Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
106 122
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R Rydzykant
-1 / 5

Natomiast w Vandei ateistyczni twórcy "Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela" zamordowali co najmnej 200 000 ludzi (ponad połowę ofiar stanowiły kobiety i dzieci) jedynie dla tego, że nie chcieli wyrzec się swej wiary. Sprawcy robili to w wyjątkowo brutalny sposób:

Jedną z technik egzekucji stosowaną w miejscowościach portowych leżących nad Loarą – głównie w Nantes – było masowe zatapianie ludzi na specjalnie przystosowanych do tego celu barkach rzecznych. Komitet Rewolucyjny w Nantes pod przewodnictwem Carriera, ukuł na tę okazję eufemistyczny termin „deportacja pionowa”. Podczas czwartej z kolei operacji (grudzień 1793) dodatkowo upokorzono ok. 800 ofiar, kobiet i mężczyzn w różnym w wieku, w tym dzieci, przez rozbieranie ich do naga i przywiązywanie do siebie osób przeciwnej płci przed zatopieniem. Praktykę tę określano ironicznie jako „małżeństwa republikańskie”

W lesie Vezins, gdzie znajdował się szpitalny obóz wyrżnięto tysiąc dwieście osób. Gwałcono kobiety na kupach kamieni przydrożnych i na na ołtarzach kościelnych, obnoszono na bagnetach niemowlęta. Dla zaoszczędzenia prochu, kolb i innej broni, palono żywcem.

Generał François Joseph Westermann donosił z entuzjazmem:
"Nie ma już Wandei, obywatele republikanie. Wraz ze swymi kobietami i dziećmi zginęła pod naszą wolną szablą. Grzebię ją w bagnach i lasach Savenay. Zgodnie z rozkazami, któreście mi dali, miażdżyłem dzieci kopytami koni, masakrowałem kobiety, które – przynajmniej te właśnie – nie będą już rodzić bandytów. Bez przerwy rozstrzeliwuje się w Savenay, ponieważ ciągle przybywają bandyci chcący się poddać… My nie bierzemy jeńców."

Jaki z tego morał? Każdą ideologię można wypaczyć, ludzie dopuszczają się zbrodni z najpiękniejszymi słowami na ustach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem