Moi znajomi, którzy poumierali na chińską zarazę, byli młodsi, mieli dzieci w wieku szkolnym. Skończcie tymi pierdzieleniem 3-po-3. To zabija i kaleczy także młodych.
Ze statystyk wynika, że najwięcej zgonów z powodu COVID-19 występuje u osób starszych po 85. roku życia (23,2 proc.). Śmiertelność w grupie wiekowej 80-85 lat wynosi 16,9 proc. Natomiast osoby w wieku 75-80 lat stanowią 13,2 proc. zgonów.
Współczynnik śmiertelności z powodu koronawirusa u osób w wieku 70-75 lat stanowi 9,2 proc, w wieku 65-70 lat - 6,3 proc., w wieku 60-65 lat - 2,7 proc., a w wieku 55-60 lat - 1,3 proc.
W pozostałych grupach wiekowych śmiertelność spada poniżej jednego procenta. Dla osób w wieku 50-55 lat wynosi ona 0,7 proc., dla osób w wieku 45-50 lat i 40-45 lat - 0,3 proc. a dla osób w wieku 35-40 lat - 0,2 proc.
@glus_eli Artykuł z 12 listopada, czyli z dnia w którym było 9 tys zgonów COVID, a obecnie jest 39 tys.
Poza tym tu nie chodzi tylko o współczynnik śmiertelności. Wyobraź sobie że masz dwie choroby - jedną o śmiertelności 100% i drugą 0,1%. Przy czym ryzyko zachorowania na pierwszą wynosi 1/10 000 000, a na drugą 1/25. Która stanowi większe zagrożenie?
@egoiste Te pierwsza, jeżeli ją masz i nie ma Cię kto leczyć, bo z powodu tej drugiej wszyscy sfiksowali
p.s - wraz ze wzrostem ilości zachorowań wzrasta ilość zgonów, ale to nijak nie oznacza, że zmienia się śmiertelność, zatem data owych statystyk nie ma żadnego znaczenia, chyba że zamierzasz dowieść nam, iż od tamtej pory wirus zmutował i choroba przebiega inaczej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lutego 2021 o 1:36
@7th_Heaven "Te pierwsza, jeżeli ją masz i nie ma Cię kto leczyć, bo z powodu tej drugiej wszyscy sfiksowali"
Zamiast bezmyślnie ripostować przeczytaj w ogóle co napisałem. Skoro ta pierwsza ma śmiertelność 100% to jakie znaczenie ma to czy ma mnie kto leczyć czy nie? Przestań manipulować. Jeżeli piszę o ryzyku zachorowania to nie można uznawać że mam jakąkolwiek z tych chorób. Właśnie na tym polegają te antycovidowe mundrości - przekręcic, przeinaczyć i zmanipulować.
"wraz ze wzrostem ilości zachorowań wzrasta ilość zgonów, ale to nijak nie oznacza, że zmienia się śmiertelność"
Od marca do listopada, przez 7 miesięcy na covid zmarło 9 tys osób. Przez kolejne 3 miesiące (niecałe) zmarło 30 tys. Dlaczego chcesz bazować na wnioskach wyciągniętych z 1/4 danych i to z okresu w którym nie nastąpiło przeciążenie służby zdrowia?
Znam dwie osoby - żeby było śmieszniej z lekarskich rodzin, które oficjalnie zmarły na covid. A miały klasyczne zapalenie płuc. I takich przypadków jest od groma. Tak, były to osoby po 75-tym roku życia…
@egoiste - data nie ma znaczenia. Zmieniła się skala, ale procenty pozostają bez zmian.
Fajnie, że umiesz i lubisz matematykę, ale to zadanie nie wnosi nic do tematu. Wirus jest groźny dla grupy +70, więc ewentualnie tę grupę (o ile chcą) można zamykać, a nie dzieci i młodzież.
@glus_eli "data nie ma znaczenia. Zmieniła się skala, ale procenty pozostają bez zmian."
No niestety nie - bo to nie jest matematyka gdzie możesz sobie to po prostu przemnożyć, tylko nauka empiryczna. Rozumowania dedukcyjne tutaj nie mają zastosowania. Wraz ze wzrostem liczby zgonów zmieniają się inne czynniki które mają wpływ na rozkład zgonów. I jak widać po zaktualizowanych danych jednak procenty też się zmieniają.
Ludzie zawsze umierali i umierać będą. I zawsze "czynnikiem ryzyka" był wiek i choroby. Tak po prostu jest, że umierają głównie starzy i chorzy. A młodzi chcą żyć i mają do tego prawo, mają na to swój czas, który jednak mija.
Moi znajomi, którzy poumierali na chińską zarazę, byli młodsi, mieli dzieci w wieku szkolnym. Skończcie tymi pierdzieleniem 3-po-3. To zabija i kaleczy także młodych.
@Koszowy - Ty pierdzielisz
„ Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/smiertelnosc-covid-19-w-polsce-i-na-swiecie-1006754
Ze statystyk wynika, że najwięcej zgonów z powodu COVID-19 występuje u osób starszych po 85. roku życia (23,2 proc.). Śmiertelność w grupie wiekowej 80-85 lat wynosi 16,9 proc. Natomiast osoby w wieku 75-80 lat stanowią 13,2 proc. zgonów.
Współczynnik śmiertelności z powodu koronawirusa u osób w wieku 70-75 lat stanowi 9,2 proc, w wieku 65-70 lat - 6,3 proc., w wieku 60-65 lat - 2,7 proc., a w wieku 55-60 lat - 1,3 proc.
W pozostałych grupach wiekowych śmiertelność spada poniżej jednego procenta. Dla osób w wieku 50-55 lat wynosi ona 0,7 proc., dla osób w wieku 45-50 lat i 40-45 lat - 0,3 proc. a dla osób w wieku 35-40 lat - 0,2 proc.
źródło : https://pulsmedycyny.pl/smiertelnosc-covid-19-w-polsce-i-na-swiecie-1006754
@glus_eli To, że NAJWIĘCEJ, to nie znaczy że młodzi nie umierają. W rok zmarło sporo moich znajomych, a część zostało kalekami.
@glus_eli Artykuł z 12 listopada, czyli z dnia w którym było 9 tys zgonów COVID, a obecnie jest 39 tys.
Poza tym tu nie chodzi tylko o współczynnik śmiertelności. Wyobraź sobie że masz dwie choroby - jedną o śmiertelności 100% i drugą 0,1%. Przy czym ryzyko zachorowania na pierwszą wynosi 1/10 000 000, a na drugą 1/25. Która stanowi większe zagrożenie?
@egoiste Te pierwsza, jeżeli ją masz i nie ma Cię kto leczyć, bo z powodu tej drugiej wszyscy sfiksowali
p.s - wraz ze wzrostem ilości zachorowań wzrasta ilość zgonów, ale to nijak nie oznacza, że zmienia się śmiertelność, zatem data owych statystyk nie ma żadnego znaczenia, chyba że zamierzasz dowieść nam, iż od tamtej pory wirus zmutował i choroba przebiega inaczej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2021 o 1:36
@7th_Heaven "Te pierwsza, jeżeli ją masz i nie ma Cię kto leczyć, bo z powodu tej drugiej wszyscy sfiksowali"
Zamiast bezmyślnie ripostować przeczytaj w ogóle co napisałem. Skoro ta pierwsza ma śmiertelność 100% to jakie znaczenie ma to czy ma mnie kto leczyć czy nie? Przestań manipulować. Jeżeli piszę o ryzyku zachorowania to nie można uznawać że mam jakąkolwiek z tych chorób. Właśnie na tym polegają te antycovidowe mundrości - przekręcic, przeinaczyć i zmanipulować.
"wraz ze wzrostem ilości zachorowań wzrasta ilość zgonów, ale to nijak nie oznacza, że zmienia się śmiertelność"
Od marca do listopada, przez 7 miesięcy na covid zmarło 9 tys osób. Przez kolejne 3 miesiące (niecałe) zmarło 30 tys. Dlaczego chcesz bazować na wnioskach wyciągniętych z 1/4 danych i to z okresu w którym nie nastąpiło przeciążenie służby zdrowia?
Bo późniejsze dane już pokazują trochę co innego:
http://www.pteilchz.org.pl/wp-content/uploads/2021/01/śmiertelność-w-Polsce-26-01-2021.pdf
W grupie wiekowej 40-50 lat śmiertelność 2,3%
Znam dwie osoby - żeby było śmieszniej z lekarskich rodzin, które oficjalnie zmarły na covid. A miały klasyczne zapalenie płuc. I takich przypadków jest od groma. Tak, były to osoby po 75-tym roku życia…
@egoiste - data nie ma znaczenia. Zmieniła się skala, ale procenty pozostają bez zmian.
Fajnie, że umiesz i lubisz matematykę, ale to zadanie nie wnosi nic do tematu. Wirus jest groźny dla grupy +70, więc ewentualnie tę grupę (o ile chcą) można zamykać, a nie dzieci i młodzież.
@Koszowy -to może jedynie świadczyć, ze masz setki tysięcy znajomych...
@glus_eli "data nie ma znaczenia. Zmieniła się skala, ale procenty pozostają bez zmian."
No niestety nie - bo to nie jest matematyka gdzie możesz sobie to po prostu przemnożyć, tylko nauka empiryczna. Rozumowania dedukcyjne tutaj nie mają zastosowania. Wraz ze wzrostem liczby zgonów zmieniają się inne czynniki które mają wpływ na rozkład zgonów. I jak widać po zaktualizowanych danych jednak procenty też się zmieniają.
Ludzie zawsze umierali i umierać będą. I zawsze "czynnikiem ryzyka" był wiek i choroby. Tak po prostu jest, że umierają głównie starzy i chorzy. A młodzi chcą żyć i mają do tego prawo, mają na to swój czas, który jednak mija.