Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W wans
-2 / 32

a gdzie prawo Ojca do wyboru? To też jest jego dziecko nie tylko kobiety. Kobieta nie powinna mieć prawa sama decydować o dziecku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wans
-3 / 27

@Eviar Jak kobieta sama sobie zajedzie w ciąże bez nasienia będzie mogła decydować bez ojca. Dziecko ma Ojca i Matkę czy ci się podoba czy nie.

@polm84 Tylko taką agresywną argumentacje mają feministki, u nich walka o równouprawnienie polega na ciągłym dyskryminowaniu z mężczyzn z czystą agresją i nienawiścią. Sam tylko takie argumenty słyszę od feministek, bo logiki i rozsądku u nich próżno szukać. Feministki nie chcą równych praw, chcą dyskryminować i wykluczać mężczyzn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papamaja
+14 / 24

Może jesteś wyjątkiem, ale uwierz mi, że większość ojców znika z rodziny z niepełnosprawnym dzieckiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papamaja
+24 / 28

Mam w rodzinie chłopca z zespołem Downa. Moja siostra jeździ z nim na obozy, tam są same matki- samotne matki. Mój szfagier wytrzymał 3 lata, to i tak dużo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+5 / 7

@wans "a gdzie prawo Ojca do wyboru" może i tak. tylko najpierw jednak wypadałoby doprowadzić obecne prawo do zachodnich a nie południowych standardów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papamaja
+4 / 4

Ja nie jestem za aborcją na życzenie, a dyskusja się toczy pod memem o niepełnosprawnej osobie, która mówi o wadliwych płodach. Czytając komentarze niektórych panów jak to kobieta ma wybór i może przecież w ogóle nie zachodzić w ciąże to może ten twój filipińczyk nie powinien się bzykać z ewidentną zołzą( albo mógł się zabezpieczać), proste nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-4 / 8

@Eviar Tak ci się tylko wydaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LadyFanstasta
+4 / 4

@wans, tak ogólnie to się zgadzam. Decyzja na temat urodzenia dziecka lub dokonania aborcji zaważy nie tylko na życiu kobiety ani nawet jej męża/partnera/etc., lecz na życiu całej rodziny (również dziadków i rodzeństwa). Ale jednak to kobieta będzie chodzić w ciąży i rodzić, z drugiej strony to ona ostateczną decyzję podejmuje, bo trudno ją siłą na aborcję zaciągnąć lub przed aborcją powstrzymać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iblessed
+3 / 3

@wans Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, ilu ojców zostawia rodzinę, w przypadku niepełnosprawnego dziecka. Decydować każdy by chciał, a ponosić odpowiedzialność już nie każdy potrafi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PaulinaNina
+1 / 3

@iblessed dlatego moim zdaniem jeśli prawnie jednocześnie matka i ojciec muszą się zgodzić na aborcję to w przypadku urodzenia dziecka (nie ważne czy chciał tego ojciec, czy matka) obydwoje, nawet po rozwodzie, prawnie będą zmuszeni fizycznie opiekować się dzieckiem.
Dopóki prawnie nie będzie można zmusić ojca do pozostania przy niepełnosprawnym dziecku (fizycznym) to matka powinna mieć decydujące zdanie odnoście urodzenia uszkodzonego lub z wadami płodu.
W teorii rządzić każdy by chciał, ale to najczęściej matki są 24h/dobę przy takich dzieciach, albo co gorsza zostają same.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PWDzP
0 / 0

@wans Tylko organizm kobiety ponosi koszty ciąży. Jeżeli urodzi niepełnosprawne dziecko to (prawie zawsze) na kobietę spada obowiązek zajmowania się tym dzieckiem. Musi zrezygnować z pracy i przyjemności (spotkania ze znajomymi, czas na przeczytanie książki, czy obejrzenie filmu). Często nawet nie może spokojne przespać nocy. Dlatego powinna mieć decydujący głos w sprawie aborcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PaulinaNina
0 / 4

@jeszczejak tylko, że w Sparcie czy średniowieczu jak urodziło się dziecko z wadami to i tak długo nie żyło, a nawet jeśli to RODZICE SIĘ NIM NIE PRZEJMOWALI uznając je za karę bożą. Chcesz tego samego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PWDzP
-1 / 1

@jeszczejak rozumiem, że nie współżyjesz, bo świadomie podjąłeś decyzję, że dzieci mieć nie chcesz.,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PWDzP
-1 / 1

@jeszczejak "Jeśli współżyjesz to tylko ze świadomością że jeśli z tego współżycia zostanie poczęte dziecko, to będzie ono przyjęte"

Wyobraź sobie, że wraz z partnerką planowaliście dwójkę dzieci, macie już tę dwójkę i na ich utrzymanie was stać. Współżyjesz dalej z partnerką i zdarza się kolejna ciąża (żadne środki nie dają 100% pewności - chyba, że poddasz się wazektomii). Ok. będziecie żyli w nieco gorszych warunkach niż do tej pory. Ale co jeśli dowiecie się, ze dziecko będzie ciężko upośledzone. Co wtedy?
Jeżeli nie zdecydujecie się na aborcję (a teraz już nie wolno) to jedno z was musi zrezygnować z pracy i zająć się tylko tym dzieckiem. A druga osoba musi zasuwać na dwóch etatach, a i tak nie wystarczy na porządną rehabilitację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2021 o 5:23

P PWDzP
0 / 0

@jeszczejak Martwię się właśnie o swój portfel.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PWDzP
-1 / 1

@jeszczejak Czyli widzisz tylko czubek własnego nosa. Brawo idealnie pasujesz na polityka.

Czy stać cię też na patrzenie jak twoje dziecko się męczy, czy zostawisz je swojej partnerce i nie będziesz się już interesował jego losem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2021 o 4:01

P PWDzP
-1 / 1

@jeszczejak To nie jest odpowiedz na moje pytanie . Rozumiem, że nie jestes w stanie nic mądrego wymyslić, więc już się nie męcz - jeszcze swój mózg nadwyrężysz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PWDzP
0 / 4

@Banasik Rozumiem, że dla Ciebie liczy się tylko jednostka męska.
Płód do pewnego momentu nie ma świadomości swojego istnienia i nie czuje bólu.
Dla ciebie jednak jest ważniejszy od kobiety. Czy zygota też jest ważniejsza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 stycznia 2021 o 23:38

C Crollo
+3 / 5

PIS robi polskie społeczeństwo jak chce, jak to mówili Rzymianie "Dziel i Rządź"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LadyFanstasta
+1 / 3

Rzecz nie leży w odbieraniu kobietom ich praw czy wyboru. "Prolife" mówią, że nie mamy wolności ani wyboru, by niszczyć cudze życie. Problem polega na tym, że część ludzi uznaje dziecko od dnia poczęcia, inni od zagnieżdżenia, inni od 3. miesiąca ciąży, inni jeszcze później.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PaulinaNina
-1 / 3

@LadyFanstasta prawo powinno bazować tylko na nauce (biologia, psychologia, etyka - odpowiedzieć kiedy płód odczuwa ból etc.) i nie mieć nic wspólnego z światopoglądami, czy religiami w świeckim państwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LadyFanstasta
0 / 0

@PaulinaNina, ok, niech będzie. Co np. nauka mówi o eutanazji? O albo lepiej: co nauka mówi na temat morderstw? Jakie badania wskazują na to, należy zakazać wzajemnego zabijania się?
Nie, prawo nie może opierać się WYŁĄCZNIE na nauce, bo nauka nie ocenia moralności czynów, a trzeba jakiś światopogląd przyjąć, aby ustanowić prawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kopalek
-3 / 3

Fałszywka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Indalo
-1 / 3

Ale przecież każdy ma wybór! Każdy z nas... Jak nie podoba się nam nasze życie, jest za ciężkie... możemy je sami zakończyć. Po co więc cały ten hałas?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sithmtx
-1 / 1

Już wiem gdzie ją widziałem!! Drugi odcinek pierwszego sezonu Dr Who.
To był ostatni żyjący człowiek. heheheheheh. Miałem porównać do małego Yody, no ale Grogu przynajmniej był słodki. I nie pierniczył trzy po trzy.
Dobra dawać minusy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R romanowitch
+2 / 2

Brawo dla tej pani. Jeden z najwiekszych problemow naszej wladzy i tak zwanych obroncow zycia poczetego jest to, ze interesuje ich to zycie tylko od chwili poczecia do narodzin, a po urodzinych klepia sie po plecach, ze uratowali kolejne zycie, ale jak ma sobie teraz z tym radzic matka z chorym dzieckiem, jak ma pokonac problemy, ktore w zwiazku z wychowywaniem takiego dziecka i opieka nad nim, to juz nie jest ich problem, to problem rodzicow i niech sobie z tym radza i sami walcza o srodki na leki i sprzet, ktory jest potrzebny, aby zapewnic takiemu chormu dziecku w miare godne zycie...Hanba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem