Jestem osoba która przeżyła atak niedziwienia podczas samotnej wyprawy po Norwegii. I to pomimo zachowania środków ostrożności ( dzwonki przymocowane do plecaka, bear spray , jedzenie trzymane w specjalnych pojemnikach). Skończyło się na szczęście tylko na poturbowaniu. wiec mnie to nie smieszy
@dekaron0789 możesz cos wiecej opowiedzieć? w którym regionie to Ci sie zdarzyło i jak wygladal atak? Zaciekawiło mnie to, sama duzo podrozuje pod Norwegii.
@Filemona_ @Filemona_ Było to w okolicy Saltfjellet–Svartisen National Park, dokładnie ujmując jego wschodnich terenów. Podróżuje sam, kocham takie długie samotne wędrówki. Atak nastąpił podczas wspinania się na mały pagórek, jak się później okazało, za którym był niedźwiedź. Zdarzało mi się spotkać z większej odległości niediwiedza ale dzwonki przypięte do plecaka zawsze w porę informowały zwierze ze się zbliżam. wiec nie było tego efektu zaskoczenia. tym razem jednak z jakiegoś powodu to nie zadziałało. Nie miałem czasu na reakcje: była szarża, przewrócił mnie i dostałem 2 razy łapą.I na całe szczęście to tyle. Odpuścił. Chwile leżałem w pozycji embrionalnej, zasłaniając głowę aż sobie poszedł. Wstałem otrzepałem się, ale udało mi się wrócić, potem szpital ( dlatego tak ważne jest ubezpieczenie dodatkowe), skończyło się tylko na złamanym od uderzenia łapą zebrze oraz 2 palcach przy upadku.
@J_R . Jeżeli o mnie chodzi to wszystkie zagrażające człowiekowi zwierzęta powinny być wytępione. Nie rozumiem dlaczego w Polsce pozwala się na odrodzenie niedźwiedzią, pomimo coraz liczniejszych ataków..chyba po to żeby człowiek bał się wchodzić do lasu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2021 o 11:23
@dekaron0789 Jakaś populacja drapieżników musi być, ale powinna być trzymana na odpowiednio niskim poziomie, u nas niestety bambiniści szaleją, to niedługo będziesz się bał wychodzić z domu na obrzeżach miast. Już teraz dziki panoszą się po miastach. Porządek zrobią, jak jakiś agresywny osobnik spowoduje czyjąś śmierć lub poważne obrażenia (i to raczej kogoś ważniejszego), nie wcześniej. Tak w PL działa. Drogi też się modernizuje, jak ktoś ważniejszy będzie miał wypadek.
A stara niedźwiedzica kręciła w tym czasie ten filmik.
Jestem osoba która przeżyła atak niedziwienia podczas samotnej wyprawy po Norwegii. I to pomimo zachowania środków ostrożności ( dzwonki przymocowane do plecaka, bear spray , jedzenie trzymane w specjalnych pojemnikach). Skończyło się na szczęście tylko na poturbowaniu. wiec mnie to nie smieszy
@dekaron0789 możesz cos wiecej opowiedzieć? w którym regionie to Ci sie zdarzyło i jak wygladal atak? Zaciekawiło mnie to, sama duzo podrozuje pod Norwegii.
@dekaron0789 Bo zamiast sprayu powinna była być strzelba.
@Filemona_ @Filemona_ Było to w okolicy Saltfjellet–Svartisen National Park, dokładnie ujmując jego wschodnich terenów. Podróżuje sam, kocham takie długie samotne wędrówki. Atak nastąpił podczas wspinania się na mały pagórek, jak się później okazało, za którym był niedźwiedź. Zdarzało mi się spotkać z większej odległości niediwiedza ale dzwonki przypięte do plecaka zawsze w porę informowały zwierze ze się zbliżam. wiec nie było tego efektu zaskoczenia. tym razem jednak z jakiegoś powodu to nie zadziałało. Nie miałem czasu na reakcje: była szarża, przewrócił mnie i dostałem 2 razy łapą.I na całe szczęście to tyle. Odpuścił. Chwile leżałem w pozycji embrionalnej, zasłaniając głowę aż sobie poszedł. Wstałem otrzepałem się, ale udało mi się wrócić, potem szpital ( dlatego tak ważne jest ubezpieczenie dodatkowe), skończyło się tylko na złamanym od uderzenia łapą zebrze oraz 2 palcach przy upadku.
@J_R . Jeżeli o mnie chodzi to wszystkie zagrażające człowiekowi zwierzęta powinny być wytępione. Nie rozumiem dlaczego w Polsce pozwala się na odrodzenie niedźwiedzią, pomimo coraz liczniejszych ataków..chyba po to żeby człowiek bał się wchodzić do lasu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2021 o 11:23
@dekaron0789 Jakaś populacja drapieżników musi być, ale powinna być trzymana na odpowiednio niskim poziomie, u nas niestety bambiniści szaleją, to niedługo będziesz się bał wychodzić z domu na obrzeżach miast. Już teraz dziki panoszą się po miastach. Porządek zrobią, jak jakiś agresywny osobnik spowoduje czyjąś śmierć lub poważne obrażenia (i to raczej kogoś ważniejszego), nie wcześniej. Tak w PL działa. Drogi też się modernizuje, jak ktoś ważniejszy będzie miał wypadek.