Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+3 / 3

Gawrony z tego co widzę gniazdują na wysokości co najmniej kilkunastu metrów. Nikt normalny w swoim ogródku nie posadzi topoli lub platana. Ja mam u siebie posadzonych kilka tysięcy drzew, krzewów i krzewinek ale żadne z nich nie nada się dla gawronów. Za to kilkaset metrów dalej jest kilka zagajników starych drzew, gdzie te i inne ptaki są u siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdomenico

@koszmarek66 tak, dlatego wspomniałam o tym, aby zwracać uwagę na to, jak projektowane są przestrzenie publiczne. A u siebie można posadzić krzewy dla mniejszych ptaków. Miejsca publiczne, z wysokimi drzewami są niszczone, na ich miejsce stawiane osiedle i raptem kilka lichych krzaków, iglaków i jakieś małe drzewka. Na pewno każdy ze swojego miasta może podać przykład miejsca, które było takim zagajnikiem pośród bloków, a został zrównany z ziemią. W Trójmieście dzieje się to na potęgę. P.S. potem się dodatkowo dziwią, że są ciągłe podtopienia - nic dziwnego, jak wokół sam beton

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2021 o 11:57

avatar koszmarek66
+2 / 2

@Pierdomenico U mnie małe ptaki mają raj. Do tego lubię je obserwować. Mówi się, że wróble zniknęły - u mnie jest zatrzęsienie. i spośród tych które rozpoznaję są rudziki, kosy, szpaki, drozdy, sójki, sikory.
Ale większe ptaki to tylko, jak piszesz, sprawa publiczna. Osobiście nie mam aż takiego zamiłowania do gawronów. Pamiętam ich tysięczne chmury nad miastem, bombardowanie odchodami i niszczenie starych topoli, których gałęzie spadały na dachy zaparkowanych samochodów i ten skrzeczący jazgot. Owszem gawronów jest wyraźnie mniej ale obecna ilość pozwala mi zapomnieć o tamtych dolegliwościach.
Warto też pamiętać, że gawrony, które oglądamy latem odlatują na południe, a te zimowe przylatują do nas z północy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

@Jezuita Na pewno gawronów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@Jezuita Im wierzę. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+1 / 1

Faktycznie może w tym coś być. Zazwyczaj podczas prac polowych towarzyszyły mi chmary tych ptaków i to jakim sprytem się wykazywały. Nie bały się warkotu ciągnika tylko przelatywały na świeżo rozoraną ziemię wyszukując w nich wszelkiego rodzaju robactwa. Faktycznie tej jesieni było zaledwie kilka sztuk. Myślałem, że to może jakiś uboczny efekt epidemii. A przy okazji zapytam, bo nie we wszystkim muszę być obeznany: dlaczego tuje to zły pomysł? Często znajduję w nich gniazda małych ptaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 2

Za chwilę ekotaliby wpadną na pomysł z zarobkiem. Adoptuj gawrona. Pszczoły już adoptowali a pasiek jak nie widać tak nie widać. Naiwni wpłacają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 2

Gawrony gniazdują stadami. Lubią skupiska dużych drzew, ale z wolną przestrzenią dookoła. Jak się zalegną w parku, to nie nadaje się on do użytku dla ludzi, bo wszystko jest osr#ne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fiksusik
+1 / 1

Gęsto posadzone kilkunastoletnie tuje nie są tak całkiem bezużyteczne dla ptactwa. U mnie od lat zakładają gniazda makolągwy (fakt, że wiele takich lęgów jest niszczonych przez sroki, ale przynajmniej jeden w roku kończy się sukcesem), a i wróble na widok krogulca chętnie dają tam nura. Na dużych świerkach i jodłach lubią zakładać gniazda sierpówki (a sroki tradycyjnie lubią je niszczyć).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamPOLAND
-2 / 2

wymieranie zwierząt ogólnie to efekt wprowadzania sieci 5G i mówienie, że nic się stanie, a mam film, gdzie ludzie zaczęli chorować po tym, jak im postawili wieże obok bloku, cały blok choruje na nowotwór, przypadek? na pewno nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
+1 / 1

Nawet sikorek jest zauważalnie mniej niż np. 2 lata temu. Nie mam ogrodu, mam obszerny balkon i karmnik zabezpieczony tak, żeby mogły z niego korzystać drobne ptaki a nie gołębie. Teraz tylko wróble przylatują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar be4bee
+1 / 1

W miejscu gdzie mieszkam jest bardzo dużo kruków. Kiedyś zobaczyć krukato było coś. Teraz widzę je codziennie, dziś 4 kruki przepędzały kanię, to było widowisko. Niesamowite jest, ile różnych dźwięków wydaje kruk. Ogólnie zauważam co roku coraz więcej ptaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PaulinaNina
0 / 2

Jak dużo osób zauważyło sukcesywnie zmniejsza się liczba ptaków (szczególnie wróblowatych, muchołówkowatych, czy łuszczakowatych) w niestety coraz bardziej zagraconych nowymi inwestycjami miastach. Jeśli renowacja drogi poskutkuje zniszczeniem zieleni, bądź deweloper wybuduje nowe osiedle na łące to nic dziwnego, że ptaki uciekają szukać nowych siedlisk i najbardziej odczują to osoby w bliższym otoczeniu. Karmnik nie wystarczy, ptaki potrzebują schronienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem