To doprawdy zasmucające, że trzeba przeczytać opinię naukowca, bo inaczej przecież człowiek, podobno rozumny, nie domyśli się, że wodzie - czymś o gęstości większej niż powietrze, dzwięk rozchodzi się szybciej i można nawet powiedzieć, że sprawia wrażenie bycia głośniejszym.. a już to, że stworzenia, które żyją w wodzie i mają bardzo dobry zmysł słuchu, zle znoszą hałas, jak zresztą większość żywych stworzeń to przecież odkrycie godne pierwszych stron gazet.
To prawda dźwięk w wodzie jest straszny (rozchodzi się szybciej jest donioślejszy) zwłaszcza w małych zbiornikach przypomina mi się historia z dzieciństwa. A mianowicie lubiłem sobie tak nurkować w wannie jeszcze wtedy z siostra razem jako małe bajcle było fajnie do czasu. Kiedy tak wesoło sobie nurkowałem koło zadka mojej siostry a ona w tym momencie mocno prykła, zabulgotało i straszni mi się po uszach odbiło jak by kto petardę mi koło ucha odpalił. Podniosłem głowę a tam jeszcze na dobicie smród a z wanny wiadomo... Przestałem nurkować . Tak że to wcale nie jest bzdura jak by kto pomyślał, przeżyłem to na własnej skórze.
To doprawdy zasmucające, że trzeba przeczytać opinię naukowca, bo inaczej przecież człowiek, podobno rozumny, nie domyśli się, że wodzie - czymś o gęstości większej niż powietrze, dzwięk rozchodzi się szybciej i można nawet powiedzieć, że sprawia wrażenie bycia głośniejszym.. a już to, że stworzenia, które żyją w wodzie i mają bardzo dobry zmysł słuchu, zle znoszą hałas, jak zresztą większość żywych stworzeń to przecież odkrycie godne pierwszych stron gazet.
To prawda dźwięk w wodzie jest straszny (rozchodzi się szybciej jest donioślejszy) zwłaszcza w małych zbiornikach przypomina mi się historia z dzieciństwa. A mianowicie lubiłem sobie tak nurkować w wannie jeszcze wtedy z siostra razem jako małe bajcle było fajnie do czasu. Kiedy tak wesoło sobie nurkowałem koło zadka mojej siostry a ona w tym momencie mocno prykła, zabulgotało i straszni mi się po uszach odbiło jak by kto petardę mi koło ucha odpalił. Podniosłem głowę a tam jeszcze na dobicie smród a z wanny wiadomo... Przestałem nurkować . Tak że to wcale nie jest bzdura jak by kto pomyślał, przeżyłem to na własnej skórze.