eh powoli mam wrażenie, że dobrze by było, gdyby przegrali w końcu wybory, ale nie tak na zasadzie, że ich nie wygrywają pod względem ilości głosów, bo na to raczej szans nie ma. W zupełności wystarczy, jeśli stracą możliwość samodzielnego rządzenia.
eh powoli mam wrażenie, że dobrze by było, gdyby przegrali w końcu wybory, ale nie tak na zasadzie, że ich nie wygrywają pod względem ilości głosów, bo na to raczej szans nie ma. W zupełności wystarczy, jeśli stracą możliwość samodzielnego rządzenia.
...aż strach się bać tego strasznego Pisu i nieistniejącej pandemi...