Ciekawe, co z tego wyjdzie. Z jednej strony wydaje się ryzykowne, bo jak jednak sprawca okaże się agresywny, to mogą sobie nie poradzić. Z drugiej, są większe szanse, że taki zespół rozwiąże problem pokokowo, jakoś uspokoi potencjalnego napastnika. Część gliniarzy musi zgrywać twardzieli, macho, co prowadzi do eskalacji konfliktu.
Także ciekaw jestem, jakie będą skutki tego eksperymentu.
@El_Polaco
Szczerze - pigmentododatnio to widzę. Taki psycholog po prostu usłyszy w krótkich żołnierskich słowach zachętę do natychmiastowego oddalenia się i koniec końców i tak będzie wzywana policja.
@wwer
Może i tak. Ale mieszkam w kraju, gdzie policja nie nosi broni palnej. I jeszcze nigdy nie widziałem, żeby próbowali kogoś wkurzyć, potęgować agresję, żeby się wykazać, jacy z nich twardziele. Zawsze starają się załagodzić sytuację, podejść psychologicznie. Są przy tym stanowczy, ale póki ktoś sam nie próbuje do nich startować, są całkiem uprzejmi.
A jak się dzieje coś poważnego, to wtedy przyjeżdżają uzbrojone posiłki.
Nawiasem mówiąc, jak wyglądała sytuacja w Polsce, kiedy pojawiła się ruska mafia w której składzie byli byli oficerowie KGB?
Film 'Psy" i serial "Ekstradycja" to prawie filmy dokumentalne. Kto nie był przygotowany do walki, szedł do piachu, trupy padały po obu stronach, a z mafią, gangerstwem i zwykłym wandalizmem poradzono sobie stosując m. in. metody uznawane nawet wtedy za nielegalne. Za głupi wandalizm dostawało się taki łomot, że tygodniami nie szło się podnieśc z łóżka, to można sobie wyobrazić jak z mafią walczyła policja.
Kto walczył z gangsterami w aferze restauratorów? Milicjanci emerytowani i ci którzy nie przeszli weryfikacji, wynajęci prywatnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2021 o 0:51
Tia - tylko incydent bez użycia przemocy może się zamienić błyskawicznie w incydent z użyciem przemocy. A wtedy BANDAŻEM GO!!! ASPIRYNĄ!!! i obezwładnienie za pomocą narkozy.
Ciekawe, co z tego wyjdzie. Z jednej strony wydaje się ryzykowne, bo jak jednak sprawca okaże się agresywny, to mogą sobie nie poradzić. Z drugiej, są większe szanse, że taki zespół rozwiąże problem pokokowo, jakoś uspokoi potencjalnego napastnika. Część gliniarzy musi zgrywać twardzieli, macho, co prowadzi do eskalacji konfliktu.
Także ciekaw jestem, jakie będą skutki tego eksperymentu.
@El_Polaco
Szczerze - pigmentododatnio to widzę. Taki psycholog po prostu usłyszy w krótkich żołnierskich słowach zachętę do natychmiastowego oddalenia się i koniec końców i tak będzie wzywana policja.
@wwer
Może i tak. Ale mieszkam w kraju, gdzie policja nie nosi broni palnej. I jeszcze nigdy nie widziałem, żeby próbowali kogoś wkurzyć, potęgować agresję, żeby się wykazać, jacy z nich twardziele. Zawsze starają się załagodzić sytuację, podejść psychologicznie. Są przy tym stanowczy, ale póki ktoś sam nie próbuje do nich startować, są całkiem uprzejmi.
A jak się dzieje coś poważnego, to wtedy przyjeżdżają uzbrojone posiłki.
@El_Polaco Polecam film "Demolition Man".
Nawiasem mówiąc, jak wyglądała sytuacja w Polsce, kiedy pojawiła się ruska mafia w której składzie byli byli oficerowie KGB?
Film 'Psy" i serial "Ekstradycja" to prawie filmy dokumentalne. Kto nie był przygotowany do walki, szedł do piachu, trupy padały po obu stronach, a z mafią, gangerstwem i zwykłym wandalizmem poradzono sobie stosując m. in. metody uznawane nawet wtedy za nielegalne. Za głupi wandalizm dostawało się taki łomot, że tygodniami nie szło się podnieśc z łóżka, to można sobie wyobrazić jak z mafią walczyła policja.
Kto walczył z gangsterami w aferze restauratorów? Milicjanci emerytowani i ci którzy nie przeszli weryfikacji, wynajęci prywatnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2021 o 0:51
Tia - tylko incydent bez użycia przemocy może się zamienić błyskawicznie w incydent z użyciem przemocy. A wtedy BANDAŻEM GO!!! ASPIRYNĄ!!! i obezwładnienie za pomocą narkozy.
@wwer
Myślę, że mimo wszystko powinni mieć przy sobie gaz.
Tylko na jakiej podstawie oceniaja sytuacje przez telefon, że mają 100% pewności że jest ona bezpieczna dla tych, którzy tam jada?