Ja się boję wchodzić na lód, o jeżdżeniu po nim nie wspomnę. Dajmy na to, że byłbym pewien, że auto mi utrzyma, to bym nadal nie parkował na nim. Kolejne granice głupoty.
Nikt ich też nie nauczył, że lód jest najcieńszy na płytkiej wodzie i jak już stajesz, to nie stawaj blisko brzegu czy na płyciznie. Poza tym nigdy nie zostawiaj samochodu na chodzie stojąc w jednym miejscu, a już tym bardziej diesla w ciężarówce. Tak samo od grubości lodu zależy ograniczenie prędkości. Im cieńszy, tym bardziej się ugina tworząc większą falę przed samochodem, a jednocześnie jest bardziej podatny na rozerwanie lodu przez tą falę. Jak jest grubszy, to fala jest mniejsza, a lód wytrzyma więcej i można popitalać dużo więcej, ale to nadal zależy od masy pojazdu.
Ludzie śmigają całymi komwojami i gabarytami z platformami wiertniczymi po Morzu Beringa nie wspominając nawet o drogach rzecznych, które często są jedyną formą infrastruktury na Alasce. Trzeba tylko mieć łeb i rozumieć fizykę.
Tym, którzy utopili Forda to się trochę nie dziwię.
Co się może nie udać? Wrócić autem.
zbiorowa nagrode dzbanow roku chyba maja w kieszeni :D
co w takiej sytuacji powiedzieć żonie....
@damazykordialek że to nowy sposób łowienia ryb, same wpływają do auta i wszyscy tak "łowili" ;)
Rosyjski sport narodowy. Bliżej wiosny pływają swoimi suvami na krach:)
Fizyka?! A co to?
Ja się boję wchodzić na lód, o jeżdżeniu po nim nie wspomnę. Dajmy na to, że byłbym pewien, że auto mi utrzyma, to bym nadal nie parkował na nim. Kolejne granice głupoty.
kurde juz nawet samochody morsuja
Ale widzicie tam te kijki, które reprezentują miejsce parkingowe?
Organizator pewnie za to odpowie.
Na koniec jeszcze przeleci się tam jakiś gościu ze straży miejskiej i wlepi wszystkim mandaty za parkowanie w niedozwolonym miejscu.
Nagrodę Darwina, to powinien dostać każdy z nich, parkując 1 samochód na lodzie. Przecież rozgrzany silnik topi lód pod nim...
Nikt ich też nie nauczył, że lód jest najcieńszy na płytkiej wodzie i jak już stajesz, to nie stawaj blisko brzegu czy na płyciznie. Poza tym nigdy nie zostawiaj samochodu na chodzie stojąc w jednym miejscu, a już tym bardziej diesla w ciężarówce. Tak samo od grubości lodu zależy ograniczenie prędkości. Im cieńszy, tym bardziej się ugina tworząc większą falę przed samochodem, a jednocześnie jest bardziej podatny na rozerwanie lodu przez tą falę. Jak jest grubszy, to fala jest mniejsza, a lód wytrzyma więcej i można popitalać dużo więcej, ale to nadal zależy od masy pojazdu.
Ludzie śmigają całymi komwojami i gabarytami z platformami wiertniczymi po Morzu Beringa nie wspominając nawet o drogach rzecznych, które często są jedyną formą infrastruktury na Alasce. Trzeba tylko mieć łeb i rozumieć fizykę.
Nie dziwię się tym którzy utopili volkswagena