@MejaD Coś podobnego miałem napisać, że właśnie choroba nie wybiera i mógłby być problem. Z drugiej strony, raczej ciężko aby więcej niż jeden pływak potrzebował pomocy w tym samym czasie, w tym samym basenie XD... Więc reszta pływaków mogłaby pomóc.
Ale już uprzedzam, że zapewne większość pływaków nawet by nie zauważyła tonącego współzawodnika...
@wans
To tak jak ze wszelkimi przepisami BHP.
Ratownik 1000 razy był - i nikt go nie potrzebował.
JEDEN RAZ go zabrakło - i akurat wtedy był potrzebny.
@BrickOfTheWall zgadzam się, ratownik powinien być, aby w razie czegoś był w stanie pomóc, nie neguje jego obecności. Tylko z ciekawości pytam czy kiedyś na igrzyskach zdarzyła się jego interwencja?
Nie wiem, ponadto transmitowane jest tylko część konkurencji.
Poza sytuacją, że nakoksowanemu pływakowi siądzie serce jest jeszcze możliwość, że np w przerwie między konkurencjami wtarabani się do basenu np operator kamery lub któryś z sędziów lub inny "nieusportowiony"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2021 o 16:44
@rafik54321
To, że świetnie pływasz nie oznacza, że potrafisz wyciągać topielca z wody. To wbrew pozorom cholernie trudne i trzeba wiedzieć jak się do tego zabrać.
Ale jak w 3 pływaków go złapie to raczej by dali radę. Mnie kiedyś (za dzieciaka) z wody wyciągnął jakiś nastolatek jak się topilem.
A uprzedzając zarzut, to topilem się dlatego że wody miałem do ramion zrobiłem krok w tył aby mieć wody do szyi a tam było pionowo w dół z metr. Woda mętna to tego nie widziałem.
Jest przepis, że on ma być, to się go zatrudnia, odhacza na liście kolejny załatwiony punkt i tyle. Koszty nieistotne w skali budżetu imprezy, czasu szkoda na kombinowanie.
Ja wiem, że polski Janusz jest skłonny zainwestować więcej sił i środków w obejście przepisu, niż w jego wypełnienie, ale najwidoczniej nie wszyscy tak mają.
Ale wiesz, że w sporcie zdarzają się kontuzje, zawały i inne sytuacje, przez które każdy mistrz pływania może pójść na dno?
@MejaD no zdarzają, owszem ratownik powinien być. Znasz jakiś przypadek aby zdarzyło się na Igrzyskach?
@MejaD Coś podobnego miałem napisać, że właśnie choroba nie wybiera i mógłby być problem. Z drugiej strony, raczej ciężko aby więcej niż jeden pływak potrzebował pomocy w tym samym czasie, w tym samym basenie XD... Więc reszta pływaków mogłaby pomóc.
Ale już uprzedzam, że zapewne większość pływaków nawet by nie zauważyła tonącego współzawodnika...
@wans
To tak jak ze wszelkimi przepisami BHP.
Ratownik 1000 razy był - i nikt go nie potrzebował.
JEDEN RAZ go zabrakło - i akurat wtedy był potrzebny.
@BrickOfTheWall zgadzam się, ratownik powinien być, aby w razie czegoś był w stanie pomóc, nie neguje jego obecności. Tylko z ciekawości pytam czy kiedyś na igrzyskach zdarzyła się jego interwencja?
@wans
Nie wiem, ponadto transmitowane jest tylko część konkurencji.
Poza sytuacją, że nakoksowanemu pływakowi siądzie serce jest jeszcze możliwość, że np w przerwie między konkurencjami wtarabani się do basenu np operator kamery lub któryś z sędziów lub inny "nieusportowiony"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2021 o 16:44
@rafik54321
To, że świetnie pływasz nie oznacza, że potrafisz wyciągać topielca z wody. To wbrew pozorom cholernie trudne i trzeba wiedzieć jak się do tego zabrać.
Ale jak w 3 pływaków go złapie to raczej by dali radę. Mnie kiedyś (za dzieciaka) z wody wyciągnął jakiś nastolatek jak się topilem.
A uprzedzając zarzut, to topilem się dlatego że wody miałem do ramion zrobiłem krok w tył aby mieć wody do szyi a tam było pionowo w dół z metr. Woda mętna to tego nie widziałem.
Nie trzeba chyba tak poważnie tego rozkminiać - to przecież żartobliwy demot. Mnie się podoba.
Jest przepis, że on ma być, to się go zatrudnia, odhacza na liście kolejny załatwiony punkt i tyle. Koszty nieistotne w skali budżetu imprezy, czasu szkoda na kombinowanie.
Ja wiem, że polski Janusz jest skłonny zainwestować więcej sił i środków w obejście przepisu, niż w jego wypełnienie, ale najwidoczniej nie wszyscy tak mają.