Tylko Kościół, jak i wszystkie inne związki wyznaniowe płaci podatki. Fakt, ze grunty pod świątyniami są zwolnienie z podatku od nieruchomości.Natomiast pozostałe podatki jak najbardziej obowiązują w % lub rozliczane ryczałtowo. oczywiście zawsze można dyskutować co do wysokości itp. Natomiast Autor demota nie zna prawa podatkowe w PL i nawet nie próbował wykorzystać Google do sprawdzenia jakie podatki płaci Kościół (https://ekai.pl/kosciol-placi-podatki/)
@wwl545a Skoro jesteś taki biegły w podatkach, wskaż, proszę, jaka jest wysokość podatków płaconych przez kościół katolicki w Polsce od posług religijnych?
@tema_lina Od posług religijnych podatek jest zryczałtowany, zależy od wielkości parafii, oraz funkcji (i stażu) pełnionej.
@KwikHistorii Słyszałeś o podatku opłacanym ryczałtem? Pójdź kup miód od pszczelarza - większość też jest na ryczałcie i nie wystawia w związku z tym paragonów.
Swoją drogą zabawnie to wygląda, że gdy ktoś wytyka twórcy demota promowanie kłamstwa, to ludzie się na niego rzucają, bo stawki podatków im się nie podobają. Skoro Kościół płaci podatki - to kłamstwem jest "nie płaci żadnych". Honoru nie macie, że kłamców i kłamstwa bronicie?
@wwl545a Na tym polega znaczna część dyskusji na demotach - napiszesz coś niezgodnego ze swego rodzaju demotową poprawnością polityczną, albo wystarczy podasz fakty, czy odnośnik do źródła... czasem wystarczy wytknąć błąd czy zadać pytanie, to się rzucą na Ciebie, ewentualnie zminusują bez odpowiedzi.
@mietek888 A gdzie napisałem, że powiedział nieprawdę? Kościół płaci podatki lecz w wysokości wzbudzającej zażenowanie każdego sprzedawcy pietruszki na bazarze. Zaś przytoczone źródło pisze o tym tak jakby to były olbrzymie kwoty. Następnym razem daj chwilę na odpowiedź. Nie siedzę ciurkiem przy jednym democie. Pozdrawiam.
@16slawek Jak się chce coś zanegować to się podaje gdzie jest nieprawda/błąd, a nie, że źródło się nie podoba, bo to żaden argument. O to mi chodziło.
A odnośnie tego co teraz napisałeś.
Istota rzeczy jest taka, że w democie jest błąd: "kościół nie płaci żadnych podatków" i wwl545a to zanegował. Nie chodziło o wysokość, wwl545a sam przecież napisał "oczywiście zawsze można dyskutować co do wysokości itp"
@16slawek Natomiast wysokość ryczałtu dla pszczelarze jest liczona od ula (nie od żadnej magicznej ceny rynkowej miodu) według normy szacunkowej przychodu. Norma ta na jeden ul to 3,76 zł w 2021 - co się przelicza na 67,7 gr od ula dla pasieki powyżej 80 uli. Do utrzymania rodziny na przyzwoitym poziomie starczy około 200-250 uli nastawionych na produkcję miodu - czyli roczny podatek 169,2 zł - kwota zwolniona z podatku. Rekordziści potrafią ogarnąć do około 1000 uli - czyli niespełna 700 zł podatku rocznie - wciąż kwota zwolniona z podatku.
Aby nie było, takie cyrki są w wielu miejscach i dziedzinach. Ten cyrk po prostu jest mi najlepiej znany.
W kościele natomiast tzw. Intencja wynosi 50 zł. Jest to zarządzenie Episkopatu Polski. Ksiądz ma prawo (mieć do czegoś prawo w Polsce, nie zawsze wiąże się z jego przestrzeganiem) do jednej intencji dziennie (nawet gdy odprawia dwie msze). Najniższa możliwa wysokość opłaty podatku kwartalnej to niespełna 500 zł. Natomiast dochód z intencji w ciągu kwartału to 4500 zł. Natomiast w przypadku mniej optymistycznym podatek jest w wymiarze ponad 1500 zł, czyli ponad 33%.
Dalej co do wysokości dochodu z mszy typu chrzest, ślub, pogrzeb - sporo zależy od diecezji. Teraz masz diecezje wschodnie, gdzie obowiązuje tzw. prawo stuły, i zachodnie, gdzie go nie ma. W przypadku diecezji zachodnich oznacza to, że intencja, to intencja, bez względu na to jak uroczysta.Natomiast diecezje wschodnie z opłaty np. za ślub po odliczeniu należności na organistę (zazwyczaj pracownik etatowy, podobnie kościelny. Z księgową bywa różnie, ew. kucharka lub gospodyni - też różnie). To co zostaje ponad intencję jest dzielone między wszystkich księży na parafii zgodnie z zasadą 1 cz. na wikarego, 2 cz. dla proboszcza. Co istotne ksiądz jest zobowiązany przepisami wewnętrznymi opłacać składkę emerytalną, rentową i zdrowotną. Jeżeli uczy w szkole - nie ma problemu bo z etatu "idzie". Jeżeli nie ma katechezy, to płaci składkę ZUS jak przedsiębiorca.
Taca idzie na potrzeby utrzymania kościoła - czyli podatki i opłaty. np. rachunki za prąd w parafiach miejskich (parafie są liczone jak firmy czy inne instytucje) rachunek miesięczny oscyluje gdzieś między 7-20 tys. zł. Dla dowcipu, bierzmowanie też nie jest tanie, bo są przyjęte "standardy" wysokości ofiary dla biskupa.
Ogólnie jak przyszło mi kiedyś widzieć wysokość rachunków na parafii, to się tylko zapytałem skąd na to pieniądze? Okazało się że często budżet roczny dopina się dzięki kolędzie (ksiądz dostaje 10% z zebranych ofiar).
Po prostu jako ludzie widzimy to co dajemy, natomiast to co się z tym dzieje dalej i ile wynoszą rachunki i wszystkie obowiązkowe opłaty - tego nie widzimy.
@wwl545a Nie, no w ogóle jest cudnie z tymi podatkami. Księża płacą kilkaset złotych kwartalnie ryczałtu, a państwo im to rekompensuje poprzez zwolnienia podatkowe, darowizny i subwencje. W efekcie końcowym bilans wpływów po stronie kieckowych jest baaardzo dodatni. Np. taki rydzyk, pasożyt na pasożyty dostał ostatnio 60 mln i regularnie dostaje od różnych resortów olbrzymie kwoty. Kieckowi mają się dobrze, bo żerują jak pasożyty na polskim państwie.
@wwl545a Tak się składa że "żaden" to nie tylko ani jeden, ale tez o niskiej wartości, to też brak zgody na kwalifikację rzeczy w określony sposób. Sam twierdzisz, że kościół nie płaci podatków od nieruchomości i gruntów nazwanych kościelnymi, że pozostałe podatki rozlicza ryczałtowo, że jest zwolniony od podatku obrotowego i dochodowego. Wszystko to właśnie pozwala na twierdzenie, że kościół nie płaci żadnych podatków. Jeśli ktoś to uznaje za kłamstwo to świadczy tylko o tym, że kompletnie nie zna języka i słów którymi się posługuje. Może warto czasami zamiast na ekai.pl spojrzeć na sjp.pl polecam!
https://sjp.pwn.pl/sjp/zaden-I;2547971.html
1. «zaimek w zdaniach przeczących, komunikujący brak kogoś lub czegoś, np. Do żadnej winy się nie poczuwaj!»
2. «zaimek w zdaniach przeczących, komunikujący, że ktoś nie zgadza się na kwalifikowanie jakiejś osoby lub rzeczy w określony sposób, np. Ja nie jestem żadnym szpiegiem.»
@16slawek A gdzie ja napisałem, że to w prządku? Nie wchodziłem w tą kwestię. Odniosłem się do tego, że jak chcesz coś zanegować, to się pisze gdzie jest błąd. Autor posta podał swoje argumenty, z tym się dyskutuje. Na prawdę mam pisać kiedy zasadne jest negowanie źródła?
A w ogóle to wwl545a zarzucał brak researchu autorowi demota, odesłał do goolga i podał link jako przykład. A NIE JAKO ŻRÓDŁO swoich twierdzeń.
Tylko Kościół, jak i wszystkie inne związki wyznaniowe płaci podatki. Fakt, ze grunty pod świątyniami są zwolnienie z podatku od nieruchomości.Natomiast pozostałe podatki jak najbardziej obowiązują w % lub rozliczane ryczałtowo. oczywiście zawsze można dyskutować co do wysokości itp. Natomiast Autor demota nie zna prawa podatkowe w PL i nawet nie próbował wykorzystać Google do sprawdzenia jakie podatki płaci Kościół (https://ekai.pl/kosciol-placi-podatki/)
@wwl545a Twoje źródło jest niezwykle wiarygodne :- ))
@wwl545a Skoro jesteś taki biegły w podatkach, wskaż, proszę, jaka jest wysokość podatków płaconych przez kościół katolicki w Polsce od posług religijnych?
@tema_lina Od posług religijnych podatek jest zryczałtowany, zależy od wielkości parafii, oraz funkcji (i stażu) pełnionej.
@KwikHistorii Słyszałeś o podatku opłacanym ryczałtem? Pójdź kup miód od pszczelarza - większość też jest na ryczałcie i nie wystawia w związku z tym paragonów.
Swoją drogą zabawnie to wygląda, że gdy ktoś wytyka twórcy demota promowanie kłamstwa, to ludzie się na niego rzucają, bo stawki podatków im się nie podobają. Skoro Kościół płaci podatki - to kłamstwem jest "nie płaci żadnych". Honoru nie macie, że kłamców i kłamstwa bronicie?
@16slawek
Ale gdzie @wwl545a napisał nieprawdę?
@wwl545a Na tym polega znaczna część dyskusji na demotach - napiszesz coś niezgodnego ze swego rodzaju demotową poprawnością polityczną, albo wystarczy podasz fakty, czy odnośnik do źródła... czasem wystarczy wytknąć błąd czy zadać pytanie, to się rzucą na Ciebie, ewentualnie zminusują bez odpowiedzi.
@mietek888 A gdzie napisałem, że powiedział nieprawdę? Kościół płaci podatki lecz w wysokości wzbudzającej zażenowanie każdego sprzedawcy pietruszki na bazarze. Zaś przytoczone źródło pisze o tym tak jakby to były olbrzymie kwoty. Następnym razem daj chwilę na odpowiedź. Nie siedzę ciurkiem przy jednym democie. Pozdrawiam.
@wwl545a Cenę miodu reguluje rynek. Cennik posług religijnych jest uznaniowy i zależy tylko od dobrej lub złej woli kapłana.
@16slawek Jak się chce coś zanegować to się podaje gdzie jest nieprawda/błąd, a nie, że źródło się nie podoba, bo to żaden argument. O to mi chodziło.
A odnośnie tego co teraz napisałeś.
Istota rzeczy jest taka, że w democie jest błąd: "kościół nie płaci żadnych podatków" i wwl545a to zanegował. Nie chodziło o wysokość, wwl545a sam przecież napisał "oczywiście zawsze można dyskutować co do wysokości itp"
@16slawek Natomiast wysokość ryczałtu dla pszczelarze jest liczona od ula (nie od żadnej magicznej ceny rynkowej miodu) według normy szacunkowej przychodu. Norma ta na jeden ul to 3,76 zł w 2021 - co się przelicza na 67,7 gr od ula dla pasieki powyżej 80 uli. Do utrzymania rodziny na przyzwoitym poziomie starczy około 200-250 uli nastawionych na produkcję miodu - czyli roczny podatek 169,2 zł - kwota zwolniona z podatku. Rekordziści potrafią ogarnąć do około 1000 uli - czyli niespełna 700 zł podatku rocznie - wciąż kwota zwolniona z podatku.
Aby nie było, takie cyrki są w wielu miejscach i dziedzinach. Ten cyrk po prostu jest mi najlepiej znany.
W kościele natomiast tzw. Intencja wynosi 50 zł. Jest to zarządzenie Episkopatu Polski. Ksiądz ma prawo (mieć do czegoś prawo w Polsce, nie zawsze wiąże się z jego przestrzeganiem) do jednej intencji dziennie (nawet gdy odprawia dwie msze). Najniższa możliwa wysokość opłaty podatku kwartalnej to niespełna 500 zł. Natomiast dochód z intencji w ciągu kwartału to 4500 zł. Natomiast w przypadku mniej optymistycznym podatek jest w wymiarze ponad 1500 zł, czyli ponad 33%.
Dalej co do wysokości dochodu z mszy typu chrzest, ślub, pogrzeb - sporo zależy od diecezji. Teraz masz diecezje wschodnie, gdzie obowiązuje tzw. prawo stuły, i zachodnie, gdzie go nie ma. W przypadku diecezji zachodnich oznacza to, że intencja, to intencja, bez względu na to jak uroczysta.Natomiast diecezje wschodnie z opłaty np. za ślub po odliczeniu należności na organistę (zazwyczaj pracownik etatowy, podobnie kościelny. Z księgową bywa różnie, ew. kucharka lub gospodyni - też różnie). To co zostaje ponad intencję jest dzielone między wszystkich księży na parafii zgodnie z zasadą 1 cz. na wikarego, 2 cz. dla proboszcza. Co istotne ksiądz jest zobowiązany przepisami wewnętrznymi opłacać składkę emerytalną, rentową i zdrowotną. Jeżeli uczy w szkole - nie ma problemu bo z etatu "idzie". Jeżeli nie ma katechezy, to płaci składkę ZUS jak przedsiębiorca.
Taca idzie na potrzeby utrzymania kościoła - czyli podatki i opłaty. np. rachunki za prąd w parafiach miejskich (parafie są liczone jak firmy czy inne instytucje) rachunek miesięczny oscyluje gdzieś między 7-20 tys. zł. Dla dowcipu, bierzmowanie też nie jest tanie, bo są przyjęte "standardy" wysokości ofiary dla biskupa.
Ogólnie jak przyszło mi kiedyś widzieć wysokość rachunków na parafii, to się tylko zapytałem skąd na to pieniądze? Okazało się że często budżet roczny dopina się dzięki kolędzie (ksiądz dostaje 10% z zebranych ofiar).
Po prostu jako ludzie widzimy to co dajemy, natomiast to co się z tym dzieje dalej i ile wynoszą rachunki i wszystkie obowiązkowe opłaty - tego nie widzimy.
@wwl545a Nie, no w ogóle jest cudnie z tymi podatkami. Księża płacą kilkaset złotych kwartalnie ryczałtu, a państwo im to rekompensuje poprzez zwolnienia podatkowe, darowizny i subwencje. W efekcie końcowym bilans wpływów po stronie kieckowych jest baaardzo dodatni. Np. taki rydzyk, pasożyt na pasożyty dostał ostatnio 60 mln i regularnie dostaje od różnych resortów olbrzymie kwoty. Kieckowi mają się dobrze, bo żerują jak pasożyty na polskim państwie.
@wwl545a Tak się składa że "żaden" to nie tylko ani jeden, ale tez o niskiej wartości, to też brak zgody na kwalifikację rzeczy w określony sposób. Sam twierdzisz, że kościół nie płaci podatków od nieruchomości i gruntów nazwanych kościelnymi, że pozostałe podatki rozlicza ryczałtowo, że jest zwolniony od podatku obrotowego i dochodowego. Wszystko to właśnie pozwala na twierdzenie, że kościół nie płaci żadnych podatków. Jeśli ktoś to uznaje za kłamstwo to świadczy tylko o tym, że kompletnie nie zna języka i słów którymi się posługuje. Może warto czasami zamiast na ekai.pl spojrzeć na sjp.pl polecam!
https://sjp.pl/%C5%BCadne
1. ani jeden;
2. o niskiej wartości, źle oceniany
https://sjp.pwn.pl/sjp/zaden-I;2547971.html
1. «zaimek w zdaniach przeczących, komunikujący brak kogoś lub czegoś, np. Do żadnej winy się nie poczuwaj!»
2. «zaimek w zdaniach przeczących, komunikujący, że ktoś nie zgadza się na kwalifikowanie jakiejś osoby lub rzeczy w określony sposób, np. Ja nie jestem żadnym szpiegiem.»
@mietek888 Źródło opiniuje swoje własne podwórko. Ty uważasz, że to w porządku, ja nie.
@16slawek A gdzie ja napisałem, że to w prządku? Nie wchodziłem w tą kwestię. Odniosłem się do tego, że jak chcesz coś zanegować, to się pisze gdzie jest błąd. Autor posta podał swoje argumenty, z tym się dyskutuje. Na prawdę mam pisać kiedy zasadne jest negowanie źródła?
A w ogóle to wwl545a zarzucał brak researchu autorowi demota, odesłał do goolga i podał link jako przykład. A NIE JAKO ŻRÓDŁO swoich twierdzeń.