Tego co na obrazku akurat nie nie sprawdzałem ale wierzę na słowo. Sprawdziłem właśnie w trzech wiadrach wody, do jednego wrzuciłem 5 lb takiego tłuszczu, do drugiego 5 lb mięśnia bez żadnego tłuszczu (czyste wołowe z uda) a do trzeciego żelazny odważnik o wadze też 5 lb. Tłuszcz wypłynął na powierzchnie najszybciej, dopiero potem mięso a odważnik to w ogóle nie wypłynął!! To co jest najlżejsze? Co jest do pioruna lżej nosić na "sobie" : tłuszcz, mięso czy żelazo? Po tym doświadczeniu wszystko ugotowałem w jednym wielkim garze, odcedziłem co trzeba i po dodaniu odpowiedniej porcji warzyw zrobiłem rosół. Czego po zjedzeniu rosołu w organizmie przybędzie mi najwięcej - tłuszczu, mięśni czy żelaza? Proszę tylko o poważne odpowiedzi - najlepiej od dietetyków. Dziękuję.
A gdzie 3 waga? Bo wielu ludzi twierdzi, ze ma "grube kosci" xD
@polm84 Gdyby powiedzieli, że mają gęste kości to jeszcze miało by to sens i rzeczywiste przełożenie na wagę.
Tego co na obrazku akurat nie nie sprawdzałem ale wierzę na słowo. Sprawdziłem właśnie w trzech wiadrach wody, do jednego wrzuciłem 5 lb takiego tłuszczu, do drugiego 5 lb mięśnia bez żadnego tłuszczu (czyste wołowe z uda) a do trzeciego żelazny odważnik o wadze też 5 lb. Tłuszcz wypłynął na powierzchnie najszybciej, dopiero potem mięso a odważnik to w ogóle nie wypłynął!! To co jest najlżejsze? Co jest do pioruna lżej nosić na "sobie" : tłuszcz, mięso czy żelazo? Po tym doświadczeniu wszystko ugotowałem w jednym wielkim garze, odcedziłem co trzeba i po dodaniu odpowiedniej porcji warzyw zrobiłem rosół. Czego po zjedzeniu rosołu w organizmie przybędzie mi najwięcej - tłuszczu, mięśni czy żelaza? Proszę tylko o poważne odpowiedzi - najlepiej od dietetyków. Dziękuję.
@karta62 Uważaj bo znajdą się tacy co to na poważnie wezmą...
i to jest ponad 2 kilo miesnia..