Przykład tego ze pierw robią pozniej mysla. Takie rzeczy na całym świecie. W Japonii chyba tylko pierw mysla zanim coś zrobia o taka różnica i sa lekko 50 latdo przodu;)
@pawel1481 no i mieli jej nie otwierać jak pisałeś ale zmienili zdanie i jednak otworzyli ;) Dobry PR to jedno, a to co się robi bez fanfar to drugie;)
a pobór energii rekordowy. ciekawe jak ekotępaki wytłumaczą skąd ją brać. pewnie zaraz usłyszę, że latem będziemy ją pakować do zebranych puszek po coli
Fakt, wiatraki stoją, panele zasypane, ale oprócz elektrowni weglowych są też jądrowe (dużo wydajniejsze od weglowych), wodne... one już nie pracują???
@Bubek18
Tak w 2013 roku władze Niemiec były tak głupie, że kazały zamknąć w pełni sprawne elektrownie jądrowe... Ale wydaje mi się, że to, co jest w democie jest fake newsem.
Nie chciało mi się wierzyć że Niemcy są tacy głupi, więc sprawdziłem temat. No, nie są głupi - po prostu odśnieżanie paneli w zimie jest nieopłacalne (więcej kosztuje niż uzyskana z nich energia).
Jeśli nie ma wiatru, elektrownie wiatrowe dają moc 0 a nawet pobierają na utrzymanie systemu, oświetlenia, itd. Panele PV nawet pokryte śniegiem dają trochę prądu.
Szkoda, że nie słychać głośno, w miejscach gdzie w zimie pada śnieg, o obrotnicach paneli, które z jednej strony lepiej pozwalałyby na wykorzystywanie słońca, z drugiej pozwalały na obrócenie paneli "masłem na dół" kiedy pada śnieg.
@koszmarek66 Obrotnice do paneli PV są nierentowne. Tzn. koszt pojedynczego panelu jest obecnie na poziomie kosztu wyższej konstrukcji do tego panela. Przy obrotnicy, można za tą samą cenę kupić kilka dodatkowych paneli razem z podstawami, więc po prostu lepiej zrobić 10 paneli stabilnych, niż 1 na obrotnicy. Szczególnie takiej, która umożliwia ustawienie go w takiej pozycji.
Inną sprawą jest to, że nie jestem pewien, czy nie da się przez odpowiednie zasilenie panela (diody wstecznej) rozgrzać go sztucznie. Tylko nie wiem, czy to byłoby bezpieczne dla paneli na takiej farmie PV. I czy cały panel równo by sie odśnieżył. I nie wiem, co w momencie, gdy panel zaczyna dawać prąd, gdy już go trochę odśnieżymy. Co prawda wtedy trochę sie sam odśnieża, ale przy 100 panelach może to nie być takie łatwe do ogarnięcia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 14:52
@koszmarek66
mam 10 kW paneli. przy lekkim przyprószeniu śniegiem w pełnym słońcu robią 250W. prawe 3%. ale ze względu na kąt w zimie to szaleństwo trwa max 4 godziny. wow.. całą wieś zasilę.. przy pochmurnym niebie i śniegu produkcja wynosi ziobro. jako że duży mróz, wiatru nie ma, wiatraki stoją. można ciemniakom wciskać brednie o OZE, ale na razie 100% zapotrzebowania musi być kryte atomem / węglem / gazem.
@maryjuszpitagoras
Szukając informacji na ten temat (na niemieckich stronach), znalazłem informację że wszystkie panele można podgrzać puszczając wstecznie prąd, tylko jest to nieopłacalne - zimą takie panele dają mniej prądu niż należałoby go użyć do ich podgrzania.
Panele słonecznie nie problem oczyścić. Wystarczy przeszkolony personel. Innym problemem jest to, że pewnie go nie mają. Bo zimy były ostatnio jakie były i się firmom wydawało, ze "zaoszczędzą" na tym.
@slawekjasiu
No Niemcy są na tyle ciemni, że władza kazała zamknąć jądrówki w 2013 roku... Sprawne nowoczesne jądrówki (było też kilka radzieckich, ale zamknęli wszystkie, które mogły jeszcze kilkadziesiąt lat działać). Zamiast elektrownie produkować półdarmową energię (bo samo paliwo w stosunku do kosztów budowy elektrowni jądrowych jest znikomym kosztem. Gdyby sama budowa el. jądrowej nie była dużo droższa, to w Polsce dawno mielibyśmy kilkanaście takich)
@slawekjasiu Mówią czasem ale w kontekście propagandowym. Niedawno, że mają kilka możliwych lokalizacji. Coś jak CPK. Parę osób zabiera pensję a problem stoi.
Ale za to przez 90% roku dostarczają sporego kawałka energii. Dzięki czemu Niemcy nie są tak zasmogowane jak Polska paląca węgiel - nie ważne czy jest słońce czy nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 13:59
@BrickOfTheWall
Prawda jest niestety taka, że Niemcy spalają kilkukrotnie więcej węgla od nas... Czy to w piecach, czy w elektrowniach(już mniej, niż po zamknięciu atomówek). Niemców jest co prawda 2x więcej, aczkolwiek duża część smogu u nas, to kwestia tego, że mieszkamy po środku kontynentu, gdzie wokół każdy kurzy.
Poza tym, umiejscowienie czujników też ma duże znaczenie. U nas umieszcza się je tam, gdzie pasuje montującym. A nie tam gdzie jest najlepszy dla miasta wynik.
Zobacz sobie wyniki Krakowa, a później sam przejedź się np. z Krakowa do Rzeszowa, by porównać, czy w Krakowie rzeczywiście jest tak czyste powietrze...
Kraków akurat jest w tym głupim przypadku spraw beznadziejnych, więc żeby nie było, ze jest najbrudniejszym miastem na kontynencie, drony latają wokół czujników, żeby przypadkiem nikt nie palił dymiącym paliwem stałym. PM to nie wszystko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 15:09
@pawel1481
Niemcy palą więcej bo mają gospodarkę kilkakrotnie większą a i ludności ponad dwa razy więcej i tym samym zapotrzebowanie na megawaty odpowiednio wyższe.
Ale trzeba im przyznać, że robią wiele by jak najwięcej energii pozyskiwać z odnawialnych źródeł (rzeki, wiatr, słońce) - w zeszłym roku odnotowano dni, że 50% energii z nich pochodziło.
Z wiadomych względów panele i wiatraki mają ograniczony zakres stosowania - ale na pewno nie został jeszcze osiągnięty.
Obiecujący jest również pilotażowy niemiecko-włoski projekt budowy gigantycznej farmy paneli w Afryce północnej (w Tunezji) i transferu stamtąd energii do Europy.
A co do czujników pyłu (smogu) to jest ich mnóstwo rozmieszczanych przez różne instytucje i organizacje - niestety nie potwierdziły się wieści że smog to tylko wytwór propagandowy. Ten syf na prawdę wisi w powietrzu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 15:26
@BrickOfTheWall
Żeby nie było, ja nie jestem foliarzem, twierdzącym, że smog to spisek, a w Polsce jest czyściutko. Bo sam pochodzę z jednego z czystszych miejsc w Polsce i po przenosinach do Krakowa miałem w zimie dość nieprzyjemne wrażenia związane z powietrzem na zewnątrz. I niestety z Krakowem jest problem, że ciężko zrobić, by było tam czysto. Zresztą to nie problem samego Krakowa, w wielu miastach na przedmieściach jest ogromny problem z powietrzem. Jakimś rozwiązaniem są elektrociepłownie, które wyrzucają wyżej pyły związane ze spalaniem.
Niemcy mają potencjał na to, żeby ogrzewać całe wioski z mniejszych elektrociepłowni (które mogłyby stanowić rezerwę energetyczną w razie czego). W Polsce niestety wioski są porozrzucane po dość dużym obszarze. Ciężko cokolwiek z tym obecnie zrobić. Bo dostarczyć Ciepło do miejsca, gdzie jest blisko, nie jest trudno, ale jak wioska ma 300domów i kilka km. to sens robienie sieci ciepłowniczej byłby żaden.
W zasadzie pewnie skończy się tym, że wioski w Polsce się mocno wyludnią. I część z obecnych domów ze słabą izolacją będzie pustostanami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 15:45
@pawel1481
Rząd i administracja mogłyby raz zrobić coś porzytecznego i np. zainicjować i wspomóc finansowo właśnie budowę lokalnych elektrociepłowni zasilających wioski lub osiedla.
Nowoczesna mini-ciepłownia (ze wszelkim pro-ekologicznym szpejem: wysoką temperaturą spalania, dużą sprawnością procesu, filtrami, oczyszczalniami, "dopalaniem spalin" itd. itp.) na pewno mniej będzie katowała środowisko niż te kilkaset domów które obecnie palą w piecach czym popadnie.
Polecam przyjrzeć się temu kryzysowi energetycznemu Niemiec na własną rękę...
Według mapki przepływów PSE Polska prawie cały czas importuje 1,5-2GW energii od Niemiec. Podobnie ostatnio pisali o Szwecji... Że importują od nas energię... Sprawdziłem to, przepływ planowany i chwilowy był prawie 0, a teraz i od Niemiec i od Szwecji importujemy. Od Szwecji 600MW
Jądrówki to rzeczywiście jest dobre rozwiązanie. Ale elektrociepłownie na gaz, jakie się obecnie buduje w Polsce też są dosyć dobrym rozwiązaniem, szczególnie na zimowe okresy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 15:13
O jeeeej, no kto by pomyślał, zima przyszła!! Te opady śniegu i mrozy to na pewno przez ocieplenie klimatu przyszły!! Ciekawe kiedy zrozumieją tępe ekologiczne pały, że odnawialne źródła energii nie mogą zastąpić energetyki zawodowej. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Najlepiej niech powyłączają wszystkie elektrownie w całej Unii Europejskiej, czy to jądrowe czy węglowe. Wtedy którejś zimy wspólnota europejska może się przekształcić w ciemnotę europejską. I to dosłownie jak prądu zabraknie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2021 o 1:11
A mu sie z pisu nabijamy. Tam dopiero ynteligenci żądzą
Przykład tego ze pierw robią pozniej mysla. Takie rzeczy na całym świecie. W Japonii chyba tylko pierw mysla zanim coś zrobia o taka różnica i sa lekko 50 latdo przodu;)
to się nazywa anomalie pogodowe. pojawiają się gdy jest już ździebko za późno by coś zrobić ze zmianami klimatu.
@Mozgwsloiku2
Znaczy się, jak zimą spadnie śnieg to jest anomalia pogodowa?
@wwer Według eko-oszołomów jest teraz ździebełko za zimno, co potwierdza ocieplenie klimatu.
nooo, węgiel jest beeeee, niech teraz tępe pały przeanalizują sobie PEP2040
@bazarel Niemcy budują elektrownie węglowe, więc to ich odchodzenie od węgla to tak trochę PR em trąci;)
@Tibr
Już nie, budowali w 2013 roku, by wycofać się z atomu (w sumie nie wiadomo po co, bo mieli tylko kilka potencjalnie niebezpiecznych elektrowni).
@pawel1481 https://www.dw.com/pl/niemcy-otwieraj%C4%85-now%C4%85-elektrowni%C4%99-w%C4%99glow%C4%85-wbrew-zaleceniom-ekspert%C3%B3w/a-53627437
@Tibr
No ale ta elektrownia miała zostać oddana w 2011 roku....
@pawel1481 no i mieli jej nie otwierać jak pisałeś ale zmienili zdanie i jednak otworzyli ;) Dobry PR to jedno, a to co się robi bez fanfar to drugie;)
nasze bezczynnie nie stoją!!!
a pobór energii rekordowy. ciekawe jak ekotępaki wytłumaczą skąd ją brać. pewnie zaraz usłyszę, że latem będziemy ją pakować do zebranych puszek po coli
A o elektrowniach jądrowych wszyscy zapomnieli???
Fakt, wiatraki stoją, panele zasypane, ale oprócz elektrowni weglowych są też jądrowe (dużo wydajniejsze od weglowych), wodne... one już nie pracują???
@Bubek18
Tak w 2013 roku władze Niemiec były tak głupie, że kazały zamknąć w pełni sprawne elektrownie jądrowe... Ale wydaje mi się, że to, co jest w democie jest fake newsem.
Aha... nie zdążyłem tematu...
Nie chciało mi się wierzyć że Niemcy są tacy głupi, więc sprawdziłem temat. No, nie są głupi - po prostu odśnieżanie paneli w zimie jest nieopłacalne (więcej kosztuje niż uzyskana z nich energia).
Jeśli nie ma wiatru, elektrownie wiatrowe dają moc 0 a nawet pobierają na utrzymanie systemu, oświetlenia, itd. Panele PV nawet pokryte śniegiem dają trochę prądu.
Szkoda, że nie słychać głośno, w miejscach gdzie w zimie pada śnieg, o obrotnicach paneli, które z jednej strony lepiej pozwalałyby na wykorzystywanie słońca, z drugiej pozwalały na obrócenie paneli "masłem na dół" kiedy pada śnieg.
@koszmarek66 Obrotnice do paneli PV są nierentowne. Tzn. koszt pojedynczego panelu jest obecnie na poziomie kosztu wyższej konstrukcji do tego panela. Przy obrotnicy, można za tą samą cenę kupić kilka dodatkowych paneli razem z podstawami, więc po prostu lepiej zrobić 10 paneli stabilnych, niż 1 na obrotnicy. Szczególnie takiej, która umożliwia ustawienie go w takiej pozycji.
Inną sprawą jest to, że nie jestem pewien, czy nie da się przez odpowiednie zasilenie panela (diody wstecznej) rozgrzać go sztucznie. Tylko nie wiem, czy to byłoby bezpieczne dla paneli na takiej farmie PV. I czy cały panel równo by sie odśnieżył. I nie wiem, co w momencie, gdy panel zaczyna dawać prąd, gdy już go trochę odśnieżymy. Co prawda wtedy trochę sie sam odśnieża, ale przy 100 panelach może to nie być takie łatwe do ogarnięcia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 14:52
@koszmarek66
mam 10 kW paneli. przy lekkim przyprószeniu śniegiem w pełnym słońcu robią 250W. prawe 3%. ale ze względu na kąt w zimie to szaleństwo trwa max 4 godziny. wow.. całą wieś zasilę.. przy pochmurnym niebie i śniegu produkcja wynosi ziobro. jako że duży mróz, wiatru nie ma, wiatraki stoją. można ciemniakom wciskać brednie o OZE, ale na razie 100% zapotrzebowania musi być kryte atomem / węglem / gazem.
Ale wiecie że ten śnieg się niedługo roztopi?
Podobno są juz panele podgrzewane, które topią snieg
@maryjuszpitagoras
Szukając informacji na ten temat (na niemieckich stronach), znalazłem informację że wszystkie panele można podgrzać puszczając wstecznie prąd, tylko jest to nieopłacalne - zimą takie panele dają mniej prądu niż należałoby go użyć do ich podgrzania.
Panele słonecznie nie problem oczyścić. Wystarczy przeszkolony personel. Innym problemem jest to, że pewnie go nie mają. Bo zimy były ostatnio jakie były i się firmom wydawało, ze "zaoszczędzą" na tym.
polak jest za ciemny żeby o elektrowniach jądrowych słyszeć bo w tvp info o nich nie mowią
@slawekjasiu
No Niemcy są na tyle ciemni, że władza kazała zamknąć jądrówki w 2013 roku... Sprawne nowoczesne jądrówki (było też kilka radzieckich, ale zamknęli wszystkie, które mogły jeszcze kilkadziesiąt lat działać). Zamiast elektrownie produkować półdarmową energię (bo samo paliwo w stosunku do kosztów budowy elektrowni jądrowych jest znikomym kosztem. Gdyby sama budowa el. jądrowej nie była dużo droższa, to w Polsce dawno mielibyśmy kilkanaście takich)
@slawekjasiu Mówią czasem ale w kontekście propagandowym. Niedawno, że mają kilka możliwych lokalizacji. Coś jak CPK. Parę osób zabiera pensję a problem stoi.
Ale za to przez 90% roku dostarczają sporego kawałka energii. Dzięki czemu Niemcy nie są tak zasmogowane jak Polska paląca węgiel - nie ważne czy jest słońce czy nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 13:59
@BrickOfTheWall
Prawda jest niestety taka, że Niemcy spalają kilkukrotnie więcej węgla od nas... Czy to w piecach, czy w elektrowniach(już mniej, niż po zamknięciu atomówek). Niemców jest co prawda 2x więcej, aczkolwiek duża część smogu u nas, to kwestia tego, że mieszkamy po środku kontynentu, gdzie wokół każdy kurzy.
Poza tym, umiejscowienie czujników też ma duże znaczenie. U nas umieszcza się je tam, gdzie pasuje montującym. A nie tam gdzie jest najlepszy dla miasta wynik.
Zobacz sobie wyniki Krakowa, a później sam przejedź się np. z Krakowa do Rzeszowa, by porównać, czy w Krakowie rzeczywiście jest tak czyste powietrze...
Kraków akurat jest w tym głupim przypadku spraw beznadziejnych, więc żeby nie było, ze jest najbrudniejszym miastem na kontynencie, drony latają wokół czujników, żeby przypadkiem nikt nie palił dymiącym paliwem stałym. PM to nie wszystko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 15:09
@pawel1481
Niemcy palą więcej bo mają gospodarkę kilkakrotnie większą a i ludności ponad dwa razy więcej i tym samym zapotrzebowanie na megawaty odpowiednio wyższe.
Ale trzeba im przyznać, że robią wiele by jak najwięcej energii pozyskiwać z odnawialnych źródeł (rzeki, wiatr, słońce) - w zeszłym roku odnotowano dni, że 50% energii z nich pochodziło.
Z wiadomych względów panele i wiatraki mają ograniczony zakres stosowania - ale na pewno nie został jeszcze osiągnięty.
Obiecujący jest również pilotażowy niemiecko-włoski projekt budowy gigantycznej farmy paneli w Afryce północnej (w Tunezji) i transferu stamtąd energii do Europy.
A co do czujników pyłu (smogu) to jest ich mnóstwo rozmieszczanych przez różne instytucje i organizacje - niestety nie potwierdziły się wieści że smog to tylko wytwór propagandowy. Ten syf na prawdę wisi w powietrzu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 15:26
@BrickOfTheWall
Żeby nie było, ja nie jestem foliarzem, twierdzącym, że smog to spisek, a w Polsce jest czyściutko. Bo sam pochodzę z jednego z czystszych miejsc w Polsce i po przenosinach do Krakowa miałem w zimie dość nieprzyjemne wrażenia związane z powietrzem na zewnątrz. I niestety z Krakowem jest problem, że ciężko zrobić, by było tam czysto. Zresztą to nie problem samego Krakowa, w wielu miastach na przedmieściach jest ogromny problem z powietrzem. Jakimś rozwiązaniem są elektrociepłownie, które wyrzucają wyżej pyły związane ze spalaniem.
Niemcy mają potencjał na to, żeby ogrzewać całe wioski z mniejszych elektrociepłowni (które mogłyby stanowić rezerwę energetyczną w razie czego). W Polsce niestety wioski są porozrzucane po dość dużym obszarze. Ciężko cokolwiek z tym obecnie zrobić. Bo dostarczyć Ciepło do miejsca, gdzie jest blisko, nie jest trudno, ale jak wioska ma 300domów i kilka km. to sens robienie sieci ciepłowniczej byłby żaden.
W zasadzie pewnie skończy się tym, że wioski w Polsce się mocno wyludnią. I część z obecnych domów ze słabą izolacją będzie pustostanami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 15:45
@pawel1481
Rząd i administracja mogłyby raz zrobić coś porzytecznego i np. zainicjować i wspomóc finansowo właśnie budowę lokalnych elektrociepłowni zasilających wioski lub osiedla.
Nowoczesna mini-ciepłownia (ze wszelkim pro-ekologicznym szpejem: wysoką temperaturą spalania, dużą sprawnością procesu, filtrami, oczyszczalniami, "dopalaniem spalin" itd. itp.) na pewno mniej będzie katowała środowisko niż te kilkaset domów które obecnie palą w piecach czym popadnie.
Polecam przyjrzeć się temu kryzysowi energetycznemu Niemiec na własną rękę...
Według mapki przepływów PSE Polska prawie cały czas importuje 1,5-2GW energii od Niemiec. Podobnie ostatnio pisali o Szwecji... Że importują od nas energię... Sprawdziłem to, przepływ planowany i chwilowy był prawie 0, a teraz i od Niemiec i od Szwecji importujemy. Od Szwecji 600MW
Jądrówki to rzeczywiście jest dobre rozwiązanie. Ale elektrociepłownie na gaz, jakie się obecnie buduje w Polsce też są dosyć dobrym rozwiązaniem, szczególnie na zimowe okresy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 15:13
nie wierz we wszystko co przeczytasz na demotywatorach.
tymczasem w Polsce możemy sobie tylko pomarzyć o tym co mają Niemcy...Nam nie przysypało paneli milionów paneli słonecznych.Tacy zdolni my!
Samochody elektryczne mają 1/3 zasięgu osiąganego w ciepłe dni. Kur... ekologia.
O jeeeej, no kto by pomyślał, zima przyszła!! Te opady śniegu i mrozy to na pewno przez ocieplenie klimatu przyszły!! Ciekawe kiedy zrozumieją tępe ekologiczne pały, że odnawialne źródła energii nie mogą zastąpić energetyki zawodowej. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Najlepiej niech powyłączają wszystkie elektrownie w całej Unii Europejskiej, czy to jądrowe czy węglowe. Wtedy którejś zimy wspólnota europejska może się przekształcić w ciemnotę europejską. I to dosłownie jak prądu zabraknie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2021 o 1:11