Roztyci od państwowej kasy zatrudnieni księża nigdy nie pójdą tam gdzie ich miejsce .... do kościołów gdzie w pokoze mają służyć wiernym.
Powywracało siebie w pupach że to my społeczeństwo jesteśmy dla nich....że im się należy to czy tamto bo mają na rękach boskie błogosławieństwo.
Model irlandzki idzie wielkimi krokami ale do purpurowych biskupów to nie dociera. Sami siebie zapędzają na rzeź nieuslac o swojej przyszłości.
Żal mi tylko starszych ludzi którym całe życie się wmawiali że tu na ziemi da na chwilę i ich doczesne problemy znikną gdy spotkają swojego Jezuska gdy umrą ....oczywiście o ile dawali na kościół płacili składki itd....
Tępy naród daje się mamić jakimiś ideologiami węża które normalny zdrowy światły umysł odrzuca jako sprzeczne i irracjonalne postrzeganie świata.
Do czasu jak przekupni księża będą krzycec z ambony że ta a ten polityk jest "miły Bogu" to ten cyrk będzie nadal trwał. Jako ateistę to cobsie dzieje wyjątkowo mnie cieszy gdyż nigdy nie sądziłem że dożyje czasie gdzie tak dużo osób wierzących będzie odchodziło od tego wielkiego zakłamania.
Brawo księża....brawo biskupi big nigdy nie dokonał tak wielkiego zła kościołowi jak jego przywódcy. Oby tak dalej. Więcej. Jako ateista modlę się do waszego Boga by was natchną jeszcze większą checie skąpstwa, przekupstwa i pasożytnictwa....oby tak dalej...
@sceptykiem_sie_urodzic a ja się martwię, że to nigdy nie nastapi. Ze polski naród dumny, butny ale i glupi i buta wygra ze zdrowym rozsadkiem.
Dlaczego? Poniewaz gdy w Irlandii wyplynela sprawa pedfofili, handlu dziecmi i moderstw przykrywanych adopcja państwo natychmiast rozdzielilo się od Kościóła. Obecna opozycja wprowadza project odebrania Kościółowi ziem I budynkow zagrabionych podczas tych lat ciemnoty I zabobonu.
Co się stało w Polsce gdy wyplynela pefofilia w Kościele- jak powiedział nadrzedny skarbnik "no cóż, ksiądz zgrzeszyl, a ktoz nie grzeszy?" I ludzie staneli za ksiezmi.
Obrzydlistwo tego czynu I ludzi za nim stojacych jest przeogromne a "święty ksiadz" tak bardzo zakorzeniony w polskiej psychice, ze niczym go z tamtad nie wyrwiesz.
Jedyne co polakow zbiera razem to walka przeciwko wspolnemu wrogowi a poniewaz tego wroga nie widzą walczą między sobą jak psy nad padlina.
Juz nie raz to pisalem, ale napisze jeszcze raz. Ja (mam nadzieje, ze nie tylko) zostalem ladnie oszukany przez PiS. Juz nie pamietam czemu na nich glosowalem, ale to zrobilem i musze przyznac sie, ze naprawde tego zaluje i juz tego bledu nie popelnie. Mam tylko nadzieje, ze nie jestem jedyny, ktory zobaczyl swoj blad (niestety po fakcie)...
@polm84 ja też nie jestem w tej kwestii święta. Był czas, że blisko mi było do skrajnej prawicy. Być może dlatego, że wychowałam się w bastionie PISu i takie poglądy wydawały mi się normalne i nieszkodliwe, bo obserwowałam je na co dzień, nasiąkałam tymi treściami (internet też był wtedy nimi zalany) i wydawało mi się, że skoro nie widziałam na własne oczy przemocy ze strony takich fanatyków, to nic nikomu nie grozi. Cieszę się, że byłam wtedy niepełnoletnia i nikt mojego pieprzenia nie słuchał. Cóż, w takim wieku wielu ludzi przechodziło fascynację skrajnie prawicowymi ideologiami. Szczerze mówiąc to nigdy się do tego nie przyznawałam (nie wiem, czy z obawy, że nikt nie uwierzy, czy wstyd).
Najważniejsze, że zrozumieliśmy swoje błędy. I mam nadzieje, ze nie tylko my. Najwyraźniej potrzebowaliśmy odczuć na własnej skórze do czego prowadzi popieranie takich fanatyków, żeby sobie uświadomić, jak bardzo są oni niebezpieczni. Przeraża mnie tylko, że wielu ludzi odczuło, a do nich nic nie dotarło. Wielu też siedzi cicho, bo co tam ich obchodzi rujnowanie sądownictwa, szkolnictwa, armii, gospodarki, dyskryminacja wszelkich mniejszości, stopniowe zabieranie praw innym, bo po prostu myślą, że ich to nie dotyczy. Ilu ludzi protestowało w obronie sądów? Niewielu. Ilu ludzi protestuje w obronie kobiet? Już trochę więcej. I bez względu na to, czy popiera się strajk, czy nie jest to dobry znak, bo ludzie zaczynają się sprzeciwiać.
Może tego typu historie "przemian" bardziej przekonają ludzi (pewnie wielu też z czasem wyrosło z takich przekonań lub dostrzegło swój błąd), tak jak dla ludzi, którzy chcą wyjść z alkoholizmu bardziej wiarygodny będzie były alkoholik niż ktoś, kto z tym problemem nigdy nie miał styczności.
@Rydzykant nawet ojciec Kaczyńskich ostrzegał przed swoimi synami. I dlatego nie jest "bohaterem narodowym", tak jak reszta rodziny.
Pewnie wielu katolików (PIS to bardziej fanatycy religijni) też nie popiera PIS. Jeśli wierzyć statystykom, to 90% Polaków to katolicy, a PIS ma poparcie 40-50%. I prawdopodobnie spore poparcie wśród młodych ludzi, bo tacy są najbardziej podatni na skrajnie prawicową propagandę, co mogę potwierdzić z własnych doświadczeń. Na szczęście wielu z nich otwiera oczy, zanim uzyska prawa wyborcze. Ale to też lepiej mieć na uwadze i być przygotowanym na najgorsze, żeby się potem nie zaskoczyć, że PIS nagle ma 50%.
Obecność w kościołach to była sprawdzana za wspaniałej reformacji w Wielkiej Brytanii. Stąd wziął się zwyczaj witania w drzwiach wiernych przez pastora, bo musiał donieść kogo nie było.
Nie 51% tylko 31% jeśli założyć, że nie oszukiwali. Tylko to 31% jest liczone z frekwencji a do urn nie poszło 47% ludzi, którzy są przeze mnie nazywani tchórzami. Od lat 90'tych XX wieku mamy rządy mniejszości. Wcześniej każdy wie jak było.
@tomek2891 @Erecer @samodzielny68 takie poparcie miał Duda. Dlatego 51%. A frekwencja była wysoka jak na nasze warunki. Niewiadomo jak liczyć dzieci z tych rodzin (te niepełnoletnie). Bo niby głosować nie mogą, ale skrajne poglądy mogą mieć. Zwłaszcza jeśli się wychowają w skrajnie prawicowych środowiskach i nie mają kontaktu z innymi środowiskami. Więc chyba też można je wliczyć do statystyk (oczywiście nie tych dotyczacych tego kto jak głosuje). Oni też będą wprowadzać fundamentalizm, ale za kilka lat, chyba że przejrzą w porę na oczy. A skrajnie prawicowe (lewicowe zresztą też) ideologie potrafią otępić.
Co do tych, którzy nie poszli na wybory, to niewiadomo gdzie ich zaliczyć. Ale dzieci PISowców prawdopodobnie będą PISowcami (chyba że wyrwą się z takiej rodziny/zaczną oglądać media inne niż PISowskie).
Jednak to 51% nawet przy malej frekwencji jest przerażające.
@Erecer szczerze mówiąc- wolę się przygotować na najgorsze i wliczyć kogo tylko się da, niż potem być przerażona, że PIS nagle ma takie poparcie. Może to niezbyt poprawne, ale wtedy mamy lepszy obraz sytuacji i można wybrać, komu z ich elektoratu da się jeszcze otworzyć oczy. Do tzw. betonu partyjnego nie dotrzesz, ale młodzi ludzie często wyrastają ze skrajnej prawicy. Nie chcę siać paniki, ale PISowcy zazwyczaj mają wielodzietne rodziny.
@Commax
Ja wolę rzeczywiste wyniki, niż domyślać się kto jest a kto nie, lub wszystkich wrzucać do jednego worka. Młodzi gniewni zawsze wybierają skrajne ideologie. Młodzi zawsze są radykalni, bo trzeba ich jeszcze nauczyć oddcieni bieli i czarnego. Jak ich się tego nie nauczy, to później mamy taki PIS czy PO.
Eetam,liczy się wolność jednostki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2021 o 16:31
Nigdy nie byliście ani świeckim ani normalnym krajem
Roztyci od państwowej kasy zatrudnieni księża nigdy nie pójdą tam gdzie ich miejsce .... do kościołów gdzie w pokoze mają służyć wiernym.
Powywracało siebie w pupach że to my społeczeństwo jesteśmy dla nich....że im się należy to czy tamto bo mają na rękach boskie błogosławieństwo.
Model irlandzki idzie wielkimi krokami ale do purpurowych biskupów to nie dociera. Sami siebie zapędzają na rzeź nieuslac o swojej przyszłości.
Żal mi tylko starszych ludzi którym całe życie się wmawiali że tu na ziemi da na chwilę i ich doczesne problemy znikną gdy spotkają swojego Jezuska gdy umrą ....oczywiście o ile dawali na kościół płacili składki itd....
Tępy naród daje się mamić jakimiś ideologiami węża które normalny zdrowy światły umysł odrzuca jako sprzeczne i irracjonalne postrzeganie świata.
Do czasu jak przekupni księża będą krzycec z ambony że ta a ten polityk jest "miły Bogu" to ten cyrk będzie nadal trwał. Jako ateistę to cobsie dzieje wyjątkowo mnie cieszy gdyż nigdy nie sądziłem że dożyje czasie gdzie tak dużo osób wierzących będzie odchodziło od tego wielkiego zakłamania.
Brawo księża....brawo biskupi big nigdy nie dokonał tak wielkiego zła kościołowi jak jego przywódcy. Oby tak dalej. Więcej. Jako ateista modlę się do waszego Boga by was natchną jeszcze większą checie skąpstwa, przekupstwa i pasożytnictwa....oby tak dalej...
@sceptykiem_sie_urodzic a ja się martwię, że to nigdy nie nastapi. Ze polski naród dumny, butny ale i glupi i buta wygra ze zdrowym rozsadkiem.
Dlaczego? Poniewaz gdy w Irlandii wyplynela sprawa pedfofili, handlu dziecmi i moderstw przykrywanych adopcja państwo natychmiast rozdzielilo się od Kościóła. Obecna opozycja wprowadza project odebrania Kościółowi ziem I budynkow zagrabionych podczas tych lat ciemnoty I zabobonu.
Co się stało w Polsce gdy wyplynela pefofilia w Kościele- jak powiedział nadrzedny skarbnik "no cóż, ksiądz zgrzeszyl, a ktoz nie grzeszy?" I ludzie staneli za ksiezmi.
Obrzydlistwo tego czynu I ludzi za nim stojacych jest przeogromne a "święty ksiadz" tak bardzo zakorzeniony w polskiej psychice, ze niczym go z tamtad nie wyrwiesz.
Jedyne co polakow zbiera razem to walka przeciwko wspolnemu wrogowi a poniewaz tego wroga nie widzą walczą między sobą jak psy nad padlina.
Juz nie raz to pisalem, ale napisze jeszcze raz. Ja (mam nadzieje, ze nie tylko) zostalem ladnie oszukany przez PiS. Juz nie pamietam czemu na nich glosowalem, ale to zrobilem i musze przyznac sie, ze naprawde tego zaluje i juz tego bledu nie popelnie. Mam tylko nadzieje, ze nie jestem jedyny, ktory zobaczyl swoj blad (niestety po fakcie)...
@polm84 ja też nie jestem w tej kwestii święta. Był czas, że blisko mi było do skrajnej prawicy. Być może dlatego, że wychowałam się w bastionie PISu i takie poglądy wydawały mi się normalne i nieszkodliwe, bo obserwowałam je na co dzień, nasiąkałam tymi treściami (internet też był wtedy nimi zalany) i wydawało mi się, że skoro nie widziałam na własne oczy przemocy ze strony takich fanatyków, to nic nikomu nie grozi. Cieszę się, że byłam wtedy niepełnoletnia i nikt mojego pieprzenia nie słuchał. Cóż, w takim wieku wielu ludzi przechodziło fascynację skrajnie prawicowymi ideologiami. Szczerze mówiąc to nigdy się do tego nie przyznawałam (nie wiem, czy z obawy, że nikt nie uwierzy, czy wstyd).
Najważniejsze, że zrozumieliśmy swoje błędy. I mam nadzieje, ze nie tylko my. Najwyraźniej potrzebowaliśmy odczuć na własnej skórze do czego prowadzi popieranie takich fanatyków, żeby sobie uświadomić, jak bardzo są oni niebezpieczni. Przeraża mnie tylko, że wielu ludzi odczuło, a do nich nic nie dotarło. Wielu też siedzi cicho, bo co tam ich obchodzi rujnowanie sądownictwa, szkolnictwa, armii, gospodarki, dyskryminacja wszelkich mniejszości, stopniowe zabieranie praw innym, bo po prostu myślą, że ich to nie dotyczy. Ilu ludzi protestowało w obronie sądów? Niewielu. Ilu ludzi protestuje w obronie kobiet? Już trochę więcej. I bez względu na to, czy popiera się strajk, czy nie jest to dobry znak, bo ludzie zaczynają się sprzeciwiać.
Może tego typu historie "przemian" bardziej przekonają ludzi (pewnie wielu też z czasem wyrosło z takich przekonań lub dostrzegło swój błąd), tak jak dla ludzi, którzy chcą wyjść z alkoholizmu bardziej wiarygodny będzie były alkoholik niż ktoś, kto z tym problemem nigdy nie miał styczności.
@Rydzykant nawet ojciec Kaczyńskich ostrzegał przed swoimi synami. I dlatego nie jest "bohaterem narodowym", tak jak reszta rodziny.
Pewnie wielu katolików (PIS to bardziej fanatycy religijni) też nie popiera PIS. Jeśli wierzyć statystykom, to 90% Polaków to katolicy, a PIS ma poparcie 40-50%. I prawdopodobnie spore poparcie wśród młodych ludzi, bo tacy są najbardziej podatni na skrajnie prawicową propagandę, co mogę potwierdzić z własnych doświadczeń. Na szczęście wielu z nich otwiera oczy, zanim uzyska prawa wyborcze. Ale to też lepiej mieć na uwadze i być przygotowanym na najgorsze, żeby się potem nie zaskoczyć, że PIS nagle ma 50%.
Obecność w kościołach to była sprawdzana za wspaniałej reformacji w Wielkiej Brytanii. Stąd wziął się zwyczaj witania w drzwiach wiernych przez pastora, bo musiał donieść kogo nie było.
6 to może nie, ale kiedyś na pewno .
Jakie 51%? Gdyby tyle na populistów głosowało to mieliby większość konstytucyjną i zrobiliby z Polski kalafiora.
Nie 51% tylko 31% jeśli założyć, że nie oszukiwali. Tylko to 31% jest liczone z frekwencji a do urn nie poszło 47% ludzi, którzy są przeze mnie nazywani tchórzami. Od lat 90'tych XX wieku mamy rządy mniejszości. Wcześniej każdy wie jak było.
Skąd to 51%?
@tomek2891 @Erecer @samodzielny68 takie poparcie miał Duda. Dlatego 51%. A frekwencja była wysoka jak na nasze warunki. Niewiadomo jak liczyć dzieci z tych rodzin (te niepełnoletnie). Bo niby głosować nie mogą, ale skrajne poglądy mogą mieć. Zwłaszcza jeśli się wychowają w skrajnie prawicowych środowiskach i nie mają kontaktu z innymi środowiskami. Więc chyba też można je wliczyć do statystyk (oczywiście nie tych dotyczacych tego kto jak głosuje). Oni też będą wprowadzać fundamentalizm, ale za kilka lat, chyba że przejrzą w porę na oczy. A skrajnie prawicowe (lewicowe zresztą też) ideologie potrafią otępić.
Co do tych, którzy nie poszli na wybory, to niewiadomo gdzie ich zaliczyć. Ale dzieci PISowców prawdopodobnie będą PISowcami (chyba że wyrwą się z takiej rodziny/zaczną oglądać media inne niż PISowskie).
Jednak to 51% nawet przy malej frekwencji jest przerażające.
@Cammax
To 51% dla dudy jest nadal z frekwencji a nie z ludności. Dudy nie wybrała większość Polaków, może na szczęście?
No brałem pod uwagę wybory parlamentarne 8mln za PiS 9 mln przeciw a i tak mają monopol
@Erecer szczerze mówiąc- wolę się przygotować na najgorsze i wliczyć kogo tylko się da, niż potem być przerażona, że PIS nagle ma takie poparcie. Może to niezbyt poprawne, ale wtedy mamy lepszy obraz sytuacji i można wybrać, komu z ich elektoratu da się jeszcze otworzyć oczy. Do tzw. betonu partyjnego nie dotrzesz, ale młodzi ludzie często wyrastają ze skrajnej prawicy. Nie chcę siać paniki, ale PISowcy zazwyczaj mają wielodzietne rodziny.
@Commax
Ja wolę rzeczywiste wyniki, niż domyślać się kto jest a kto nie, lub wszystkich wrzucać do jednego worka. Młodzi gniewni zawsze wybierają skrajne ideologie. Młodzi zawsze są radykalni, bo trzeba ich jeszcze nauczyć oddcieni bieli i czarnego. Jak ich się tego nie nauczy, to później mamy taki PIS czy PO.
Nie, państwem świeckim byliśmy przed 1989 rokiem. 5 lat temu nie było u nas żadnej świeckości.