Wszystko jest kwestią umowy społecznej. W starożytnym Rzymie dziecko było własnością ojca i ten miał prawo je zabić w dowolnym momencie, taka późna aborcja. W sumie logiczne podejście. Teraz po prostu kłócimy się do którego momentu można zabić dziecko. No i decydować ma z kolei wyłącznie matka. Nihil novi sub sole
Juz w pierwszym punkcie jest błąd logiczny. Ciąża nie jest karą za seks tylko konsekwencją seksu. Cała reszta jest na zasadzie: chcę się bawić, ale nie doznawać konsekwencji za swoją zabawę. W skrócie - "nie chcę dorosnąć". Jasne. Skoro tak podchodzimy do tematu to bądźmy konsekwentni i ludzi myślących tak jak autorzy tego "manifestu" uznajmy za niepełnoletnich, bo w końcu chcą się bawić tak jak dzieci.
@Darayaharus koszty dziecka sa konsekwencja jego posiadania a jednak niwelujemy te konsekwencje w postaci 500+, mieszkan socjalnych dawanych bo "dziecko" itd... skoro juz mowimy o ponoszeniu konsekwencji dlaczego nie skupimy sie na nich w pelni. NIech kazdy ponosi odpowiedzialnosc za swoje czyny w 100%. Zadnych zasilkow, ubezpieczen.. OC/AC.. Zawiniles ponies konsekwencje.
Jak sobie noge zlamiesz to tez idziesz ja nastawic a nie chodzisz ze zlamana. Dlaczego wteyd nie chcesz zyc z konsekwencja swojego wyboru. Trzeb abylo nie biegac tylko siedziec w domu to bys nie mial zlamanej nogi.
Wymyslamy jakies chore prawa typu zakaz zwalniania kobiet w ciazy, nakaz przedluzania umow do dnia porodu, czy darmowa opieka medyczna. Z jakiej rajci ? nie rpacowala to niech ponosi teraz 100% odplatnosc opieki medycznej. To tez sa konsekwencje swoich wyborow. Trzeba muslec zanim zajdzie sie w ciaze.
Jezeli ktos nawet sie nie zabezpieczyl, to nie musi teraz cierpiec z tego powodu. Ma prawo rozwiazac swoj problem. Poza tym to jest to oczym wielokrotnie mowie. Nikt nie kazde zabijac plodu. Niech sobie zyje.. tyle ze poza moim ciałem. Moge nie miec zyczenia by z niego korzystalo. Takze porpzez przerwania ciazy mam na mysli wyjecie plodu, na kazdym jej etapie i dalej niech sobie i tam zyje jak chce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 11:18
@heyter Wszystko ładnie i pięknie. Tylko kto ma ocenić kim mają być ci "pewni ludzie"? Ty? Ja? Przeciwnicy naszych poglądów? Sąd? Urzędnik? Zaufasz komukolwiek, ze podejmie dobrą decyzję dotyczącą Twojej bezpośredniej przyszłości?
@Darayaharus ale co ty porownujesz plody do ludzi ? . Poza tym jak tak cie boli "zabijanie" to ja caly czas mowie o tym ze mi zalezy jedynie na przerwaniu ciazy. Czyli wyjecia ze mnie niechcianego plodu. Dlaje moze sobie zyc. Moze dyskutujmy o formie tego zabiegu, zeby byl przeprowadzny poprzez wyjecie lozyska - CC a nie poprzez odsysanie czy cos. I wszyscy powinni byc zadowoleni. Bo skoro twoim zdaniem ten plod jest czlowiekiem to niech sobie ten clzokiem zyje.. ale juz poza mna. ja nie mam obowiazku dzielic z nim swojego ciala, aby na mnie zerowalo jak pasozyt. Skoro zwsze mowicie z emozna oddac po porodzie".. to ja mam zyczenie aby oddac i przed.. a w zasadiz erpzyspieszyc porod do terminu jaki uznam.. np 3 miesiac ciazy i oddaje je wtedy.. i wszyscy zadowoleni
@pochichrana Tylko zdajesz sobie sprawę, że Twoje ciało to Twoja sprawa, ale tylko do momentu gdy nie wpływa to na inne ciało (w tym wypadku będące w Twoim ciele dziecko/płód/zygota) i że decyzja o aborcji dotyczy nie tylko jednego ciała (kobiety), ale też drugiego ciała (dziecka/płodu/zygoty)?
Ja tylko nie rozumiem narracji w stylu, że dziecko to kara bądź konsekwencja czegoś... sam mam 8 letnią córkę i jest ona dla mnie skarbem, a tutaj notorycznie, i nieważne czy krytykuje się aborcję czy też nie, przedstawia się dziecko jako konsekwencję i karę... taka tylko moja drobna uwaga
Najgłupsza odpowiedź, jaką widziałem. Nie chcesz wydorośleć, to może zafunduj sobie jakąś eutanazję i w końcu zniknij nam wszystkim z oczu. Nie chcesz mieć dzieci, to się zaszyj, albo smaruj szambo.
Jak dla mnie jest skrajnym skur*ysyństwem takie nieposzanowanie życia. W przypadku coniektórych tutaj "ludzi" może faktycznie lepiej byłoby, gdyby ich rodzice zdecydowali się na aborcję...? natomiast zdrowo myślący człowiek rozumie to, że uprawianie seksu jest nie tylko dla przyjemności. Ci, którzy tego nie rozumieją, może nie powinni współżyć...? Czerwona rewolucja w natarciu, ważny tylko, żebyśmy nie przespali tego. Te marksistowskie wzory są żywcem importowane na naszego biednego bantustanu wprost z zachodu, na który zakompleksieni tubylcy zapatrują się bezkrytycznie.
Ktoś mógł przykleić ten swój "akt nieposłuszeństwa obywtelskiego" i pozwolić zapoznać się z dwoma punktami widzenia .Nie wymagaj od innych co przerasta twoje możliwości twój wolny wybór lepszy niż mój.
Reagan zbytnim erudytą nie był, ale zgadzam się z przedstawionym przez niego spojrzeniem:
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić."
To, co zostało opisane w democie, to nic innego, jak brak podejmowania konsekwencji swoich działań. Ot, ktoś chce pozostać wiecznym dzieckiem.
1. Ciąża jest konsekwencją seksu. Nie jest "karą". A próba udawania że te dwie rzeczy można zupełnie rozdzielić jest zwyczajnym znakiem niedojrzałości. Tj uciekaniem od wzięcia jakiejkolwiek odpowiedzialności, a najlepiej zepchnięcia na kogoś innego, bo mi się odwidziało. A los drugiego człowieka nie jest ważny. Czysty egoizm.
2. Postulat bez komentarza.
3. Człowiek w brzuchu matki może mieć inne zdanie na ten temat.
4. A 95% osób nie żałuje przejechania na czerwonym świetle ani jechania z nadmierną prędkością. Tylko co to zmienia? Jak Cię ktoś na pasach potrąci to możesz mieć w pamięci ten brak żalu.
5. Tak samo jak morderstwo, kradzież, gwałt. To też nie są przymusy. Jeżeli pozwolimy na gwałt to przecież nie oznacza to że zmuszamy do gwałcenia.
6. Zakaz gwałcenia to też przemoc państwa. Zakaz bicia dzieci to też przemoc państwa. A w tym wypadku przemoc polega na tym, że zmusza rodziców do brania odpowiedzialności za swoje dzieci. To że kobieta nie może pić w ciąży to też jest przemoc państwa. Czy może jesteś za tym żeby kobiety piły w ciąży? Ich ciało ich sprawa?
7. Jeżeli dziecko jest martwe, to nie mówimy o aborcji ani też o morderstwie.
8. A zachód to jakiś lepszy jest? I jak u nich wyglądają obecnie statystyki dzietności(nie wliczając imigrantów), trwałości małżeństw, ilość rozwodów? Przemocy, gwałtów? Może to co robi zachód idzie w złym kierunku?
@ciomak12 Mnie zastanawia jedna sprawa: skoro ktoś jest na tyle głupi, aby zapomnieć o antykoncepcji (i nie mówię tu o pigułkach, a o zwykłej "gumie na instrument"), to czy da sobie samodzielnie radę z aborcją?
Ogólnie z demota to postulaty z dupy, dopasowane pod konkretną narrację. Skąd dane o tym, że 95% kobiet nie żałuje aborcji? Rozmawiamy zapewne o zwolenniczkach aborcji, aktywnie działających o jej wprowadzenie na żądanie. Jest sporo kobiet, które o swoich aborcjach milczą lub nie potrafią rozmawiać o tym, co rzekomo wcale takim obciążeniem psychicznym nie jest. W całkowitej populacji kobiet, które dokonały aborcji wynik może być zdecydowanie mniejszy.
A postulat o tym, że wiele krajów europejskich dopuszcza aborcję na życzenie jest w ogóle abstrakcyjny. W cywilizowanych krajach (Szwajcaria, Austria, Francja) limit alkoholu we krwi wynosi 0,5 promila, a nie jak w zaściankowej Polsce - 0,2... Za to w zupełnie "postępowych" w kwestii aborcji Czechach limit ten wynosi dla odmiany 0,0 promila. Tam to dopiero musi być ciemnogród. Przykłady różnic w prawie na korzyść wybiórczych państw europejskich można mnożyć... Podobnie jak przykłady głupoty środowisk anty- i proaborcyjnych.
niektóre z waszych kom. sa poniżej krytyki podziekujcie swoim rodzicom ze zyjecie błazny...
a teraz prosze o konstruktywną krytyke od wszystkich madrych głów...
Wszystko jest kwestią umowy społecznej. W starożytnym Rzymie dziecko było własnością ojca i ten miał prawo je zabić w dowolnym momencie, taka późna aborcja. W sumie logiczne podejście. Teraz po prostu kłócimy się do którego momentu można zabić dziecko. No i decydować ma z kolei wyłącznie matka. Nihil novi sub sole
Juz w pierwszym punkcie jest błąd logiczny. Ciąża nie jest karą za seks tylko konsekwencją seksu. Cała reszta jest na zasadzie: chcę się bawić, ale nie doznawać konsekwencji za swoją zabawę. W skrócie - "nie chcę dorosnąć". Jasne. Skoro tak podchodzimy do tematu to bądźmy konsekwentni i ludzi myślących tak jak autorzy tego "manifestu" uznajmy za niepełnoletnich, bo w końcu chcą się bawić tak jak dzieci.
@Darayaharus koszty dziecka sa konsekwencja jego posiadania a jednak niwelujemy te konsekwencje w postaci 500+, mieszkan socjalnych dawanych bo "dziecko" itd... skoro juz mowimy o ponoszeniu konsekwencji dlaczego nie skupimy sie na nich w pelni. NIech kazdy ponosi odpowiedzialnosc za swoje czyny w 100%. Zadnych zasilkow, ubezpieczen.. OC/AC.. Zawiniles ponies konsekwencje.
Jak sobie noge zlamiesz to tez idziesz ja nastawic a nie chodzisz ze zlamana. Dlaczego wteyd nie chcesz zyc z konsekwencja swojego wyboru. Trzeb abylo nie biegac tylko siedziec w domu to bys nie mial zlamanej nogi.
Wymyslamy jakies chore prawa typu zakaz zwalniania kobiet w ciazy, nakaz przedluzania umow do dnia porodu, czy darmowa opieka medyczna. Z jakiej rajci ? nie rpacowala to niech ponosi teraz 100% odplatnosc opieki medycznej. To tez sa konsekwencje swoich wyborow. Trzeba muslec zanim zajdzie sie w ciaze.
Jezeli ktos nawet sie nie zabezpieczyl, to nie musi teraz cierpiec z tego powodu. Ma prawo rozwiazac swoj problem. Poza tym to jest to oczym wielokrotnie mowie. Nikt nie kazde zabijac plodu. Niech sobie zyje.. tyle ze poza moim ciałem. Moge nie miec zyczenia by z niego korzystalo. Takze porpzez przerwania ciazy mam na mysli wyjecie plodu, na kazdym jej etapie i dalej niech sobie i tam zyje jak chce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 11:18
@pochichrana To ubezpiecz się od ewentualności zajścia w ciążę.
@Darayaharus no to mam takie ubezpieczenie.. nazywa sie aborcja.
@pochichrana A teraz nam ładnie wytłumacz czym się różnisz od Breivika który ubezpieczył się od ludzi o odmiennych poglądach bronią palną
@heyter Wszystko ładnie i pięknie. Tylko kto ma ocenić kim mają być ci "pewni ludzie"? Ty? Ja? Przeciwnicy naszych poglądów? Sąd? Urzędnik? Zaufasz komukolwiek, ze podejmie dobrą decyzję dotyczącą Twojej bezpośredniej przyszłości?
@Darayaharus ale co ty porownujesz plody do ludzi ? . Poza tym jak tak cie boli "zabijanie" to ja caly czas mowie o tym ze mi zalezy jedynie na przerwaniu ciazy. Czyli wyjecia ze mnie niechcianego plodu. Dlaje moze sobie zyc. Moze dyskutujmy o formie tego zabiegu, zeby byl przeprowadzny poprzez wyjecie lozyska - CC a nie poprzez odsysanie czy cos. I wszyscy powinni byc zadowoleni. Bo skoro twoim zdaniem ten plod jest czlowiekiem to niech sobie ten clzokiem zyje.. ale juz poza mna. ja nie mam obowiazku dzielic z nim swojego ciala, aby na mnie zerowalo jak pasozyt. Skoro zwsze mowicie z emozna oddac po porodzie".. to ja mam zyczenie aby oddac i przed.. a w zasadiz erpzyspieszyc porod do terminu jaki uznam.. np 3 miesiac ciazy i oddaje je wtedy.. i wszyscy zadowoleni
@pochichrana Tylko zdajesz sobie sprawę, że Twoje ciało to Twoja sprawa, ale tylko do momentu gdy nie wpływa to na inne ciało (w tym wypadku będące w Twoim ciele dziecko/płód/zygota) i że decyzja o aborcji dotyczy nie tylko jednego ciała (kobiety), ale też drugiego ciała (dziecka/płodu/zygoty)?
@pochichrana Powiedz mi tylko kiedy zaczyna się "człowiek" i kiedy nabywa prawo do życia oraz dlaczego akurat wtedy.
Ja tylko nie rozumiem narracji w stylu, że dziecko to kara bądź konsekwencja czegoś... sam mam 8 letnią córkę i jest ona dla mnie skarbem, a tutaj notorycznie, i nieważne czy krytykuje się aborcję czy też nie, przedstawia się dziecko jako konsekwencję i karę... taka tylko moja drobna uwaga
Najgłupsza odpowiedź, jaką widziałem. Nie chcesz wydorośleć, to może zafunduj sobie jakąś eutanazję i w końcu zniknij nam wszystkim z oczu. Nie chcesz mieć dzieci, to się zaszyj, albo smaruj szambo.
Sama jesteś jakimś przerośniętym płodem, dlatego poddaj się aborcji.
Jak dla mnie jest skrajnym skur*ysyństwem takie nieposzanowanie życia. W przypadku coniektórych tutaj "ludzi" może faktycznie lepiej byłoby, gdyby ich rodzice zdecydowali się na aborcję...? natomiast zdrowo myślący człowiek rozumie to, że uprawianie seksu jest nie tylko dla przyjemności. Ci, którzy tego nie rozumieją, może nie powinni współżyć...? Czerwona rewolucja w natarciu, ważny tylko, żebyśmy nie przespali tego. Te marksistowskie wzory są żywcem importowane na naszego biednego bantustanu wprost z zachodu, na który zakompleksieni tubylcy zapatrują się bezkrytycznie.
Ktoś mógł przykleić ten swój "akt nieposłuszeństwa obywtelskiego" i pozwolić zapoznać się z dwoma punktami widzenia .Nie wymagaj od innych co przerasta twoje możliwości twój wolny wybór lepszy niż mój.
Reagan zbytnim erudytą nie był, ale zgadzam się z przedstawionym przez niego spojrzeniem:
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić."
To, co zostało opisane w democie, to nic innego, jak brak podejmowania konsekwencji swoich działań. Ot, ktoś chce pozostać wiecznym dzieckiem.
1. Ciąża jest konsekwencją seksu. Nie jest "karą". A próba udawania że te dwie rzeczy można zupełnie rozdzielić jest zwyczajnym znakiem niedojrzałości. Tj uciekaniem od wzięcia jakiejkolwiek odpowiedzialności, a najlepiej zepchnięcia na kogoś innego, bo mi się odwidziało. A los drugiego człowieka nie jest ważny. Czysty egoizm.
2. Postulat bez komentarza.
3. Człowiek w brzuchu matki może mieć inne zdanie na ten temat.
4. A 95% osób nie żałuje przejechania na czerwonym świetle ani jechania z nadmierną prędkością. Tylko co to zmienia? Jak Cię ktoś na pasach potrąci to możesz mieć w pamięci ten brak żalu.
5. Tak samo jak morderstwo, kradzież, gwałt. To też nie są przymusy. Jeżeli pozwolimy na gwałt to przecież nie oznacza to że zmuszamy do gwałcenia.
6. Zakaz gwałcenia to też przemoc państwa. Zakaz bicia dzieci to też przemoc państwa. A w tym wypadku przemoc polega na tym, że zmusza rodziców do brania odpowiedzialności za swoje dzieci. To że kobieta nie może pić w ciąży to też jest przemoc państwa. Czy może jesteś za tym żeby kobiety piły w ciąży? Ich ciało ich sprawa?
7. Jeżeli dziecko jest martwe, to nie mówimy o aborcji ani też o morderstwie.
8. A zachód to jakiś lepszy jest? I jak u nich wyglądają obecnie statystyki dzietności(nie wliczając imigrantów), trwałości małżeństw, ilość rozwodów? Przemocy, gwałtów? Może to co robi zachód idzie w złym kierunku?
@ciomak12 Mnie zastanawia jedna sprawa: skoro ktoś jest na tyle głupi, aby zapomnieć o antykoncepcji (i nie mówię tu o pigułkach, a o zwykłej "gumie na instrument"), to czy da sobie samodzielnie radę z aborcją?
Ogólnie z demota to postulaty z dupy, dopasowane pod konkretną narrację. Skąd dane o tym, że 95% kobiet nie żałuje aborcji? Rozmawiamy zapewne o zwolenniczkach aborcji, aktywnie działających o jej wprowadzenie na żądanie. Jest sporo kobiet, które o swoich aborcjach milczą lub nie potrafią rozmawiać o tym, co rzekomo wcale takim obciążeniem psychicznym nie jest. W całkowitej populacji kobiet, które dokonały aborcji wynik może być zdecydowanie mniejszy.
A postulat o tym, że wiele krajów europejskich dopuszcza aborcję na życzenie jest w ogóle abstrakcyjny. W cywilizowanych krajach (Szwajcaria, Austria, Francja) limit alkoholu we krwi wynosi 0,5 promila, a nie jak w zaściankowej Polsce - 0,2... Za to w zupełnie "postępowych" w kwestii aborcji Czechach limit ten wynosi dla odmiany 0,0 promila. Tam to dopiero musi być ciemnogród. Przykłady różnic w prawie na korzyść wybiórczych państw europejskich można mnożyć... Podobnie jak przykłady głupoty środowisk anty- i proaborcyjnych.
niektóre z waszych kom. sa poniżej krytyki podziekujcie swoim rodzicom ze zyjecie błazny...
a teraz prosze o konstruktywną krytyke od wszystkich madrych głów...
Cywilizacja śmierci. Kiedyś to upadnie i huk będzie wielki.