@rafal199 Williams cierpiał na depresję. To ze oprócz tego miał chorobę neurodegeneracyjną jest bez związku. Większość ludzi cierpiących na choroby tego typu, nie popełnia samobójstw.
@rafal199 Nie wiedziałem że jego żona była lekarzem :]
Zadaj sobie pytanie, czy powiesiłbyś się na sznurze gdybyś się dowiedział że masz Parkinsona. JPII tego nie zrobił. :]
Zdrowo myśląca osoba, nawet gdyby z jakiegoś powodu chciałaby się zabić, raczej załatwiłaby sobie przynajmnniej mniej bolesny sposób na śmierć, np. śmiertelną dawkę morfiny, co przy fortunie Williamsa nie powinno było stanowić problemu.
@Prally Nie no spoko co tam może wiedzieć o nim osoba która z nim żyła. Ty wiesz przecież co było jego problem. Wiesz też jakie lekarstwa zaczął zażywać z powodu tej choroby i jakie miały on wpływ na jego świadomość. Szkoda klawiatury tak że pozdrawiam.
@rafal199 Liczba samobójstw w Polsce jest zaniżona, bo członkowie rodzin nie chcą słyszeć o samobójstwach, więc wpisuje się przedawkowania i wypadki. Także owszem, jego żona jest OSTATNIĄ osobą której bym w tej kwestii zaufał.
@lokutus Bo depresja nie wynika z tego czy masz dobrze czy źle. Nie wiadomo skąd się to bierze, uważa się że pojawia się wyniku defektów genetycznych lub uszkodzeń mózgu w wyniku urazu.
Faktem jest, że występuje w niej niedobór neuroprzekaźników. Co z tego że jesteś bogaty, jeżeli wszystko cię boli, także fizycznie, czujesz się stale otępiały umysłowo i nic co robisz nie ma dla ciebie sensu?
Ja zapomniałem jak się pisze i od rana do wieczora nie mogłem wyjść ze sracza, póki nie podano mi tabletek przeciwdepresyjnych. Pierwotnie myśleli że mam raka jelita grubego. Na bezsenność mimo leczenia cierpię do dziś, a po niektórych lekach mam potworne koszmary. Śni mi się np. że mój dziadek morduje ludzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2021 o 19:25
@KrolK1994 Ciekawe czy byłbyś taki twardy jakbyś przez 3 miesiące z rzędu codziennie dostawał ataku biegunki 15 razy dziennie, i nikt by nie wiedział jak Ci pomóc, aż by się okazało że siadło sterowanie jelit bo w mózgu zabrakło neuroprzekaźników. Myślisz ze chory na depresję Ci się przyzna że sra tak często że wieczorem sra już krwią?
@Prally Nie każda depresja ma takie objawy, bardzo często ludzie z depresją mają osłabione widzenie barw i odczuwanie zapachów mimo, że nie zdają sobie z tego sprawy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2021 o 23:14
@taki_tam_tam Ja zauważam tyle że ciągle jest mi ciemno. Nieważne ile świateł w pokoju zapalę. Mimo że nocy widzę dobrze na pół kilometra, to w jasno oświetlonym pokoju mam wrażenie jakbym patrzył na wszystko przez czarną zasłonę.
Raz też straciłem zupełnie umiejętność pisania. Coś koszmarnego, wiedziałem co chcę napisać, wiedziałem jak wyglądają słowa, ale pisać nie umiałem. Jakbym dostał jakiegoś wylewu.
Jak masz depresje to zbadaj hormony tarczycy, niedoczynność tarczycy też może ją wywołać. Leczenie niedoczynności tarczycy jest proste a taka depresja mija już po kilku dniach kuracji.
@taki_tam_tam Nie mam niedoczynności tarczycy. Tzn. mam ją uszkodzoną, prawdopodobnie przez chorobę Hashimoto która często jest w rodzinie, ale hormony w normie.
Jak się zestarzeję pewnie będzie jeszcze gorzej, bo wtedy włączy się to co mówisz.
Już kiedyś w komentarzu o tym pisałam, ale czuję się w obowiązku powtórzyć. Niedobór hemoglobiny JEST jednostką chorobową, niedobór serotoniny również JEST jednostką chorobową. Jak ograniczonym trzeba być, aby tego nie rozumieć. To są kwestie fizycznego, mierzalnego niedoboru konkretnego związku chemicznego, potrzebnego do normalnego funkcjonowania, w pierwszym przypadku fizycznego, a w drugim psychicznego. Rady typu "idź na spacer" wsadźcie sobie głęboko w nos. BTW. Słyszałam, że wielu aktorów- komików właśnie tak radzili sobie ze swoją depresją, przez rozśmieszanie innych - odsyłam: https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/od-smiechu-do-lez-dlaczego-tak-wielu-komikow-cierpi-na-depresje/8sww6f7
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2021 o 20:46
Kasa nie kasa, szacunek. Nie wiecie co jest w głowie takiej osoby. A na pewno nie jest to nic dobrego skoro decyduje się na taki krok. Nie oceniajcie, bądźcie po prostu mili dla ludzi. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś dla kogo byliście wredni nie miał depresji. Często samobójstwo jest rezultatem długiej depresji, ale o ostatecznej decyzji rozstrzyga jakaś mała rzecz. Tak wiele dałoby się zrobić przestrzegając jedynie zasady "Dont be a dick"
Robin Williams mial 2 rozwody po ktorych musial placic duze alimenty. Intercyza nic nie dala. W dzisiejszych czasach sa warte tyle co poapier na ktorym sa napisane. Kazdy by popelnil samobojstwo gdyby pracowal tylko po to zeby placic pija w.k.o.m. Slyszalem ze ktoras zalozyla mu sprawe o zwiekszenie alimentow tuz przed smiercia.
Aż oczy bolą jak widzę co piszecie "głodówka ci pomoże" "w dupach się przewraca" ty człowieku nie rozumiesz że ktoś z depresją potrafi nie jeść kilka miesięcy normalnego jedzenia.
Sam wiem bo przez to przechodziłem, same papki z płatków owsianych, banany, jogurty męczone pół godziny, 10kg schudłem w 3msc, lekarz wysłał mnie do szpitala z podejrzeniem raka.
Mam to samo mieszkanie, trochę lepszą pracę, ale większość rzeczy w domu tych samych i tak jak widziałem w nich problem np "pokój za bardzo kwadratowy" że czuję się jak w celi itd szukasz problemu tam gdzie go niema.
Również niemoge spać prally do tej pory, mija juz kilka lat i boję się, że koło się zamknie nawrotem od braku snu. Brałem asertin, deprexolet, afobam, nasen, zolpidem niestety ze spaniem dalej ciężko. Teraz na lepszy sen biorę Miansec jeżeli ci cos to pomoże to chociaz tyle. Moze nie jest łatwiej zasnąć, ale jak usniesz to nie przebudzasz sie po dwóch godzinach i siedzisz do rana tylko sie wysypiasz. Jakos wrócę do tego demota trzymaj się!
Tu nie chodzi o to lto ma lepiej, a kto gorzej. Depresja nie zależy tylko od ilości pieniędzy na koncie lub posiadanych dzieci.. Można pomimo tego być nieszczęśliwym i smutnym.
Prally - tarczyca do naprawy, jesli jeszcze nie dales jej sobie wyrwac. To samo jelita. To z nich plyna komendy do mozgu, a nie odwrotnie. Kolonoskopia byla? Jesli tak, co wykazala? Ty jestes przede wszystkim bardzo wyjalowiony. Jedziesz na "oparach". Trzy miesiace szalonej hiperdefekacji wyplukalo z ciebie wszystko, co zapewnialo wczesniej jako taka stabilnosc twojej glowie.
@Prally Proponował bym zapoznać się z tematem, a nie powielać kłamstwa.
@rafal199 Jakie kłamstwa?
@Prally Takie że powodem jego samobójstwa była depresja.
@rafal199 Williams cierpiał na depresję. To ze oprócz tego miał chorobę neurodegeneracyjną jest bez związku. Większość ludzi cierpiących na choroby tego typu, nie popełnia samobójstw.
@Prally Nie no spoko bez wątpienia masz rację i jego żona kłamie oraz to że się dowiedział że Parkinsona nie miało żadnego związku.
@rafal199 Nie wiedziałem że jego żona była lekarzem :]
Zadaj sobie pytanie, czy powiesiłbyś się na sznurze gdybyś się dowiedział że masz Parkinsona. JPII tego nie zrobił. :]
Zdrowo myśląca osoba, nawet gdyby z jakiegoś powodu chciałaby się zabić, raczej załatwiłaby sobie przynajmnniej mniej bolesny sposób na śmierć, np. śmiertelną dawkę morfiny, co przy fortunie Williamsa nie powinno było stanowić problemu.
@Prally Nie no spoko co tam może wiedzieć o nim osoba która z nim żyła. Ty wiesz przecież co było jego problem. Wiesz też jakie lekarstwa zaczął zażywać z powodu tej choroby i jakie miały on wpływ na jego świadomość. Szkoda klawiatury tak że pozdrawiam.
@rafal199 Liczba samobójstw w Polsce jest zaniżona, bo członkowie rodzin nie chcą słyszeć o samobójstwach, więc wpisuje się przedawkowania i wypadki. Także owszem, jego żona jest OSTATNIĄ osobą której bym w tej kwestii zaufał.
@rafal199 - ja, natomiast, PROPONOWAŁBYM zapoznanie się z zasadami pisowni.
@Prally - popraw proszę, to ZDAŻA się, bo oczy bolą.
Był bogaty miał ok żonę dzieci kasę szacunek w takim razie ponad połowa Polaków powinna się zabić bo mają mamy gorzej
@lokutus Ta połowa też się właśnie dowidziała że ma Parkinsona?
@lokutus Bo depresja nie wynika z tego czy masz dobrze czy źle. Nie wiadomo skąd się to bierze, uważa się że pojawia się wyniku defektów genetycznych lub uszkodzeń mózgu w wyniku urazu.
Faktem jest, że występuje w niej niedobór neuroprzekaźników. Co z tego że jesteś bogaty, jeżeli wszystko cię boli, także fizycznie, czujesz się stale otępiały umysłowo i nic co robisz nie ma dla ciebie sensu?
Ja zapomniałem jak się pisze i od rana do wieczora nie mogłem wyjść ze sracza, póki nie podano mi tabletek przeciwdepresyjnych. Pierwotnie myśleli że mam raka jelita grubego. Na bezsenność mimo leczenia cierpię do dziś, a po niektórych lekach mam potworne koszmary. Śni mi się np. że mój dziadek morduje ludzi.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2021 o 19:25
@lokutus i nie skumales jednak, że to choroba. To jak byś powiedział: miał kasę i dzieci a zachorował na raka. Jak to możliwe?
Tak już po prostu jest jak się w dupie przewala
@KrolK1994 Ciekawe czy byłbyś taki twardy jakbyś przez 3 miesiące z rzędu codziennie dostawał ataku biegunki 15 razy dziennie, i nikt by nie wiedział jak Ci pomóc, aż by się okazało że siadło sterowanie jelit bo w mózgu zabrakło neuroprzekaźników. Myślisz ze chory na depresję Ci się przyzna że sra tak często że wieczorem sra już krwią?
@Prally Nie każda depresja ma takie objawy, bardzo często ludzie z depresją mają osłabione widzenie barw i odczuwanie zapachów mimo, że nie zdają sobie z tego sprawy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2021 o 23:14
@taki_tam_tam Ja zauważam tyle że ciągle jest mi ciemno. Nieważne ile świateł w pokoju zapalę. Mimo że nocy widzę dobrze na pół kilometra, to w jasno oświetlonym pokoju mam wrażenie jakbym patrzył na wszystko przez czarną zasłonę.
Raz też straciłem zupełnie umiejętność pisania. Coś koszmarnego, wiedziałem co chcę napisać, wiedziałem jak wyglądają słowa, ale pisać nie umiałem. Jakbym dostał jakiegoś wylewu.
Wiliams miał demencję z ciałami Levy`ego. To o wiele gorsze niż depresja i nie da się tego leczyć.
Jak masz depresje to zbadaj hormony tarczycy, niedoczynność tarczycy też może ją wywołać. Leczenie niedoczynności tarczycy jest proste a taka depresja mija już po kilku dniach kuracji.
@taki_tam_tam Nie mam niedoczynności tarczycy. Tzn. mam ją uszkodzoną, prawdopodobnie przez chorobę Hashimoto która często jest w rodzinie, ale hormony w normie.
Jak się zestarzeję pewnie będzie jeszcze gorzej, bo wtedy włączy się to co mówisz.
Dzienna walka o byt najlepszym lekarstwem. Leżenie I uzalanie się nad sobą nie pomaga.
Już kiedyś w komentarzu o tym pisałam, ale czuję się w obowiązku powtórzyć. Niedobór hemoglobiny JEST jednostką chorobową, niedobór serotoniny również JEST jednostką chorobową. Jak ograniczonym trzeba być, aby tego nie rozumieć. To są kwestie fizycznego, mierzalnego niedoboru konkretnego związku chemicznego, potrzebnego do normalnego funkcjonowania, w pierwszym przypadku fizycznego, a w drugim psychicznego. Rady typu "idź na spacer" wsadźcie sobie głęboko w nos. BTW. Słyszałam, że wielu aktorów- komików właśnie tak radzili sobie ze swoją depresją, przez rozśmieszanie innych - odsyłam:
https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/od-smiechu-do-lez-dlaczego-tak-wielu-komikow-cierpi-na-depresje/8sww6f7
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2021 o 20:46
Kasa nie kasa, szacunek. Nie wiecie co jest w głowie takiej osoby. A na pewno nie jest to nic dobrego skoro decyduje się na taki krok. Nie oceniajcie, bądźcie po prostu mili dla ludzi. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś dla kogo byliście wredni nie miał depresji. Często samobójstwo jest rezultatem długiej depresji, ale o ostatecznej decyzji rozstrzyga jakaś mała rzecz. Tak wiele dałoby się zrobić przestrzegając jedynie zasady "Dont be a dick"
Robin Williams mial 2 rozwody po ktorych musial placic duze alimenty. Intercyza nic nie dala. W dzisiejszych czasach sa warte tyle co poapier na ktorym sa napisane. Kazdy by popelnil samobojstwo gdyby pracowal tylko po to zeby placic pija w.k.o.m. Slyszalem ze ktoras zalozyla mu sprawe o zwiekszenie alimentow tuz przed smiercia.
Aż oczy bolą jak widzę co piszecie "głodówka ci pomoże" "w dupach się przewraca" ty człowieku nie rozumiesz że ktoś z depresją potrafi nie jeść kilka miesięcy normalnego jedzenia.
Sam wiem bo przez to przechodziłem, same papki z płatków owsianych, banany, jogurty męczone pół godziny, 10kg schudłem w 3msc, lekarz wysłał mnie do szpitala z podejrzeniem raka.
Mam to samo mieszkanie, trochę lepszą pracę, ale większość rzeczy w domu tych samych i tak jak widziałem w nich problem np "pokój za bardzo kwadratowy" że czuję się jak w celi itd szukasz problemu tam gdzie go niema.
Również niemoge spać prally do tej pory, mija juz kilka lat i boję się, że koło się zamknie nawrotem od braku snu. Brałem asertin, deprexolet, afobam, nasen, zolpidem niestety ze spaniem dalej ciężko. Teraz na lepszy sen biorę Miansec jeżeli ci cos to pomoże to chociaz tyle. Moze nie jest łatwiej zasnąć, ale jak usniesz to nie przebudzasz sie po dwóch godzinach i siedzisz do rana tylko sie wysypiasz. Jakos wrócę do tego demota trzymaj się!
Nie zrozumie ten co nie miał depresji, jak zresztą innych chorób
Tu nie chodzi o to lto ma lepiej, a kto gorzej. Depresja nie zależy tylko od ilości pieniędzy na koncie lub posiadanych dzieci.. Można pomimo tego być nieszczęśliwym i smutnym.
Prally - tarczyca do naprawy, jesli jeszcze nie dales jej sobie wyrwac. To samo jelita. To z nich plyna komendy do mozgu, a nie odwrotnie. Kolonoskopia byla? Jesli tak, co wykazala? Ty jestes przede wszystkim bardzo wyjalowiony. Jedziesz na "oparach". Trzy miesiace szalonej hiperdefekacji wyplukalo z ciebie wszystko, co zapewnialo wczesniej jako taka stabilnosc twojej glowie.