Statystyka. Wynika z niej, że do równie sprawnego mózgu jak u faceta przyczepione jest MNIEJ KILOGRAMÓW ciała.... A chyba nikogo nie należy oświecać ile kosztuje wyniesienie każdego kg na orbitę.
@tomkosz
To nie są pionierskie czasy gdy idealnymi kandydatami byli piloci-oblatywacze z 20-letnim stażem; potrafiący naprawić działający silnik odrzutowy używając sznurowadła, gumy do żucia i pianki izolacyjnej.
@HochLieck
Są inne priorytety. Teraz już nie jest super sukcesem, że udał się start, lot i lądowanie i machina się w trakcie nie rozpadła. Jest zapotrzebowanie na wysyłanych w kosmos specjalistów innych dziedzin w celu prowadzenia badań. Nie muszą już sterować statkiem jak kierowca bombowca z II w.ś. regularne loty na ISS odbywają się co 2-3 tygodnie.
To coś podobnego jak z samochodami - by używać samochodu do swych celów nie musisz być biegłym mechanikiem - nawet nie musisz wiedzieć jak działa silnik i co to jest "dwumas" - jesteś zaawansowanym kierowcą gdy wiesz jaki płyn w który otwór wlewać i kiedy.
@HochLieck
A wsiadając do samolotu studiujesz teorię awiacji i pilotaż odrzutowców wielosilnikowych?
... a przecież nie ma szans przy na trasie wysiąść i poczekać....
@HochLieck
Na ISS też przebywa jeden, max dwóch ludzi potrafiących ogarnąć ręczny pilotaż przy użyciu mikrosilników i naprawy ad-hoc, pozostali wiedzą o tym tyle ile im powiedziano na kursie przygotowawczym bo są tam w innym celu.
Zgodnie z zasadą równości szczególnie zachęca się kobiety. ESA nie ma pomysłu jak rozwiązać kwestię żywienia załóg i planuje się uruchomienie stołówek na statkach i stacjach kosmicznych. Ktoś to musi gotować!
@koszmarek66 w polsce, gdzież na wybrzeżu jest szkoła, co uczy astronautyki. Do tej pory mówiono, że to kierunek bez przyszłości. Może tam mają maturę z religii jako na plus - zapisz się, spróbuj. To Twoja szansa :D
@fefefka Maturę z religii pisałem prawie 40 lat temu. Tak jak trzeba - w domu katechetycznym. Czasy były inne, choć jak wspomnę co napisałem to się dziwię, że nie oblałem i nie wyrzucili mojej metryki chrztu.
@koszmarek66 Na szczęście "za moich czasów" nie było religii na maturze, choć obowiązkowe lekcje były. Minęło 20 lat, a ja pamiętam księdza nazywanego przez nas Heretykiem, jak mówił, jakie powinności w małżeństwie [które dziś nazywa się byciem ofiarą gwałtu i przemocy seksualnej] ma kobieta. Ja już wtedy miałam naturę może nie feministki, ale bardziej "co ty mi tu będziesz w kasze dmuchał?" i stwierdziłam, że małżeństwo i kościół to nie dla mnie. Z bogiem mamy sobie nie po drodze a i cała instytucja mi nie pasuje. To płaszczenie się ludzi to księży i w ogóle... Jak pomyślałam tak wykonałam i mam męża na kwit urzędowy i tak sobie żyjemy przy okazji wykluczeni z bycia świadkami czy chrzestnymi. Więcej kasy w portfelu zostaje :P
@Azheal Oczywiście, nie będzie parytetu, skąd :)
Wiesz, co by się zadziało, gdyby w załodze nie było żadnej kobiety? Hur-bur!
Gadka o kwalifikacjach nic by nie dała.
Wymagania zdrowotne do tej pory były tak wysokie, że nawet nie wszyscy piloci myśliwców byli w stanie im sprostać. Nie ma miejsca zdala od Ziemi na cukrzyce, wadliwą zastawkę w sercu, skoliozę czy inne - nawet drobne rzeczy. Bo pomocy nie dostaniesz, a przeciążenia i szkodliwe warunki pracy wypaczą ci nawet najdrobniejsze problemy zdrowotne. Do tego ewaluacja psychologiczna, bo rozłąka, odseparowanie, a nawet zwykłe picie, czy spanie to problem trudny do pokonania. Brak przestrzeni, brak prywatności, sranie do woreczka, jedzenie, które się cofa 24h na dobę. Powodzenia. Aaaa. i najpewniej fakt, że się ma już 30tkę jest na minus. Filmy sci fi tak ładnie pokazują romantyczną wersję pracy w kosmosie, a tak naprawdę to nuda, niewygoda, wieczny stres i uczucie zagrożenia życia [można przeczytać opisy podane przez Armstronga po misji apollo 11]. Od tamtej pory nadal nie lata się pancernymi pojazdami tylko delikatnymi puszeczkami.
No tak , i skończy się jak z wahadłowcem z kobietami....
nie rozumiem dlaczego pozwalamy na tak jawny i agresywny seksizm w XXI wieku.
@tomkosz
Statystyka. Wynika z niej, że do równie sprawnego mózgu jak u faceta przyczepione jest MNIEJ KILOGRAMÓW ciała.... A chyba nikogo nie należy oświecać ile kosztuje wyniesienie każdego kg na orbitę.
@BrickOfTheWall o tej sprawnosci moznaby dyskutowac, podobnie jak o odpornosci na stress, przeciazenia i warunki w kosmosie.
@tomkosz
To nie są pionierskie czasy gdy idealnymi kandydatami byli piloci-oblatywacze z 20-letnim stażem; potrafiący naprawić działający silnik odrzutowy używając sznurowadła, gumy do żucia i pianki izolacyjnej.
@BrickOfTheWall A nie wolałbyś z takim lecieć?
Muszą przetestować odporność kobiet na warunki w kosmosie.
@HochLieck
Są inne priorytety. Teraz już nie jest super sukcesem, że udał się start, lot i lądowanie i machina się w trakcie nie rozpadła. Jest zapotrzebowanie na wysyłanych w kosmos specjalistów innych dziedzin w celu prowadzenia badań. Nie muszą już sterować statkiem jak kierowca bombowca z II w.ś. regularne loty na ISS odbywają się co 2-3 tygodnie.
To coś podobnego jak z samochodami - by używać samochodu do swych celów nie musisz być biegłym mechanikiem - nawet nie musisz wiedzieć jak działa silnik i co to jest "dwumas" - jesteś zaawansowanym kierowcą gdy wiesz jaki płyn w który otwór wlewać i kiedy.
@BrickOfTheWall Nie musisz być biegłym mechanikiem, bo możesz takiego wezwać i poczekać bezpiecznie poza samochodem, aż przyjedzie i naprawi :)
@HochLieck
A wsiadając do samolotu studiujesz teorię awiacji i pilotaż odrzutowców wielosilnikowych?
... a przecież nie ma szans przy na trasie wysiąść i poczekać....
@BrickOfTheWall Nie, składamy się w kilkaset osób na dwóch takich pilotów
@HochLieck
Na ISS też przebywa jeden, max dwóch ludzi potrafiących ogarnąć ręczny pilotaż przy użyciu mikrosilników i naprawy ad-hoc, pozostali wiedzą o tym tyle ile im powiedziano na kursie przygotowawczym bo są tam w innym celu.
A gdzie miejsce dla księdza ?
Są w urzędach skarbowych, urzędach pracy, szkołach.!!!
Toż to obraza boża lecieć w kosmos i nie zabrać przywódcy duchowego do którego ów austronauci mogli by się spowiadać.
.....zapomniałem bezużytecznych ludzi w kosmos się nie zabiera.
Zgodnie z zasadą równości szczególnie zachęca się kobiety. ESA nie ma pomysłu jak rozwiązać kwestię żywienia załóg i planuje się uruchomienie stołówek na statkach i stacjach kosmicznych. Ktoś to musi gotować!
niech otworzą rekrutację na demotach, kurła, tyle tutaj naukowców i ynżynierów, że miejsc im braknie :D
To matura z religii nie wystarczy? Pech!
@koszmarek66 w polsce, gdzież na wybrzeżu jest szkoła, co uczy astronautyki. Do tej pory mówiono, że to kierunek bez przyszłości. Może tam mają maturę z religii jako na plus - zapisz się, spróbuj. To Twoja szansa :D
@fefefka Maturę z religii pisałem prawie 40 lat temu. Tak jak trzeba - w domu katechetycznym. Czasy były inne, choć jak wspomnę co napisałem to się dziwię, że nie oblałem i nie wyrzucili mojej metryki chrztu.
@koszmarek66 Na szczęście "za moich czasów" nie było religii na maturze, choć obowiązkowe lekcje były. Minęło 20 lat, a ja pamiętam księdza nazywanego przez nas Heretykiem, jak mówił, jakie powinności w małżeństwie [które dziś nazywa się byciem ofiarą gwałtu i przemocy seksualnej] ma kobieta. Ja już wtedy miałam naturę może nie feministki, ale bardziej "co ty mi tu będziesz w kasze dmuchał?" i stwierdziłam, że małżeństwo i kościół to nie dla mnie. Z bogiem mamy sobie nie po drodze a i cała instytucja mi nie pasuje. To płaszczenie się ludzi to księży i w ogóle... Jak pomyślałam tak wykonałam i mam męża na kwit urzędowy i tak sobie żyjemy przy okazji wykluczeni z bycia świadkami czy chrzestnymi. Więcej kasy w portfelu zostaje :P
Dość mam tego wpychania wszędzie na siłę kobiet!
K***a jego mać, niech decydują KWALIFIAKCJE, a nie płeć.
@Ashardon A kto wpycha? Oni tylko zachęcają kobiety do składania CV ale muszą mieć odpowiednie kwalifikacje
@Azheal Oczywiście, nie będzie parytetu, skąd :)
Wiesz, co by się zadziało, gdyby w załodze nie było żadnej kobiety? Hur-bur!
Gadka o kwalifikacjach nic by nie dała.
Wymagania zdrowotne do tej pory były tak wysokie, że nawet nie wszyscy piloci myśliwców byli w stanie im sprostać. Nie ma miejsca zdala od Ziemi na cukrzyce, wadliwą zastawkę w sercu, skoliozę czy inne - nawet drobne rzeczy. Bo pomocy nie dostaniesz, a przeciążenia i szkodliwe warunki pracy wypaczą ci nawet najdrobniejsze problemy zdrowotne. Do tego ewaluacja psychologiczna, bo rozłąka, odseparowanie, a nawet zwykłe picie, czy spanie to problem trudny do pokonania. Brak przestrzeni, brak prywatności, sranie do woreczka, jedzenie, które się cofa 24h na dobę. Powodzenia. Aaaa. i najpewniej fakt, że się ma już 30tkę jest na minus. Filmy sci fi tak ładnie pokazują romantyczną wersję pracy w kosmosie, a tak naprawdę to nuda, niewygoda, wieczny stres i uczucie zagrożenia życia [można przeczytać opisy podane przez Armstronga po misji apollo 11]. Od tamtej pory nadal nie lata się pancernymi pojazdami tylko delikatnymi puszeczkami.
No to proste. Trzeba wysłać w kosmos inżynierów których zaprosiła Merkel.
Skandal, męskie szowinistyczne świnie chcą wysłać baby w kosmos
Skoro mogliśmy wysłać w kosmos małpę czemu nie zrobić tego z kobietą? Teraz obsługa urządzeń nie jest taka trudna.
a daleko od polski można odlecieć?