Biedronka sprzedaje produkt - a nie go produkuje.
Jeśli tak było to wina producenta.
Ile ważył ten pochłaniacz na dnie opakowania? Brakująca masa(woda) pewnie została przez niego pochłonięta.
@grik1 Nie ma nigdzie informacji o tym, że pochłaniarz na dnie ma wchodzić w skład wagowy produktu zawartego w opakowaniu. Jak napisałem już w innym komentarzu - ważę mięso regularnie, również ten produkt i nigdy wcześniej nie było brak (aż takiej ilości) produktu.
@mieciu313 waga netto to wszystko co jest w opakowaniu. Jeśli w opakowaniu jest pochłaniacz to on też wchodzi w skład wagi netto. Poza tym - ciężko było zważyć nieodpakowany produkt? Otwarty może wskazywać na manipulację.
@Bihar Manipulacja? Po co miałem ważyć całe opakowanie skoro waga produktu jest podana jako masa netto? Pochłaniacz w opakowaniu był i jest zawsze, pomimo tego nigdy waga zawsze się zgadzała, aż do tego razu.Proszę następnym razem o czytanie ze zrozumieniem. Demotywatora stworzyłem, gdyż sam się spotkałem z takim przypadkiem i chciałem się podzielić nim z innymi, aby zwiększyć świadomość. Może skłonie kogoś innego do sprawdzenia rzeczywistej wagi produktu, co poskutkuje dalszymi rozgłośnieniem i rozpowszechnieniem tematu.
@mieciu313 Bardziej wiarygodne było by jeszcze dodanie zdjęcia etykiety z masą.
Problem w tym, że chcemy mieć dobry, tani produkt w super jakości. Najlepiej w promocji.
Na czym producent tnie koszty?
Najmniejszy problem w oszustwie to zła masa. Ale masz pewność, że skład bardziej skompilowanych produktów zgadza się z ulotką?
@grik1 Na zdjęciu widoczna jest zarówno masa netto określona na etykiecie jak również numer serii i data przydatności. Niestety po drodze (przeslabnie zdjęcia na Messenger'ze, później tutaj) fotografia straciła na jakości za co przepraszam.
Mam świadomość, że niewłaściwa masa to tylko 1 z nieuczciwych sztuczek producentów.
To jest w rzeczywistości, wielka strata, a właściwie wielki zysk. Cena bowiem jest za 500g, dostajesz xx g mniej, a to w skali produkcyjnej są setki, tysiące ton extra. Obecnie ciężko o produkt, który w 100 % zgadza się z opisem i deklarowaną wagą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2021 o 21:14
@cyaegha kwestia jeszcze tego jak waga wskazuje - bo nie wiadomo, czy jest dobra, nie wiadomo jaki ma zakres pomiaru(moze meic np. max 250 lub 300) ani blad dokladnosci.
Plus nie widac, czy faktycznie przelozono calosc
@Xar Starałem się przełożyć całość produktu jak najrzetelniej, w innym wypadku nie dzwoniłbym nainfolinię ani nie zamieszczał tutaj postu.
Ważę mięso (tą samą wagą) regularnie gdyż wymaga tego moja dieta. Ten produkt kupowałem już wiele razy i zawsze łączna waga zgadzała się z informacją netto na opakowaniu (ewentualne wahania o kilka gram).
Jeśli dobrze zrozumiałem , to za każdym razem jak kupowałeś to mięso to waga była ok . A gdy raz się nie zgadza , to celowe działanie i spisek Biedronki i producenta
@grusius Brak słów.
Ważyłem mięso 3 razy zanim cokolwiek opublikowałem. Zważyłem również wodę w pojemniku z oznaczeniami (500ml). Po wytarowaniu tego pojemnika waga pokazała prawidłowe 499/500g, także nie sądzę, ze to ona była przyczyna nieścisłości.
Nie twierdzę, że to spisek biedronki. Za mięso odpowiada sam producent, czyli "Kraina Mięs", więc albo biedronka celowo dopuściła produkt o mniejszej masie do sprzedaży, albo po prostu tego nie sprawdziła.
Ja wiem, że dla 100% wiarygodności powinienem wszystko nagrać: zważenie mięsa w paczce, przetestowanie wagi, otworzenie mięsa, następnie wytarowanie pojemnika, a po wyciągnięciu całego produktu, zważenie go. Nie jestem jednak takim testerem jakości produktu, jak niektórzy twórcy na youtube.
Mięso kupiłem w celach osobistego spożycia i dopiero po otwarciu i rozpoczęciu ważenia zauważyłem nieprawidłowość.
Nie tracę swojego czasu dla jakiejś zmanipulowanej historii tylko chcę, aby kupujący mieli świadomość, że i na tej płaszczyźnie mogą zostać oszukani. Jeżeli to jednorazowa sytuacja, to bardzo możliwe, że to po prostu niechciany błąd maszyny lub człowieka. Natomiast jeżeli to nieścisłość przez zaniedbanie Biedronki lub nieuczciwa politkę producenta mięso, to wypadałoby zwrócić na to uwage i nagłośnić cały problem, np. po uprzednim sprawdzeniu tego przez kolejne osoby i wykonanie kolejnych testów.
Ja pracowalem w pewnej paczkowalni jedzenia. Pewnie produkty byly pakowane recznie, na pudelku bylo 250g. Zalecenie bylo pakowac NIE MNIEJ jak 250g, I w sumie zawsze bylo blizej 260g, a to co bylo paczkowane maszynowo bylo co do grama, wiec jesli byloby "za malo" to byla tak maszyna ustawiona.... Ale moje doswiadczenia nie jest z pracy w PL...
Napiszę krótko. Kto kupuje w biedrze po wałkach z Coca colą, cukrem, mlekiem, jogurtami, warzywami niby z Polski, mięsie(to jest kolejny wałek a nie pierwszy po pandemii)?
@Gorinobu Po pierwsze jeśli masz pod nosem. To kto normalny będzie leciał kilometr, albo dalej do innego marketu?
Jakie niby wałki z oznaczeniem produktów? Poza warzywami nikt się w takie cuda nie bawi.
Za to w Lid.. nie raz kupiłem mleko czy inne towary spożywcze z napisem DE.
Dodaj do tego fakt, że firma działająca na terenie naszego kraju niekoniecznie ma rodzimych właścicieli.
Zysk i tak trafia za granicę.
@grik1
Coca Cola sprzedawana z oznaczeniem 2l a butelki były 1,75, cukier mniej niż 1kg, mleko mniej niż 1l, jogurty z ciężkimi kubkami, warzywa np z niemiec z oznaczeniem pl, waga mniejsza niż podana w netto, instrukcje dla pracowników jak robić klienta na szaro np oznaczenia starych promocji zdejmowane są dopiero jak jakikolwiek klient się zgłosi i wtedy mówią, że "jeszcze nikt nie zdjął"..
Też mam pod nosem biedronkę i lidla, a zakupy robię wyłącznie w carrefourze, bo nie kręcą wałków(ja przynajmniej ich na niczym nie złapałem), mięso pierwsza klasa(wołowinę ciężko kupić w Krakowie lepszą) a z 10% zniżką za zakupy weekendowe do 300zł są bezkonkurencyjni na rynku. Jedyne co w carrefourze nie jest tańsze to muszynianka(selgros)
Ogólnie nie robię zakupów w Biedronce, ale gwarantuję ci, że kierownik bardzo szybko nauczyłby się przepisów, gdyby usiłował numeru z nieusuniętą promocją. Gdyby ludzie znali przepisy i dochodzili swoich praw to takie numery szybko by się skończyły. Cena znajdująca się przy towarze jest ceną obowiązującą jeśli w systemie jest wyższa, jeśli w systemie jest niższa to obowiązuje ta z systemu. Ogólnie: w przypadku różnic w cenie, obowiązuje korzystniejsza dla klienta.
Tyle tylko, że tak zawsze było. I to nie tylko w Polsce. Pracowałem niegdyś w pewnej firmie zajmującej się właśnie "produkcją" różnego rodzaju sałatek [m.in do McDonalda] i tym podobnych do supermarketów. Miało to miejsce w naszym sąsiednim kraju. Ot taka tam praca dorywcza. Czy naprawdę ktoś myśli, że tam się waży cokolwiek? Wszystko robi się na "oko", czy też na "rękę". Nie jest to kwestia oszczędności biorąc pod uwagę ile jedzenia się w takich miejscach wyrzuca, lub po prostu rozdaje za darmo pracownikom pod koniec zmiany. To tylko i wyłącznie kwestia tego, że gdyby każdą taką tackę, czy też szalkę się ważyło, to "produkcja" zajmowałaby 2-3 razy więcej czasu niż zajmuje obecnie. Tylko tyle i aż tyle.
@Malmsteen Tego mięsa przecież nikt ręcznie nie pakuje, druga sprawa - każda paczka przechodzi przez wagę na linii która dodatkowo sprawdza wagę produktu, a produkty poza zakresem tolerancji odrzuca wybijakiem/zapadka
@Malmsteen Byłem akurat w zakładzie gdzie produkują te mięsa do biedry czy lidla ;) Nikt tam się w zbędną, ręczną robotę nie bawi i co się da to jest zautomatyzowane. Sporo zakładów inwestuje w tego typu rzeczy: https://www.youtube.com/watch?v=hizqKnHtYyU
Dodatkowo w pełni zautomatyzowane linię najczęściej mają wagopakowaczki, które też odważają odpowiednią ilość produktu jak np tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=xmi2lAuXM2M
@krzysiekzet Racja. Nie robiłbym tyle szumu gdyby to była kwestiu 10g +/- w którąś stronę, Ale 30g na 1 opakowaniu to według mnie lekka przesada. Klient (w tym ja) chce kupić produkt, a nie dopełniany wodą. Niezaleznie od tego czy to celowy błąd pakowania czy ostrzykiwanie/dołożenie wody, jest to nieuczciwa poltyka/strategia firmy.
Biedronka sprzedaje produkt - a nie go produkuje.
Jeśli tak było to wina producenta.
Ile ważył ten pochłaniacz na dnie opakowania? Brakująca masa(woda) pewnie została przez niego pochłonięta.
@grik1 Nie ma nigdzie informacji o tym, że pochłaniarz na dnie ma wchodzić w skład wagowy produktu zawartego w opakowaniu. Jak napisałem już w innym komentarzu - ważę mięso regularnie, również ten produkt i nigdy wcześniej nie było brak (aż takiej ilości) produktu.
@mieciu313 waga netto to wszystko co jest w opakowaniu. Jeśli w opakowaniu jest pochłaniacz to on też wchodzi w skład wagi netto. Poza tym - ciężko było zważyć nieodpakowany produkt? Otwarty może wskazywać na manipulację.
@Bihar Manipulacja? Po co miałem ważyć całe opakowanie skoro waga produktu jest podana jako masa netto? Pochłaniacz w opakowaniu był i jest zawsze, pomimo tego nigdy waga zawsze się zgadzała, aż do tego razu.Proszę następnym razem o czytanie ze zrozumieniem. Demotywatora stworzyłem, gdyż sam się spotkałem z takim przypadkiem i chciałem się podzielić nim z innymi, aby zwiększyć świadomość. Może skłonie kogoś innego do sprawdzenia rzeczywistej wagi produktu, co poskutkuje dalszymi rozgłośnieniem i rozpowszechnieniem tematu.
@mieciu313 Bardziej wiarygodne było by jeszcze dodanie zdjęcia etykiety z masą.
Problem w tym, że chcemy mieć dobry, tani produkt w super jakości. Najlepiej w promocji.
Na czym producent tnie koszty?
Najmniejszy problem w oszustwie to zła masa. Ale masz pewność, że skład bardziej skompilowanych produktów zgadza się z ulotką?
@Bihar . Waga netto dotyczy produktu a nie "wszystkiego co jest w opakowaniu".
@grik1 Na zdjęciu widoczna jest zarówno masa netto określona na etykiecie jak również numer serii i data przydatności. Niestety po drodze (przeslabnie zdjęcia na Messenger'ze, później tutaj) fotografia straciła na jakości za co przepraszam.
Mam świadomość, że niewłaściwa masa to tylko 1 z nieuczciwych sztuczek producentów.
To jest w rzeczywistości, wielka strata, a właściwie wielki zysk. Cena bowiem jest za 500g, dostajesz xx g mniej, a to w skali produkcyjnej są setki, tysiące ton extra. Obecnie ciężko o produkt, który w 100 % zgadza się z opisem i deklarowaną wagą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2021 o 21:14
@cyaegha kwestia jeszcze tego jak waga wskazuje - bo nie wiadomo, czy jest dobra, nie wiadomo jaki ma zakres pomiaru(moze meic np. max 250 lub 300) ani blad dokladnosci.
Plus nie widac, czy faktycznie przelozono calosc
@Xar Starałem się przełożyć całość produktu jak najrzetelniej, w innym wypadku nie dzwoniłbym nainfolinię ani nie zamieszczał tutaj postu.
Ważę mięso (tą samą wagą) regularnie gdyż wymaga tego moja dieta. Ten produkt kupowałem już wiele razy i zawsze łączna waga zgadzała się z informacją netto na opakowaniu (ewentualne wahania o kilka gram).
Jeśli dobrze zrozumiałem , to za każdym razem jak kupowałeś to mięso to waga była ok . A gdy raz się nie zgadza , to celowe działanie i spisek Biedronki i producenta
@grusius Brak słów.
Ważyłem mięso 3 razy zanim cokolwiek opublikowałem. Zważyłem również wodę w pojemniku z oznaczeniami (500ml). Po wytarowaniu tego pojemnika waga pokazała prawidłowe 499/500g, także nie sądzę, ze to ona była przyczyna nieścisłości.
Nie twierdzę, że to spisek biedronki. Za mięso odpowiada sam producent, czyli "Kraina Mięs", więc albo biedronka celowo dopuściła produkt o mniejszej masie do sprzedaży, albo po prostu tego nie sprawdziła.
Ja wiem, że dla 100% wiarygodności powinienem wszystko nagrać: zważenie mięsa w paczce, przetestowanie wagi, otworzenie mięsa, następnie wytarowanie pojemnika, a po wyciągnięciu całego produktu, zważenie go. Nie jestem jednak takim testerem jakości produktu, jak niektórzy twórcy na youtube.
Mięso kupiłem w celach osobistego spożycia i dopiero po otwarciu i rozpoczęciu ważenia zauważyłem nieprawidłowość.
Nie tracę swojego czasu dla jakiejś zmanipulowanej historii tylko chcę, aby kupujący mieli świadomość, że i na tej płaszczyźnie mogą zostać oszukani. Jeżeli to jednorazowa sytuacja, to bardzo możliwe, że to po prostu niechciany błąd maszyny lub człowieka. Natomiast jeżeli to nieścisłość przez zaniedbanie Biedronki lub nieuczciwa politkę producenta mięso, to wypadałoby zwrócić na to uwage i nagłośnić cały problem, np. po uprzednim sprawdzeniu tego przez kolejne osoby i wykonanie kolejnych testów.
Ja pracowalem w pewnej paczkowalni jedzenia. Pewnie produkty byly pakowane recznie, na pudelku bylo 250g. Zalecenie bylo pakowac NIE MNIEJ jak 250g, I w sumie zawsze bylo blizej 260g, a to co bylo paczkowane maszynowo bylo co do grama, wiec jesli byloby "za malo" to byla tak maszyna ustawiona.... Ale moje doswiadczenia nie jest z pracy w PL...
A waga opakowania i będzie ok
@lokutus Odsyłam do definicji "masy netto".
Masa netto - Masa (waga) towarów bez jakiegokolwiek opakowania. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Netto , https://www.logistyka.net.pl/slownik-logistyczny/szczegoly/647,masa_netto )
@mieciu313 a ty wszystko tak ns powage bierzesz to wszystko to zart smutasie jak chcesz powagi to wejdz se na trwam wp onet itd
Napiszę krótko. Kto kupuje w biedrze po wałkach z Coca colą, cukrem, mlekiem, jogurtami, warzywami niby z Polski, mięsie(to jest kolejny wałek a nie pierwszy po pandemii)?
@Gorinobu Po pierwsze jeśli masz pod nosem. To kto normalny będzie leciał kilometr, albo dalej do innego marketu?
Jakie niby wałki z oznaczeniem produktów? Poza warzywami nikt się w takie cuda nie bawi.
Za to w Lid.. nie raz kupiłem mleko czy inne towary spożywcze z napisem DE.
Dodaj do tego fakt, że firma działająca na terenie naszego kraju niekoniecznie ma rodzimych właścicieli.
Zysk i tak trafia za granicę.
@grik1
Coca Cola sprzedawana z oznaczeniem 2l a butelki były 1,75, cukier mniej niż 1kg, mleko mniej niż 1l, jogurty z ciężkimi kubkami, warzywa np z niemiec z oznaczeniem pl, waga mniejsza niż podana w netto, instrukcje dla pracowników jak robić klienta na szaro np oznaczenia starych promocji zdejmowane są dopiero jak jakikolwiek klient się zgłosi i wtedy mówią, że "jeszcze nikt nie zdjął"..
Też mam pod nosem biedronkę i lidla, a zakupy robię wyłącznie w carrefourze, bo nie kręcą wałków(ja przynajmniej ich na niczym nie złapałem), mięso pierwsza klasa(wołowinę ciężko kupić w Krakowie lepszą) a z 10% zniżką za zakupy weekendowe do 300zł są bezkonkurencyjni na rynku. Jedyne co w carrefourze nie jest tańsze to muszynianka(selgros)
Ogólnie nie robię zakupów w Biedronce, ale gwarantuję ci, że kierownik bardzo szybko nauczyłby się przepisów, gdyby usiłował numeru z nieusuniętą promocją. Gdyby ludzie znali przepisy i dochodzili swoich praw to takie numery szybko by się skończyły. Cena znajdująca się przy towarze jest ceną obowiązującą jeśli w systemie jest wyższa, jeśli w systemie jest niższa to obowiązuje ta z systemu. Ogólnie: w przypadku różnic w cenie, obowiązuje korzystniejsza dla klienta.
Tyle tylko, że tak zawsze było. I to nie tylko w Polsce. Pracowałem niegdyś w pewnej firmie zajmującej się właśnie "produkcją" różnego rodzaju sałatek [m.in do McDonalda] i tym podobnych do supermarketów. Miało to miejsce w naszym sąsiednim kraju. Ot taka tam praca dorywcza. Czy naprawdę ktoś myśli, że tam się waży cokolwiek? Wszystko robi się na "oko", czy też na "rękę". Nie jest to kwestia oszczędności biorąc pod uwagę ile jedzenia się w takich miejscach wyrzuca, lub po prostu rozdaje za darmo pracownikom pod koniec zmiany. To tylko i wyłącznie kwestia tego, że gdyby każdą taką tackę, czy też szalkę się ważyło, to "produkcja" zajmowałaby 2-3 razy więcej czasu niż zajmuje obecnie. Tylko tyle i aż tyle.
@Malmsteen Tego mięsa przecież nikt ręcznie nie pakuje, druga sprawa - każda paczka przechodzi przez wagę na linii która dodatkowo sprawdza wagę produktu, a produkty poza zakresem tolerancji odrzuca wybijakiem/zapadka
@Painkiler1 Nie masz zielonego pojęcia jak to wygląda. Pewnie myślisz też, że jak kupisz ubrania ze sklepu w necie to na 100% nie będą używane.
@Malmsteen Byłem akurat w zakładzie gdzie produkują te mięsa do biedry czy lidla ;) Nikt tam się w zbędną, ręczną robotę nie bawi i co się da to jest zautomatyzowane. Sporo zakładów inwestuje w tego typu rzeczy: https://www.youtube.com/watch?v=hizqKnHtYyU
Dodatkowo w pełni zautomatyzowane linię najczęściej mają wagopakowaczki, które też odważają odpowiednią ilość produktu jak np tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=xmi2lAuXM2M
Paruje. Wyschło.
@krzysiekzet Racja. Nie robiłbym tyle szumu gdyby to była kwestiu 10g +/- w którąś stronę, Ale 30g na 1 opakowaniu to według mnie lekka przesada. Klient (w tym ja) chce kupić produkt, a nie dopełniany wodą. Niezaleznie od tego czy to celowy błąd pakowania czy ostrzykiwanie/dołożenie wody, jest to nieuczciwa poltyka/strategia firmy.
Mięso jest fałszowane poprzez nastrzykiwanie wodą. Widocznie tym razem chlapnęło im się mniej wody.
@Banasik żeby była to tylko woda było by ok