serio? widzieliście kiedyś agonię? długą. trwającą tygodniami. Miesiacami. Na to są skazywane kobiety. Nie, tu nie chodzi o zostawienie w oknie życia i problem z głowy. Żadna matka nie chce patrzeć jak jej dziecko powoli w męczarniach umiera. I nie zostawi by konało powoli wśród obcych. To nie rozwiązanie. Tu chodzi o uniknięcie agonii. Właściwie agonii 2 osób.
@tinder nieźle odleciałes. Pójdż i zapytaj osoby protestujące jakie są ich motywy zamiast pisać bzdury. Jak wykombinowałes, że chcą chronić interesy polskich państwowych szpitali zbijających majątek na aborcjach...
Wg mnie to wygląda tak. Trauma urodzenia dziecka z ciężką wada jest duża. Zarówno fizycznie jak i psychicznie. Urodzenie takiego dziecka to z punktu widzenia wiekszosci Polaków t, heroizm i nie wolno do niego zmuszać. I choć nikt o tym otwarcie nie mówi, z powodu ludzkiej psychiki łatwiej jest dokonać aborcji nie do końca ukształtowanego płodu, którego się nie widziało i nie dotykało, niż oddać cierpiące dziecko które się już urodziło pod opiekę obcych ludzi, którzy najprawdopodobniej nie dadzą mu nawet zbliżonej opieki do tej, której da mu matka. W efekcie mało kto zostawia dziecko w oknie życia. To są dużo rzadsze sytuację niż aborcja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2021 o 19:24
Jeśli aborcja jest biznesem dla koncernów medycznych, to w czyim interesie będzie zakupienie sprzętu, by takie dziecko jako tako funkcjonowało, ubrania, książki, opłacanie terapeutów itp. itd.?
Jakoś niedawno mnie rozłożył na łopatki news o "oknie życia". Nie zacytuję dokładnie, ale sens zachowam: "W oknie życia gdzieś_tam znaleziono niemowlę płci męskiej. Policja poszukuje matki dziecka". Zaiste, anonimowe.
@Vkandis masz rację, nie ma mowy o anonimowości w tym kontekście. Dziecka trzeba się zrzec. Nie napisać liścik i zostawić w pieluszkach. Podejrzewam, że dodatkowo zakłada się, że kobieta oddająca niemowlę może być pod wpływem depresji poporodowej lub innych wahań.
Już sobie to wyobrażam, kobieta po 9 miesiacach ciąży oddaj dziecko do okna życia, wszyscy ją pytają jak dzidziuś itp, a ona " zrzekłam sie praw rodzicielskich, oddałam do okna życia", anonimowo i bezproblemowo:)
Widać że to twoje wypociny a nie kogokolwiek z faktyczną wiedzą medyczną.
RAK też ma inny kod genetyczny niż nosiciel - to w końcu choroba polegająca na tym że komórki ciała mutują sposób nieprawidłowy. Wg twojej logiki nie można leczyć a tym bardziej wycinać raka bo to odrębny organizm który ma prawo do życia.
serio? widzieliście kiedyś agonię? długą. trwającą tygodniami. Miesiacami. Na to są skazywane kobiety. Nie, tu nie chodzi o zostawienie w oknie życia i problem z głowy. Żadna matka nie chce patrzeć jak jej dziecko powoli w męczarniach umiera. I nie zostawi by konało powoli wśród obcych. To nie rozwiązanie. Tu chodzi o uniknięcie agonii. Właściwie agonii 2 osób.
@tinder nieźle odleciałes. Pójdż i zapytaj osoby protestujące jakie są ich motywy zamiast pisać bzdury. Jak wykombinowałes, że chcą chronić interesy polskich państwowych szpitali zbijających majątek na aborcjach...
Wg mnie to wygląda tak. Trauma urodzenia dziecka z ciężką wada jest duża. Zarówno fizycznie jak i psychicznie. Urodzenie takiego dziecka to z punktu widzenia wiekszosci Polaków t, heroizm i nie wolno do niego zmuszać. I choć nikt o tym otwarcie nie mówi, z powodu ludzkiej psychiki łatwiej jest dokonać aborcji nie do końca ukształtowanego płodu, którego się nie widziało i nie dotykało, niż oddać cierpiące dziecko które się już urodziło pod opiekę obcych ludzi, którzy najprawdopodobniej nie dadzą mu nawet zbliżonej opieki do tej, której da mu matka. W efekcie mało kto zostawia dziecko w oknie życia. To są dużo rzadsze sytuację niż aborcja.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2021 o 19:24
Jeśli aborcja jest biznesem dla koncernów medycznych, to w czyim interesie będzie zakupienie sprzętu, by takie dziecko jako tako funkcjonowało, ubrania, książki, opłacanie terapeutów itp. itd.?
Jakoś niedawno mnie rozłożył na łopatki news o "oknie życia". Nie zacytuję dokładnie, ale sens zachowam: "W oknie życia gdzieś_tam znaleziono niemowlę płci męskiej. Policja poszukuje matki dziecka". Zaiste, anonimowe.
@Vkandis masz rację, nie ma mowy o anonimowości w tym kontekście. Dziecka trzeba się zrzec. Nie napisać liścik i zostawić w pieluszkach. Podejrzewam, że dodatkowo zakłada się, że kobieta oddająca niemowlę może być pod wpływem depresji poporodowej lub innych wahań.
Ile razy to można maglować...
Już sobie to wyobrażam, kobieta po 9 miesiacach ciąży oddaj dziecko do okna życia, wszyscy ją pytają jak dzidziuś itp, a ona " zrzekłam sie praw rodzicielskich, oddałam do okna życia", anonimowo i bezproblemowo:)
Komórka nowotworowa te ma inne DNA czyli jest samodzielnym bytem.
gówno ma na sobie pełno bakterii a więc ma swoje DNA, możesz je po prostu wysrać i zanieść do okna życia, takie gówno na pewno ktoś adoptuje
Nawet nie wiesz, jak bardzo nie masz racji. Dyskusja z tobą jest stratą czasu!!!
O - Tu zaznacz, że nie jesteś trollem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2021 o 0:48
To niech ten byt żyje sobie poza kobieta i niech sobie go kościół zabierze
Oddasz takie zdeformowane umierające dziecko, a oni zrobią z niego dawcę organów, bo nie będziesz miała na to wpływu i wtedy będzie to OK.
To niech kościół sobie go zabiera i sam inkubuje ...
Widać że to twoje wypociny a nie kogokolwiek z faktyczną wiedzą medyczną.
RAK też ma inny kod genetyczny niż nosiciel - to w końcu choroba polegająca na tym że komórki ciała mutują sposób nieprawidłowy. Wg twojej logiki nie można leczyć a tym bardziej wycinać raka bo to odrębny organizm który ma prawo do życia.