@zasysacz motywator i demotywator, bo jeśli ciężarówka sama nie jest wstanie wyhamować i ląduje na tym pasie to albo kierowca jest nieodpowiedzialny albo jedzie niesprawnym pojazdem, niedostosowanym do jazdy po wzniesieniach - stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.
A co to jest " pojazd dostosowany do jazdy po wzniesieniach"
Powiem szczerze że jeżdżę od ponad 20 lat zawodowo ciężarówka i o takim pojeździe w życiu nie słyszałem.
Nawet w szkole o kierunku kierowca mechanik, która ukończyłem
survive wiadomka jeżdżąc osobówką to pojęcia możesz nie mieć. wyobraź sobie jednak że ciężarówka ma hamulce hydrauliczne, które często lubią się zagrzać na takich trasach. Myślisz że ktoś to zrobił bo myśli że ktoś jedzie autem bez przeglądu i klocków hamulcowych?:)
Taka nasza mentalność że ktoś wypowiada się na temat którego nie zna
@Joker85 ciężarówka ma h. hydrauliczna, to osobówka może ma pneumatyczny?
Osobówką jak się jeździ po wzniosach to należy hamować silnikiem, by nie zagotować płynu w układzie hydraulicznym, im starszy płyn i więcej w nim wody tym szybciej straci się hamulce, w układzie pneumatycznym nie ma płynu który się zagotuje, można spalić elementy cierne.
Ciężarówką nie jeździłem ale hamowanie silnikiem w jakimś stopniu na pewno też tam istnieje, nie mówiąc o istnieniu urządzenia jak "retarder" który w takim miejscu powinien być obowiązkowy, jak łańcuchy w górach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 lutego 2021 o 12:45
Ciężarówka ma hamulce hydrauliczne?
No ciekawe..
To w takim razie jakie są w autach osobowych?
Ze zdobytej wiedzy i z doświadczenia gotów jestem się założyć że w autach ciężarowych stosuje się hamulce pneumatyczne
survive
7 lutego 2021 o 12:42
Bzdury piszesz.
W układzie hamulcowym aut osobowych nie ma wody. I nie ma prawa być. Chyba że sobie sam dolejesz.
Natomiast w układach hamulcowych aut ciężarowych woda jest częstym zjawiskiem
@Kokokoko0912 Właśnie widzę, z jakimi mierzę się praktykami i ekspertami, wytykacie mi bzdury a @Joker85 pisze, że ciężarówki mają hamulce hydrauliczne więc jak stwierdizł, dyskusja ze mną jest bez sensu a Ty nigdy nie słyszałeś o tym, że płyn hamulcowy na bazie glikolu jest silnie higroskopijny, 3% wody w płynie to o ok 50*C niższa temp. wżenia, gdzie nowy płyn ma ok. 210*C
Woda w układzie pneumatycznym nie spowoduje utraty siły hamowania.
@Kokokoko0912 te ciężarówki co lądują na tym pasie, to myślisz, że miały zwalniacz?
@survive
OcHwiscie że woda w układzie hamulcowym ciężarówki spowoduje utratę siły hamowania. Szczególnie w zimie. Woda ma to do siebie że lubi zamarzać. A wtedy nici z hamowania.
Nie, te ciężarówki na filmie miały na pewno nieodpowiednich kierowców. Zwalniacza nie gwarantują skutecznego hamowania. One mają za zadanie tylko wspomagać. A do tego , jeśli auto jest maksymalnie dociążone, zwalniacz już swoje przeszedł to często dochodzi do przegrzania układu chłodzenia. I nie ma zwalniacza.
Poza tym zwalniacz działa tylko i wyłącznie na os pewna ( spotyka się , rzadko ale jednak ) że zwalniacz jest montowany na osi naczepy. Wtedy w klasycznym europejskim zestawie zwalniacze działają aż na dwóch osiach.
99,9999% zestawów które mają zwalniacz , działa on tylko na jedną oś. I ta jedna oś trzyma 40t lub 42t z góry która ma kilkanaście km...
Wyobraźnia działa?
@Kokokoko0912
Ciekawe, bo przecież utrata ciśnienia w pneumatycznym hamulcu oznacza jego zaciśnięcie a nie poluzowanie?
Świetnie, że się w czymś zgodziliśmy.
Nie gwarantuje, bo zasadniczo nie służy do hamowania a zwalniania, jak nazwa wskazuje. :)
Każde urządzenie ma swój zakres pracy w jakichś warunkach i wymaga okresowego przeglądu. Jeśli jadę samochodem, który z takiej góry bezpiecznie zjedzie bez przegrzania przy 50km/h to nie jadę szybciej i ne narażam się na wypadek.
Zasłanianie się niewiedzą czy niesprawnym sprzętem to bardzo słaba linia obrony. Kierowca w razie wypadku jest obarczany odpowiedzialnością i to w jego interesie jest wiedzieć jak najwięcej i dbać o sprawność pojazdu a jadąc już z wiedzą, że coś nie działa do końca jak powinno, ma być dodatkowo ostrożnym.
Super, że są takie piaskownice, super, jak inni kierowcy są też ostrożni i błąd kończy się najwyżej wiązanką pod nosem i poobrywanymi plastikami, ale co jak stanie się jeszcze coś niespodziewanego? Wtedy giną ludzie.
@survive
Zamarznięty układ hamulcowy nie oznacza że ciśnienie spadnie.
Poza tym jeśli nastąpi spadek ciśnienia poniżej pewnej wartości, z reguły jest to 6atm to zazwyczaj blokowane są dwie osie w zestawie.
Jedna w ciągniku i jedna w naczepie. Teoretycznie powinno wystarczyć ale tylko teoretycznie.
Wszystko zależy od masy i topografii.
Więc na koniec dyskusji doszliśmy do jej początku.
Nie ma pojazdów specjalnie dostosowywanych do jazdy po górach.
Jeśli kierowca kumaty da sobie radę, jeśli nie , żaden system nie pomoże
@Kokokoko0912 Ok, zwalniacz to nie jest typowo "górskie" wyposażenie bez którego nie da się obejść, ale nadal uważam, że ułatwia i zwiększa bezpieczeństwo w takiej trasie.
@Kokokoko0912 hamulec górski? Szukam w necie i to jest chyba zwyczajny zamiennik w nazwie do zwalniacza/retardera a ceramiczne to chyba w jakiejś wyższej półce, takie nie nie za tanie są i niezbyt praktyczne po zwyklej drodze.
@survive
Nie to nie jest retarder.
Hamulec górski jest potoczna nazwa hamulca silnikowego montowanego na kolektorze wydechowym.
Opatentowane dawno zmodyfikowane przez volvo
Ps. Retarder też jest opcja więc można powiedzieć że to wyższa półka
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2021 o 14:05
Podobne budowle znajdzie się na końcu pasa startowego. Engineered Materials Arresting System (EMAS), to najczęściej obecnie kruchy beton, zarywający się pod masą maszyny.
O ile dobrze kojarzę, to ten beton jest nie tyle kruchy, ile wymieszany ze swego rodzaju pianą, przez co ma strukturę podobną do gąbki. A przynajmniej coś takiego kojarzę z "Katastrofy w przestworzach" (chyba).
Pojazd i kierowca, który nie potrafi wyhamować w oparciu o swoje hamulce nie powinien być dopuszczony do ruchu, bo (a) pojazd niesprawny, (b) kierowca idiota, który za bardzo się rozpędza lub przeładowuje pakę tak, że hamulce siadają.
@RazDwaPiec ale pierdzielisz. Tak samo jak może ci się może zepsuć silnik i staniesz jadąc pod górę, podobnie w ciężarówce mogą pieprznąć hamulce, może zepsuć się restarder...nagle i bez zapowiedzi.
O ile mogę się zgodzić że awaria retardera lub innego zwalniacza może stać się nagle to awaria hamulców już raczej nie.
Sprawność hamulców oraz siła hamowania jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury hamulców.
A tutaj to już kierowca ma pełną kontrolę nad tym. A raczej powinien mieć.
Jeśli jednak za kierownicą siada łącznik pomiędzy pedałami a kierownicą to jest jak jest
Boże jak czytam te komentarze to mam dosc. Ciężarówka ma układ pneumatyczny i w razie awarii hamulce same zahamują. Takie pasy są częste w Europie np w Czechach jjadac z olomouc na hradec kralove. Układy hamulcowe ciężarówek są dostosowane do różnych warunków i nie ma jakos specjalnych wersji tych układów do gór. Są zwalniacze typu retarder intarder i ci jeżdżący po górach często to mają je w autach alee jeśli auto i kierowca jeżdżą zwykle po płaskim a nagle wskoczy kurs w góry no najczęściej jest brak wyobraźni kierowcy i przegrzanie układu bo właśnie do takiej sytuacji są te pasy. Tarcze i klocki w zbyt dużej tempperaturze nie działają ttak wydajnie jak powinny.
Ale numer nawet suwnice maja od razu na takie akcje :D czego to człowiek dowiaduje się o świecie :D i to jest motywator :)
@zasysacz motywator i demotywator, bo jeśli ciężarówka sama nie jest wstanie wyhamować i ląduje na tym pasie to albo kierowca jest nieodpowiedzialny albo jedzie niesprawnym pojazdem, niedostosowanym do jazdy po wzniesieniach - stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.
A co to jest " pojazd dostosowany do jazdy po wzniesieniach"
Powiem szczerze że jeżdżę od ponad 20 lat zawodowo ciężarówka i o takim pojeździe w życiu nie słyszałem.
Nawet w szkole o kierunku kierowca mechanik, która ukończyłem
@survive to jest pas do awaryjnego hamowania w przypadku awarii układu hamulcowego...
survive wiadomka jeżdżąc osobówką to pojęcia możesz nie mieć. wyobraź sobie jednak że ciężarówka ma hamulce hydrauliczne, które często lubią się zagrzać na takich trasach. Myślisz że ktoś to zrobił bo myśli że ktoś jedzie autem bez przeglądu i klocków hamulcowych?:)
Taka nasza mentalność że ktoś wypowiada się na temat którego nie zna
@Kokokoko0912 20lat jeździsz ciężarówką a ja 20h grałem w ETS i słyszałem o czymś takim jak:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwalniacz
@Joker85 ciężarówka ma h. hydrauliczna, to osobówka może ma pneumatyczny?
Osobówką jak się jeździ po wzniosach to należy hamować silnikiem, by nie zagotować płynu w układzie hydraulicznym, im starszy płyn i więcej w nim wody tym szybciej straci się hamulce, w układzie pneumatycznym nie ma płynu który się zagotuje, można spalić elementy cierne.
Ciężarówką nie jeździłem ale hamowanie silnikiem w jakimś stopniu na pewno też tam istnieje, nie mówiąc o istnieniu urządzenia jak "retarder" który w takim miejscu powinien być obowiązkowy, jak łańcuchy w górach.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2021 o 12:45
widzę że wszystko wiesz to bezsensu dyskusja. ba Ci od infrastruktury frog zrobili to dla samochodów i pojazdów nie przystosowanych
Ciężarówka ma hamulce hydrauliczne?
No ciekawe..
To w takim razie jakie są w autach osobowych?
Ze zdobytej wiedzy i z doświadczenia gotów jestem się założyć że w autach ciężarowych stosuje się hamulce pneumatyczne
survire no co chciałeś osiągnąć tym linkiem?
Wiem czym jest zwalniacz i czym się różni od hamulca.
survive
7 lutego 2021 o 12:42
Bzdury piszesz.
W układzie hamulcowym aut osobowych nie ma wody. I nie ma prawa być. Chyba że sobie sam dolejesz.
Natomiast w układach hamulcowych aut ciężarowych woda jest częstym zjawiskiem
@Kokokoko0912 Właśnie widzę, z jakimi mierzę się praktykami i ekspertami, wytykacie mi bzdury a @Joker85 pisze, że ciężarówki mają hamulce hydrauliczne więc jak stwierdizł, dyskusja ze mną jest bez sensu a Ty nigdy nie słyszałeś o tym, że płyn hamulcowy na bazie glikolu jest silnie higroskopijny, 3% wody w płynie to o ok 50*C niższa temp. wżenia, gdzie nowy płyn ma ok. 210*C
Woda w układzie pneumatycznym nie spowoduje utraty siły hamowania.
@Kokokoko0912 te ciężarówki co lądują na tym pasie, to myślisz, że miały zwalniacz?
@survive
OcHwiscie że woda w układzie hamulcowym ciężarówki spowoduje utratę siły hamowania. Szczególnie w zimie. Woda ma to do siebie że lubi zamarzać. A wtedy nici z hamowania.
Nie, te ciężarówki na filmie miały na pewno nieodpowiednich kierowców. Zwalniacza nie gwarantują skutecznego hamowania. One mają za zadanie tylko wspomagać. A do tego , jeśli auto jest maksymalnie dociążone, zwalniacz już swoje przeszedł to często dochodzi do przegrzania układu chłodzenia. I nie ma zwalniacza.
Poza tym zwalniacz działa tylko i wyłącznie na os pewna ( spotyka się , rzadko ale jednak ) że zwalniacz jest montowany na osi naczepy. Wtedy w klasycznym europejskim zestawie zwalniacze działają aż na dwóch osiach.
99,9999% zestawów które mają zwalniacz , działa on tylko na jedną oś. I ta jedna oś trzyma 40t lub 42t z góry która ma kilkanaście km...
Wyobraźnia działa?
@Kokokoko0912
Ciekawe, bo przecież utrata ciśnienia w pneumatycznym hamulcu oznacza jego zaciśnięcie a nie poluzowanie?
Świetnie, że się w czymś zgodziliśmy.
Nie gwarantuje, bo zasadniczo nie służy do hamowania a zwalniania, jak nazwa wskazuje. :)
Każde urządzenie ma swój zakres pracy w jakichś warunkach i wymaga okresowego przeglądu. Jeśli jadę samochodem, który z takiej góry bezpiecznie zjedzie bez przegrzania przy 50km/h to nie jadę szybciej i ne narażam się na wypadek.
Zasłanianie się niewiedzą czy niesprawnym sprzętem to bardzo słaba linia obrony. Kierowca w razie wypadku jest obarczany odpowiedzialnością i to w jego interesie jest wiedzieć jak najwięcej i dbać o sprawność pojazdu a jadąc już z wiedzą, że coś nie działa do końca jak powinno, ma być dodatkowo ostrożnym.
Super, że są takie piaskownice, super, jak inni kierowcy są też ostrożni i błąd kończy się najwyżej wiązanką pod nosem i poobrywanymi plastikami, ale co jak stanie się jeszcze coś niespodziewanego? Wtedy giną ludzie.
@survive
Zamarznięty układ hamulcowy nie oznacza że ciśnienie spadnie.
Poza tym jeśli nastąpi spadek ciśnienia poniżej pewnej wartości, z reguły jest to 6atm to zazwyczaj blokowane są dwie osie w zestawie.
Jedna w ciągniku i jedna w naczepie. Teoretycznie powinno wystarczyć ale tylko teoretycznie.
Wszystko zależy od masy i topografii.
Więc na koniec dyskusji doszliśmy do jej początku.
Nie ma pojazdów specjalnie dostosowywanych do jazdy po górach.
Jeśli kierowca kumaty da sobie radę, jeśli nie , żaden system nie pomoże
@Kokokoko0912 Ok, zwalniacz to nie jest typowo "górskie" wyposażenie bez którego nie da się obejść, ale nadal uważam, że ułatwia i zwiększa bezpieczeństwo w takiej trasie.
@survive
Tak jak hamulec górski ( to nie jest reterder ) czy hamulce ceramiczne
@Kokokoko0912 hamulec górski? Szukam w necie i to jest chyba zwyczajny zamiennik w nazwie do zwalniacza/retardera a ceramiczne to chyba w jakiejś wyższej półce, takie nie nie za tanie są i niezbyt praktyczne po zwyklej drodze.
@survive
Nie to nie jest retarder.
Hamulec górski jest potoczna nazwa hamulca silnikowego montowanego na kolektorze wydechowym.
Opatentowane dawno zmodyfikowane przez volvo
Ps. Retarder też jest opcja więc można powiedzieć że to wyższa półka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2021 o 14:05
Dzisiaj tak hamowałem rowerem jak zamarzły hamulce - w śniegu.
Podobne budowle znajdzie się na końcu pasa startowego. Engineered Materials Arresting System (EMAS), to najczęściej obecnie kruchy beton, zarywający się pod masą maszyny.
O ile dobrze kojarzę, to ten beton jest nie tyle kruchy, ile wymieszany ze swego rodzaju pianą, przez co ma strukturę podobną do gąbki. A przynajmniej coś takiego kojarzę z "Katastrofy w przestworzach" (chyba).
Na pewno w Insbruku są takie hamownie lub podobne na 100% w Alpach jest tego pełno ale bez suwnic
https://i.imgur.com/HJAsQXS.jpeg
https://www.youtube.com/watch?v=jp7N9NgSTlQ
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2021 o 8:53
Pojazd i kierowca, który nie potrafi wyhamować w oparciu o swoje hamulce nie powinien być dopuszczony do ruchu, bo (a) pojazd niesprawny, (b) kierowca idiota, który za bardzo się rozpędza lub przeładowuje pakę tak, że hamulce siadają.
@RazDwaPiec . Racja. Ciężarówka bez retardera nie powinna mieć prawa wjazdu na taką górę.
@RazDwaPiec ale pierdzielisz. Tak samo jak może ci się może zepsuć silnik i staniesz jadąc pod górę, podobnie w ciężarówce mogą pieprznąć hamulce, może zepsuć się restarder...nagle i bez zapowiedzi.
O ile mogę się zgodzić że awaria retardera lub innego zwalniacza może stać się nagle to awaria hamulców już raczej nie.
Sprawność hamulców oraz siła hamowania jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury hamulców.
A tutaj to już kierowca ma pełną kontrolę nad tym. A raczej powinien mieć.
Jeśli jednak za kierownicą siada łącznik pomiędzy pedałami a kierownicą to jest jak jest
Boże jak czytam te komentarze to mam dosc. Ciężarówka ma układ pneumatyczny i w razie awarii hamulce same zahamują. Takie pasy są częste w Europie np w Czechach jjadac z olomouc na hradec kralove. Układy hamulcowe ciężarówek są dostosowane do różnych warunków i nie ma jakos specjalnych wersji tych układów do gór. Są zwalniacze typu retarder intarder i ci jeżdżący po górach często to mają je w autach alee jeśli auto i kierowca jeżdżą zwykle po płaskim a nagle wskoczy kurs w góry no najczęściej jest brak wyobraźni kierowcy i przegrzanie układu bo właśnie do takiej sytuacji są te pasy. Tarcze i klocki w zbyt dużej tempperaturze nie działają ttak wydajnie jak powinny.