I własnie przypomniały mi się dwie sprzeczne wypowiedzi pewnego bosego podróżnika. Fajnie się czyta jego dwie książki, gdzie pisze o swoich podróżach, a bardzo mało o swoich poglądach, choć możliwe, że wiele sam zmyślił.
Ale do rzeczy. Jak prześledzi się jego wypowiedzi w internecie na temat ochrony środowiska, ekologii, to jest całkowicie przeciw. Ma gdzieś, że niektóre gatunki roślin czy zwierząt mogą wyginąć.
Tymczasem 2 "Rio Anaconda" krytykował białych ząśmiecających dżungle i oceany. Wspomniał właśnie o żółwiach i workach foliowych czy reklamówkach, które dla żólwi przypominają meduzy. Przytoczył też wypowiedź indiańskiego szamana, który powiedział, że wytworzenie czegokolwiek, czego ziemia nie może przyjąć z powrotem jest zwyczajnie złe. I to wszystko pan Cejrowski pisał, jakby to była wielka ludowa mądrość, z której powinniśmy wyciągnąć wnioski.
A tymczasem w internecie czy telewizji takie same poglądy krytykuje jako lewackie.
Przypomina mi się walka ekologów z przed kilkunastu lat o likwidacji papierowych toreb bo wycina się lasy. I genialnie wpadli na pomysł że plastik jest lepszy. Ciekawe co teraz lepszego wymyślą.
Tylko czemu mówicie to Polakom? Jaki my mamy wpływ na to co pływa w oceanach? Może zacznijcie od głównych śmieciarzy - azjatów. Nawet całkowita likwidacja plastiku w Polsce nic nie zmieni, bo azjaci dalej będą wywalać go do swoich rzek.
I własnie przypomniały mi się dwie sprzeczne wypowiedzi pewnego bosego podróżnika. Fajnie się czyta jego dwie książki, gdzie pisze o swoich podróżach, a bardzo mało o swoich poglądach, choć możliwe, że wiele sam zmyślił.
Ale do rzeczy. Jak prześledzi się jego wypowiedzi w internecie na temat ochrony środowiska, ekologii, to jest całkowicie przeciw. Ma gdzieś, że niektóre gatunki roślin czy zwierząt mogą wyginąć.
Tymczasem 2 "Rio Anaconda" krytykował białych ząśmiecających dżungle i oceany. Wspomniał właśnie o żółwiach i workach foliowych czy reklamówkach, które dla żólwi przypominają meduzy. Przytoczył też wypowiedź indiańskiego szamana, który powiedział, że wytworzenie czegokolwiek, czego ziemia nie może przyjąć z powrotem jest zwyczajnie złe. I to wszystko pan Cejrowski pisał, jakby to była wielka ludowa mądrość, z której powinniśmy wyciągnąć wnioski.
A tymczasem w internecie czy telewizji takie same poglądy krytykuje jako lewackie.
Przypomina mi się walka ekologów z przed kilkunastu lat o likwidacji papierowych toreb bo wycina się lasy. I genialnie wpadli na pomysł że plastik jest lepszy. Ciekawe co teraz lepszego wymyślą.
@gabriel001
bambus, rosnie szybko, mozna z niego zrobic wytrzymale rzeczy wielorazowego uzytku, a przy okazji jest calkowicie naturalny
@mieteknapletek Zacznijmy od tego, że bambus jest skategoryzowany jako trawa.
@AIkanaro
a czy to cos zmienia?
Czyli lepiej, żeby zginęła meduza, niż zółw.
Widać różnicę, ale to nie znaczy, że żółw ją dostrzeże...
Żółw skosztuje, zorientuje się, że to plastik i nie zje torebki. Szczęśliwa meduza zwieje i uratuje życie. Same plusy! ;)
Tylko czemu mówicie to Polakom? Jaki my mamy wpływ na to co pływa w oceanach? Może zacznijcie od głównych śmieciarzy - azjatów. Nawet całkowita likwidacja plastiku w Polsce nic nie zmieni, bo azjaci dalej będą wywalać go do swoich rzek.
Tak jakby kwestia, czy żółw będzie "bardzo głodny', czy też "tylko trochę" miała wpływ na jego zdolności poznawcze...