Nie jest to stan unikalny dla szkła. Tego typu sytuację wykorzystuje się przy produkcji taśm metalowych o bardzo szczególnych właściwościach. Dokładniej wygląda to tak że wylewa się ciekły metal na szybko obracające się koło zamachowe - stygniecie następuje w tak szybkim tempie że cząsteczki metalu nie zdążą się ułożyć i pozostają w układzie zbliżonym do cieczy co nie czyni z niego cieczy - w dalszym ciągu jest to ciało stałe. Tego typu technologie stosowało się już ponad 30 lat temu a przynajmniej Ja tak dawno o tym słyszałem wiec sama wiedza i wykorzystanie nieuporządkowanej struktury atomów w ciałach stałych nie jest żadną nowością,
Zapewne ktoś wymyślił koło na nowo - to mi przypomina tych żałosnych raperów z autotunem sądzących że tworzą coś nowego.
Do szkoły średniej chodziłem na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych....Już wtedy uczono, że szkło to ciecz przechłodzona... Być może naukowcy z Uniwersytetu w Konstancji chodzą teraz do tej samej szkoły, do której ja chodziłem za młodu...
Nie jest to stan unikalny dla szkła. Tego typu sytuację wykorzystuje się przy produkcji taśm metalowych o bardzo szczególnych właściwościach. Dokładniej wygląda to tak że wylewa się ciekły metal na szybko obracające się koło zamachowe - stygniecie następuje w tak szybkim tempie że cząsteczki metalu nie zdążą się ułożyć i pozostają w układzie zbliżonym do cieczy co nie czyni z niego cieczy - w dalszym ciągu jest to ciało stałe. Tego typu technologie stosowało się już ponad 30 lat temu a przynajmniej Ja tak dawno o tym słyszałem wiec sama wiedza i wykorzystanie nieuporządkowanej struktury atomów w ciałach stałych nie jest żadną nowością,
Zapewne ktoś wymyślił koło na nowo - to mi przypomina tych żałosnych raperów z autotunem sądzących że tworzą coś nowego.
Do szkoły średniej chodziłem na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych....Już wtedy uczono, że szkło to ciecz przechłodzona... Być może naukowcy z Uniwersytetu w Konstancji chodzą teraz do tej samej szkoły, do której ja chodziłem za młodu...