Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S sceptykiem_sie_urodzic
+3 / 7

"Mój Ty pączusiu, chodź tu do mnie" - chciało by się zacytować "Księdza czy Biskupa" - ale w kontekście pedofili w Kościele nabiera to całkowicie innego znaczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2021 o 17:11

J jeszczeNieZajety
+4 / 8

Gdyby cały znany Wszechświat (około 10^22 gwiazd, średnica około 95 mld lat świetlnych) zmniejszyć do rozmiarów kuli ziemskiej to sama Ziemia by w tej skali była ponad tysiąc razy mniejsza od JEDNEGO atomu wodoru. Wszechświat rządzi się prawami, które musiał opracować ten hipotetyczny stwórca - jeśli zkłądamy, że faktycznie był/jest taki. My, ludzkość z wielkim trudem, powoli poznajmy jak to działą (Newton, Einstein, Bohr i wielu, wielu innych).Do tylko częściowych opisów tej machiny potrzebna jest matematyka (teoria względności, mechanika kwantowa i wiele innych) trochę trudniejsza niż w podstawówce.
Myśl, że ta hipotetyczna istota, która byłą w stanie to wszystko urządzić i zarządzać poptrzebuje tego by spasieni faceci, mieszkający na małej, nic nie znaczącej planetce, chodzili w śmiesznych czapach, jest, ta myśl, po prostu porażąjąco idiotyczna.
Religie to kompletne, piramidalne bzdury. Największym cudem jest to, że tak dużo dorosłych, skądinmąd rozsądnych ludzi traktuje to poważnie. Mózg się lasuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2021 o 19:47

R Rydzykant
0 / 4

@jeszczeNieZajety
Cały znany Wszechświat to około 10^22 gwiazd, a największa odległość stanowi około 95 mld lat świetlnych. Niezaprzeczalnie jest ogromny i można z nim znaleźć wiele niezwykłych rzeczy. Jak bardzo trzeba być ograniczonym i aroganckim by wykluczyć istnienie w nim bytów pozamaterialnych, których możliwości przerastają wszelkie nasze wyobrażenia.

Oczywiście wiara "w bozinkę na chmurce, z pieronem w ręce" jest piramidalną bzdurą. Tak samo jak bzdurą była wiara starożytnych greków, że atomy mają kształt figur geometrycznych. Jednak istnienie atomów okazało się prawdą, a ich właściwości są dużo dziwniejsze niż przewidywali to najambitniejsi filozofowie.
No chyba że należysz do grupki ludzi, nie wierzących w istnienie atomów. W takim razie przepraszam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
-1 / 3

@Rydzykant Znasz jakiś potwierdzony przypadek istnienia jakiegokolwiek bytu pozamaterialnego? Bo ja o takim nie słyszałem.

Z kolei wymyśleć mogę sobie nawet w pełni materialną obcą cywilizację mającą pełną kontrolę nad wszystkimi niematerialnymi bytami i wtedy to te materialne istoty byłyby "bogami", nawet zakładając istnienie istot niematerialnych. Tylko, że to nie czyni ich bardziej prawdziwymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 4

@tobimadara
Tak. Udało się naukowo wykazać istnienie pozamaterialnych bytów (nazwanych "polami" jednak przyrządy nie są w stanie wykryć energii owych pól) zdolnych do oddziaływania zarówno na przedmioty, jak i na materię żywą. Obserwujemy jedynie skutki ich działania nie znając faktycznego nośnika.
Tu masz dwie popularno-naukowe książki na ten temat, ale znajdziesz też artykuły w renomowanych czasopismach naukowych.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/154489/eksperyment-intencjonalny-waga-twoich-mysli
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/238984/pole-w-poszukiwaniu-tajemniczej-sily-wszechswiata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+1 / 3

@Rydzykant Wszechświat jest opisywalny matematycznie. Matematyka jest dziełem intelekktu. Nie można więc wykluczyć, że sie za tym wszystkim kryje jakiś intelekt.. Ale też nie da się tego stwierdzić z całą pewnością. My, ludzie powoli poznajemy Wszechświat. Wciąż nie mamy wiedzy całościowej. Ale coś tam już wiemy. Widać, że nawet ta fragmentaryczna wiedza wymaga bardzo mocnej matematyki. Ja twierdzę, ściśle mówiąc uważąm, że nie jest możliwe by umysł (założmy, że istnieje) zdolny do powołania do istnienienia naszego obserwowanego Kosmosu wymagał jakichkolwiek czynności religijnych. Jakiś tam Bóg (a może bogowie, niby dlaczego nie) może i istnieje ale jest kompletnie niewiarygodne by potrzebował modłów, hymnów, peanów itd. By mu zależało na przykład czy ludzie w piątek jedzą mięso. Czy jak kopulują. I tak dalej. Religie to wymysł ludzki. W świetle tego co dziś już wiemy są po prostu "niemądre" delikatnie mówiąc. Kiedyś policzyłem i o ile pamiętam. to do życia dla człowieka nadaje się 10^(-63) objętości znanego Wszechświata. Można więc spokojnie odrzucić hipotezę, że Bóg stworzył świat (jeśli stworzył) z myślą o człowieku. .
Religie są - przepraszam - bzdurą i stratą czasu. Co nie oznacza, że nie ma jakiegoś wyższego bytu czy bytów.. Ale jako ludzie dorośli powinniśmy jasno powiedzieć "nie wiadomo". Może wyższe byty istnieją a może nie. Kwestia ta na razie nie jest rozstrzygalna. A nie bawić się w wymyślanie Jezuska, aniołków, Wiszny, Kali i co tam jeszcze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+3 / 3

@whg Dziękuję.Ja myślę, że my jesteśmy najniższym możliwym bytwem rozumnym. To zaczy zdolnym do rozumowań abstrakcynych. Zasadniczo budowa mózgów ptaków, psów, małp czy w końcu ludzi jest taka sam. Tylko nasz jest największy a może lepiej powiedzieć najsprawniejszy.. Ja nie widzę powodu by nie mógł istnieć mózg jeszcze większy. może też istnieje gdzieś życie oparte na krzemie (nie jestem chemikiem ale podobno jest to możliwe) tak jak nasze na węglu.
Możłiwości tego hipotetycznego mózgu są dla nas nie do pojęcia. Może on jest zdolny na przykład do wyobrażenia sobie "wizualnie" przestrzeni czterowymiarowej (chodzi tylko o wymiary przestrzenne czas tu się nie liczy). My nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie obiektu, który ma osiem ścian a każda ściana jest sześcianem. Ale udało się nam stworzyć maszynkę (matematykę), za pomocą której jesteśmy w stanie badać takie potworki.
Oczywiście muszą stnieć jeszcze (poza samym rozmiarem) jakieś inne czynniki. Stopień sfałdowania czy co tam. Na przykład kruki mają stosunkowo mały mózg ale są bardzo inteligentne. Ale nie na tyle by policzyć najprostszą całkę... :).
Naturze zajęło około 3,5 mld lat by wytworzyć umysł ludzki (od szacowanego początku życia na Ziemi). Może jesteśmy wogóle pierwsi w znanym nam Wszechświecie. A może jednak gdzieś tam zaczęło się wcześniej. Te koszmarne odległości przy ograniczeniu szybkości bardzo utrudniają rozstrzygnięcie tej kwestii.
Niemniej sytuacja, w której stwórca 10^22+ gwiazd i Kosmosu o średnicy 95 mld lat świetlnych wymaga postu w piątki, chodzenia co tydzień na mszę, noszenia przez tzw "kapłąnów" specjalnych stroi, walenia się wpiersi (moja wina...) itd - taka sytuacja jest w moich oczach niewyobrażalnie absurdalna i w związku z tym bardzo mało prawdopodobna.
Też pozdrawiam serdzecznie. .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2021 o 21:09

R Rydzykant
0 / 2

@whg
"Z punktu widzenia istoty "niematerialnej" w typowym, ziemskim znaczeniu, człowiek to taka mróweczka"
Zauważ, że ekologowie bardzo przejmuja się mrówkami. No, może ie pojedynczymi, ale całymi mrowiskami lub obszarami na których mrowiska występują.
Zgadzam się - religia w znaczeniu wykonywania rytuałów, składania ofiar itd jest bzdurą. Natomiast warto zastanowić się nad wiedzą praktyczna stojącą za religiami. Są to doświadczenia mistyczne całych pokoleń ludzi. Z perspektywy mrówki jest to odkrycie "jeśli pójdę do słoika stojącego na oknie ekologa, to przyniosę do mrowiska grudkę cukru". Oczywiście czasem jest to droga do celowo wystawionego słoika, czasem do zaniedbanego śmietnika, a czasem do lepu na karaluchy. Nie rozumiemy "bytu", możemy jedynie powtarzać eksperymenty i analizować wyniki.
Doskonałą analizę przekazu istot wyższych, trafiającą do łapek mrówek (czyli badaną przez najświatlejsze ludzkie umysły) napisał Stanisław Lem (ateista) w powieści "Głos Pana". Wyjaśnia w racjonalny sposób, dlaczego zwyczajnie nie jesteśmy w stanie zrozumieć, a najwyżej wychwytujemy drobne fragmenty wiedzy.

p.s.
Grupy religie służące produkowaniu niewolników lub fanatyków radzę omijać szerokim łukiem. (Ateiści też w kilka razy przeszłości hodowali fanatyków) Szukać warto czegoś głębszego. Nawet Islam miał taką gałąź zwaną sufizmem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 2

@haqr
Akurat OjDyra wraz z Kaczym najchętniej wysłałbym na Księżyc. Obaj są wyłącznie szkodnikami. a ja, cóż, po prostu lubię drążyć, drażnić i prowokować dyskusję. W odróżnieniu od fanatyków, mam świadomość, że się mylę. A Ty, czy masz pewność swej nieomylności?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
-1 / 3

@marswiat Bo człowiek ma jakieś ideały i ambicje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptykiem_sie_urodzic
0 / 4

Jakoś nie umiem ludziom prosto w oczy kłamać mówiąc że po śmieci spotkają Jezuska..... A i za to brać pieniądze....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morel78
-2 / 4

Najstarsza mafia świata

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 3

Nareszcie ujawniłeś swój zawód. Jesteś kucharzem jakiegoś biskupa. To jedyne wyjaśnienie, skąd możesz znać jego dietę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem