A gdyby tak jeszcze dołożyć zwierzątka, to dopiero byłyby wyniki...
Np. tutaj z większą krytyką spotka się kopnięcie psa, niż zabicie nienarodzonego człowieka.
@kondon - zależy, co bierzesz na tapet, jako "wartość". Od strony etycznej, zarówno kopnięcie psa, jak i nienarodzonego człowieka jest po prostu złe.
Jeżeli etykę wsadzisz w buty i jako "wartość" uznasz interes/dobro konkretnej jednostki(człowieka/matki) To zarówno kopnięcie psa(np. w samoobronie), jak i zabicie nienarodzonego człowieka, jest po prostu w porządku. Problem ze społeczeństwem jest taki, że dziś każdą wartość stosują wybiórczo - etyka, tam gdzie im pasuje, i "interes 4 liter" też tam, gdzie im pasuje. Jak zaczniesz etyki wymagać na każdej płaszczyźnie, to się robi zgrzyt.
Na koniec zostawiam z "filozoficznymi" pytaniami i o wartość niech każdy z czytających komentarz odpowie sobie sam:
Co jest większą wartością?
1. Dobro dziecka, czy dobro matki?
2. Dobro człowieka, czy dobro zwierzęcia?
@Lulus Oczywiście, jednak w pewnych grupach kopnięcie psa jest czymś strasznym, a na zabicie nienarodzonego człowieka jest przyzwolenie i traktuje się to jako coś normalnego. Odwrócenie wartości i przekierowanie ich w dużo mniej istotnym kierunku.
"Jak zaczniesz etyki wymagać na każdej płaszczyźnie, to się robi zgrzyt."
Jaki z tego Twoim zdaniem płynie wniosek? Co należy z tym zrobić?
Ludzie raczej kierują się wygodą i często do tej wygody dostosowują poglądy. Dlatego też w polityce królują socjaliści i populiści.
Jeśli mówimy o podobnym dobru, to odpowiedzi są oczywiste. Jednak jeśli postawimy różne, jak np. wygodę matki z życiem zdrowego dziecka, to już się zmieniają.
@andrzej11635 i bardzo dobrze , a malo jest ludzi??? jest nas miliardy i zabijamy ta planete , zabijamy dika przyrode, wycinamy lasy, siejemy spustoszenie. Czy naprawde trzeba nas wiecej? zycie zwierzat nie ma dla nas zadnego znaczenia, milony gina codziennie aby wykarmic ciagle rosnaca nasza rase.Wiec TAK , ochrona srodowiska ma dla mnie wieksza wartosc niz aborcja.!!!
Kuźwa filozofowie po podstawówce sie znaleźli. Banda Pisowskich trolli. Masz zdrowe dziecko? Może masz uposledzone dziecko? W ogóle myślisz o dziecku? Pomogles kiedyś matce lub uposledzonemu dziecku? Jak pomogles? Pytałeś to dziecko o zdanie? Może one nie chce tak żyć? Ten kraj jest chory. TVPis zeszmacilo nawet WOŚP, a to straszenie eutanazja, to az nie chce sie komentować. To genialny przykład zera intelektualnego osób, które w ogóle zaczynają ten temat. Nadajecie sie tylko do trollowania na forum. Czym Wy sie w ogóle zajmujecie w życiu. Jesteście aż tak beznadziejni i smutni? Każdy ma cierpieć tak jak Wy? Całe rodziny? Poczujecie sie przez to lepsi? Bo inni będą mieli gorzej? Jakie to polskie, jprdl. Bismarck miał rację. Rozbiory mnie wcale nie dziwia. Naród, tępy będzie łatwy do sterowania z ambony. A te wasze porównania ze zwierzętami... Zapraszam do schroniska, zobaczycie ile sie tam zwierząt usypia. Albo zabijanie życia, które ma swoje DNA... Zobaczcie u siebie w kanalizacji ile DNA "spusciliscie". Szkoda słów, dokladam do kominka i ide spać..
@Rhanai A ta wrzeszcząca baba, która przy policji traci równowagę i się przewraca od strajku kobiet jakim? Bo Chuck Norris ma u mnie taki szacunek jakiego żadne lewicowe bydle mieć nigdy nie będzie. Bronicie życia karii w marketach ale nie macie problemu z aborcją na życzenie. Jesteście poj3bani.
Aborcja to tylko usunięcie niechcianego płodu, a nie zamordowanie dziecka. Natomiast eutanazja w przypadku, gdy danej osobie nie da się już pomóc i czeka ją tylko agonia również nie jest mordem, a miłosierdziem. Także niech sobie w buty wsadzi swoje zasmęcanie.
Honoru? =) jprdl... Boga w sercu nie ma, to rozumiem:P ale honoru? Tu sie mozna naprawdę usmiac. Wiesz, czemu się nie pojawił? Bo ma się czym zająć w życiu, w przeciwieństwie do Ciebie. Moze Ci płacą za to? Wtedy zwracam honor, bo trollujesz na medal.
@johndoe_ O moje uważanie na biologii nie musisz się martwić ;)
Odpowiesz na pytanie?
@Laondoq owszem, honoru. Uważam że jeśli nie potrafi się odpowiedzieć na pytanie, to najlepiej po prostu się przyznać. Poznałem w internecie już sporo takich "znikaczy" z dowolnych tematów, którzy zaorani pojawiają się po kilku dniach w innym wątku, szerząc te same bzdury.
Za co mi płacą? Za używanie logiki? xD dzięki...
Co do zajęcia w życiu, chwilowo mam wolne, to mogę sobie pozwolić raz dziennie wejść na demoty, zobaczyć co matołki naprodukowały :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lutego 2021 o 13:26
i bardzo dobrze , a malo jest ludzi??? jest nas miliardy i zabijamy ta planete , zabijamy dika przyrode, wycinamy lasy, siejemy spustoszenie. Czy naprawde trzeba nas wiecej? zycie zwierzat nie ma dla nas zadnego znaczenia, milony gina codziennie aby wykarmic ciagle rosnaca nasza rase.Wiec TAK , ochrona srodowiska ma dla mnie wieksza wartosc niz aborcja.!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2021 o 11:05
@sunrize262 więc zacznij od siebie. odetnij sobie dostęp do powietrza. przestaniesz oddychać i tym samym przyczynisz sie do redukcji co2, emisji spalin poprzez korzystanie z transportu i elektryczności, zabijania zwierząt itd... powinna powstać kampania dla takich co myślą jak ty, zachęcająca do samounicestwienia i problem zacznie się rozwiązywać.
@sunrize262 no to mogli ci zrobić tą aborcję. a nie będzie teraz łaził i narzekał co tak dużo ludzi, co tak wycinają lasy, niszczą planetę i zużywają tlen. zacznijcie się sami redukować i problem przeludnienia się rozwiąże.
@paul123 jesteś genialny! Jak zaczniemy sie sami redukować i zostaną tylko tacy jak Ty, to ludzka rasa długo nie pociągnie. IQ w populacji spadnie drastycznie, nie będzie odkryć, specjalistów, techniki. Cofnięcie sie do średniowiecza albo do okresu plemiennego a planeta odetchnie. To jest całkiem niezły pomysł :)
@Laondoq jeżeli ktoś w ramach takiej akcji: "uratuj planetę, zabij siebie" popełni samobójstwo to nie bałbym się, że IQ wśród pozostałej ludności spadnie...
@Bigoszprawiczka prawicowcy jak będą chcieli to sobie sami zapłacą za taki pogrzeb. A Twój komentarz jest przykładem, że lewica nawet jak szydzi z innych to nie jest w stanie tego zrobić bez szukania pieniędzy w cudzych kieszeniach.
A co do wartości merytorycznej komentarza: idź rób chocholy gdzie indziej. Prawo do pogrzebu jest niżej w hierarchii niż prawo do życia. Jeśli niemal niemożliwym jest znalezienie ciała (np niezagniezdzonego zarodka) to nie ma potrzeby przewracać świat do góry nogami, życia to nikomu nie wróci. Natomiast wielu rodziców chciałoby, żeby ich przedwcześnie zmarłe dzieci nie lądowały w koszu z odpadami medycznymi.
W wyniku poronienia nie umierają komórki tylko cały żyjący, unikalny organizm przedstawiciela gatunku homo sapiens. Jeśli twierdzisz, że człowiek nie powstaje poprzez połączenie się dwóch komórek rozrodczych rodziców, to proponuję odświeżyć wiedzę.
I jesteśmy konsekwentni, bronimy moralnego i konstytucyjnego prawa do życia, które jest pierwszym i najważniejszym prawem człowieka. Odbierać życie człowieka można tylko w konkretnych uzasadnionych przypadkach, większość z tego czego chce lewica w temacie aborcji narusza to prawo.
@slawke zacznę od końca cytując ciebie "I jesteśmy konsekwentni, bronimy moralnego i konstytucyjnego prawa do życia, które jest pierwszym i najważniejszym prawem człowieka. Odbierać życie człowieka można tylko w konkretnych uzasadnionych przypadkach" stary w dwóch zdaniach zaprzeczyłeś sam sobie brawo. Drugi akapit od końca umiera unikalny organizm. Czym się różni gastrula człowieka od gastruli psa? Dopiero od neurogenezy zaczyna się tworzenie czegoś co w przyszlosci będzie homo sapiens albo i nie... Akapit drugi jest niemal niemożliwe znalezienie nie zagnieżdżonego zarodka...w pozostałych mówisz o człowieku. Zdecyduj się jakiego terminu używasz bo raz zarodek a raz człowiek a skoro to człowiek to ma prawo do pogrzebu i basta. A co do śmietnika to przecież kto rodzicom zabrania pochować człowieka/zarodek jak chcą albo na cmentarzu albo na smietniku...ich wybór. A co do pierwszego akapitu to ja zaglądam komuś do kieszeni zgoda...wy zaglądacie do łóżek i do tego zabieracie wolną wolę. Narzucając swoją sprzeczną samą w sobie narracje o wartości życia
@Bigoszprawiczka Niczemu nie zaprzeczyłem - są moralnie dopuszczalne przypadki, kiedy można odebrać drugiemu człowiekowi życie - na przykład obrona własna lub drugiej osoby. W takim przypadku zakładamy, że sprawca chce odebrać nam życie, z tego powodu automatycznie daje prawo nam do odebrania jego życia. Na tym samym gruncie dopuszczalna jest kara śmierci za morderstwo. Domyślnie jednak zakłada się, że każdy człowiek chce żyć. Dziecko rozwijające się w łonie matki nikomu nie zezwoliło na odebranie mu życia. Jeżeli ciąża zagraża życiu matki, to stajemy przed wyborem dwóch równoważnych wartości i każdy wybór jest tak samo dobry i zły. Takie jest też stanowisko Kościoła katolickiego.
"Drugi akapit od końca umiera unikalny organizm. Czym się różni gastrula człowieka od gastruli psa? Dopiero od neurogenezy zaczyna się tworzenie czegoś co w przyszlosci będzie homo sapiens albo i nie.."
Ah tak, nie wiedziałem że z prawidłowo zapłodnionej ludzkiej komórki jajowej może powstać pies. Chętnie poczytam o takim przypadku. Myślę że DNA komórek które brały udział w zapłodnieniu ma tutaj istotne znaczenie i stanowi dość jasną przesłankę do tego jakiego gatunku będzie powstałe w momencie zapłodnienia życie. Naprawdę, argument o tym, że nie wiadomo czy to będzie homo sapiens jest najbardziej naciąganym argumentem jaki w życiu słyszałem.
"raz zarodek a raz człowiek a skoro to człowiek to ma prawo do pogrzebu i basta"
Użyłem słowa zarodek w jasnym kontekście sugerującym zarodek ludzki. Nie było konieczne dalsze doprecyzowanie jakiego gatunku to zarodek. Prawo do pochówku z kolei nie jest tak podstawowe i fundamentalne jak prawo do życia. Wynika bardziej z umowy społecznej niż z naturalnego porządku świata. Ludzie giną np w wysokich górach, w katastrofach naturalnych, umierają samotnie podczas pieszej wycieczki przez dżunglę - w takich przypadkach nie prowadzi się poszukiwań ciał na gigantyczną skalę. Tak samo nie ma oczywiście sensu sprawdzanie każdej podpaski czy aby czasami nie ma tam zarodka, o takich absurdach potrafi mówić tylko lewica kiedy nie mają już innego rzeczowego argumentu. Nikt się nie obraża na naturalne procesy, sprzeciw wobec aborcji to sprzeciw wobec przyzwolenia w prawie na celowe działanie mające na celu zabicie niewinnego człowieka.
Jeśli idzie o prawo rodziców do pochówku dziecka - mój błąd, w 2007 roku zaktualizowano prawo i pozwolono rodzicom na pochówek dziecka poronionego przed 22 tygodniem ciąży. Wcześniej prawo nie przewidywało takiej możliwości - do tej sytuacji się odnosiłem, ponieważ nie wiedziałem, że zaszła taka zmiana.
Nikt nikomu do łóżek nie zagląda - róbta co chceta, ale zaaceptujta konsekwencje i ryzyko. To nie prawica czy Kościół wymyśliła naturalne procesy, seks może prowadzic do zapłodnienia, tak już jest i kropka. Kościół owszem reguluje dla swoich wiernych sferę seksualną, ale nikogo do członkostwa w Kościele nie zmusza - wolna wola. Żaden oficjalny głos Kościoła nie mówi też o zakazywaniu środków antykoncepcyjnych w prawie świeckim. Oczywiście mowa o środkach faktycznie antykoncepcyjnych, a nie takich które działają już po zapłodnieniu, a które lewica dla zmylenia błędnie nazywa antykoncepcją.
Powołujesz się na naukę kościoła katolickiego i tak możesz pozbawić życia kogoś kto robi zamach na Twoje życie co jest sprzeczne z ewangelia która na ten temat mówi bardzo wyraźnie. I Powołujesz się również na karę śmierci za morderstwo stawiając człowieka jako tego który decyduje o życiu innego człowieka co również stoi w sprzeczności z ww.ewangelia. Idźmy dalej ludzki genotyp jest w 80% taki sam jak psa a zwierzęce organy są kompatybilne z ludzkimi więc teoretycznie można człowieka z psem do pewnego stopnia krzyżować co i tak jest bardziej prawdopodobne niż ludzka partenogeneza opisywana w Biblii. Swoją drogą zarodek bez głowy z ludzkich komórek płciowych homo sapiens już nie jest i bardziej nie pasuję genetycznie do człowieka niż pies. Dziecko nie zezwoliło na aborcje tylko czy przypadkiem decyzja nie jest atrybutem istoty samoświadomej. To zapytaj 4 miesięczny płód jakie są jego plany na najbliższe 20 lat. Powodzenia. Co do pochówku to dlaczego teraz można grzebać smarka który odszedł przed 22 tyg a wcześniej takiej możliwości nie było i akurat dlaczego 22 tydz a nie np 8 godzina. Prawo jest debilne ale skoro mówisz o konstytucyjnym prawie do życia od poczęcia to należy sprawdzać każdorazowo czy poronienie nie jest wypadkową np złej diety albo papierosów i tu należy podejść do tematu jak za potencjalne morderstwo. Dziś środowiska tzw pro life decydują o zakazie aborcji która jest dopuszczalna w 2 przypadkach 3 jest ponoć nielegalny od orzeczenia tego tzw TK co cieszy m.in. kościół ale jakoś dziwne że to akurat my lewacy jakoś interesujemy się tymi które już się urodziły bo pro life po porodzie już tak zagorzale o życie nie walczy
A co złego w eutanazji? Jak ktoś wierzy, że jakiś bóg go za to ukarze, to jego religia i jego problem. I nie jest jego sprawą, co o tym myśli osoba poddająca się eutanazji.
A co złego w aborcji? Znowu, czyjaś religia, czyjś problem.
Natomiast skażenie środowiska to problem, który dotyka wszystkich w równym stopniu.
@J_R Aborcja to nie kwestia religii, wbrew temu co twierdzi lewicowa propaganda - celowy zabieg żeby zdyskredytować merytoryczne argumenty przeciwników. Człowiek powstaje w momencie połączenia się dwóch komórek rozrodczych swoich rodziców - nauka bardzo dokładnie opisuje wszystkie etapy rozwoju, jest to proces ciągły i naturalny. Zabić człowieka można tylko w kilku konkretnych, uzasadnionych przypadkach. To że tej samej argumentacji używa m. in. Kościół katolicki nie umniejsza jej wartości merytorycznej.
Natomiast wiara w to, że płód po na przykład 12 tygodniach z Pinokia staje się człowiekiem jest wierzeniem w czary / bajki / religie. Co więcej - różne religie różnie określają czas w których dochodzi do tego magicznego przeobrażenia. Najbardziej przerażające są te, które moc nadawania człowieczeństwa przypisują kanałowi rodnemu - wierzenie popularne np w stanie Nowy Jork.
Co do eutanazji natomiast się zgodzę - może być legalna Pod warunkiem że albo chory sam wciśnie przycisk który go uśmierci, albo jeśli nie może tego zrobić to będzie dostępny podpisany przez niego dokument, że w takiej i takiej sytuacji należy go zabić. Nie może być mowy o podejmowaniu takiej decyzji przez rodzinę. Kościół sprzeciwiając się legalizacji eutanazji owszem ma argumenty wyłącznie religijne, które nie powinny być brane pod uwagę przy stanowieniu prawa.
@slawke Religia narzuca podejście do zabijania. Ja nie kłócę się kiedy zaczyna się człowiek, bo nie ma innego momentu, jak poczęcie, pytanie brzmi, czy na tym etapie społeczeństwo powinno się wcinać w życie kobiety noszącej w sobie ten płód?
To nie społeczeństwo ryzykuje zdrowiem i życiem by ciąża została donoszona. Nawet ojciec nie ponosi takiego ryzyka, jak matka. I to wszystko przed uwzględnieniem ostatniego źródła kłótni, czyli płodów z wrodzonymi ciężkimi wadami. A jak od dawna wiadomo, nasze społeczeństwo nie daje poprzez państwo dość wsparcia ludziom urodzonym z takimi wadami oraz ich rodzinom.
@J_R Sęk w tym, że to ryzyko kobieta i mężczyzna przyjmują na siebie dobrowolnie (mimo że długo nad tym myślę dalej nie umiem określić mojego poglądu na aborcję ciąży z gwałtu, to zbyt trudny dylemat). Choroba dziecka to bardzo ciężkie doświadczenie, ale sposobem na spotykające nas nieszczęście nie może być zabijanie niewinnych.
Przykład analogiczny do aborcji chorego, ale zdolnego go życia dziecka - jechałem samochodem, najechałem na plamę oleju, uderzyłem w drzewo, mam uszkodzone nerki. Muszę chodzić codziennie na dializy. Generalnie nie moja wina, bo jechałem przepisowo, ale pech chciał, że czyjś silnik wypluł na drogę olej. Na siedzeniu pasażera jechał mój sąsiad, niestety - w wyniku wypadku jest sparaliżowany, do tego ma uszkodzony układ nerwowy i nie czuje bólu. Czy wolno mi zabić sparaliżowanego sąsiada i wziąć jego nerki? On i tak ma słaby komfort życia, a mi będzie łatwiej.
I nie tylko religia narzuca podejście do zabijania - zwykła ludzka naturalna moralność też. To jest podstawa prawa świeckiego, które w niemal w każdym znanym mi kraju zakazuje zabijania niewinnych ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2021 o 15:20
@slawke Ryzyko i płynące z niego korzyści jak i wynikające koszta wpływają na decyzję w późniejszym terminie.
Poza tym, nie każdy stosunek kończy się zapłodnieniem, więc ciężko mówić, że akceptacja nastąpiła przed zapłodnieniem. Tak mogą mówić co najwyżej ci, co planują posiadać dzieci.
@J_R Mylisz się, każdy stosunek (no, każdy klasyczny) niesie ze sobą szanse zapłodnienia, antykoncepcja nigdy nie jest skuteczna w 100%. Jeśli ktoś nie przyjmuje tego do wiadomości, to znaczy, że nie jest świadomy i wierzy w bajki. Każde zapłodnienie niesie ze sobą ryzyko rozwoju chorego człowieka. Jeśli ktoś nie przyjmuje tego do wiadomości, to nie jest świadomy i wierzy w bajki. Ryzyko jest znane przed stosunkiem, a zatem i akceptacja tego ryzyka dokonuje się przed stosunkiem.
Aborcja owszem zmienia konsekwencje podjęcia takiego ryzyka. Ale zabijanie innych ludzi żeby zniwelować negatywne konsekwencje swoich własnych decyzji jest, delikatnie mówiąc, bardzo nie fair.
@slawke 99% skuteczności jest wystarczające, by stwierdzić, że ktoś nie chciał ciąży i nie godził się na związane z nią koszty i ryzyko.
Życie nie jest fair. Nigdy nie było i nigdy nie będzie. Ludzie zabijają się nawzajem ze znacznie bardziej błahych powodów, niż większość kobiet wybiera aborcję.
@slawke Dajesz przykłady nieadekwatne do sytuacji. Mówimy o zabiciu nienarodzonej osoby. A nie o zabiciu już narodzonej, mającej znajomych, przyjaciół, rodzinę. Zabicie osoby nienarodzonej, przez matkę nie pociąga za sobą takich samych konsekwencji, co zabicie osoby, która funkcjonuje na tym świecie od wielu lat. Za śmierć osoby, która już się narodziła, mogą chcieć zemsty ludzie, którzy tą osobę znali i lubili bądź kochali. W przypadku osoby nienarodzonej, jest matka i ewentualnie ojciec, jeśli dziecko było z jakiegoś konkretniejszego związku.
@J_R dobra, to jak będę potrzebował organów to zabije kogoś samotnego bez przyjaciół, takich wolno? Co za bzdury. A poza tym co znaczy "ewentualnie ojciec"? Ojciec jest zawsze, a nie ewentualnie.
@slawke Powód, dla którego byłbyś ścigany jest taki, że państwo uzurpuje sobie wyłączność na przemoc. W dużej mierze po to, by zapobiegać cyklowi zemsty (czyli od dwa gnojki pobiły się o ładną pietruszkę, tydzień później pół wsi zamieniło się w nawóz nawzajem mszcząc swoich poległych). Ale jakby przypadkiem nikt nie wykrył takiego zabójstwa, to nikt by się tym nie zainteresował na dłuższą metę. Poza tym, możesz takiego człowieka zabić zwyczajnie dla zabawy, nie musisz budować takiego szalonego konstruktu, jak ratowanie własnego żywota organami samotnika. Wystarczy, że będziesz miał taką ochotę i wolę.
Jak już powiedziałem, zabijanie nienarodzonych przez ich matki nie pociąga za sobą zazwyczaj takich konsekwencji społeczno-ekonomicznych, jak zabijanie ludzi już urodzonych i funkcjonujących w społeczeństwie. I dlatego nie ma tu porównania.
Piszę ewentualnie ojciec, bo przecież większość aborcji na życzenie to aborcje po przygodnym seksie, gdzie kobieta często nawet nie ma jak ojca szukać. A skoro chłop chciał się tylko na chwilę zabawić, to przecież od razu powiedział swojej odpowiedzialności i ryzyku wielkie NIE, więc nie miałby nawet pojęcia, że jego nasienie się zmieniło w coś więcej, co jednak zaraz się zakończy.
Edit - poprawki stylistyczne
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2021 o 8:17
@alitejophobia Kwestionujesz początek człowieka? Każdy z nas zaczął się w momencie poczęcia. Co dalej nie zmienia mojego poglądu. Kobieta ma ryzyko, kobieta ma decyzje.
Natomiast jeżeli kwestionujesz czym jest człowiek, to szkoda mi czasu na ciebie.
Nie wiem od kiedy usuwanie niechcianego PŁODU w okresie kiedy organizm matki jest sam z siebie w stanie takowy wydalić jest złe, no ale proszę bardzo, kontynuujcie swą narrację uwielbienia "życia" nierozpoczętego
@AnonPrzegryw
Skoro organizm jest sam z siebie w stanie takowy wydalić, to po co ta cała dyskusja o aborcji? Niechże zwolenniczki aborcji same z siebie wydalają niechciane ciąże i będzie git. Po co ta cała afera?
Jest różnica pomiędzy śmiercią z przyczyn naturalnych, a śmiercią z powodu akcji podjętej przez innego człowieka. Ale to pewnie zbyt wiele do pojęcia dla kogoś, kto wierzy że płód po jakimś czasie magicznie staje sie człowiekiem, a wczesniej był Pinokiem.
A gdyby tak jeszcze dołożyć zwierzątka, to dopiero byłyby wyniki...
Np. tutaj z większą krytyką spotka się kopnięcie psa, niż zabicie nienarodzonego człowieka.
@kondon - zależy, co bierzesz na tapet, jako "wartość". Od strony etycznej, zarówno kopnięcie psa, jak i nienarodzonego człowieka jest po prostu złe.
Jeżeli etykę wsadzisz w buty i jako "wartość" uznasz interes/dobro konkretnej jednostki(człowieka/matki) To zarówno kopnięcie psa(np. w samoobronie), jak i zabicie nienarodzonego człowieka, jest po prostu w porządku. Problem ze społeczeństwem jest taki, że dziś każdą wartość stosują wybiórczo - etyka, tam gdzie im pasuje, i "interes 4 liter" też tam, gdzie im pasuje. Jak zaczniesz etyki wymagać na każdej płaszczyźnie, to się robi zgrzyt.
Na koniec zostawiam z "filozoficznymi" pytaniami i o wartość niech każdy z czytających komentarz odpowie sobie sam:
Co jest większą wartością?
1. Dobro dziecka, czy dobro matki?
2. Dobro człowieka, czy dobro zwierzęcia?
@Lulus Oczywiście, jednak w pewnych grupach kopnięcie psa jest czymś strasznym, a na zabicie nienarodzonego człowieka jest przyzwolenie i traktuje się to jako coś normalnego. Odwrócenie wartości i przekierowanie ich w dużo mniej istotnym kierunku.
"Jak zaczniesz etyki wymagać na każdej płaszczyźnie, to się robi zgrzyt."
Jaki z tego Twoim zdaniem płynie wniosek? Co należy z tym zrobić?
Ludzie raczej kierują się wygodą i często do tej wygody dostosowują poglądy. Dlatego też w polityce królują socjaliści i populiści.
Jeśli mówimy o podobnym dobru, to odpowiedzi są oczywiste. Jednak jeśli postawimy różne, jak np. wygodę matki z życiem zdrowego dziecka, to już się zmieniają.
@kondon
wiesz.... mrowka ma bardziej rozwiniety mozg niz 3 tygodniowy plod
@andrzej11635 i bardzo dobrze , a malo jest ludzi??? jest nas miliardy i zabijamy ta planete , zabijamy dika przyrode, wycinamy lasy, siejemy spustoszenie. Czy naprawde trzeba nas wiecej? zycie zwierzat nie ma dla nas zadnego znaczenia, milony gina codziennie aby wykarmic ciagle rosnaca nasza rase.Wiec TAK , ochrona srodowiska ma dla mnie wieksza wartosc niz aborcja.!!!
@sunrize262 Jak tak się rwiesz do zabijania innych z powodu przeludnienia, to może lepiej zacznij od siebie?
@Lulus
Odpowiadam:
1) Są równe
2) Dobro człowieka
@johndoe_ TAK! Zdecydowanie jestem za aborcja!
@mieteknapletek Sugerujesz jakąś granicę?
Kuźwa filozofowie po podstawówce sie znaleźli. Banda Pisowskich trolli. Masz zdrowe dziecko? Może masz uposledzone dziecko? W ogóle myślisz o dziecku? Pomogles kiedyś matce lub uposledzonemu dziecku? Jak pomogles? Pytałeś to dziecko o zdanie? Może one nie chce tak żyć? Ten kraj jest chory. TVPis zeszmacilo nawet WOŚP, a to straszenie eutanazja, to az nie chce sie komentować. To genialny przykład zera intelektualnego osób, które w ogóle zaczynają ten temat. Nadajecie sie tylko do trollowania na forum. Czym Wy sie w ogóle zajmujecie w życiu. Jesteście aż tak beznadziejni i smutni? Każdy ma cierpieć tak jak Wy? Całe rodziny? Poczujecie sie przez to lepsi? Bo inni będą mieli gorzej? Jakie to polskie, jprdl. Bismarck miał rację. Rozbiory mnie wcale nie dziwia. Naród, tępy będzie łatwy do sterowania z ambony. A te wasze porównania ze zwierzętami... Zapraszam do schroniska, zobaczycie ile sie tam zwierząt usypia. Albo zabijanie życia, które ma swoje DNA... Zobaczcie u siebie w kanalizacji ile DNA "spusciliscie". Szkoda słów, dokladam do kominka i ide spać..
a jakim przepraszam jest autorytetem?
@Rhanai A ta wrzeszcząca baba, która przy policji traci równowagę i się przewraca od strajku kobiet jakim? Bo Chuck Norris ma u mnie taki szacunek jakiego żadne lewicowe bydle mieć nigdy nie będzie. Bronicie życia karii w marketach ale nie macie problemu z aborcją na życzenie. Jesteście poj3bani.
Aborcja to tylko usunięcie niechcianego płodu, a nie zamordowanie dziecka. Natomiast eutanazja w przypadku, gdy danej osobie nie da się już pomóc i czeka ją tylko agonia również nie jest mordem, a miłosierdziem. Także niech sobie w buty wsadzi swoje zasmęcanie.
@Innoame Kiedy płód przestaje być płodem, a zaczyna być dzieckiem? Po narodzinach? To byłaby dość mało logiczna granica.
@Ashardon Przed i po narodzinach jest równie (nie)logiczne jak przed i po połączeniu dwóch komórek...
@herhor67 Na biologii się nie uważało?
@johndoe_
Ano nie uważałeś. Od zainicjowania pracy mózgu.
@johndoe_ Jeśli się mylę, to proszę, wskaż w którym momencie mamy do czynienia z człowiekiem:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/83/Acrosome_reaction_diagram_en.svg/1200px-Acrosome_reaction_diagram_en.svg.png
Poprzedni który dostał takie pytanie już się nie pojawił w wątku, może ty masz odrobinę więcej honoru.
@herhor67 Jak nie uważałeś na biologii to poczytaj sobie tutaj https://epodreczniki.pl/a/rozwoj-zarodkowy-i-plodowy-czlowieka/Dufk9jBuI
Honoru? =) jprdl... Boga w sercu nie ma, to rozumiem:P ale honoru? Tu sie mozna naprawdę usmiac. Wiesz, czemu się nie pojawił? Bo ma się czym zająć w życiu, w przeciwieństwie do Ciebie. Moze Ci płacą za to? Wtedy zwracam honor, bo trollujesz na medal.
@johndoe_ O moje uważanie na biologii nie musisz się martwić ;)
Odpowiesz na pytanie?
@Laondoq owszem, honoru. Uważam że jeśli nie potrafi się odpowiedzieć na pytanie, to najlepiej po prostu się przyznać. Poznałem w internecie już sporo takich "znikaczy" z dowolnych tematów, którzy zaorani pojawiają się po kilku dniach w innym wątku, szerząc te same bzdury.
Za co mi płacą? Za używanie logiki? xD dzięki...
Co do zajęcia w życiu, chwilowo mam wolne, to mogę sobie pozwolić raz dziennie wejść na demoty, zobaczyć co matołki naprodukowały :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2021 o 13:26
@Ashardon W momencie wykształcenia się układu nerwowego.
i bardzo dobrze , a malo jest ludzi??? jest nas miliardy i zabijamy ta planete , zabijamy dika przyrode, wycinamy lasy, siejemy spustoszenie. Czy naprawde trzeba nas wiecej? zycie zwierzat nie ma dla nas zadnego znaczenia, milony gina codziennie aby wykarmic ciagle rosnaca nasza rase.Wiec TAK , ochrona srodowiska ma dla mnie wieksza wartosc niz aborcja.!!!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2021 o 11:05
@sunrize262 więc zacznij od siebie. odetnij sobie dostęp do powietrza. przestaniesz oddychać i tym samym przyczynisz sie do redukcji co2, emisji spalin poprzez korzystanie z transportu i elektryczności, zabijania zwierząt itd... powinna powstać kampania dla takich co myślą jak ty, zachęcająca do samounicestwienia i problem zacznie się rozwiązywać.
@paul123 Ty jesteś po prostu tępy czy udajesz?
@paul123 a ja, czytajac komentarze od ludzi rozumujacych jak ty ,zdacydowanie jestem za aborcja!
@sunrize262 no to mogli ci zrobić tą aborcję. a nie będzie teraz łaził i narzekał co tak dużo ludzi, co tak wycinają lasy, niszczą planetę i zużywają tlen. zacznijcie się sami redukować i problem przeludnienia się rozwiąże.
@paul123 myslalem wczesniej o aborcji na zyczenie, ale po twoich komentarzach stwierdzam ze dla niektorych powinna byc przymusowa
@paul123 jesteś genialny! Jak zaczniemy sie sami redukować i zostaną tylko tacy jak Ty, to ludzka rasa długo nie pociągnie. IQ w populacji spadnie drastycznie, nie będzie odkryć, specjalistów, techniki. Cofnięcie sie do średniowiecza albo do okresu plemiennego a planeta odetchnie. To jest całkiem niezły pomysł :)
@Laondoq jeżeli ktoś w ramach takiej akcji: "uratuj planetę, zabij siebie" popełni samobójstwo to nie bałbym się, że IQ wśród pozostałej ludności spadnie...
@paul123 Przy twoim by wzrosło
Mam takie wrażenie że prawicowcy powinni robić zrzuty na pogrzeby komórek które są wynikiem poronienia...bądźcie konsekwentni
@Bigoszprawiczka prawicowcy jak będą chcieli to sobie sami zapłacą za taki pogrzeb. A Twój komentarz jest przykładem, że lewica nawet jak szydzi z innych to nie jest w stanie tego zrobić bez szukania pieniędzy w cudzych kieszeniach.
A co do wartości merytorycznej komentarza: idź rób chocholy gdzie indziej. Prawo do pogrzebu jest niżej w hierarchii niż prawo do życia. Jeśli niemal niemożliwym jest znalezienie ciała (np niezagniezdzonego zarodka) to nie ma potrzeby przewracać świat do góry nogami, życia to nikomu nie wróci. Natomiast wielu rodziców chciałoby, żeby ich przedwcześnie zmarłe dzieci nie lądowały w koszu z odpadami medycznymi.
W wyniku poronienia nie umierają komórki tylko cały żyjący, unikalny organizm przedstawiciela gatunku homo sapiens. Jeśli twierdzisz, że człowiek nie powstaje poprzez połączenie się dwóch komórek rozrodczych rodziców, to proponuję odświeżyć wiedzę.
I jesteśmy konsekwentni, bronimy moralnego i konstytucyjnego prawa do życia, które jest pierwszym i najważniejszym prawem człowieka. Odbierać życie człowieka można tylko w konkretnych uzasadnionych przypadkach, większość z tego czego chce lewica w temacie aborcji narusza to prawo.
@slawke zacznę od końca cytując ciebie "I jesteśmy konsekwentni, bronimy moralnego i konstytucyjnego prawa do życia, które jest pierwszym i najważniejszym prawem człowieka. Odbierać życie człowieka można tylko w konkretnych uzasadnionych przypadkach" stary w dwóch zdaniach zaprzeczyłeś sam sobie brawo. Drugi akapit od końca umiera unikalny organizm. Czym się różni gastrula człowieka od gastruli psa? Dopiero od neurogenezy zaczyna się tworzenie czegoś co w przyszlosci będzie homo sapiens albo i nie... Akapit drugi jest niemal niemożliwe znalezienie nie zagnieżdżonego zarodka...w pozostałych mówisz o człowieku. Zdecyduj się jakiego terminu używasz bo raz zarodek a raz człowiek a skoro to człowiek to ma prawo do pogrzebu i basta. A co do śmietnika to przecież kto rodzicom zabrania pochować człowieka/zarodek jak chcą albo na cmentarzu albo na smietniku...ich wybór. A co do pierwszego akapitu to ja zaglądam komuś do kieszeni zgoda...wy zaglądacie do łóżek i do tego zabieracie wolną wolę. Narzucając swoją sprzeczną samą w sobie narracje o wartości życia
@Bigoszprawiczka Niczemu nie zaprzeczyłem - są moralnie dopuszczalne przypadki, kiedy można odebrać drugiemu człowiekowi życie - na przykład obrona własna lub drugiej osoby. W takim przypadku zakładamy, że sprawca chce odebrać nam życie, z tego powodu automatycznie daje prawo nam do odebrania jego życia. Na tym samym gruncie dopuszczalna jest kara śmierci za morderstwo. Domyślnie jednak zakłada się, że każdy człowiek chce żyć. Dziecko rozwijające się w łonie matki nikomu nie zezwoliło na odebranie mu życia. Jeżeli ciąża zagraża życiu matki, to stajemy przed wyborem dwóch równoważnych wartości i każdy wybór jest tak samo dobry i zły. Takie jest też stanowisko Kościoła katolickiego.
"Drugi akapit od końca umiera unikalny organizm. Czym się różni gastrula człowieka od gastruli psa? Dopiero od neurogenezy zaczyna się tworzenie czegoś co w przyszlosci będzie homo sapiens albo i nie.."
Ah tak, nie wiedziałem że z prawidłowo zapłodnionej ludzkiej komórki jajowej może powstać pies. Chętnie poczytam o takim przypadku. Myślę że DNA komórek które brały udział w zapłodnieniu ma tutaj istotne znaczenie i stanowi dość jasną przesłankę do tego jakiego gatunku będzie powstałe w momencie zapłodnienia życie. Naprawdę, argument o tym, że nie wiadomo czy to będzie homo sapiens jest najbardziej naciąganym argumentem jaki w życiu słyszałem.
"raz zarodek a raz człowiek a skoro to człowiek to ma prawo do pogrzebu i basta"
Użyłem słowa zarodek w jasnym kontekście sugerującym zarodek ludzki. Nie było konieczne dalsze doprecyzowanie jakiego gatunku to zarodek. Prawo do pochówku z kolei nie jest tak podstawowe i fundamentalne jak prawo do życia. Wynika bardziej z umowy społecznej niż z naturalnego porządku świata. Ludzie giną np w wysokich górach, w katastrofach naturalnych, umierają samotnie podczas pieszej wycieczki przez dżunglę - w takich przypadkach nie prowadzi się poszukiwań ciał na gigantyczną skalę. Tak samo nie ma oczywiście sensu sprawdzanie każdej podpaski czy aby czasami nie ma tam zarodka, o takich absurdach potrafi mówić tylko lewica kiedy nie mają już innego rzeczowego argumentu. Nikt się nie obraża na naturalne procesy, sprzeciw wobec aborcji to sprzeciw wobec przyzwolenia w prawie na celowe działanie mające na celu zabicie niewinnego człowieka.
Jeśli idzie o prawo rodziców do pochówku dziecka - mój błąd, w 2007 roku zaktualizowano prawo i pozwolono rodzicom na pochówek dziecka poronionego przed 22 tygodniem ciąży. Wcześniej prawo nie przewidywało takiej możliwości - do tej sytuacji się odnosiłem, ponieważ nie wiedziałem, że zaszła taka zmiana.
Nikt nikomu do łóżek nie zagląda - róbta co chceta, ale zaaceptujta konsekwencje i ryzyko. To nie prawica czy Kościół wymyśliła naturalne procesy, seks może prowadzic do zapłodnienia, tak już jest i kropka. Kościół owszem reguluje dla swoich wiernych sferę seksualną, ale nikogo do członkostwa w Kościele nie zmusza - wolna wola. Żaden oficjalny głos Kościoła nie mówi też o zakazywaniu środków antykoncepcyjnych w prawie świeckim. Oczywiście mowa o środkach faktycznie antykoncepcyjnych, a nie takich które działają już po zapłodnieniu, a które lewica dla zmylenia błędnie nazywa antykoncepcją.
Powołujesz się na naukę kościoła katolickiego i tak możesz pozbawić życia kogoś kto robi zamach na Twoje życie co jest sprzeczne z ewangelia która na ten temat mówi bardzo wyraźnie. I Powołujesz się również na karę śmierci za morderstwo stawiając człowieka jako tego który decyduje o życiu innego człowieka co również stoi w sprzeczności z ww.ewangelia. Idźmy dalej ludzki genotyp jest w 80% taki sam jak psa a zwierzęce organy są kompatybilne z ludzkimi więc teoretycznie można człowieka z psem do pewnego stopnia krzyżować co i tak jest bardziej prawdopodobne niż ludzka partenogeneza opisywana w Biblii. Swoją drogą zarodek bez głowy z ludzkich komórek płciowych homo sapiens już nie jest i bardziej nie pasuję genetycznie do człowieka niż pies. Dziecko nie zezwoliło na aborcje tylko czy przypadkiem decyzja nie jest atrybutem istoty samoświadomej. To zapytaj 4 miesięczny płód jakie są jego plany na najbliższe 20 lat. Powodzenia. Co do pochówku to dlaczego teraz można grzebać smarka który odszedł przed 22 tyg a wcześniej takiej możliwości nie było i akurat dlaczego 22 tydz a nie np 8 godzina. Prawo jest debilne ale skoro mówisz o konstytucyjnym prawie do życia od poczęcia to należy sprawdzać każdorazowo czy poronienie nie jest wypadkową np złej diety albo papierosów i tu należy podejść do tematu jak za potencjalne morderstwo. Dziś środowiska tzw pro life decydują o zakazie aborcji która jest dopuszczalna w 2 przypadkach 3 jest ponoć nielegalny od orzeczenia tego tzw TK co cieszy m.in. kościół ale jakoś dziwne że to akurat my lewacy jakoś interesujemy się tymi które już się urodziły bo pro life po porodzie już tak zagorzale o życie nie walczy
No akurat przy eutanazji to mama sama decyduje się uśmiercić i mnie nic do tego.
A co złego w eutanazji? Jak ktoś wierzy, że jakiś bóg go za to ukarze, to jego religia i jego problem. I nie jest jego sprawą, co o tym myśli osoba poddająca się eutanazji.
A co złego w aborcji? Znowu, czyjaś religia, czyjś problem.
Natomiast skażenie środowiska to problem, który dotyka wszystkich w równym stopniu.
@J_R Aborcja to nie kwestia religii, wbrew temu co twierdzi lewicowa propaganda - celowy zabieg żeby zdyskredytować merytoryczne argumenty przeciwników. Człowiek powstaje w momencie połączenia się dwóch komórek rozrodczych swoich rodziców - nauka bardzo dokładnie opisuje wszystkie etapy rozwoju, jest to proces ciągły i naturalny. Zabić człowieka można tylko w kilku konkretnych, uzasadnionych przypadkach. To że tej samej argumentacji używa m. in. Kościół katolicki nie umniejsza jej wartości merytorycznej.
Natomiast wiara w to, że płód po na przykład 12 tygodniach z Pinokia staje się człowiekiem jest wierzeniem w czary / bajki / religie. Co więcej - różne religie różnie określają czas w których dochodzi do tego magicznego przeobrażenia. Najbardziej przerażające są te, które moc nadawania człowieczeństwa przypisują kanałowi rodnemu - wierzenie popularne np w stanie Nowy Jork.
Co do eutanazji natomiast się zgodzę - może być legalna Pod warunkiem że albo chory sam wciśnie przycisk który go uśmierci, albo jeśli nie może tego zrobić to będzie dostępny podpisany przez niego dokument, że w takiej i takiej sytuacji należy go zabić. Nie może być mowy o podejmowaniu takiej decyzji przez rodzinę. Kościół sprzeciwiając się legalizacji eutanazji owszem ma argumenty wyłącznie religijne, które nie powinny być brane pod uwagę przy stanowieniu prawa.
@slawke Religia narzuca podejście do zabijania. Ja nie kłócę się kiedy zaczyna się człowiek, bo nie ma innego momentu, jak poczęcie, pytanie brzmi, czy na tym etapie społeczeństwo powinno się wcinać w życie kobiety noszącej w sobie ten płód?
To nie społeczeństwo ryzykuje zdrowiem i życiem by ciąża została donoszona. Nawet ojciec nie ponosi takiego ryzyka, jak matka. I to wszystko przed uwzględnieniem ostatniego źródła kłótni, czyli płodów z wrodzonymi ciężkimi wadami. A jak od dawna wiadomo, nasze społeczeństwo nie daje poprzez państwo dość wsparcia ludziom urodzonym z takimi wadami oraz ich rodzinom.
@J_R Sęk w tym, że to ryzyko kobieta i mężczyzna przyjmują na siebie dobrowolnie (mimo że długo nad tym myślę dalej nie umiem określić mojego poglądu na aborcję ciąży z gwałtu, to zbyt trudny dylemat). Choroba dziecka to bardzo ciężkie doświadczenie, ale sposobem na spotykające nas nieszczęście nie może być zabijanie niewinnych.
Przykład analogiczny do aborcji chorego, ale zdolnego go życia dziecka - jechałem samochodem, najechałem na plamę oleju, uderzyłem w drzewo, mam uszkodzone nerki. Muszę chodzić codziennie na dializy. Generalnie nie moja wina, bo jechałem przepisowo, ale pech chciał, że czyjś silnik wypluł na drogę olej. Na siedzeniu pasażera jechał mój sąsiad, niestety - w wyniku wypadku jest sparaliżowany, do tego ma uszkodzony układ nerwowy i nie czuje bólu. Czy wolno mi zabić sparaliżowanego sąsiada i wziąć jego nerki? On i tak ma słaby komfort życia, a mi będzie łatwiej.
I nie tylko religia narzuca podejście do zabijania - zwykła ludzka naturalna moralność też. To jest podstawa prawa świeckiego, które w niemal w każdym znanym mi kraju zakazuje zabijania niewinnych ludzi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2021 o 15:20
@slawke Twoja religia i wynikające z niej dylematy moralne - twój problem.
Ja nie mam problemu. Kobieta ma ryzyko, kobieta ma decyzje. To mój pogląd.
@J_R Zgadza się - tyle że decyzja o akceptacji tego ryzyka zostaje podjęta przed zapłodnieniem (o ile nie doszło do gwałtu)
@slawke Ryzyko i płynące z niego korzyści jak i wynikające koszta wpływają na decyzję w późniejszym terminie.
Poza tym, nie każdy stosunek kończy się zapłodnieniem, więc ciężko mówić, że akceptacja nastąpiła przed zapłodnieniem. Tak mogą mówić co najwyżej ci, co planują posiadać dzieci.
@J_R Mylisz się, każdy stosunek (no, każdy klasyczny) niesie ze sobą szanse zapłodnienia, antykoncepcja nigdy nie jest skuteczna w 100%. Jeśli ktoś nie przyjmuje tego do wiadomości, to znaczy, że nie jest świadomy i wierzy w bajki. Każde zapłodnienie niesie ze sobą ryzyko rozwoju chorego człowieka. Jeśli ktoś nie przyjmuje tego do wiadomości, to nie jest świadomy i wierzy w bajki. Ryzyko jest znane przed stosunkiem, a zatem i akceptacja tego ryzyka dokonuje się przed stosunkiem.
Aborcja owszem zmienia konsekwencje podjęcia takiego ryzyka. Ale zabijanie innych ludzi żeby zniwelować negatywne konsekwencje swoich własnych decyzji jest, delikatnie mówiąc, bardzo nie fair.
@slawke 99% skuteczności jest wystarczające, by stwierdzić, że ktoś nie chciał ciąży i nie godził się na związane z nią koszty i ryzyko.
Życie nie jest fair. Nigdy nie było i nigdy nie będzie. Ludzie zabijają się nawzajem ze znacznie bardziej błahych powodów, niż większość kobiet wybiera aborcję.
@J_R ludzie nie chcą też mieć marskości wątroby, ale nie daje im to prawa żeby zabić sąsiada który byłby dawcą.
Ludzie też całkiem sklep kradną, czy to znaczy że innym też wolno?
@slawke Dajesz przykłady nieadekwatne do sytuacji. Mówimy o zabiciu nienarodzonej osoby. A nie o zabiciu już narodzonej, mającej znajomych, przyjaciół, rodzinę. Zabicie osoby nienarodzonej, przez matkę nie pociąga za sobą takich samych konsekwencji, co zabicie osoby, która funkcjonuje na tym świecie od wielu lat. Za śmierć osoby, która już się narodziła, mogą chcieć zemsty ludzie, którzy tą osobę znali i lubili bądź kochali. W przypadku osoby nienarodzonej, jest matka i ewentualnie ojciec, jeśli dziecko było z jakiegoś konkretniejszego związku.
@J_R dobra, to jak będę potrzebował organów to zabije kogoś samotnego bez przyjaciół, takich wolno? Co za bzdury. A poza tym co znaczy "ewentualnie ojciec"? Ojciec jest zawsze, a nie ewentualnie.
@slawke Powód, dla którego byłbyś ścigany jest taki, że państwo uzurpuje sobie wyłączność na przemoc. W dużej mierze po to, by zapobiegać cyklowi zemsty (czyli od dwa gnojki pobiły się o ładną pietruszkę, tydzień później pół wsi zamieniło się w nawóz nawzajem mszcząc swoich poległych). Ale jakby przypadkiem nikt nie wykrył takiego zabójstwa, to nikt by się tym nie zainteresował na dłuższą metę. Poza tym, możesz takiego człowieka zabić zwyczajnie dla zabawy, nie musisz budować takiego szalonego konstruktu, jak ratowanie własnego żywota organami samotnika. Wystarczy, że będziesz miał taką ochotę i wolę.
Jak już powiedziałem, zabijanie nienarodzonych przez ich matki nie pociąga za sobą zazwyczaj takich konsekwencji społeczno-ekonomicznych, jak zabijanie ludzi już urodzonych i funkcjonujących w społeczeństwie. I dlatego nie ma tu porównania.
Piszę ewentualnie ojciec, bo przecież większość aborcji na życzenie to aborcje po przygodnym seksie, gdzie kobieta często nawet nie ma jak ojca szukać. A skoro chłop chciał się tylko na chwilę zabawić, to przecież od razu powiedział swojej odpowiedzialności i ryzyku wielkie NIE, więc nie miałby nawet pojęcia, że jego nasienie się zmieniło w coś więcej, co jednak zaraz się zakończy.
Edit - poprawki stylistyczne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2021 o 8:17
@alitejophobia Kwestionujesz początek człowieka? Każdy z nas zaczął się w momencie poczęcia. Co dalej nie zmienia mojego poglądu. Kobieta ma ryzyko, kobieta ma decyzje.
Natomiast jeżeli kwestionujesz czym jest człowiek, to szkoda mi czasu na ciebie.
Nie wiem od kiedy usuwanie niechcianego PŁODU w okresie kiedy organizm matki jest sam z siebie w stanie takowy wydalić jest złe, no ale proszę bardzo, kontynuujcie swą narrację uwielbienia "życia" nierozpoczętego
@AnonPrzegryw
Skoro organizm jest sam z siebie w stanie takowy wydalić, to po co ta cała dyskusja o aborcji? Niechże zwolenniczki aborcji same z siebie wydalają niechciane ciąże i będzie git. Po co ta cała afera?
Jest różnica pomiędzy śmiercią z przyczyn naturalnych, a śmiercią z powodu akcji podjętej przez innego człowieka. Ale to pewnie zbyt wiele do pojęcia dla kogoś, kto wierzy że płód po jakimś czasie magicznie staje sie człowiekiem, a wczesniej był Pinokiem.
Dlaczego na spodnie umiecie mówić RURKI, a na rurki mówicie SŁOMKA ???
Jakby na to spojrzeć od strony statystyki to psów jest jednak mniej niż ludzi.