Człowiek musi poznać trochę ludzi. Taki młody człowiek z demotów nawet jak inteligentny to nieogarnia co się na świecie dzieje i jacy są ludzie. Tym bardziej że nad łbami mają parasol ochronny rodziców a i motywacji do rozwikływania tego nie ma bo po co jak człowiek z kolegami z liceum przy winie się tak dobrze bawi że nic nie potrzeba. Ja to widzę że do polityka przyciąga specyficzny typ człowieka. To jest profil psychopatycznego gangstera dla którego machanie kijem bejzbolowym jest zbyt mało inteligentne. To taka liga mistrzów dla gangsterów. Gdzie obowiązują zasady jakieś, a honory ogromne, przed całym światem.
Jedną z głównych cech tzw. realnego socjalizmu jest pozorne zatrudnienie, poczynając od dojarzy w PGR-ach, a kończąc na takich właśnie synekurach. Było uważać na historii...
Podobnie jest z Rzecznikiem Praw Dziecka. Jest tak zajęty, że nie ma czasu porozmawiać o problemach z pieczą zastępczą. Ale jak dziennikarze pytają czym jest tak zajęty to milczy. Państwo z tektury.
A bycie członkiem innych komisji to już...
...i rozgrzeszenie
Wybaczanie w imieniu ofiar.
@dupazyzor chyba że jesteś ambitny i chcesz coś zrobić... to można liczyć na szybką dyscyplinarkę i ekskomunikę...
Człowiek musi poznać trochę ludzi. Taki młody człowiek z demotów nawet jak inteligentny to nieogarnia co się na świecie dzieje i jacy są ludzie. Tym bardziej że nad łbami mają parasol ochronny rodziców a i motywacji do rozwikływania tego nie ma bo po co jak człowiek z kolegami z liceum przy winie się tak dobrze bawi że nic nie potrzeba. Ja to widzę że do polityka przyciąga specyficzny typ człowieka. To jest profil psychopatycznego gangstera dla którego machanie kijem bejzbolowym jest zbyt mało inteligentne. To taka liga mistrzów dla gangsterów. Gdzie obowiązują zasady jakieś, a honory ogromne, przed całym światem.
@jankowskijan Niestety, nie ma jak z tym polemizować. Ku....ica bierze.
Minus: jesteś członkiem
Jedną z głównych cech tzw. realnego socjalizmu jest pozorne zatrudnienie, poczynając od dojarzy w PGR-ach, a kończąc na takich właśnie synekurach. Było uważać na historii...
Podobnie jest z Rzecznikiem Praw Dziecka. Jest tak zajęty, że nie ma czasu porozmawiać o problemach z pieczą zastępczą. Ale jak dziennikarze pytają czym jest tak zajęty to milczy. Państwo z tektury.
Tuszowanie pedofilii kleru to nie taka łatwa praca. Musi być odpowiednio wynagradzana.