Kino zapełnione do 50% na pewno stwarza większe zagrożenie niż restauracja, w której rodzinka by sobie zjadła, a stoły i wszystko inne byłoby odkażane cały czas.
Dlatego wprowadzają durne zakazy.
Prosby nie działają, bo kazdy Polak, pier***olony indywidualista ma ku**wa swoje prawa, zna konstytucję i jemu nik nie bedzie mówił co ma robić i nie bedzie siedział w domu bo nie. Jak dzieciak, który matce na złość odmrozi sobie uszy.
A tym kretynom w rzadzie w to graj, bo mogą się wykazywać niekompetencją, glupotą i zwykłym sku**syństwem.
@korn82 Jestem ciekaw, czy masz jeszcze pracę i dostajesz pensję. Bo jakoś dziwnym trafem, tego typu wypowiedzi zawsze padają z ust tych którzy się o prace i pensje martwić nie muszą, czyli np. polityków czy lekarzy. Gdyby każdy dostał pokrycie kosztów plus wypłatę pensji, to pewnie by chętnie siedział w domu. Ja był bym pierwszy, nie muszę pracować, jak mi zapłacą.
Jeszcze mam. Ale tez robi się nie wesoło.
Nie o to chodzi. Przez takie zachowania wszystko się przeciaga i rozciaga w czasie bo liczba zachorowań utrzymuje się na wysokim poziomie albo jeszcze rośnie. Wszyscy tracą, bo przeciętny Kowalski albo inny Janusz biznesu musi pokazać głupiej władzy, że jest jeszcze głupszy.
Presja ma sens. Ale to nie koniec, nie można pozostawić pozostałych branż.
A co ważniejsze, trzeba ich cisnąć cały czas, żeby nie zrobili kolejnych lockdownów. W tym może być bardzo pomocna ustawa obywatelska, która nie tylko otwiera gospodarkę, ale znosi nielegalne przepisy i kary i zabezpiecza przed tym na przyszłość.
Tu można pobrać kartę do złożenia podpisu pod projektem ustawy https://otwieramygospodarke.pl/
Rzad mysli ze gospodarka to żaba ktora jak zamarznie to mozna odmrozic i dalej bedzie zyc jakby nigdy nic
Kino zapełnione do 50% na pewno stwarza większe zagrożenie niż restauracja, w której rodzinka by sobie zjadła, a stoły i wszystko inne byłoby odkażane cały czas.
To co oni robią jest przerażające. Wprowadzają nowy porządek świata przy pomocy narzędzia jakim jest wyimaginowany wirus.
Prosi czy nakazuje. Jest różnica. Ich prośby mam w dupiu.
Dlatego wprowadzają durne zakazy.
Prosby nie działają, bo kazdy Polak, pier***olony indywidualista ma ku**wa swoje prawa, zna konstytucję i jemu nik nie bedzie mówił co ma robić i nie bedzie siedział w domu bo nie. Jak dzieciak, który matce na złość odmrozi sobie uszy.
A tym kretynom w rzadzie w to graj, bo mogą się wykazywać niekompetencją, glupotą i zwykłym sku**syństwem.
@korn82 Jestem ciekaw, czy masz jeszcze pracę i dostajesz pensję. Bo jakoś dziwnym trafem, tego typu wypowiedzi zawsze padają z ust tych którzy się o prace i pensje martwić nie muszą, czyli np. polityków czy lekarzy. Gdyby każdy dostał pokrycie kosztów plus wypłatę pensji, to pewnie by chętnie siedział w domu. Ja był bym pierwszy, nie muszę pracować, jak mi zapłacą.
Jeszcze mam. Ale tez robi się nie wesoło.
Nie o to chodzi. Przez takie zachowania wszystko się przeciaga i rozciaga w czasie bo liczba zachorowań utrzymuje się na wysokim poziomie albo jeszcze rośnie. Wszyscy tracą, bo przeciętny Kowalski albo inny Janusz biznesu musi pokazać głupiej władzy, że jest jeszcze głupszy.
Presja ma sens. Ale to nie koniec, nie można pozostawić pozostałych branż.
A co ważniejsze, trzeba ich cisnąć cały czas, żeby nie zrobili kolejnych lockdownów. W tym może być bardzo pomocna ustawa obywatelska, która nie tylko otwiera gospodarkę, ale znosi nielegalne przepisy i kary i zabezpiecza przed tym na przyszłość.
Tu można pobrać kartę do złożenia podpisu pod projektem ustawy https://otwieramygospodarke.pl/
Kto mi powie kto tym wszystkim steruje, bo na pewno nie takie pionki jak rząd danego kraju.
https://www.youtube.com/watch?v=8nZ7CUvybLw
Ale nic się nie martwcie otwieramy tylko na dwa tygodnie. Potem znów zamkniemy wszystko