Happy end tylko dlatego, że rzecz dzieje się w Indiach, gdzie krowy są zwierzętami świętymi. W każdym innym kraju krowę by zarżnięto i nikt by się tym nie przejął :/
Byk poczuł byczy zapach i zachciało mu się. To nie ma nic wspólnego z miłością. Leci jak pies za suką i tyle. Autor mema jeszcze jest mentalnie w gimbazie.
A nie było tak, że była po prostu gotowa do rozrodu?...
Zapewne film sponsorował McDonald`s.
still better love story than twilight
Happy end tylko dlatego, że rzecz dzieje się w Indiach, gdzie krowy są zwierzętami świętymi. W każdym innym kraju krowę by zarżnięto i nikt by się tym nie przejął :/
Byk poczuł byczy zapach i zachciało mu się. To nie ma nic wspólnego z miłością. Leci jak pies za suką i tyle. Autor mema jeszcze jest mentalnie w gimbazie.
@daro73 a u ludzi niby jak jest? Dlaczego dobieraja sie w pary zwykle osobniki zdolne do rozrodu, samiec i samica?