Iga Świątek po zwycięstwie nad Camilą Giorgi dostała flamaster i miała okazję napisać coś na jednej z kamer
Okazało się, że Iga nie do końca miała pomysł na to, co napisać. Ostatecznie zdecydowała się na zabawny napis. "I don't know, what to write" (tłum. nie wiem, co napisać)
Fani tak mają: cokolwiek napisałaby, będą piać z zachwytu. Gdyby coś takiego napisałby np nielubiany polityk, to dowiedziałby się od ludzi, co ma w głowie i kim była jego matka. Wielbiciele idoli to idioci.
@perskieoko Mogą to też być ludzie bez kija w doopie.
Wielu ludziom szczególnie młodym to pomaga jeżeli mają przykład kogoś kto zaczynał z takiej samej czarnej doopy, ale ciężką pracą wybił się i wyrwał z tego środowiska. Owszem kiedy masz 30,40, 50 lat to nie jest już to tak potrzebne. Ale kiedy masz 15, patologię w domu, gnębienie w szkole a o jakiś znajomych to nawet nie ma co wspominać, to nawet taka prosta motywacja jaką daje wielu sportowców może pomóc.
Fani tak mają: cokolwiek napisałaby, będą piać z zachwytu. Gdyby coś takiego napisałby np nielubiany polityk, to dowiedziałby się od ludzi, co ma w głowie i kim była jego matka. Wielbiciele idoli to idioci.
@perskieoko Mogą to też być ludzie bez kija w doopie.
Wielu ludziom szczególnie młodym to pomaga jeżeli mają przykład kogoś kto zaczynał z takiej samej czarnej doopy, ale ciężką pracą wybił się i wyrwał z tego środowiska. Owszem kiedy masz 30,40, 50 lat to nie jest już to tak potrzebne. Ale kiedy masz 15, patologię w domu, gnębienie w szkole a o jakiś znajomych to nawet nie ma co wspominać, to nawet taka prosta motywacja jaką daje wielu sportowców może pomóc.
No i oczywiście zachowała się jak typowa gęś, która nie zna własnego języka.