@kondon raczej typowy prawicowy fake. Po pierwsze ograniczenia w budżecie wynikają z covid-19, a nie z BLM. Po drugie ciężko po miesiącu ograniczonego budżetu mówić o tym że przestępczość z tego powodu wzrosła. Przecież tylko idiotą można uwierzyć w tak bzdurny fake
@kondon i co w tym linku przeczytałeś? Gdzie jest o tym wszystkim co jest napisane w democie? Jest napisane, że jest mniej funkcjonariuszy na ulicach i przegłosowano zwiększenie budżetu i kolejni funkcjonariusze są w trakcie szkolenia. Mniejsza liczba funkcjonariuszy spowodowała wydluzenie czasu oczekiwania na ich przyjazd. Artykuł zawieraa duża ilość dziur. Nie wspomina o tym że miasto ma znacznie zmniejszone przychody z powodu pandemii. Że zmniejszono z tego powodu budżet na 2021, ale teraz przegłosowano zwiększenie budżetu policji. Delikatnie powiedziawszy Foxnws nie jest wiarygodnym źródłem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2021 o 22:13
@lech2 "Minneapolis on Friday backtracked on its original push to defund the city’s police department in the wake of George Floyd’s police custody death after residents begged the city to hire more officers, citing longer response times and increased violent crime."
@lech2 Problem nie jest jednowymiarowy - jak prawie każdy. Jednak lewicowa logika jest.
Lewactwo chciało obciąć finansowanie policji i przy okazji pandemii tak się stało (a może to połączenie obu?). Do tego po całej akcji z Floydem wielu policjantów odeszło. No i im się posypała sprawność policji, no niespodzianka...
Tu też wychodzą debilne zasady ustalania budżetów. Na sprawy najważniejsze pieniądze mają być bez żadnej dyskusji, a nie tak, że może będą... No ale w socjalizmie i demokracji priorytety są inaczej ustawione.
@lech2 Wychodząc z takiego założenia, to każda informacja jest fejkiem, jak również Twoje wpisy.
Możesz się czepiać szczegółów, jednak wniosek pozostaje prawdziwy.
@kondon ale że obcięto budżet w styczniu 2021, dlatego spadła liczba funkcjonariuszy, wzrosła przestępczość i czas oczekiwania na policję w 2020? Czy ty aby na pewno dobrze się czujesz? To coś w stylu logika i fakty się nie liczą, ważne są moje odczucia?
@lech2 2 posty wyżej napisałem co myślę.
W artykule mogą być jakieś niedopowiedzenia i niejasności (nie znam szczegółów i nie zamierzam ich szukać), co nie zmienia przesłania demota, bo stało się to, czego lewica chciała i efekt nie jest dobry - jak zawsze.
Więcej nie mam do dodania, a na bezsensowną dyskusję szkoda czasu i mojego i Twojego.
@kondon czyli tak jak pisałem. Demot to fejk, ale ważne że potwierdza, twoje odczucia, że wszelkie zło to lewica, więc kto by się takimi szczegółami jak prawda przejmował. Po co jakakolwiek dyskusja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2021 o 23:24
@lech2 Napisałem coś innego, a Ty rozumiesz to po swojemu.
Mogę próbować wytłumaczyć Ci to jeszcze kilka dni, a pewnie i tak do niczego nie dojdziemy. To naprawdę jest bez sensu.
@kondon niedopowiedzenie? Ciąg logiczny w democie. Miasto zredukowało budżet z powodu brutalnosci policji co spowodowało że teraz mieszkańcy skarżą się na wzrost przestępczości. Szczegóły już znasz. Artykuł foxnews stara się wytworzyć takie wrażenie, ale jak się przyjrzeć co dokładnie tam napisano, to takiej informacji tam nie ma. Podałem ci artykuł jak to wyglądało ze szczegółami. Więc nie pisz że to kwestia niedopowiedzen i szczegółów. Najzwyczajniejszą nieprawda. Nie było tak. Przestępczość wzrosła, spadła liczba funkcjonariuszy na ulicach w 2020, w grudniu 2020 uchwalono budżet w którym cięto wydatki na wszystkie departamenty, w tym na policję, ale te redukcję z uwagi na wzrost przestępczości i braki w policji ograniczono. A teraz jeszcze im kasy dodali. Jak to ma się do informacji z demota?
Yhm czyli wg autora demota, powinni byli dać im podwyżki? Bo skoro odcięcie środków jest bee, to dołożenie powinno załatwić sprawę...
No nie. Brutalność policji wynika ze złego szkolenia, braku fachowości w wykonaniu zadań i braku działań długofalowych. Nie tępi się przestępczości zorganizowanej, jakim cudem takie Triady, Yakuza czy rosyjska mafia istnieją przez dekady?
Najpierw obetnij żmii łeb. A potem zabierz się za resztę.
Niestety ale wtedy mogłaby się polać policyjna krew, ale to po prostu konieczne jeśli na prawdę chcesz zaprowadzić porządek. A gangusy nie będą się skarżyć na brutalność.
@rafik54321 wiesz, rozpracowywaniem przestępczości zorganizowanej zajmują się zwykle inni policjanci niż ci, którzy jeżdżą na patrole i reagują na drobnych złodziei/chuliganów, interwencje domowe itp.
W USA jest to jeszcze bardziej rozgraniczone niż np. w Polsce. U nas są od tego różne wydziały tej samej instytucji. W USA istnieje mnóstwo instytucji, o różnych terytoriach i o różnym rodzaju spraw.
A co do brutalności - po pierwsze szkolenia kosztują. Obetniesz finanse - nie będzie ich na szkoleina.
Po drugie - mieszkańy narzekają na brak lub długi czas interwencji. Tego typu problemy wprost wynikają z braków kadrowych. A cięcia kadrowe wprost wynikają z cięć fundusyz.
Po trzecie - sposób interwencji zależy między innymi od zasobów. Im większą przewagę ma policjant podczas interwencji - tym mniejsza szansa, że będzie zmuszony do sięgnięcia po środki siłowe. Jeśli np. jest ich dwóch w patrolu - to jeden wykonuje czynności, drugi ubezpiecza. Jeśli wie, że w razie potrzeby przyjecie wsparcie - to czuje się pewniej i może przyjąć większy margines bezpieczeństwa. Jeśli podejrzany jasno widzi przewagę policjanta - mniej chętnie będzie się ciskać. Z drugiej strony - jeśli policjant jest sam, a na wsparcie nie może liczyć - to przy dużo mniejszym zagrożeniu sięgnie po siłowe rozwiązania, bo w pierwszej kolejności musi przecież zadbać o własne bezpieczeństwo. I znów - sprowadza nas to do braków kadrowych.
@duncan czyli jest za mało policji do przestępczości zorganizowanej.
Ale już problem edukacji policji oraz selekcji dotyczy całej służby. Bo jeśli jakiś policjant nie jest w stanie znosić stresu, to po co szedł do służby? Naooglądał się NCIS czy innego serialu i kozaczył?
To tak jakby dziewica poszła grać w pornusie i potem była zdziwiona że seks przed kamerą nie jest taki fajny :/ .
Ale tutaj obcięto finanse POLICJI, a nie szkoleniu policji.
Ja nie mówiłem że obcięcie funduszów jest ok.
Im większą przewagę ma milicjant tym częściej będzie dochodzić do nadużyć.
Po prostu policja interweniuje wtedy kiedy im to odpowiada. A nie wtedy kiedy faktycznie trzeba wykazać się umiejętnościami. Bo w bezpośredniej bójce, jeden policjant powinien potrafić dać radę obić 2 dresiarzy bez szkolenia. A z pałką powinien dać radę 3.
Jeśli nie potrafi, to znaczy że nie jest dobrze wyszkolony.
Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając. Wystarczy dobry tekst.
Osobiście nie mam szacunku do tej chorej służby. Bo nie mam za co jej szanować. Co innego straż pożarna - do tych nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Każda akcja w ich wykonaniu była szybka, skuteczna i profesjonalna.
@rafik54321 trochę nie wiesz o czym piszesz @duncan ci prosto rozpisał ciąg przyczynowo skutkowy.
"Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając. Wystarczy dobry tekst." I wtedy wysiedli pasażerowie z autobusu i zaczęli klaskać ;)
A tak serio wypisałeś w sumienie skutki braków środków na szkolenia i kadre.
Z przewagą nie chodziło o to by mieli więcej praw i możliwości do siłowych rozwiązań wobec zwykłych obywateli ale żeby podejmując interwencje będąc sam (bo obcięli środki) nie dostać kosy w plecy.
@rafik54321
"Bo w bezpośredniej bójce, jeden policjant powinien potrafić dać radę obić 2 dresiarzy bez szkolenia. A z pałką powinien dać radę 3."
Owszem, powinien. Tylko wtedy może skończyć się na obiciu, z poważnymi urazami. Bo w walce z wieloma przeciwniami istotne jest zadbanie, żeby przeciwnik raz wyeliminowany z walki nie włączył się do niej ponownie. Żeby nie było tak, że podczas siłowania się z drugim - pierwszy wstał i zasadził kosę w plecy.
I oczywiście, że policjant powienien *umieć* sobie w takiej sytuacji poradzić. Tylko że jeśli już to robi - i przy okazji napastnikowi stanie się krzywda - to wtedy właśnie nazywane jest to brutalnością policji.
Dla przykładu w sytuacji dwóch na dwóch - jeśli jeden z "dresów" zaatakuje policjanta - to policjant może go próbować obezwładnić defensywnie (chwyty obezwładniające, przytrzymywanie, itp). To jest bezpieczniejsze dla wszystkich stron. Ale to trwa trochę czasu. W tym czasie partner policjanta ubezpiecza go - najlepiej próbując słownie uspokoić drugiego "dresa". A w razie potrzeby broniąc fizycznie policjanta zajętego pierwszym.
Gdyby zaś policjant nie miał partnera - to wtedy próbując reagować na pierwszego "dresa" defensywnie, ryzykowałby, że drugiemu dresowi włączy się instynkt obrony "swojego" - i że policjant dostanie kosę w plecy, o której mówił @Tibr. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa musi przyjąć inną strategię - jak najszybciej uniemożliwić pierwszemu walkę. Najskuteczniej robi się to wyrządzając pierwszemu krzywdę.
Tu nie chodzi o to, że policjant nie umie poradzić sobie ze stresem. Tu chodzi o dobór strategii do poziomu zagrożenia.
"Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając."
Gratuluję.
Też miałem. Też mi się podobne rzeczy udały.
Ale mogły się nie udać. Zawsze jest pewne ryzyko.
A czasem dobry tekst nie wystarczy. Bo na przykład delikwent jest naćpany i mu się agresor włączył (a do tego niewrażliwość na ból, więc techniki pain-complience nie zadziałają). Bo jest niezrównoważony psychicznie i reaguje skrajnie irracjonalnie. Bo po prostu masz pecha.
Ja w takich sytuacjach uciekałem. Policjant nie zawsze ma tę opcję.
Policjantowi takie konfrontacje zdarzają się dużo częściej niż komukolwiek innemu. I sto razy mu się uda - a za sto pierwszym już nie. Rzecz w tym, że wystarczy jeden pechowy incyden, aby zostać kaleką do końca życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2021 o 18:53
@duncan ten cytat który dałeś w odpowiedzi do mnie, zauważyłeś, że to nie ja pisałem tylko zacytowałem z ironią??? Bo tak to ująłeś jakbym ja był autorem i mi odpowiadasz ( ten o 3 dresach).
Klasyczna lewicowa "logika" i jej efekty.
@kondon raczej typowy prawicowy fake. Po pierwsze ograniczenia w budżecie wynikają z covid-19, a nie z BLM. Po drugie ciężko po miesiącu ograniczonego budżetu mówić o tym że przestępczość z tego powodu wzrosła. Przecież tylko idiotą można uwierzyć w tak bzdurny fake
@lech2 Co jest fejkiem?
Pod demotem jest źródło, które go potwierdza. Ty opierasz się na domysłach. Kto jest bardziej wiarygodny?
@kondon i co w tym linku przeczytałeś? Gdzie jest o tym wszystkim co jest napisane w democie? Jest napisane, że jest mniej funkcjonariuszy na ulicach i przegłosowano zwiększenie budżetu i kolejni funkcjonariusze są w trakcie szkolenia. Mniejsza liczba funkcjonariuszy spowodowała wydluzenie czasu oczekiwania na ich przyjazd. Artykuł zawieraa duża ilość dziur. Nie wspomina o tym że miasto ma znacznie zmniejszone przychody z powodu pandemii. Że zmniejszono z tego powodu budżet na 2021, ale teraz przegłosowano zwiększenie budżetu policji. Delikatnie powiedziawszy Foxnws nie jest wiarygodnym źródłem.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2021 o 22:13
@lech2 "Minneapolis on Friday backtracked on its original push to defund the city’s police department in the wake of George Floyd’s police custody death after residents begged the city to hire more officers, citing longer response times and increased violent crime."
Jeśli Ci nie pasuje - daj lepsze.
@kondon tu jest o dyskusji nad budżetem, że msto straciło 150 ml$ przy budżecie na poziomie1,5mld, że liczba funkcjonariuszy spadła zanim budżet został ograniczony
https://www.minnpost.com/metro/2020/12/what-minneapolis-budget-debate-actually-means-for-the-city-the-mpd-and-future-of-policing-in-the-city/
@lech2 Problem nie jest jednowymiarowy - jak prawie każdy. Jednak lewicowa logika jest.
Lewactwo chciało obciąć finansowanie policji i przy okazji pandemii tak się stało (a może to połączenie obu?). Do tego po całej akcji z Floydem wielu policjantów odeszło. No i im się posypała sprawność policji, no niespodzianka...
Tu też wychodzą debilne zasady ustalania budżetów. Na sprawy najważniejsze pieniądze mają być bez żadnej dyskusji, a nie tak, że może będą... No ale w socjalizmie i demokracji priorytety są inaczej ustawione.
@kondon czyli podsumowując fejk.
@lech2 Wychodząc z takiego założenia, to każda informacja jest fejkiem, jak również Twoje wpisy.
Możesz się czepiać szczegółów, jednak wniosek pozostaje prawdziwy.
@kondon ale że obcięto budżet w styczniu 2021, dlatego spadła liczba funkcjonariuszy, wzrosła przestępczość i czas oczekiwania na policję w 2020? Czy ty aby na pewno dobrze się czujesz? To coś w stylu logika i fakty się nie liczą, ważne są moje odczucia?
@lech2 2 posty wyżej napisałem co myślę.
W artykule mogą być jakieś niedopowiedzenia i niejasności (nie znam szczegółów i nie zamierzam ich szukać), co nie zmienia przesłania demota, bo stało się to, czego lewica chciała i efekt nie jest dobry - jak zawsze.
Więcej nie mam do dodania, a na bezsensowną dyskusję szkoda czasu i mojego i Twojego.
@kondon czyli tak jak pisałem. Demot to fejk, ale ważne że potwierdza, twoje odczucia, że wszelkie zło to lewica, więc kto by się takimi szczegółami jak prawda przejmował. Po co jakakolwiek dyskusja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2021 o 23:24
@lech2 Napisałem coś innego, a Ty rozumiesz to po swojemu.
Mogę próbować wytłumaczyć Ci to jeszcze kilka dni, a pewnie i tak do niczego nie dojdziemy. To naprawdę jest bez sensu.
@kondon niedopowiedzenie? Ciąg logiczny w democie. Miasto zredukowało budżet z powodu brutalnosci policji co spowodowało że teraz mieszkańcy skarżą się na wzrost przestępczości. Szczegóły już znasz. Artykuł foxnews stara się wytworzyć takie wrażenie, ale jak się przyjrzeć co dokładnie tam napisano, to takiej informacji tam nie ma. Podałem ci artykuł jak to wyglądało ze szczegółami. Więc nie pisz że to kwestia niedopowiedzen i szczegółów. Najzwyczajniejszą nieprawda. Nie było tak. Przestępczość wzrosła, spadła liczba funkcjonariuszy na ulicach w 2020, w grudniu 2020 uchwalono budżet w którym cięto wydatki na wszystkie departamenty, w tym na policję, ale te redukcję z uwagi na wzrost przestępczości i braki w policji ograniczono. A teraz jeszcze im kasy dodali. Jak to ma się do informacji z demota?
Yhm czyli wg autora demota, powinni byli dać im podwyżki? Bo skoro odcięcie środków jest bee, to dołożenie powinno załatwić sprawę...
No nie. Brutalność policji wynika ze złego szkolenia, braku fachowości w wykonaniu zadań i braku działań długofalowych. Nie tępi się przestępczości zorganizowanej, jakim cudem takie Triady, Yakuza czy rosyjska mafia istnieją przez dekady?
Najpierw obetnij żmii łeb. A potem zabierz się za resztę.
Niestety ale wtedy mogłaby się polać policyjna krew, ale to po prostu konieczne jeśli na prawdę chcesz zaprowadzić porządek. A gangusy nie będą się skarżyć na brutalność.
@rafik54321 wiesz, rozpracowywaniem przestępczości zorganizowanej zajmują się zwykle inni policjanci niż ci, którzy jeżdżą na patrole i reagują na drobnych złodziei/chuliganów, interwencje domowe itp.
W USA jest to jeszcze bardziej rozgraniczone niż np. w Polsce. U nas są od tego różne wydziały tej samej instytucji. W USA istnieje mnóstwo instytucji, o różnych terytoriach i o różnym rodzaju spraw.
A co do brutalności - po pierwsze szkolenia kosztują. Obetniesz finanse - nie będzie ich na szkoleina.
Po drugie - mieszkańy narzekają na brak lub długi czas interwencji. Tego typu problemy wprost wynikają z braków kadrowych. A cięcia kadrowe wprost wynikają z cięć fundusyz.
Po trzecie - sposób interwencji zależy między innymi od zasobów. Im większą przewagę ma policjant podczas interwencji - tym mniejsza szansa, że będzie zmuszony do sięgnięcia po środki siłowe. Jeśli np. jest ich dwóch w patrolu - to jeden wykonuje czynności, drugi ubezpiecza. Jeśli wie, że w razie potrzeby przyjecie wsparcie - to czuje się pewniej i może przyjąć większy margines bezpieczeństwa. Jeśli podejrzany jasno widzi przewagę policjanta - mniej chętnie będzie się ciskać. Z drugiej strony - jeśli policjant jest sam, a na wsparcie nie może liczyć - to przy dużo mniejszym zagrożeniu sięgnie po siłowe rozwiązania, bo w pierwszej kolejności musi przecież zadbać o własne bezpieczeństwo. I znów - sprowadza nas to do braków kadrowych.
@duncan czyli jest za mało policji do przestępczości zorganizowanej.
Ale już problem edukacji policji oraz selekcji dotyczy całej służby. Bo jeśli jakiś policjant nie jest w stanie znosić stresu, to po co szedł do służby? Naooglądał się NCIS czy innego serialu i kozaczył?
To tak jakby dziewica poszła grać w pornusie i potem była zdziwiona że seks przed kamerą nie jest taki fajny :/ .
Ale tutaj obcięto finanse POLICJI, a nie szkoleniu policji.
Ja nie mówiłem że obcięcie funduszów jest ok.
Im większą przewagę ma milicjant tym częściej będzie dochodzić do nadużyć.
Po prostu policja interweniuje wtedy kiedy im to odpowiada. A nie wtedy kiedy faktycznie trzeba wykazać się umiejętnościami. Bo w bezpośredniej bójce, jeden policjant powinien potrafić dać radę obić 2 dresiarzy bez szkolenia. A z pałką powinien dać radę 3.
Jeśli nie potrafi, to znaczy że nie jest dobrze wyszkolony.
Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając. Wystarczy dobry tekst.
Osobiście nie mam szacunku do tej chorej służby. Bo nie mam za co jej szanować. Co innego straż pożarna - do tych nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Każda akcja w ich wykonaniu była szybka, skuteczna i profesjonalna.
@rafik54321 trochę nie wiesz o czym piszesz @duncan ci prosto rozpisał ciąg przyczynowo skutkowy.
"Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając. Wystarczy dobry tekst." I wtedy wysiedli pasażerowie z autobusu i zaczęli klaskać ;)
A tak serio wypisałeś w sumienie skutki braków środków na szkolenia i kadre.
Z przewagą nie chodziło o to by mieli więcej praw i możliwości do siłowych rozwiązań wobec zwykłych obywateli ale żeby podejmując interwencje będąc sam (bo obcięli środki) nie dostać kosy w plecy.
@rafik54321
"Bo w bezpośredniej bójce, jeden policjant powinien potrafić dać radę obić 2 dresiarzy bez szkolenia. A z pałką powinien dać radę 3."
Owszem, powinien. Tylko wtedy może skończyć się na obiciu, z poważnymi urazami. Bo w walce z wieloma przeciwniami istotne jest zadbanie, żeby przeciwnik raz wyeliminowany z walki nie włączył się do niej ponownie. Żeby nie było tak, że podczas siłowania się z drugim - pierwszy wstał i zasadził kosę w plecy.
I oczywiście, że policjant powienien *umieć* sobie w takiej sytuacji poradzić. Tylko że jeśli już to robi - i przy okazji napastnikowi stanie się krzywda - to wtedy właśnie nazywane jest to brutalnością policji.
Dla przykładu w sytuacji dwóch na dwóch - jeśli jeden z "dresów" zaatakuje policjanta - to policjant może go próbować obezwładnić defensywnie (chwyty obezwładniające, przytrzymywanie, itp). To jest bezpieczniejsze dla wszystkich stron. Ale to trwa trochę czasu. W tym czasie partner policjanta ubezpiecza go - najlepiej próbując słownie uspokoić drugiego "dresa". A w razie potrzeby broniąc fizycznie policjanta zajętego pierwszym.
Gdyby zaś policjant nie miał partnera - to wtedy próbując reagować na pierwszego "dresa" defensywnie, ryzykowałby, że drugiemu dresowi włączy się instynkt obrony "swojego" - i że policjant dostanie kosę w plecy, o której mówił @Tibr. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa musi przyjąć inną strategię - jak najszybciej uniemożliwić pierwszemu walkę. Najskuteczniej robi się to wyrządzając pierwszemu krzywdę.
Tu nie chodzi o to, że policjant nie umie poradzić sobie ze stresem. Tu chodzi o dobór strategii do poziomu zagrożenia.
"Ba sam za małolata też miałem starcia z dresiarzami (taka dzielnica) i wiesz co? "Pokonałem" trzech dresiarzy nawet ich nie dotykając."
Gratuluję.
Też miałem. Też mi się podobne rzeczy udały.
Ale mogły się nie udać. Zawsze jest pewne ryzyko.
A czasem dobry tekst nie wystarczy. Bo na przykład delikwent jest naćpany i mu się agresor włączył (a do tego niewrażliwość na ból, więc techniki pain-complience nie zadziałają). Bo jest niezrównoważony psychicznie i reaguje skrajnie irracjonalnie. Bo po prostu masz pecha.
Ja w takich sytuacjach uciekałem. Policjant nie zawsze ma tę opcję.
Policjantowi takie konfrontacje zdarzają się dużo częściej niż komukolwiek innemu. I sto razy mu się uda - a za sto pierwszym już nie. Rzecz w tym, że wystarczy jeden pechowy incyden, aby zostać kaleką do końca życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2021 o 18:53
@duncan ten cytat który dałeś w odpowiedzi do mnie, zauważyłeś, że to nie ja pisałem tylko zacytowałem z ironią??? Bo tak to ująłeś jakbym ja był autorem i mi odpowiadasz ( ten o 3 dresach).
@Tibr Zauważyłem, że cytowałeś. Niezgrabnie to widać ująłem, chciałem zaadresować do oryginalnego autora.