Czekam na pozwy od ludzi zarażonych w tym pubie. Bo jak 150 osób się zakazi bo pan właściciel chce mieć kasiorkę a z tych 150 10 będzie przechodzić ciężko a 3 umrze, to pan biznesmen się nie wypłaci.
no jasne, szybciej się zarazi w odkażonym, z obowiązującym dystansem pubie, niż zapchanym po brzegi supermarkecie, gdzie nie umieją (a ludzie są zbyt tępi, żeby zobaczyć linie 1.5m naklejone na podłodze) utrzymać w kolejce podstawowego dystansu, a ludziom się wydaje, że stojąc komuś na plecach kolejka bedzie się szybciej poruszac. no oczywiście, że szybciej
Ale ustawa deleguje pewne kwestie do rozporządzeń. Tyle tylko że wówczas wydawane rozporządzenia niejednokrotnie wykraczały poza ustawową podstawę jak chociażby z zakazem wychodzenia z domu.
Czekam na pozwy od ludzi zarażonych w tym pubie. Bo jak 150 osób się zakazi bo pan właściciel chce mieć kasiorkę a z tych 150 10 będzie przechodzić ciężko a 3 umrze, to pan biznesmen się nie wypłaci.
@seker73Czekam aż taki pusty łeb jak ty zmądrzeje wkońcu....
@Seker73 Skoro ktoś się boi zakażenia to raczej nie będzie szedł do pubu, prawda?
@Seker73 A jak udowodnisz, że to tam się zaraziłeś, a nie w sklepie?
no jasne, szybciej się zarazi w odkażonym, z obowiązującym dystansem pubie, niż zapchanym po brzegi supermarkecie, gdzie nie umieją (a ludzie są zbyt tępi, żeby zobaczyć linie 1.5m naklejone na podłodze) utrzymać w kolejce podstawowego dystansu, a ludziom się wydaje, że stojąc komuś na plecach kolejka bedzie się szybciej poruszac. no oczywiście, że szybciej
@Seker73 czekam na pozwy od zarażonych w biedronkach , kościołach i autobusach
Ale ustawa deleguje pewne kwestie do rozporządzeń. Tyle tylko że wówczas wydawane rozporządzenia niejednokrotnie wykraczały poza ustawową podstawę jak chociażby z zakazem wychodzenia z domu.