Ja też pracuję za śmieszne pieniądze. Przy każdym przelewie za zlecenie śmieję się coraz bardizej z tych, który twierdzili, że sobie nie poradzę, za sami siedzą na etacie za grosze. Albo nawet już nie siedzą, bo właśnie firma, w której pracowali, padła.
Akurat takie zlecenia "do portfolio" to zwykłe oszustwo. Nigdy nie wierz nikomu, kto nie docenia Twojej pracy.
Jeśli już robić coś za darmo to tylko dla sprawdzonego klienta i tylko z własnej inicjatywy.
Żaden uczciwy zleceniodawca nie śmie nawet napomknąć, że praca ma być za darmo. A jeśli ktoś twierdzi, że alternatywą jest praca na śmieciówce to jest albo idiotą albo trollem pracującym dla tych, którzy właśnie funkcjonują na zasadzie "zatrudniania" kolejnych naiwnych studentów za "do portfolio".
Tylko pamiętaj! 10lat doświadczenia i świeżo po studiach!
Ja też pracuję za śmieszne pieniądze. Przy każdym przelewie za zlecenie śmieję się coraz bardizej z tych, który twierdzili, że sobie nie poradzę, za sami siedzą na etacie za grosze. Albo nawet już nie siedzą, bo właśnie firma, w której pracowali, padła.
Akurat takie zlecenia "do portfolio" to zwykłe oszustwo. Nigdy nie wierz nikomu, kto nie docenia Twojej pracy.
Jeśli już robić coś za darmo to tylko dla sprawdzonego klienta i tylko z własnej inicjatywy.
Żaden uczciwy zleceniodawca nie śmie nawet napomknąć, że praca ma być za darmo. A jeśli ktoś twierdzi, że alternatywą jest praca na śmieciówce to jest albo idiotą albo trollem pracującym dla tych, którzy właśnie funkcjonują na zasadzie "zatrudniania" kolejnych naiwnych studentów za "do portfolio".