Benedict Cumberbatch jako Doctor Strange i Dormammu (głos) w "Doctor Strange" (2016)
Warwick Davis jako Goblin Gryfek i profesor Flitwick w serii o Harrym Potterze (2001-2011)
Eddie Murphy jako książę Akeem, Clarence, Randy Watson i Saul Iw filmie "Książę w Nowym Jorku (1988)
Michael J. Fox jako Marty Mcfly i Marlene Mcfly: "Powrót do przyszłości, część II" (1989)
Michael Palin – sir Galahad/Dennis/wieśniak/prawa głowa trzygłowego rycerza/król Bagiennego Zamku/przywódca Rycerzy, którzy mówią NI!/brat brata Maynarda w filmie "Monty Python i Święty Graal"
Ryan Reynolds jako Deadpool i Juggernaut (głos) w Deadpool 2 (2018)
Jason Isaacs jako pan Darling i Kapitan Hak w filmiev"Piotruś Pan" (2003)
W Star trek Marc Alaimo zagrał Anticanina, Kardazjanina, Bajoranina, Andorianina i Romulanina, a głowy nie dam czy to koniec.
@Laviol Zagrał by jeszcze Ferengi i miał by Jackpota...
@mrmotaba, pod warunkiem, że będzie grał na kolanach ;)
@Laviol Bez przesadyzmu , Ferengi na 100% muszą przecież mieć jakąś drużynę koszykarską :-)
(A na zawodnika wzrostem już by pasował)
@mrmotaba, no chyba, że jako koszykarz to niech będzie. :)
@Laviol Ogólnie w ST mamy doczynienia ze sporym recyklingiem aktorów.Pierwszy z brzegu Tim Russ - terorysta w TNG, oficer w Generations i w końcu Tuvok. A GulDukat zagrany bezbłędnie:) Warto zauważy, że sam wygląd Cardassianie zawdzięczają pośrednio temu aktorowi. Westmore gdy dostał odlew jego głowy zauważył, że aktr ma długaśną szyję i postanowił ją "obudować" wężowym kołnierzem.
A co do galerii - skoro jest Hanks, to równie dobrze mogliby pojawić się prawie wszyscy akturzy z Cloud Atlas.
@Hermes_Trismegistos A MacNeil? W Voyagerze grał Toma Parisa, a w TNG dowódcę eskadry w Akademii, dowódcę Wesleya Crushera. A Star Trek wielu aktorów grało po 2 i więcej ról, co czasem irytowało.
@Karbulot Podobno z Parisem ta akcja była spowodowana kwestiami finansowymi. Mogli po prostu kontynuować postać z TNG w VOY, ale aktor wtedy musiałby dostać sporo więcej kasy.
@Hermes_Trismegistos, o widzisz, zapomniałam zupełnie rolach T. Russa.
Dzięki za ciekawostkę o wkładzie Alaimo w wygląd Kardasjan, nie wiedziałam. W zasadzie wielokrotne użycie aktorów nie powinno dziwić. Rzadko kiedy są do siebie samych podobni ;)
W sumie Seska też byla najpierw Bajoranką, a później Kardasjanką. I to w obrebie jednego serialu. :P
nie udalo mi sie bo zadnego z tych badziewi nie ogladalem
widze po samych zdjeciach ze tandeta
W filmie Atlas chmur, cały pomysł realizacyjny polegał na tym, że ci sami aktorzy grali we wszystkich wątkach różne role. Nie sposób tego nie zauważyć. np hugh grant (między innymi) zagrał brutalnego dzikusa mordercę post apokaliptycznego świata. To był czad zobaczyć go w takiej roli.
Tak samo z filmem Split, więc trochę to głupie wstawiać takie przypadki do tego posta
@profix3 @Arqs1986 Tak samo z większością filmów grupy Monty Python!
@Arqs1986 W Splicie trochę inaczej. To była jedna postać tyle że z wieloma jaźniami, więc w ogóle tu nie pasuje.
Eliza Rycember we 'Wszystko Gra' grała główną bohaterkę i babcie owej bohaterki. Takich przypadków gdy aktor gra przodków swojej postaci w retrospekcjach jest wiele.
Doktor Strangelove the best.
Tak się tnie koszty pracownicze w przemyśle filmowym :)
Jim Carrey, potrójny czarny charakter w Serii Niefortunnych Zdarzeń. Niesłusznie zapomniany film.
Fajne ciekawostki, ale w Split akurat właśnie o to chodziło, że jest to jedna osoba o różnych osobowościach. W zależności od tego która osoba sterowała ciałem przebierał się i zachowywał inaczej
a gdzie ksiądz i wójt z rancza?
Michael J. Fox grał też swojego syna w drugiej części i Seamusa w trzeciej.
A jak w filmie Split miało zagrać więcej aktorów, skoro film opowiadał o facecie z wieloma osobowościami?
@Xardas132, jeśli te inne osobowości miały inny wiek - np. dziecko czy płeć, to już widywałam w filmach różnych aktorów do ich odegrania.
Wszystko to pikuś. Starsi może pamiętają, w roku 1983 był taki sobie filmik Space Raiders. Było to kino klasy B, przygoda chłopca którego porwali gwiezdni piraci. Nie o to chodzi. Zarówno muzyka jak i aktorzy, scenografia, statki wystąpili w kilku innych filmach. Był taki inny, coś na wzór siedmiu wspaniałych, jakaś planeta była łupiona przez piratów, na pomoc ruszyły im różne szumowiny pomogły im się ich pozbyć. Był jeszcze jeden czy dwa filmy, identyczna muza, ale osadzony w klimatach fantasy, gdzie grali też ci sami aktorzy. Pamiętam, że główny wróg nazywał się Szurka. Nie pamiętam tytułów tych filmów, to były początki magnetowidów w Polsce, kasety to były zwykle piraty, dwudzieste nawet kopie. Aha, w tych filmach charakterystyczny był statek, taki w kształcie nagiej kobiety:
https://pbs.twimg.com/media/ETWjJiYX0AE9VVf.jpg
Nie mogę edytowac, dopiszę tutaj. Ten drugi film to był Battle Beyond The Stars.
Nikt nie pobije jednak Johna Malkovicha w kreacjach w filmie: Być jak John Malkovich
No James McAvoy to chyba najtrudniejsza rola do ogarnięcia, że grał "kilka postaci"... Zwłaszcza, że grał postać z osobowością mnogą...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2021 o 14:44
Autor demota nie oglądał Split, przecież to jest o gościu ktory ma wielorakie osobowości a nie o roznych postaciach, ale film jest od 13 lat wiec autor moze jeszcze nie oglądał
Warwick Davis grał kilka goblinów. Nie rozumiem, czemu zdjęcia są 3, a opisy co do 2 postaci.
Eddy grał w tym filmie jeszcze więcej postaci.
Pamiętam mój szok, kiedy się dowiedziałam, ze Michael grał też Marlene Mcfly XD I znowu: tam ci sami aktorzy grali po kilka ról. Np. Michael grał swojego przodka, jak i jeszcze syna.
A John Rhys-Davies grał Gimliego i podkładał głos pod Drzewca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2021 o 20:56
słabo wszyscy wypadają przy "Grubym i chudszym" gdzie Eddy gra Sherman Klump'a Buddy Love / Lance Perkins – instruktor aerobiku / Ojciec Klump / Mama Klump / Babcia Klump / Ernie Klump Wszystkich nie znałem wiec wklejam z wikipedi.