Najlepiej sam się owiń folią.
Będę chodził ze szmatą na twarzy, która przed niczym nie chroni bo Tobie tak się podoba, podłapałeś od pisu szerzenie propagandy plandemii koronaściemy.
Jak się tak boisz to może nie wychodź w ogóle z domu. A nie ograniczaj wolności innym.
oj tam, przed niczym nie chroni, właśnie że się na mróz przydaje, w gębę tak nie wieje, ale tylko do tego, zrobiło się zimno to doceniłem i zacząłem zakładać
ten ostatni "scyzoryk" to jest wiedźmiński na potwory, no chyba że w autobusach podróżują nie ludzie, to będzie ok, tylko po co takiemu potworowi zasłonięty ryj?
Bardzo odważne, jak na osobę, która boi się kataru.
Najlepiej sam się owiń folią.
Będę chodził ze szmatą na twarzy, która przed niczym nie chroni bo Tobie tak się podoba, podłapałeś od pisu szerzenie propagandy plandemii koronaściemy.
Jak się tak boisz to może nie wychodź w ogóle z domu. A nie ograniczaj wolności innym.
Usiądź, weź głęboki wdech i napij się zimnej wody.
Paranoiku pandemiczny nawet, oburącz byś tego "noża" nie podniósł. Może nożem do sera mógł byś co najwyżej pomachać.
oj tam, przed niczym nie chroni, właśnie że się na mróz przydaje, w gębę tak nie wieje, ale tylko do tego, zrobiło się zimno to doceniłem i zacząłem zakładać
ten ostatni "scyzoryk" to jest wiedźmiński na potwory, no chyba że w autobusach podróżują nie ludzie, to będzie ok, tylko po co takiemu potworowi zasłonięty ryj?