Dyktatura prowincjuszy, kompleksy wobec Zachodu i elit, a jednocześnie charakterystyczne dla 'poddanych' uwielbienie "wielkości" np. Niemiec (hajlowanie ONR, narodowców), kraj buractwa i potomków chłopów pańszczyźnianych – oto jak wygląda Polska 2021.
@Tomasz3652 Od zniesienia pańszczyzny minęło parę pokoleń, więc opowiadanie o potomkach chłopów pańszczyźnianych jest, delikatnie mówiąc, skrajnym nadużyciem. Tak samo zresztą jak i o potomkach tych, których przywieziono na ruskich czołgach. Winę za polską mentalność ponosi kościół katolicki, a po wojnie Wyszyński, który wylansował i utrwalił bezmyślny ludowy katolicyzm na pokaz.
Kiedy i gdzie? Może konkrety? Rozumiem, że komuś może nie być po drodze z Kościołem. Ale ciągle wciskanie innym, że za wszelkie zło odpowiadają ludzie wierzący, to zwykła manipulacja.
To tak, jakby wszystkich spod znaku czerwonej błyskawicy nazwać prostakami, którzy potrafią jedynie drżeć się i wyrażać swoje zdanie poprzez stek wyzwisk i przekleństw.
@Fragglesik Kto nam wymienił? Ile pokoleń wyrosło od przegranych i krwawo stłumionych powstań, zakończenia wojny, upadku komunizmu? A tacy jak ty wciąż bredzą, o wymordowaniu elity. Z szacunkiem dla ofiar, ale wśród nich nie było polskiej elity intelektualnej. Większość stanowili szeregowcy. Ech, szkoda gadać. Nie można iść do przodu ciągle oglądając się do tyłu i obarczając winą za własne nieudacznictwo to, co zdarzyło się kilka pokoleń temu. Aha, na przykład taki Rajmund Kaczyński ocalał z pożogi okupacyjnej. Elita. I kogo nam sprezentował?
@tema_lina Jacy szeregowcy? O czym Ty mówisz dziewczyno? Ja mówię o masowych wywózkach inteligencji na Sybir, zsyłkach polskich profesorów, wykładowców, ludzi kultury i nauki. O niemieckiej
Intelligenzaktion. O aresztowaniach i wywózkach kadry na polskich uniwersytetach i akademiach robionych przez obu okupantów. Poczytaj o tym, poucz się historii, zamiast po łebkach myśleć tylko o tym, że był Katyń i to tyle.
@Fragglesik I uważasz, że po 76 latach polska inteligencja się nie odbudowała? Że mamy ten sam poziom intelektualny, który mieli nasi przedwojenni przodkowie? XD Iluż było inteligentów w tej biednej, zacofanej i smrodliwej II RP? Liczyła ona w 1939 r. 35 milionów ludności, przy czym Polacy stanowili tylko 65%! 75% ludności mieszkało na wsi! Najliczniejszą grupą społeczną byli chłopi, którzy stanowili około 55 % ogółu ludności Polski, następnie robotnicy (ponad 27,5%.), drobnomieszczaństwo (11%), inteligencja i wolne zawody (5%), więksi przedsiębiorcy (1%) i ziemianie zajmujący znacznie ważniejszą, niż wskazywałaby na to liczebność, pozycję w życiu społecznym (0,4%) Uważasz, że byliśmy potęgą intelektualną? Jaki był poziom analfabetyzmu? Według dzisiejszych "standardów", to większość tej inteligencji miała obce wykształcenie, służyła w obcych armiach i często znała język polski dość pobieżnie:) W Katyniu zamordowano nieco ponad 1200 oficerów (tylko niewielu z nich miało wyższe wykształcenie. głównie generałowie), to tak na marginesie, przy czym za osoby wykształcone uważano w II RP tych, którzy mieli tzw. małą maturę (większość oficerów). I można by długo odkłamywać tę bajkę o potędze II RP :)
@tema_lina przysłowia mądrością narodu: "człowieka ze wsi wyrwiesz, wsi z człowieka nigdy"...a teraz spójrz, elity? Pełne chamstwa i prostactwa? Zadufanie w sobie, po prostu widać, że siano z butów nadal wystaje. Elitą nazwę człowieka, który tak mnie znieważy, że poproszę go o autograf i tłumaczenie jego słów, takich już wśród nas nie ma, lub raczej są niezmiernie rzadcy, ale tacy się ze swoją elitarnością nie obnoszą. Jednego przez całe swoje życie spotkałem, profesor M. nauczyciel w moim technikum, człowiek, którego dezaprobata budziła w nas nastolatkach taką skruchę, że na jego słowo wszyscy staliśmy jak wojsko.
@mooz O, cholera, naprawdę? Oryginalne powiedzenie odnosi się do fraka, który dobrze leży w piątym pokoleniu. Może wyjaśnij mnie, prostaczce, co miałeś na myśli pisząc ten komentarz. Chętnie przeczytam.
Wybicie inteligentnych ludzi w czasie wojny oczywiście miało na to wpływ, jednak z drugiej strony proces chamienia społeczeństwa się pogłębia a nie odwrotnie.
Cześć inteligenci uciekła jak tylko pojawiła się możliwość, cześć np. lekarze zwiewają bo nikt im nie zapewnia perspektyw rozwoju w tym kraju. Rząd "zachęca" hasłami pod tytułem: " jak się w Polsce nie podoba to wyjedź"
Poziom edukacji też jest coraz niższy.
Co do katolicyzmu to myślę że co najmniej połowa ochrzczonych chodzi do kościoła raz w roku bo "co ludzie powiedzą" albo żeby babci nie robić przykrości.
Dzieci idą do komunii bo co sąsiad pomyśli, poza tym to dobra okazja żeby się wódki napić. Ludzie biorą ślub kościelny bo inaczej babcia ziemię na rydzyka przepisze.
Dużo w tym prawdy. Zawsze byliśmy krajem chłopów, by nie powiedzieć niewolników - ciekawe pokrewieństwo słów Slavic (Słowianie) i Slaves (niewolnicy).
W Polsce podczas wojny zarówno Rosjanie jak i Niemcy postarali się by wymordować elitę intelektualną tak by ten stan rzeczy nie zmienił się - i tak jest, jesteśmy tanią siłą roboczą dla bogatego zachodu.
Odbudowa potencjału intelektualnego to sprawa pokoleń a patrząc na jakość obecnych "elit" czarno to widzę.
@ironidem
"W Polsce podczas wojny zarówno Rosjanie jak i Niemcy postarali się by wymordować elitę intelektualną"
a po upadku komuny, wszystkie rzady robily wszystko zeby inteligencja sama wyjechala
to nie pokrewieństwo, to był swego czasu zamiennik słowa niewolnik, podobno nawet kilkaset tysięcy Słowian mogło zostać niewolnikami na przestrzeni lat
święta racja. Poziom kultury w obecnej Polsce najlepiej słychać w mowie powszechnej, na ulicach, w kawiarniach i choćby tutaj, na demotach: popularne przerywniki jak "k*rwa", "pi#rd0lę" itp stały się tak oczywiste, że nikomu nie przeszkadzają. Jeszcze jakieś 30, 40 lat temu była to mowa rynsztoku, plebsu, marginesu, dzisiaj już nie. I nie straty elit przed 70 czy 100 latami są tego przyczyną, tylko niewygodny fakt, że Polska to kraj prostaków. Media, polityka to też manifestują. Jakakolwiek kultura lub cywilizacja była importowana do Polski zawsze z jednego kierunku - z Zachodu, nigdy nie ze Wschodu. Nawet Kazimierz to wiedział, sprowadzając z Niemiec nauczycieli, artystów i inteligencję (nawiasem mówiąc często żydowską), aby walczyć z tym prymitywem.
@Percycox Nie wiem czemu by mi miało przeszkadzać że ktoś mówi takie czy inne słowo. Ludzie są tak ogłupieni że myślą że kultura to jest jak ktoś ładnych słów używa. Kultura to jest jak siedzisz i w kawiarni i nikt nie krzyczy, głośno się nie śmieje, nie przyprowadza nikt hałasujących bachorów, nie pcha się nikt w kolejce na ciebie swoim bębnem, nie stoi na środku schodów, nie prowadzają się dwie matki z wózkami jedna obok drugiej, nikt na nikogo nie trąbi na ulicy jeżeli nie jest to konieczne. To jest kultura.
@wacht kultura to zespół cech opisujących twoje zachowanie w stosunku do społeczeństwa, słownictwo jest również uważane za takowe, jeśli nie umiesz inaczej niż wulgarnie, to znaczy, że masz braki podstawowe z zakresu słownictwa, ergo edukacja dała ciała, a ty również nie chcąc się dokształcić. Nie pokazuj zatem braku kultury, nie bądź szweją z wojska, zachowuj się jak na wyższą szarżę przystało.
@Lopez_1 Czy umiesz czytać że zrozumieniem? @tema_lima nigdzie nie napisał o wierzących, ale o KK, o zinstytucjonizoeanym kościele. Organizacji obcego państwa, które od setek lat panuje w Polsce i rozrywka kraj od środka. To czy ktoś wierzy w Boga to jego prywatna sprawa. Ale jesli wchodzi w buciorach w życie innych i każe im żyć on uważa za stosowne, to właśnie wtedy ludzie się oburzają i słuchać głosy krytyki. Oto właśnie wtedy KK może stanąć w prawdzie, uderzyć się w pierś i powiedziec: mea culpa. Ale on boi się swoich grzechów. Stara się je zagłuszyć i udawać, że ich w ogóle nie ma. I ten błąd powtarzany jest od kat.
Nie tylko potrafię, ale także używam tej funkcji w trybie non stop.
Kościół Katolicki to nie tylko hierarchowie. Żeby to pojąć samemu należy zrozumieć ideę i potrzebę funkcjonowania kościoła apostolskiego, który współtworzą wierni. Nie zmieni tego ostra nagonka, fałszywy przekaz, albo różne manipulacje.
Ażeby jednak mój przekaz nie był jednostronny napisze, że dostrzegam również zło w obrębie Kościoła i nie przechodzę nad tym obojętnie. Tym bardziej nie staram się negować lub zamykać oczu na takie kwestie.
To jest bardziej złożony proces niż się wydaje. Trzeba się cofnąć do czasów, gdy do Polski zaczęto wprowadzać fanatyzm religijny. Do XVII wieku byliśmy w miarę normalnym krajem. Później staliśmy się (w większości) bezrozumnymi, chorymi z nienawiści, zacofanymi, chorymi z nienawiści fanatykami, w większości niewykształconymi.
Potem przyszły zabory. Tu właściwie tylko w zaborze austriackim (do dziś najbardziej zacofanym regionie kraju) wyeliminowano szlachtę niemal całkowicie. Kto wyeliminował? A no oczywiście chłopi, którym Austriacy mogli łatwo sterować i wmawiać im, co tylko chcieli. Właściwie wszyscy, którzy tu żyją prawdopodobnie są potomkami tych zbrodniarzy (nie ma się czym chwalić, ale to prawda). Potem niby wolność odzyskaliśmy, ale zacofanie pozostało, bo jak tu cokolwiek odbudować, gdy w regionie sami chłopi? Inne regiony szybciej się podniosły.
Później wybuchła II WŚ i Niemcy wybili prawie całą inteligencję, której i tak zbyt wiele nie mieliśmy. Bo w zamyśle mieliśmy być analfabetami i niewolnikami lub całkowicie zginąć.
Potem komunizm. Wtedy może bezpośrednio nie eksterminowano inteligencji, ale musieli oni często uciekać z Polski, bo jako "burżuje" mogliby skończyć w więzieniach. Promowano wtedy najniższe warstwy społeczne, będące właśnie przysłowiowymi chamami. Równolegle KK też zrobił swoje w utrwalaniu zacofania i chamstwa. Komunizm+pontyfikat JPII to najgorsza kumulacja jaka mogła nam się trafić.
Potem komunizm padł, nastała nadzieja na powrót normalności. Niestety, KK nadal prał ludziom mózgi, przez co nastała PISowska dyktatura. A w jej wyniku straty gospodarcze i mentalne będą gorsze niż te z komunizmu. Ktoś mądry powiedział kiedyś, że PIS sprawiło, że nieuk jest dumny z swojej niewiedzy, a cham ze swojego chamstwa. Teraz inteligencja też wyjeżdża z Polski, bo po 1. Zarabiają grosze, po 2. Większość tych groszy muszą oddać dzieciorobom, po 3. Sam PIS ich do tego zmusza (jak ci się nie podoba, to wypad).
Ktoś powie, że historia nie miała żadnego wpływu na taki stan rzeczy. Niestety miała, nawet bardzo duży. Ledwo się podnieśliśmy (o ile można to tak nazwać, bo na to potrzeba wielu lat) po jednej tragedii, a przychodziła kolejna. Co w połączeniu z katolickim fanatyzmem promowanym przez Kościół i eliminowaniem nielicznych elit dawało katastrofalny efekt. Zawsze byliśmy krajem chłopów, krajem trzeciego świata i tanią siłą roboczą. I tak jest do dziś.
Jeśli komuś uda się coś w tej materii zmienić, to będzie on bohaterem narodowym (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bo PIS zniszczył nawet znaczenia wszystkich słów pochodnych od "naród").
@Cammax
"kolego" tak zwana "pisowska dyktatura" nie nastała od razu po latach 90-tych jak sugerujesz - przed PiS'em całkiem sporo partii rządziło: UD, KLD, SLD, AWS, PSL, PO ... sporo było tych formacji o różnych światopogdlądach, jednak o dziwo wobec kościoła równie uległych.
I przypominam że konkordat podpisał prezydent Kwaśniewski (SLD).
@Albert_Einstein dziękuję. Kluczowe jest zrozumienie, że tego typu procesy zawsze są długotrwałe. Być może wielu sądzi, że "chamienie społeczeństwa" zaczęło się w 2015. Ale takie zjawiska zawsze trwają długo. Obawiam się tylko, że "odchamianie" potrwa jeszcze dłużej.
@ironidem masz oczywiście rację. Może wyraziłam się w tym fragmencie niezbyt precyzyjnie, ale podnoszenie się po komunizmie zajęło nam o wiele dłużej. Właściwie to nadal się w 100% nie podnieśliśmy. Gdzieś w 2014 uwierzyliśmy, że już się podnieśliśmy. Ale niestety, lata "normalności", podczas których KK regularnie prał ludziom mózgi zebrały swoje żniwo i w 2015 wygrało PIS. Aż się boję, co się stanie jak już podniesiemy się po rządach PISu. Bo jak do tej pory- wtedy zawsze spadały na nas kolejne tragedie.
Kwaśniewski chyba nie przewidział skutków podpisania konkordatu. Gdyby dziś miał możliwość cofnięcia się do tamtych czasów, to na pewno nie podpisałby.
ps. jego role i gra aktorska potwierdzają tą, jakże trafną, analizę rzeczywistości
Dyktatura prowincjuszy, kompleksy wobec Zachodu i elit, a jednocześnie charakterystyczne dla 'poddanych' uwielbienie "wielkości" np. Niemiec (hajlowanie ONR, narodowców), kraj buractwa i potomków chłopów pańszczyźnianych – oto jak wygląda Polska 2021.
@Tomasz3652 Od zniesienia pańszczyzny minęło parę pokoleń, więc opowiadanie o potomkach chłopów pańszczyźnianych jest, delikatnie mówiąc, skrajnym nadużyciem. Tak samo zresztą jak i o potomkach tych, których przywieziono na ruskich czołgach. Winę za polską mentalność ponosi kościół katolicki, a po wojnie Wyszyński, który wylansował i utrwalił bezmyślny ludowy katolicyzm na pokaz.
Kiedy i gdzie? Może konkrety? Rozumiem, że komuś może nie być po drodze z Kościołem. Ale ciągle wciskanie innym, że za wszelkie zło odpowiadają ludzie wierzący, to zwykła manipulacja.
To tak, jakby wszystkich spod znaku czerwonej błyskawicy nazwać prostakami, którzy potrafią jedynie drżeć się i wyrażać swoje zdanie poprzez stek wyzwisk i przekleństw.
Nie ludzie wierzący tylko kościół jako instytucja. Wiara a religia, religia a kościół, kościół a wiara to trzy różne rzeczy.
@opolko Tu się z p.Lindą nie absolutnie zgadzam - to nie my "wymieniliśmy" - to nam wymordowali.
@Fragglesik Kto nam wymienił? Ile pokoleń wyrosło od przegranych i krwawo stłumionych powstań, zakończenia wojny, upadku komunizmu? A tacy jak ty wciąż bredzą, o wymordowaniu elity. Z szacunkiem dla ofiar, ale wśród nich nie było polskiej elity intelektualnej. Większość stanowili szeregowcy. Ech, szkoda gadać. Nie można iść do przodu ciągle oglądając się do tyłu i obarczając winą za własne nieudacznictwo to, co zdarzyło się kilka pokoleń temu. Aha, na przykład taki Rajmund Kaczyński ocalał z pożogi okupacyjnej. Elita. I kogo nam sprezentował?
@tema_lina Jacy szeregowcy? O czym Ty mówisz dziewczyno? Ja mówię o masowych wywózkach inteligencji na Sybir, zsyłkach polskich profesorów, wykładowców, ludzi kultury i nauki. O niemieckiej
Intelligenzaktion. O aresztowaniach i wywózkach kadry na polskich uniwersytetach i akademiach robionych przez obu okupantów. Poczytaj o tym, poucz się historii, zamiast po łebkach myśleć tylko o tym, że był Katyń i to tyle.
@Fragglesik I uważasz, że po 76 latach polska inteligencja się nie odbudowała? Że mamy ten sam poziom intelektualny, który mieli nasi przedwojenni przodkowie? XD Iluż było inteligentów w tej biednej, zacofanej i smrodliwej II RP? Liczyła ona w 1939 r. 35 milionów ludności, przy czym Polacy stanowili tylko 65%! 75% ludności mieszkało na wsi! Najliczniejszą grupą społeczną byli chłopi, którzy stanowili około 55 % ogółu ludności Polski, następnie robotnicy (ponad 27,5%.), drobnomieszczaństwo (11%), inteligencja i wolne zawody (5%), więksi przedsiębiorcy (1%) i ziemianie zajmujący znacznie ważniejszą, niż wskazywałaby na to liczebność, pozycję w życiu społecznym (0,4%) Uważasz, że byliśmy potęgą intelektualną? Jaki był poziom analfabetyzmu? Według dzisiejszych "standardów", to większość tej inteligencji miała obce wykształcenie, służyła w obcych armiach i często znała język polski dość pobieżnie:) W Katyniu zamordowano nieco ponad 1200 oficerów (tylko niewielu z nich miało wyższe wykształcenie. głównie generałowie), to tak na marginesie, przy czym za osoby wykształcone uważano w II RP tych, którzy mieli tzw. małą maturę (większość oficerów). I można by długo odkłamywać tę bajkę o potędze II RP :)
@tema_lina przysłowia mądrością narodu: "człowieka ze wsi wyrwiesz, wsi z człowieka nigdy"...a teraz spójrz, elity? Pełne chamstwa i prostactwa? Zadufanie w sobie, po prostu widać, że siano z butów nadal wystaje. Elitą nazwę człowieka, który tak mnie znieważy, że poproszę go o autograf i tłumaczenie jego słów, takich już wśród nas nie ma, lub raczej są niezmiernie rzadcy, ale tacy się ze swoją elitarnością nie obnoszą. Jednego przez całe swoje życie spotkałem, profesor M. nauczyciel w moim technikum, człowiek, którego dezaprobata budziła w nas nastolatkach taką skruchę, że na jego słowo wszyscy staliśmy jak wojsko.
@mooz W zasadzie to frak a nie garnitur, a słyszałem, że nie w trzecim a nawet i w piątym. Niestety jeszcze pierwsze nie minęło.
@mooz O, cholera, naprawdę? Oryginalne powiedzenie odnosi się do fraka, który dobrze leży w piątym pokoleniu. Może wyjaśnij mnie, prostaczce, co miałeś na myśli pisząc ten komentarz. Chętnie przeczytam.
@glup Rozumiem, że ty jesteś ten z ziemiaństwa. Genetyczna elita, przypadkiem tylko nie wybita przez Ruskich, Niemców, komunistów:)
Nie wiedziałam, że takie perełki mające w pogardzie większość rodaków jeszcze się uchowały...
@tema_lina pogrzało Cie, z elitą mnie nic nie łączy, ale ja to przynajmniej przyznaję szczerze.
Wybicie inteligentnych ludzi w czasie wojny oczywiście miało na to wpływ, jednak z drugiej strony proces chamienia społeczeństwa się pogłębia a nie odwrotnie.
Cześć inteligenci uciekła jak tylko pojawiła się możliwość, cześć np. lekarze zwiewają bo nikt im nie zapewnia perspektyw rozwoju w tym kraju. Rząd "zachęca" hasłami pod tytułem: " jak się w Polsce nie podoba to wyjedź"
Poziom edukacji też jest coraz niższy.
Co do katolicyzmu to myślę że co najmniej połowa ochrzczonych chodzi do kościoła raz w roku bo "co ludzie powiedzą" albo żeby babci nie robić przykrości.
Dzieci idą do komunii bo co sąsiad pomyśli, poza tym to dobra okazja żeby się wódki napić. Ludzie biorą ślub kościelny bo inaczej babcia ziemię na rydzyka przepisze.
Na szczęście mamy Bogusława Lindę, który jako przedstawiciel prawdziwej arystokracji i krezus inteligencji oraz mistrz aktorstwa wszystko to ogarnie.
Na szczęście mamy casperkb, który swoim nic nie wnoszącym do dyskusji sarkazmem potwierdza że iloraz inteligencji narodu regularnie spada.
Dużo w tym prawdy. Zawsze byliśmy krajem chłopów, by nie powiedzieć niewolników - ciekawe pokrewieństwo słów Slavic (Słowianie) i Slaves (niewolnicy).
W Polsce podczas wojny zarówno Rosjanie jak i Niemcy postarali się by wymordować elitę intelektualną tak by ten stan rzeczy nie zmienił się - i tak jest, jesteśmy tanią siłą roboczą dla bogatego zachodu.
Odbudowa potencjału intelektualnego to sprawa pokoleń a patrząc na jakość obecnych "elit" czarno to widzę.
@ironidem
"W Polsce podczas wojny zarówno Rosjanie jak i Niemcy postarali się by wymordować elitę intelektualną"
a po upadku komuny, wszystkie rzady robily wszystko zeby inteligencja sama wyjechala
to nie pokrewieństwo, to był swego czasu zamiennik słowa niewolnik, podobno nawet kilkaset tysięcy Słowian mogło zostać niewolnikami na przestrzeni lat
święta racja. Poziom kultury w obecnej Polsce najlepiej słychać w mowie powszechnej, na ulicach, w kawiarniach i choćby tutaj, na demotach: popularne przerywniki jak "k*rwa", "pi#rd0lę" itp stały się tak oczywiste, że nikomu nie przeszkadzają. Jeszcze jakieś 30, 40 lat temu była to mowa rynsztoku, plebsu, marginesu, dzisiaj już nie. I nie straty elit przed 70 czy 100 latami są tego przyczyną, tylko niewygodny fakt, że Polska to kraj prostaków. Media, polityka to też manifestują. Jakakolwiek kultura lub cywilizacja była importowana do Polski zawsze z jednego kierunku - z Zachodu, nigdy nie ze Wschodu. Nawet Kazimierz to wiedział, sprowadzając z Niemiec nauczycieli, artystów i inteligencję (nawiasem mówiąc często żydowską), aby walczyć z tym prymitywem.
@Percycox Nie wiem czemu by mi miało przeszkadzać że ktoś mówi takie czy inne słowo. Ludzie są tak ogłupieni że myślą że kultura to jest jak ktoś ładnych słów używa. Kultura to jest jak siedzisz i w kawiarni i nikt nie krzyczy, głośno się nie śmieje, nie przyprowadza nikt hałasujących bachorów, nie pcha się nikt w kolejce na ciebie swoim bębnem, nie stoi na środku schodów, nie prowadzają się dwie matki z wózkami jedna obok drugiej, nikt na nikogo nie trąbi na ulicy jeżeli nie jest to konieczne. To jest kultura.
@wacht kultura to zespół cech opisujących twoje zachowanie w stosunku do społeczeństwa, słownictwo jest również uważane za takowe, jeśli nie umiesz inaczej niż wulgarnie, to znaczy, że masz braki podstawowe z zakresu słownictwa, ergo edukacja dała ciała, a ty również nie chcąc się dokształcić. Nie pokazuj zatem braku kultury, nie bądź szweją z wojska, zachowuj się jak na wyższą szarżę przystało.
@Lopez_1 Czy umiesz czytać że zrozumieniem? @tema_lima nigdzie nie napisał o wierzących, ale o KK, o zinstytucjonizoeanym kościele. Organizacji obcego państwa, które od setek lat panuje w Polsce i rozrywka kraj od środka. To czy ktoś wierzy w Boga to jego prywatna sprawa. Ale jesli wchodzi w buciorach w życie innych i każe im żyć on uważa za stosowne, to właśnie wtedy ludzie się oburzają i słuchać głosy krytyki. Oto właśnie wtedy KK może stanąć w prawdzie, uderzyć się w pierś i powiedziec: mea culpa. Ale on boi się swoich grzechów. Stara się je zagłuszyć i udawać, że ich w ogóle nie ma. I ten błąd powtarzany jest od kat.
Nie tylko potrafię, ale także używam tej funkcji w trybie non stop.
Kościół Katolicki to nie tylko hierarchowie. Żeby to pojąć samemu należy zrozumieć ideę i potrzebę funkcjonowania kościoła apostolskiego, który współtworzą wierni. Nie zmieni tego ostra nagonka, fałszywy przekaz, albo różne manipulacje.
Ażeby jednak mój przekaz nie był jednostronny napisze, że dostrzegam również zło w obrębie Kościoła i nie przechodzę nad tym obojętnie. Tym bardziej nie staram się negować lub zamykać oczu na takie kwestie.
Wincyj tych reklam trza było upchać. Bez adbloka nie da się tych demontować ogarnac.
wydaje mi się, że opisał to zbyt trudnym językiem, odbiorca może nie zrozumieć
Sorry ale powiedział gość grający chałturę u Papryka...
@Lemyjones Jak zauważył Lemyjones zestawiając ze swoim... ego.
To jest bardziej złożony proces niż się wydaje. Trzeba się cofnąć do czasów, gdy do Polski zaczęto wprowadzać fanatyzm religijny. Do XVII wieku byliśmy w miarę normalnym krajem. Później staliśmy się (w większości) bezrozumnymi, chorymi z nienawiści, zacofanymi, chorymi z nienawiści fanatykami, w większości niewykształconymi.
Potem przyszły zabory. Tu właściwie tylko w zaborze austriackim (do dziś najbardziej zacofanym regionie kraju) wyeliminowano szlachtę niemal całkowicie. Kto wyeliminował? A no oczywiście chłopi, którym Austriacy mogli łatwo sterować i wmawiać im, co tylko chcieli. Właściwie wszyscy, którzy tu żyją prawdopodobnie są potomkami tych zbrodniarzy (nie ma się czym chwalić, ale to prawda). Potem niby wolność odzyskaliśmy, ale zacofanie pozostało, bo jak tu cokolwiek odbudować, gdy w regionie sami chłopi? Inne regiony szybciej się podniosły.
Później wybuchła II WŚ i Niemcy wybili prawie całą inteligencję, której i tak zbyt wiele nie mieliśmy. Bo w zamyśle mieliśmy być analfabetami i niewolnikami lub całkowicie zginąć.
Potem komunizm. Wtedy może bezpośrednio nie eksterminowano inteligencji, ale musieli oni często uciekać z Polski, bo jako "burżuje" mogliby skończyć w więzieniach. Promowano wtedy najniższe warstwy społeczne, będące właśnie przysłowiowymi chamami. Równolegle KK też zrobił swoje w utrwalaniu zacofania i chamstwa. Komunizm+pontyfikat JPII to najgorsza kumulacja jaka mogła nam się trafić.
Potem komunizm padł, nastała nadzieja na powrót normalności. Niestety, KK nadal prał ludziom mózgi, przez co nastała PISowska dyktatura. A w jej wyniku straty gospodarcze i mentalne będą gorsze niż te z komunizmu. Ktoś mądry powiedział kiedyś, że PIS sprawiło, że nieuk jest dumny z swojej niewiedzy, a cham ze swojego chamstwa. Teraz inteligencja też wyjeżdża z Polski, bo po 1. Zarabiają grosze, po 2. Większość tych groszy muszą oddać dzieciorobom, po 3. Sam PIS ich do tego zmusza (jak ci się nie podoba, to wypad).
Ktoś powie, że historia nie miała żadnego wpływu na taki stan rzeczy. Niestety miała, nawet bardzo duży. Ledwo się podnieśliśmy (o ile można to tak nazwać, bo na to potrzeba wielu lat) po jednej tragedii, a przychodziła kolejna. Co w połączeniu z katolickim fanatyzmem promowanym przez Kościół i eliminowaniem nielicznych elit dawało katastrofalny efekt. Zawsze byliśmy krajem chłopów, krajem trzeciego świata i tanią siłą roboczą. I tak jest do dziś.
Jeśli komuś uda się coś w tej materii zmienić, to będzie on bohaterem narodowym (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bo PIS zniszczył nawet znaczenia wszystkich słów pochodnych od "naród").
@Cammax Ależ mądry i oddający rzeczywistość komentarz. Gratuluję.
@Cammax
"kolego" tak zwana "pisowska dyktatura" nie nastała od razu po latach 90-tych jak sugerujesz - przed PiS'em całkiem sporo partii rządziło: UD, KLD, SLD, AWS, PSL, PO ... sporo było tych formacji o różnych światopogdlądach, jednak o dziwo wobec kościoła równie uległych.
I przypominam że konkordat podpisał prezydent Kwaśniewski (SLD).
@Albert_Einstein dziękuję. Kluczowe jest zrozumienie, że tego typu procesy zawsze są długotrwałe. Być może wielu sądzi, że "chamienie społeczeństwa" zaczęło się w 2015. Ale takie zjawiska zawsze trwają długo. Obawiam się tylko, że "odchamianie" potrwa jeszcze dłużej.
@ironidem masz oczywiście rację. Może wyraziłam się w tym fragmencie niezbyt precyzyjnie, ale podnoszenie się po komunizmie zajęło nam o wiele dłużej. Właściwie to nadal się w 100% nie podnieśliśmy. Gdzieś w 2014 uwierzyliśmy, że już się podnieśliśmy. Ale niestety, lata "normalności", podczas których KK regularnie prał ludziom mózgi zebrały swoje żniwo i w 2015 wygrało PIS. Aż się boję, co się stanie jak już podniesiemy się po rządach PISu. Bo jak do tej pory- wtedy zawsze spadały na nas kolejne tragedie.
Kwaśniewski chyba nie przewidział skutków podpisania konkordatu. Gdyby dziś miał możliwość cofnięcia się do tamtych czasów, to na pewno nie podpisałby.
Co tu gadać powiedział 100% prawdy i tyle.