jest to zwyczajna cenzura.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2021 o 20:22
@Xar Jako wieloletni pracownik korpo pozwolę się nie zgodzić z Twoją opinią. Jeżeli firma uzna, że promujesz lub popierasz coś, co kogoś w firmie mocno uwiera, dostaniesz po prostu rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem. Jeżeli naruszysz warunki umowy o pracę, możesz dostać dyscyplinarkę albo za porozumieniem stron, żeby mieć czyste papiery. A jeżeli uznają, że po prostu nie pasujesz do organizacji, to 3-miesięczne wypowiedzenie. U nas jeden handlowiec, straszny pisior, został zwolniony właśnie za gorliwe popieranie pisu i kłótnie z innymi na FB, tak to niestety wygląda.
I bardzo dobrze. Jako właściciel też bym taką wywalił. Gdzie problem? Niech poszuka sobie pracy w innej, lewackiej szkole.
Wyabortowali ją pracy :) Wybór, nie zakaz, o to walczyła.
Strajk kobiet!
To jest wojna!
Nie pracujemy!
No i nie pracuje.
W czym problem? :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2021 o 14:42
A moze ktos tak obiektywnie powiedziec o co w tym strajku chodzi? Bo duzo rzeczy jest "krzyczanych" ale o co wlacza tak naprawde?
(Wiem, ze to bedzie trudne ale prosilbym o fakty)
@polm84 strajk wybuchł jako niezadowolenie z wyroku trybunału konstytucyjnego który prawie całkowicie zakazuje aborcji w Polsce. Trybunał uznał że niezgodna z polskim prawem jest aborcja chorych płodów(choroby prenatalne które mają rożny stopień inwalidztwa/umieralności. Od zespołu downa po łuskę arlekina gdzie dziecko zawsze umiera w męczarniach). Strajkujące kobiety walczyły o to by ten wyrok nie został opublikowany w dzienniku ustaw....i póki co nie został wprowadzony w życie i nie wiadomo czy i kiedy będzie(podejrzewam ze nie). Po paru tygodniach/miesiącach do strajku wmieszali sie politycy i niektórzy z nich weszli do "rady nadzorczej?" pojawiły sie jakieś dziwne postulaty typu całkowita legalizacja aborcji, a początkowo chodziło tylko o nieprowadzanie wyroku trybunału w życie.
@SailorMerkury Mnie się wydaje (może rzeczywiście się wydaje), że w tym strajku chodzi o niezgodę na ograniczenie praw wolnych ludzi. Prawa decydowania o sobie... Ale co ja tam wiem.
Jakieś stare szproty trzymają kartki ... kogo to obchodzi !
Jak w krajach totalitarnych... nie popierasz władzy? Tracisz stanowisko! I twoja rodzina również. Cóż, mogło być gorzej, bo zawsze można zamknąć za poglądy.
@Cammax Jak ktoś bardzo chce to i otwierając lodówkę zobaczy totalitaryzm.
Mowa o niepublicznej placówce.
@survive tiaa tak jakby szkoły i placówki niesamorządowe nie dostawały dotacji...
@survive ale jak prywatne firmy blokowały Trumpa, który łamał ich regulamin to już: hurr durr lewactwo nas cenzuruje!
A jak PISowcy pozbawiają stanowisk ludzi o odmiennych poglądach, to już ok.
@Cammax Ten regulamin który wybiórczo stosują do różnych osób? :D
Czyjaś firma, to może zatrudniać kogo chce, robić co chce, wolność. Jednak każde działania mają jakieś konsekwencje. W przypadku fb mogą być większe gdyż jest to globalna sieć społecznościowa a nie placówka na zadupiu o której więcej nie usłyszymy.
@survive cóż, dziwi mnie jedno: Trumpa zablokowali, a ci z PIS mają się świetnie, mimo że mają bardziej skrajne poglądy niż Trump.
Będą kolejne materiały na memy
O ile się nie mylę "Solidarność" powstała po zwolnieniu z pracy suwnicowej. Walentynowicz jej było. Jak się to skończyło dla PRL, wiadomo. Tak samo skończy PiS. I z tych samych powodów. To, jak skończyła "Solidarność", to już inna historia.
I dobrze, lewaccy nauczyciele to tragedia.