@andre53 Lewica i wolność xD Dobre sobie. Jak chcesz być wolny za rządów kogoś kto całe Twoje życie chce uregulować ustawami? Popatrz co się już teraz dzieje...
@Evandro, @andre53
Kiedy widzę jak inny (tak jak Wy tutaj) postrzegają lewicę i prawicę to mam wrażenie, że faktycznie to wszystko jest jakimś dziwnym układem, w którym jedni udają prawicę i właśnie robią co się da, żeby ją zohydzić, a drudzy wchodzą faktycznie w rolę lewicy pokazując jaka to ulga dla narodu może być. Taka trochę gra w dobrego i złego policjanta, ale jeden i drugi to jednak wciąż policjant. Otóż obecnie rządzący jak i poprzednie ekipy to WSZYSTKO lewica, bardziej lub mniej radykalna, bardziej lub mniej pobożna, ale jednak lewica. Wolność lewicowa polega na tym, że rząd nie wtrąca się ludziom do "łóżek" itd., że propaguje się wszelkie "inności" i mówi, że wszyscy są fajni, ale jednak wciąż obładowuje się ludzi podatkami i masą regulacji. Jednak żadna ekipa z dotychczasowych nie kładła nacisku na wolność gospodarczą, własność prywatną i wolność osobistą (jedynie poza sferami dotyczącymi płci itd.). Dopiero kiedy taka prawica sprawowałaby rządy można byłoby w ogóle porównywać czy lepsze są rządy lewicy czy prawicy, a bez tego niestety mamy porównanie między czekoladą deserową a mleczną, ale wciąż porównujemy ten sam produkt tylko w innym wydaniu.
@Ironiks Chciałeś raczej powiedzieć, że to wybór między czekoladą deserową, a gorzką. Czekolada mleczna jak by na to nie spojrzeć to jednak przeciwieństwo do czekolady gorzkiej czy deserowej
Zawsze mnie uczono, że to czyny definiują człowieka, a nie słowa które wypowiada. Tak więc droga młodzieży, to, że PiS mówi iż jest prawicą należy zweryfikować poprzez to co robi. A robi to co jest domeną tak zwanej lewicy, czyli wysokie podatki, socjalizm i ograniczanie wolności i prywatności. W kwestii kulturowej stosują metodę "dziel i rządź" dzięki czemu wciąż się im udaje zdobyć wysokie poparcie.
Wnioski wyciągnijcie sami.
@jatoania
Lewicę definiują przede wszystkim podatki progresywne, a nie degresja podatkowa którą umacnia PiS. A co do ograniczeń wolności to lewica ogranicza jedynie "wolność" bogaczy do wyzysku zwykłych obywateli, a nie klasycznie rozumiane wolności obywatelskie. Zresztą regulacje dla bogaczy i korporacji to wzrost swobód ekonomicznych dla większości obywateli.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2021 o 18:54
@zaymoon ja wiem i nawet rozumiem, że niektórzy bardzo tęskną za komuną. Przerabialiśmy już to i niektórym żyło się wtedy naprawę nieźle... do czasu, aż skończyły się cudze pieniądze. I wtedy jak już ten lewicowy sen o utopii runął, ludzie tacy mówili, że to nie był prawdziwy komunizm. Pozwolono więc szaraczkom trochę się wzbogacić, aby teraz znów można było w imię kolektywizmu i wyższość równości nad wolnością wszystko zabrać. Bo bogaty to zły człowiek jest.
@zaymoon Regulacje ekonomiczne czasem są niezbędne(prawa antymonopolowe, ochrona własności, ochrona lokatorów i pracowników przed nadużyciami januszy biznesu), ale czasem są po prostu głupie- np. unijne regulacje o rozmiarze i wyglądzie owoców i warzyw.
W ostatnich wyborach prezydenckich na lewicę oddano 2,22%. Jeśli dobrze rozumiem twój przekaz, obecnie liczba osób o takich poglądach wzrosła dwukrotnie. Czyli do 4,44%. Gratuluję sukcesu.
Ludzie pogońmy wreszcie tych fanatyków, bez względu czy podszywają się pod Prawicę czy pod Lewicę. Zamiast popierać ekstremistów, wybierzmy rozwiązania, które może zaakceptować większość normalnych ludzi.
@truskawka90 Na chwilę obecną jedyny sensowny wybór to partia Korwina(mówię o partii jako takiej, a nie krulu konkretnie). I nie chodzi o konfederację, bo część konfederacji pochodząca z ruchu narodowego to jednak socjaliści... Ten mariaż zaczyna powoli bokiem wychodzić ludziom z Partii Korwin.
@truskawka90
I tu tkwi problem. Stare ekipy wykazały się już niekompetencją i skłonnością do oszukiwania obywateli. Każda nowa formacja podpinał się pod stare ekipy, dbając wyłącznie o załapanie miejsca "przy korycie". W takich okolicznościach trudno komukolwiek zaufać. Chyba jedyne wyjście, to zastanowić się, kto jest najbardziej "centrowy". . Taki, bay był w stanie współpracować z istniejącymi już ugrupowaniami, ale szukając akceptowalnego kompromisu, a nie realizując fantazje grup najbardziej skrajnych.
Nie powiem Ci kogo wybrać. Musisz zadecydować samodzielnie. Najbardziej uczciwie jak tylko potrafisz. Bez analizowania kto ma szansę na zwycięstwo. Jeśli uda się okroić "stały elektorat" głównych graczy partyjnych, posłówie będzie zmuszeni do szukania nowych rozwiązań, budowania nowych sojuszy pod konkretne inicjatywy ustawodawcze.
Wiem, jestem optymistą. Zapominam o zakulisowych gierkach, o politycznej korupcji i całym tym bałaganie. Ale jeśli przestaniemy wierzyć w zmiany, a do tego pozwolimy by kolejne protesty przejmowały wąskie grupki aktywistów pragnące ugrać jakieś swoje małe korzyści, będziemy całkowicie przegrani.
@Lulus Światopoglądowo zachowują się również jak lewica ustawiając życie obywateli ustawami. Pragnę zauważyć, że w naszym kraju nie ma lewicy która rzeczywiście sprzeciwiałaby się kościołowi (a co teoretycznie powinno być charakterystyczne dla ugrupowania lewicowego). Także w żadnym wypadku z Tobą się nie zgodzę, że PiS to światopoglądowa prawica.
@AIkanaro do prawicy zalicza się partie o charakterze konserwatywnym, nacjonalistycznym, chadeckim.
Silne związki z kościołem u PiSu widać. Widać też ścieżkę w kierunku nacjonalizmu(repolonizacja np. mediów). Widać też konserwatyzm, jak bardzo naciskają na tradycyjne wartości, takie jak rodzina(dużo programów społecznych z tym związanych), ochrona życia(polityka antyaborcyjna), widać też niechęć do ruchów, którzy "tradycyjni" nie są, jak np. słynne LGBT.
Przytoczyłem argumenty za tym, iż PiS jest "prawicą". I nie żeby coś, mieli by mój głos, gdyby politykę prawicową realizowali też gospodarczo, a politykę światopoglądową inaczej realizowali(w końcu nie trzeba czegoś zabraniać, by było widać, że danej rzeczy się nie wspiera).
A tak, jak napisałeś - oni to realizują, ale metodami z których słynie druga strona
@AIkanaro @Lulus Jeśli zagłębić się w temat, to Pis jest taką dziwną hybrydą niewiadomo co. Są trzy płaszczyzny określające lewicowość i prawicowość.
Aksjologiczna określająca światopoglądowość, co zawiera podejście do religii, wolności jednostki, tradycji.
Ekonomiczno-społeczna określająca gospodarkę, podatki, kwestie socjalne, formę własności.
Polityczna - ustrój i ciężar władzy i wielkość uprawnień parlamentu, prezydenta, kanclerza itp.
Aksjologicznie lewica: priorytet równości nad wolnością; odwoływanie się do sprawiedliwości społecznej i postępu; aprobata dla postaw laickich
Aksjologicznie prawica: priorytet wolności nad równością; odwoływanie się do tradycji, religii, wartości chrześcijańskich; ochrona własności chrześcijańskich
Ekon-społ. lewica: gospodarka rynkowa (socjaldemokraci) lub rynkowo-rozdzielcza (komuniści); dopuszczalne różne formy własności lub priorytet własności uspołecznionej; rozwinięty interwencjonizm państwowy; wysokie podatki; rozwinięta polityka socjalna: welfare state lub model komunistyczny rozbudowanej polityki socjalnej
Ekon-społ prawica: gospodarka rynkowa; własność prywatna; ograniczenie interwencjonizmu państwowego; niskie podatki; ograniczone ramy polityki socjalnej państwa
Politycznie lewica: względna lub bezwzględna dominacja parlamentu: system parlamentarny, parlamentarno-gabinetowy
Politycznie prawica: silna władza wykonawcza: system prezydencki, półprezydencki, kanclerski.
@iblessed Czyli podsumowując nie dość, że rządzi nami lewica mieniąca się prawicą to jeszcze i tak mamy w uproszczeniu mówiąc lewicowy typ rządzenia państwem.
Nie zauważyłeś, że procent prawicowych też się zwiększa? Jedynie centrowcy spadają. To jest właśnie radykalizacja. Jedni drugim niedługo będą gotowi do gardeł skoczyć.
Po prostu rośnie pokolenie julek i oskarków, które mysli że kasa pochodzi z bankomatu a jak se przemalują włosy na niebiesko to jest +5 do fajności. Dyplomy gówno warte a we łbie pusto jak u menela.
Niema to jak twoje pokolenie, o mentalności chłopów pańszczyźnianych, któremu się wydaje że im głąbiej wejdzie w dupę oligarchii finansowej im bardziej pozwoli im żerować ekonomicznie na reszcie społeczeństwa, tym większy będzie dobrobyt.
@zaymoon - jest ono tak samo dobre, jak Twoje pt. "wszystko wspóplne i bogacze są źli".
Proponuję eksperyment - wprowadzić w województwach w skali mikro właśnie różne "systemy". Będzie jedno województwo tak zwane lewe, drugie prawe, trzecie centrum. I zobaczysz do którego ludzie chętniej będą "jeździć". Bo i dlaczego by nie? :)
@Lulus
Kto niby proponuje żeby wszystko było wspólne, o czym ty pierdzielisz.
Nie ośmieszaj się swoją totalną indolencją ekonomiczną z tymi województwami! Wiesz co to jest chociażby wyścig na dno?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2021 o 22:10
@zaymoon w swoich wypowiedziach jasno propagujesz lewą stronę. Poglądy socjalistyczne, czy wręcz komunistyczne. Żeby nie było - bazuję na oficjalnych definicjach tych zjawisk. Własność społeczna, to rzecz wspólna. Mi poglądowo jednak bliżej do "panów pańszczyźnianych" i mocnej własności prywatnej/jednostkowej, niż "społecznej".
A co do eksperymentu z województwami - w żaden sposób się nie ośmieszam. Ten "wyścig na dno", jest w mojej ocenie bardzo pozytywny, gdyż właśnie rola państwa zostaje niemal wycofana z relacji pracodawca-pracownik. Nikt do żadnej pracy nie jest zmuszany, więc jak pracodawca chce mieć pracownika, to handluje pensją i warunkami, bym poszedł do niego, a nie do innego. Państwo powinno się ograniczać tylko do sądownictwa i generalnego porządku publicznego, natomiast z gospodarki i rynku powinno być w zupełności wycofane.
Pardon - zapomniałem dodać o polityce antymonopolowej, czyli nie w zupełności, a ograniczenie jego roli do tych 10% w rynku.
Tak, jestem zwolennikiem austriackiej szkoły ekonomii :) stoję po drugim biegunie totalnie, niż Ty. Dlatego napisałem, że jest ono równie dobre, co Twoje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 lutego 2021 o 22:51
@Lulus
Własność społeczna to społeczna czy państwowa kontrola na środkami produkcji, a nie nad wszystkim! Zresztą nikt po lewej stronie nie proponuje już nawet kontroli na wszystkimi środkami produkcji, a jedynie nad wielkimi firmami, nikt po lewej stronie nie proponuje upaństwowienia małych przedsiębiorstw, tego nawet za komuny nie było, a co dopiero jakieś uwspólnotowienie własności osobistej> Więc nie wiem skąd się tobie wzięły te brednie o tym że wszystko ma być wspólne!
Brak państwa w relacji pracownik-etatodawca oznacza totalny wyzysk i bezprawie na polu praw pracowniczych i powrót do XIX-wiecznego syfu. Swoją drogą zabawne jest to jak Kuce, zwykle wyplute przez system, na śmieciowych posadach, z kredytami na całe życie, albo i nawet bez własnego mieszkania, zaciekle bronią interesów garstki oligarchów przez których cierpią. Już dziś jesteście obiektem zainteresowań doktorantów psychologii.
@zaymoon "Brak państwa w relacji pracownik-etatodawca oznacza totalny wyzysk i bezprawie na polu praw pracowniczych i powrót do XIX-wiecznego syfu" nikt mnie "siłą" do pracy niczym niewolnika nie zaciągnie :) będą strzelać? Muszą coś zaoferować, by dana praca była dla mnie korzystna.
Swoją drogą po co lewa strona chce kontroli tych wielkich firm? :) Nie po to ktoś to rozwijał, by teraz państwo kładło na tym łapy!
@Lulus
Nie muszą strzelać, po prostu zemrzesz z głodu.
Rozwój pchają do przodu państwowe inwestycje, państwo płaci opracowanie przełomowych technologii (np, przemysł zbrojeniowy, albo kosmiczny), a potem prywatne korpo na tym żeruje i nie ponosi.
Albo pierwszy lepszy kryzys walnie, jak w 2008, albo teraz i już firmy wyciągają łapki po państwowy szmal, bo inaczej sobie nie poradzą. Albo gdy w innym kraju będą mieli dość draństwa i okrucieństwa globalnych korporacji wobec lokalnej ludności, to prezesi idą na skargę do swoich rządów by te naciskami politycznymi wymusiły takie a nie inne zachowanie tych wyzyskiwanych państw. Czy też metoda amerykańska, zdobywanie przez państwo złóż ropy dla kompanii naftowych, poprzez zwykłą bandycką napaść wojskową.
@zaymoon Ja o swoje 4 litery umiem zadbać, także z głodu nie umrę.
Co do rozwoju, to się nie zgodzę. W interesie tzw. prywaciarza jest ogólny rozwój technologii, by być lepszym i wykosić konkurencję. Pięknie to widać w stanach - tam muszą prowadzić wojny bo zbrojeniówka nie zarobi. O SpaceX już nie wspominam. Wszystko to prywatne interesy. Owszem, jest tam współpraca z państwowymi(SpaceX + NASA), ale fakt faktem - wszystko w łapkach prywaciarzy.
Co do "wyciągania łapek po państwowy szmal" - niech państwo przestanie zabierać ich szmal. Jeżeli państwo nie wyciąga rączek po moje, to po co ja mam wyciągać łapki po państwowe? A tak podatek podatkiem łatany, byleby zrealizować obietnice wyborcze. U nas, to nawet nie zliczę ile tego jest łącznie(wliczając w to wszelkie "opłaty").
Do globalnych korporacji, to już napisałem - monopole są niezdrowe i tu powinno się interweniować odpowiednią polityką. No ale pieniądze potrafią przemówić do każdego polityka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2021 o 22:49
A co mamy z prawej storny PiS i konfederacja najlepiej tu pasują jedni to wiadomo a drudzy banda foliarzy i debili w stylu Brauna który chce zatrzymania Gatesa czy Dziambora który się osmieszyl tekstami o pandemi a późnej sam zachorował dość ciężko.
@Dawidek9999 Tylko, że PiS to wciąż lewica. Konfederacji nie określił bym jako prawicy gdyż o ile partia korwina będąca składową konfederacji jest prawicowa, tak ruch narodowy to mimo wszystko socjaliści czyli lewa strona. Razem tworzą co najwyżej partię centrową. Co i tak jest najbliżej prawej strony na tle wszystkich innych partii.
No i co z tego wynika? Cały podział na "lewicę" i "prawicę" można sobie w d... wsadzić w takiej dyskusji. To nie jest system zero-jedynkowy: lewica i prawica to po prostu grupy pewnych ideologii, filozofii i teorii ekonomiczo-politycznych. Problem z tym, że te ideologie z obrębu jednej czy drugiej grupy są ze sobą nie raz sprzeczne wewnętrznie. Obecnie w "dyskusji" politycznej to puste hasła, które każdy sobie interpretuje jak chce. Dla każdego "lewaka" każdy, kto jest choćby minimalnie bliżej centrum od niego, jest już prawakiem i faszystą, dla każdego "prawaka" każdy, kto jest minimalnie bliżej centrum od niego, jest lewakiem i komunistą. PiS jest tu zresztą dobrym przykładem, gdzie część jego przeciwników, którzy sami siebie utożsamiają z prawicą, są gotowi przymknąć oko na kwestie społeczne i światopoglądowe i nazwać PiS lewicą opierając się wyłącznie na ich programach socjalistycznych. Lewica zresztą robi to samo i nie przejdzie jej przez gardło, że część problemów z PiSem jest związane z lewicowymi teoriami, które przyjęli. Końcem końców "lewica" i "prawica" to obecnie takie śmieszne inwektywy, równie dobrze zamiast "ty lewaku/prawaku" można pisać "ty głupku" - ma to identyczną wartość merytoryczną.
Zasadniczo to zaczyna mnie przerażać fakt jak wielu ludzi uznaję PiS za lewice. PiS co roku zarzyna prawa pracownicze na rzecz tzw przedsiębiorców. Uwala związki zawodowe które już dawno są zapleczem politycznym PiS u pompuje miliardy w rozwój katotalibanu... ale "daje"zasiłki więc to lewica hahah ja wysiadam z tego pociągu bo mam wrażenie że młodzi polacy już zgłupieli do reszty
Tyle, że ani jedni ani drudzy nie wiedzą co to lewica czy prawica. To już tak się utrało, że jak masz poglądy inne nż prawica (o ile wiesz jakie to są) to jesteś lewakiem. W sumie to zostały skrajności bo albo akceptuszesz nas w całości albo jesteś po drugiej stronie.
To raczej wina wszechobecnej lewackiej propagandy i poprawności politycznej, ta młodzież gdy tylko wspomni coś co jest przeciwko np lgbt jest zaszczuwana i wulgarnie bluzgana
Tak mi się wydaje, że PiS to jakaś tajna przybudówka europejskiej, światowej lewicy. Zniszczenie wszystkich cennych zachowań w narodzie za pomocą innych partii nie powiodło się. Więc postawili na PiS, a PiS jak to PiS z gracją chama zohydza każdą wartościową ideę w narodzie. Tusk mawiał, że Polskość, to nienormalność i to nie chwyciło. Więc PiS postawił na "Poskość" i wszędzie umieszcza w nazwie "narodowy" i przy tym robi tak kompromitujące błędy i tak chamsko, wręcz prymitywnie działa, że będzie największym ojcem sukcesu lewicy w Polsce. A gdy do tego dojdzie, to wtedy zrzuci maskę i stanie się partią już oficjalnie mocno socjalistyczną.
Lewica i tylko lewica jest przyszłością Polski. Tylko wtedy będziemy wolni.
@andre53 Tylko rozsadek jest przyszłością dla Polski. Niestety prawica i lewica już dawno zdrowy rozsądek zakopała pod gruntem populizmu i fanatyzmu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2021 o 15:06
@andre53 Lewica i wolność xD Dobre sobie. Jak chcesz być wolny za rządów kogoś kto całe Twoje życie chce uregulować ustawami? Popatrz co się już teraz dzieje...
@Evandro, @andre53
Kiedy widzę jak inny (tak jak Wy tutaj) postrzegają lewicę i prawicę to mam wrażenie, że faktycznie to wszystko jest jakimś dziwnym układem, w którym jedni udają prawicę i właśnie robią co się da, żeby ją zohydzić, a drudzy wchodzą faktycznie w rolę lewicy pokazując jaka to ulga dla narodu może być. Taka trochę gra w dobrego i złego policjanta, ale jeden i drugi to jednak wciąż policjant. Otóż obecnie rządzący jak i poprzednie ekipy to WSZYSTKO lewica, bardziej lub mniej radykalna, bardziej lub mniej pobożna, ale jednak lewica. Wolność lewicowa polega na tym, że rząd nie wtrąca się ludziom do "łóżek" itd., że propaguje się wszelkie "inności" i mówi, że wszyscy są fajni, ale jednak wciąż obładowuje się ludzi podatkami i masą regulacji. Jednak żadna ekipa z dotychczasowych nie kładła nacisku na wolność gospodarczą, własność prywatną i wolność osobistą (jedynie poza sferami dotyczącymi płci itd.). Dopiero kiedy taka prawica sprawowałaby rządy można byłoby w ogóle porównywać czy lepsze są rządy lewicy czy prawicy, a bez tego niestety mamy porównanie między czekoladą deserową a mleczną, ale wciąż porównujemy ten sam produkt tylko w innym wydaniu.
@Ironiks Chciałeś raczej powiedzieć, że to wybór między czekoladą deserową, a gorzką. Czekolada mleczna jak by na to nie spojrzeć to jednak przeciwieństwo do czekolady gorzkiej czy deserowej
Zawsze mnie uczono, że to czyny definiują człowieka, a nie słowa które wypowiada. Tak więc droga młodzieży, to, że PiS mówi iż jest prawicą należy zweryfikować poprzez to co robi. A robi to co jest domeną tak zwanej lewicy, czyli wysokie podatki, socjalizm i ograniczanie wolności i prywatności. W kwestii kulturowej stosują metodę "dziel i rządź" dzięki czemu wciąż się im udaje zdobyć wysokie poparcie.
Wnioski wyciągnijcie sami.
@jatoania To samo miałem napisać. Dla zainteresowanych tematem polecam wykład dr. J Flisa na ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=cc_GSUnHVWY
@jatoania
Lewicę definiują przede wszystkim podatki progresywne, a nie degresja podatkowa którą umacnia PiS. A co do ograniczeń wolności to lewica ogranicza jedynie "wolność" bogaczy do wyzysku zwykłych obywateli, a nie klasycznie rozumiane wolności obywatelskie. Zresztą regulacje dla bogaczy i korporacji to wzrost swobód ekonomicznych dla większości obywateli.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2021 o 18:54
@zaymoon ja wiem i nawet rozumiem, że niektórzy bardzo tęskną za komuną. Przerabialiśmy już to i niektórym żyło się wtedy naprawę nieźle... do czasu, aż skończyły się cudze pieniądze. I wtedy jak już ten lewicowy sen o utopii runął, ludzie tacy mówili, że to nie był prawdziwy komunizm. Pozwolono więc szaraczkom trochę się wzbogacić, aby teraz znów można było w imię kolektywizmu i wyższość równości nad wolnością wszystko zabrać. Bo bogaty to zły człowiek jest.
@zaymoon Regulacje ekonomiczne czasem są niezbędne(prawa antymonopolowe, ochrona własności, ochrona lokatorów i pracowników przed nadużyciami januszy biznesu), ale czasem są po prostu głupie- np. unijne regulacje o rozmiarze i wyglądzie owoców i warzyw.
W ostatnich wyborach prezydenckich na lewicę oddano 2,22%. Jeśli dobrze rozumiem twój przekaz, obecnie liczba osób o takich poglądach wzrosła dwukrotnie. Czyli do 4,44%. Gratuluję sukcesu.
Ludzie pogońmy wreszcie tych fanatyków, bez względu czy podszywają się pod Prawicę czy pod Lewicę. Zamiast popierać ekstremistów, wybierzmy rozwiązania, które może zaakceptować większość normalnych ludzi.
@Rydzykant Czyli kogo wybrać?
@truskawka90 Na chwilę obecną jedyny sensowny wybór to partia Korwina(mówię o partii jako takiej, a nie krulu konkretnie). I nie chodzi o konfederację, bo część konfederacji pochodząca z ruchu narodowego to jednak socjaliści... Ten mariaż zaczyna powoli bokiem wychodzić ludziom z Partii Korwin.
@truskawka90
I tu tkwi problem. Stare ekipy wykazały się już niekompetencją i skłonnością do oszukiwania obywateli. Każda nowa formacja podpinał się pod stare ekipy, dbając wyłącznie o załapanie miejsca "przy korycie". W takich okolicznościach trudno komukolwiek zaufać. Chyba jedyne wyjście, to zastanowić się, kto jest najbardziej "centrowy". . Taki, bay był w stanie współpracować z istniejącymi już ugrupowaniami, ale szukając akceptowalnego kompromisu, a nie realizując fantazje grup najbardziej skrajnych.
Nie powiem Ci kogo wybrać. Musisz zadecydować samodzielnie. Najbardziej uczciwie jak tylko potrafisz. Bez analizowania kto ma szansę na zwycięstwo. Jeśli uda się okroić "stały elektorat" głównych graczy partyjnych, posłówie będzie zmuszeni do szukania nowych rozwiązań, budowania nowych sojuszy pod konkretne inicjatywy ustawodawcze.
Wiem, jestem optymistą. Zapominam o zakulisowych gierkach, o politycznej korupcji i całym tym bałaganie. Ale jeśli przestaniemy wierzyć w zmiany, a do tego pozwolimy by kolejne protesty przejmowały wąskie grupki aktywistów pragnące ugrać jakieś swoje małe korzyści, będziemy całkowicie przegrani.
@evandro tylko jest tyci problem, a mianowicie PiS to TEŻ JEST LEWICA...
@Alkanaro - gospodarczo to lewica. Światopoglądowo pasują do skrajnej prawicy. Zerknij w definicję, czym się ta skrajna charakteryzuje.
@Lulus Światopoglądowo zachowują się również jak lewica ustawiając życie obywateli ustawami. Pragnę zauważyć, że w naszym kraju nie ma lewicy która rzeczywiście sprzeciwiałaby się kościołowi (a co teoretycznie powinno być charakterystyczne dla ugrupowania lewicowego). Także w żadnym wypadku z Tobą się nie zgodzę, że PiS to światopoglądowa prawica.
@AIkanaro do prawicy zalicza się partie o charakterze konserwatywnym, nacjonalistycznym, chadeckim.
Silne związki z kościołem u PiSu widać. Widać też ścieżkę w kierunku nacjonalizmu(repolonizacja np. mediów). Widać też konserwatyzm, jak bardzo naciskają na tradycyjne wartości, takie jak rodzina(dużo programów społecznych z tym związanych), ochrona życia(polityka antyaborcyjna), widać też niechęć do ruchów, którzy "tradycyjni" nie są, jak np. słynne LGBT.
Przytoczyłem argumenty za tym, iż PiS jest "prawicą". I nie żeby coś, mieli by mój głos, gdyby politykę prawicową realizowali też gospodarczo, a politykę światopoglądową inaczej realizowali(w końcu nie trzeba czegoś zabraniać, by było widać, że danej rzeczy się nie wspiera).
A tak, jak napisałeś - oni to realizują, ale metodami z których słynie druga strona
@AIkanaro @Lulus Jeśli zagłębić się w temat, to Pis jest taką dziwną hybrydą niewiadomo co. Są trzy płaszczyzny określające lewicowość i prawicowość.
Aksjologiczna określająca światopoglądowość, co zawiera podejście do religii, wolności jednostki, tradycji.
Ekonomiczno-społeczna określająca gospodarkę, podatki, kwestie socjalne, formę własności.
Polityczna - ustrój i ciężar władzy i wielkość uprawnień parlamentu, prezydenta, kanclerza itp.
Aksjologicznie lewica: priorytet równości nad wolnością; odwoływanie się do sprawiedliwości społecznej i postępu; aprobata dla postaw laickich
Aksjologicznie prawica: priorytet wolności nad równością; odwoływanie się do tradycji, religii, wartości chrześcijańskich; ochrona własności chrześcijańskich
Ekon-społ. lewica: gospodarka rynkowa (socjaldemokraci) lub rynkowo-rozdzielcza (komuniści); dopuszczalne różne formy własności lub priorytet własności uspołecznionej; rozwinięty interwencjonizm państwowy; wysokie podatki; rozwinięta polityka socjalna: welfare state lub model komunistyczny rozbudowanej polityki socjalnej
Ekon-społ prawica: gospodarka rynkowa; własność prywatna; ograniczenie interwencjonizmu państwowego; niskie podatki; ograniczone ramy polityki socjalnej państwa
Politycznie lewica: względna lub bezwzględna dominacja parlamentu: system parlamentarny, parlamentarno-gabinetowy
Politycznie prawica: silna władza wykonawcza: system prezydencki, półprezydencki, kanclerski.
@iblessed Czyli podsumowując nie dość, że rządzi nami lewica mieniąca się prawicą to jeszcze i tak mamy w uproszczeniu mówiąc lewicowy typ rządzenia państwem.
Nie zauważyłeś, że procent prawicowych też się zwiększa? Jedynie centrowcy spadają. To jest właśnie radykalizacja. Jedni drugim niedługo będą gotowi do gardeł skoczyć.
Ja w sumie juz po 40ce ale z jednym moge sie zgodzic. Przez te kilka lat Pis tak mi obrzydzill pratriotyzm jak nikt nigdy wczesniej,
@komar80 widocznie nie był zbyt wielki, skoro potrafił.
@komar80 hehe, dokładnie. a najlepsze jest narodowe... wszystko narodowe. tylko, że cokolwiek jest narodowe od razu wiadomo, że będzie spier****
Po prostu rośnie pokolenie julek i oskarków, które mysli że kasa pochodzi z bankomatu a jak se przemalują włosy na niebiesko to jest +5 do fajności. Dyplomy gówno warte a we łbie pusto jak u menela.
Niema to jak twoje pokolenie, o mentalności chłopów pańszczyźnianych, któremu się wydaje że im głąbiej wejdzie w dupę oligarchii finansowej im bardziej pozwoli im żerować ekonomicznie na reszcie społeczeństwa, tym większy będzie dobrobyt.
@zaymoon - jest ono tak samo dobre, jak Twoje pt. "wszystko wspóplne i bogacze są źli".
Proponuję eksperyment - wprowadzić w województwach w skali mikro właśnie różne "systemy". Będzie jedno województwo tak zwane lewe, drugie prawe, trzecie centrum. I zobaczysz do którego ludzie chętniej będą "jeździć". Bo i dlaczego by nie? :)
@Lulus
Kto niby proponuje żeby wszystko było wspólne, o czym ty pierdzielisz.
Nie ośmieszaj się swoją totalną indolencją ekonomiczną z tymi województwami! Wiesz co to jest chociażby wyścig na dno?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2021 o 22:10
@zaymoon w swoich wypowiedziach jasno propagujesz lewą stronę. Poglądy socjalistyczne, czy wręcz komunistyczne. Żeby nie było - bazuję na oficjalnych definicjach tych zjawisk. Własność społeczna, to rzecz wspólna. Mi poglądowo jednak bliżej do "panów pańszczyźnianych" i mocnej własności prywatnej/jednostkowej, niż "społecznej".
A co do eksperymentu z województwami - w żaden sposób się nie ośmieszam. Ten "wyścig na dno", jest w mojej ocenie bardzo pozytywny, gdyż właśnie rola państwa zostaje niemal wycofana z relacji pracodawca-pracownik. Nikt do żadnej pracy nie jest zmuszany, więc jak pracodawca chce mieć pracownika, to handluje pensją i warunkami, bym poszedł do niego, a nie do innego. Państwo powinno się ograniczać tylko do sądownictwa i generalnego porządku publicznego, natomiast z gospodarki i rynku powinno być w zupełności wycofane.
Pardon - zapomniałem dodać o polityce antymonopolowej, czyli nie w zupełności, a ograniczenie jego roli do tych 10% w rynku.
Tak, jestem zwolennikiem austriackiej szkoły ekonomii :) stoję po drugim biegunie totalnie, niż Ty. Dlatego napisałem, że jest ono równie dobre, co Twoje.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2021 o 22:51
@Lulus
Własność społeczna to społeczna czy państwowa kontrola na środkami produkcji, a nie nad wszystkim! Zresztą nikt po lewej stronie nie proponuje już nawet kontroli na wszystkimi środkami produkcji, a jedynie nad wielkimi firmami, nikt po lewej stronie nie proponuje upaństwowienia małych przedsiębiorstw, tego nawet za komuny nie było, a co dopiero jakieś uwspólnotowienie własności osobistej> Więc nie wiem skąd się tobie wzięły te brednie o tym że wszystko ma być wspólne!
Brak państwa w relacji pracownik-etatodawca oznacza totalny wyzysk i bezprawie na polu praw pracowniczych i powrót do XIX-wiecznego syfu. Swoją drogą zabawne jest to jak Kuce, zwykle wyplute przez system, na śmieciowych posadach, z kredytami na całe życie, albo i nawet bez własnego mieszkania, zaciekle bronią interesów garstki oligarchów przez których cierpią. Już dziś jesteście obiektem zainteresowań doktorantów psychologii.
@zaymoon "Brak państwa w relacji pracownik-etatodawca oznacza totalny wyzysk i bezprawie na polu praw pracowniczych i powrót do XIX-wiecznego syfu" nikt mnie "siłą" do pracy niczym niewolnika nie zaciągnie :) będą strzelać? Muszą coś zaoferować, by dana praca była dla mnie korzystna.
Swoją drogą po co lewa strona chce kontroli tych wielkich firm? :) Nie po to ktoś to rozwijał, by teraz państwo kładło na tym łapy!
@Lulus
Nie muszą strzelać, po prostu zemrzesz z głodu.
Rozwój pchają do przodu państwowe inwestycje, państwo płaci opracowanie przełomowych technologii (np, przemysł zbrojeniowy, albo kosmiczny), a potem prywatne korpo na tym żeruje i nie ponosi.
Albo pierwszy lepszy kryzys walnie, jak w 2008, albo teraz i już firmy wyciągają łapki po państwowy szmal, bo inaczej sobie nie poradzą. Albo gdy w innym kraju będą mieli dość draństwa i okrucieństwa globalnych korporacji wobec lokalnej ludności, to prezesi idą na skargę do swoich rządów by te naciskami politycznymi wymusiły takie a nie inne zachowanie tych wyzyskiwanych państw. Czy też metoda amerykańska, zdobywanie przez państwo złóż ropy dla kompanii naftowych, poprzez zwykłą bandycką napaść wojskową.
@zaymoon Ja o swoje 4 litery umiem zadbać, także z głodu nie umrę.
Co do rozwoju, to się nie zgodzę. W interesie tzw. prywaciarza jest ogólny rozwój technologii, by być lepszym i wykosić konkurencję. Pięknie to widać w stanach - tam muszą prowadzić wojny bo zbrojeniówka nie zarobi. O SpaceX już nie wspominam. Wszystko to prywatne interesy. Owszem, jest tam współpraca z państwowymi(SpaceX + NASA), ale fakt faktem - wszystko w łapkach prywaciarzy.
Co do "wyciągania łapek po państwowy szmal" - niech państwo przestanie zabierać ich szmal. Jeżeli państwo nie wyciąga rączek po moje, to po co ja mam wyciągać łapki po państwowe? A tak podatek podatkiem łatany, byleby zrealizować obietnice wyborcze. U nas, to nawet nie zliczę ile tego jest łącznie(wliczając w to wszelkie "opłaty").
Do globalnych korporacji, to już napisałem - monopole są niezdrowe i tu powinno się interweniować odpowiednią polityką. No ale pieniądze potrafią przemówić do każdego polityka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2021 o 22:49
@zaymoon Tylko państwo, aby wyciągnąć kasę na inwestycje musi wyciągnąć kasę od prywaciarza lub jego pracownika.
A co mamy z prawej storny PiS i konfederacja najlepiej tu pasują jedni to wiadomo a drudzy banda foliarzy i debili w stylu Brauna który chce zatrzymania Gatesa czy Dziambora który się osmieszyl tekstami o pandemi a późnej sam zachorował dość ciężko.
@Dawidek9999 Tylko, że PiS to wciąż lewica. Konfederacji nie określił bym jako prawicy gdyż o ile partia korwina będąca składową konfederacji jest prawicowa, tak ruch narodowy to mimo wszystko socjaliści czyli lewa strona. Razem tworzą co najwyżej partię centrową. Co i tak jest najbliżej prawej strony na tle wszystkich innych partii.
No i co z tego wynika? Cały podział na "lewicę" i "prawicę" można sobie w d... wsadzić w takiej dyskusji. To nie jest system zero-jedynkowy: lewica i prawica to po prostu grupy pewnych ideologii, filozofii i teorii ekonomiczo-politycznych. Problem z tym, że te ideologie z obrębu jednej czy drugiej grupy są ze sobą nie raz sprzeczne wewnętrznie. Obecnie w "dyskusji" politycznej to puste hasła, które każdy sobie interpretuje jak chce. Dla każdego "lewaka" każdy, kto jest choćby minimalnie bliżej centrum od niego, jest już prawakiem i faszystą, dla każdego "prawaka" każdy, kto jest minimalnie bliżej centrum od niego, jest lewakiem i komunistą. PiS jest tu zresztą dobrym przykładem, gdzie część jego przeciwników, którzy sami siebie utożsamiają z prawicą, są gotowi przymknąć oko na kwestie społeczne i światopoglądowe i nazwać PiS lewicą opierając się wyłącznie na ich programach socjalistycznych. Lewica zresztą robi to samo i nie przejdzie jej przez gardło, że część problemów z PiSem jest związane z lewicowymi teoriami, które przyjęli. Końcem końców "lewica" i "prawica" to obecnie takie śmieszne inwektywy, równie dobrze zamiast "ty lewaku/prawaku" można pisać "ty głupku" - ma to identyczną wartość merytoryczną.
Zasadniczo to zaczyna mnie przerażać fakt jak wielu ludzi uznaję PiS za lewice. PiS co roku zarzyna prawa pracownicze na rzecz tzw przedsiębiorców. Uwala związki zawodowe które już dawno są zapleczem politycznym PiS u pompuje miliardy w rozwój katotalibanu... ale "daje"zasiłki więc to lewica hahah ja wysiadam z tego pociągu bo mam wrażenie że młodzi polacy już zgłupieli do reszty
Tyle, że ani jedni ani drudzy nie wiedzą co to lewica czy prawica. To już tak się utrało, że jak masz poglądy inne nż prawica (o ile wiesz jakie to są) to jesteś lewakiem. W sumie to zostały skrajności bo albo akceptuszesz nas w całości albo jesteś po drugiej stronie.
Jak można w ogóle przedstawiać poglądy polityczne w tak prymitywny sposób, czyli w oparciu o jedną oś?
To raczej wina wszechobecnej lewackiej propagandy i poprawności politycznej, ta młodzież gdy tylko wspomni coś co jest przeciwko np lgbt jest zaszczuwana i wulgarnie bluzgana
Tak mi się wydaje, że PiS to jakaś tajna przybudówka europejskiej, światowej lewicy. Zniszczenie wszystkich cennych zachowań w narodzie za pomocą innych partii nie powiodło się. Więc postawili na PiS, a PiS jak to PiS z gracją chama zohydza każdą wartościową ideę w narodzie. Tusk mawiał, że Polskość, to nienormalność i to nie chwyciło. Więc PiS postawił na "Poskość" i wszędzie umieszcza w nazwie "narodowy" i przy tym robi tak kompromitujące błędy i tak chamsko, wręcz prymitywnie działa, że będzie największym ojcem sukcesu lewicy w Polsce. A gdy do tego dojdzie, to wtedy zrzuci maskę i stanie się partią już oficjalnie mocno socjalistyczną.