Al miał prze***ane życie. Tylko zostało to zabawnie przedstawione.
Licealny szon, który przez wpadkę został jego żoną, nie robił w domu nic. Typowa pijawka, nie pracuje, nie gotuje, nie zajmuje się domem, czeka tylko na pieniądze, które Al zarobi w pracy i wszystkie mu zabiera. Na dodatek ciągle ta żona go upokarza. Wydaje się ładna i zgrabna, ale czy ktoś tak na prawdę chciałby mieć taką żonę? Facet jest sprzedawcą damskich butów. Kto w szkole marzył o takiej pracy? Przecież Al miał robić wielką karierę, żyć jak król, zarabiać miliony. Chciał robić to co wielu mężczyzn, którzy mieli plany i marzenia, ale zamiast tego, ożenił się i musiał tyrać na dom, żonę i dzieci, musieli porzucić swoje życie, zrezygnować z młodości, w zamian nie dostając nic poza obowiązkami. O ile dobrze pamiętam, to ten dom chyba nie był ich. Nie pamiętam dokładnie, ale w jednym z odcinków było coś, że mieli się wyprowadzić, a dom miał być zabrany.
Ten serial pokazuje pułapkę, w którą wpadają miliony mężczyzn na świecie.
Do tego dochodzą dzieci, które go nie szanują. Duma tatusia. Ładna ale niedorozwinięta umysłowo córka, która imprezuje i notorycznie się puszcza z chłopakami. I syn, niski przegryw, którego nadrzędnym celem jest zaliczyć, chociażby biorąc jakąś pannę na litość (trochę jak większość użytkowników demotów).
Pies, który go nie szanuje i samochód, który ciągle jest zepsuty.
Depresja i bezsens egzystencji faceta pokazane na wesoło.
@jaroslaw1999 Mino tego wielu obecnie w Polsce marzy chociażby o tym co miał Al, nie znają minusów życia z kobietą, bo żadna (nawet leniwa) ich nie chciała, a ci którzy kogoś mieli, zostali oskubani i porzuceni, byli zdradzani. Nie mieli innego pomysłu na życie, więc to dla nich żadna strata. Pracę mają gorszą, a czasami też długi. Dzieci głupie, ale ważne, że zdrowe. Kumpli też raczej nie mają, bo kto w tym kraju chce z Tobą gadać jak, nie ma z tego korzyści?
@jaroslaw1999 Absolutnie nie rozumiem, dlaczego Twój komentarz zbiera tak skrajne oceny, bo według mojej oceny przedstawiłeś rzeczywistą tragedię tego człowieka.
@Ashardon w moim profilu w zakładce "Komentarze" cała strona jest wyświetlona jako "Komentarz poniżej poziomu". Mój komentarz potrafi mieć np. 3 plusy, a za kilka godzin żadnego plusa, a za to 10 minusów. Zgłaszałem do admina ten "problem techniczny". Dostałem odpowiedź "albo dorobiłeś się hejterów, albo masz pecha trafiać na osoby, które nie potrafią dyskutować i jedyne co im wychodzi to minusowanie". Przyzwyczaiłem się
@jaroslaw1999 Nie jesteś sam z tym "problemem technicznym". Grasuje tu na demotach jakiś mega przegryw który jedzie Cię minusami z kilku kont. Do mnie się przyczepił jakoś trochę ponad tydzień temu. Nagle spostrzegłem, że za swoje komentarze dostaję cholernie dużo minusów. Ja to zgłaszałem dwóm administratorom (do głównego Admina nawet nie pisałem, bo od jakiegoś czasu mało aktywny się zrobił), i podobnie jak Ciebie też mnie zbyli.
Z tego co pamietam mimo takiego zycia Al Bundy nie byl zadowolony, ciagle zalowal kariery sportowej jaka mogl miec a pracowal w sklepie z butami i nienawidzil tej pracy. Do tego zonka moze i ladna ale na bakier z prowadzeniem domu i nawet do pracy nie chodzila, syn to mieczak a corka idiotka :)
Serio tak myslales? Dla mnie Al byl zajebisty i nikt nie mial szans z jego ripostami.
Moze dzieci i mial glupie , zone leniwa ale zawsze duzo sie dzialo u niego ;)
Wszystko zależy od perspektywy i predyspozycji. Dla jednego przeciętne życie jest marzeniem, dla drugiego porażką. Zresztą, jeśli utkniesz z kobietą, której nie kochasz, i w pracy, której nienawidzisz, to cała reszta życia też ci zbrzydnie, nieważnie jak dobre by było.
Wielkie piersi? Duże, ale nie wielkie. ;)
No i wszystko ma swoje minusy. Ta super żona była wielkim leniem: nie pracowała i nic nie robiła w domu. Al nie mógł liczyć nawet na ciepły obiad po pracy. Za to mógł liczyć na obrabianie portfela, bo żona niczego tak nie kochała jak zakupów i Oprah (Opry?). Już pomijam fakt, że zaliczyła pół szkoły. Ale tak, figurę miała mega.
Córka podobna do mamusi - miał ją każdy. Co prawda jakoś tam pracowała, co nie zmienia faktu, że kasę od ojca ciągnęła. Do tego totalna kretynka.
Syn ojca za bardzo nie szanował, ale chociaż studiował, pracował i był inteligentny.
Tak czy siak - uwielbiam Ala i cały ten serial. Oglądam na Polsat seriale :P
podobnie z tym jego przesiadywanie w kiblu Teraz już rozumiem dlaczego lubiał siedzieć godzinami na sedesie ta słodka cisza niczym nie zmącona
Al miał prze***ane życie. Tylko zostało to zabawnie przedstawione.
Licealny szon, który przez wpadkę został jego żoną, nie robił w domu nic. Typowa pijawka, nie pracuje, nie gotuje, nie zajmuje się domem, czeka tylko na pieniądze, które Al zarobi w pracy i wszystkie mu zabiera. Na dodatek ciągle ta żona go upokarza. Wydaje się ładna i zgrabna, ale czy ktoś tak na prawdę chciałby mieć taką żonę? Facet jest sprzedawcą damskich butów. Kto w szkole marzył o takiej pracy? Przecież Al miał robić wielką karierę, żyć jak król, zarabiać miliony. Chciał robić to co wielu mężczyzn, którzy mieli plany i marzenia, ale zamiast tego, ożenił się i musiał tyrać na dom, żonę i dzieci, musieli porzucić swoje życie, zrezygnować z młodości, w zamian nie dostając nic poza obowiązkami. O ile dobrze pamiętam, to ten dom chyba nie był ich. Nie pamiętam dokładnie, ale w jednym z odcinków było coś, że mieli się wyprowadzić, a dom miał być zabrany.
Ten serial pokazuje pułapkę, w którą wpadają miliony mężczyzn na świecie.
Do tego dochodzą dzieci, które go nie szanują. Duma tatusia. Ładna ale niedorozwinięta umysłowo córka, która imprezuje i notorycznie się puszcza z chłopakami. I syn, niski przegryw, którego nadrzędnym celem jest zaliczyć, chociażby biorąc jakąś pannę na litość (trochę jak większość użytkowników demotów).
Pies, który go nie szanuje i samochód, który ciągle jest zepsuty.
Depresja i bezsens egzystencji faceta pokazane na wesoło.
@jaroslaw1999 Mino tego wielu obecnie w Polsce marzy chociażby o tym co miał Al, nie znają minusów życia z kobietą, bo żadna (nawet leniwa) ich nie chciała, a ci którzy kogoś mieli, zostali oskubani i porzuceni, byli zdradzani. Nie mieli innego pomysłu na życie, więc to dla nich żadna strata. Pracę mają gorszą, a czasami też długi. Dzieci głupie, ale ważne, że zdrowe. Kumpli też raczej nie mają, bo kto w tym kraju chce z Tobą gadać jak, nie ma z tego korzyści?
@jaroslaw1999 Absolutnie nie rozumiem, dlaczego Twój komentarz zbiera tak skrajne oceny, bo według mojej oceny przedstawiłeś rzeczywistą tragedię tego człowieka.
@Ashardon w moim profilu w zakładce "Komentarze" cała strona jest wyświetlona jako "Komentarz poniżej poziomu". Mój komentarz potrafi mieć np. 3 plusy, a za kilka godzin żadnego plusa, a za to 10 minusów. Zgłaszałem do admina ten "problem techniczny". Dostałem odpowiedź "albo dorobiłeś się hejterów, albo masz pecha trafiać na osoby, które nie potrafią dyskutować i jedyne co im wychodzi to minusowanie". Przyzwyczaiłem się
@jaroslaw1999 Nie jesteś sam z tym "problemem technicznym". Grasuje tu na demotach jakiś mega przegryw który jedzie Cię minusami z kilku kont. Do mnie się przyczepił jakoś trochę ponad tydzień temu. Nagle spostrzegłem, że za swoje komentarze dostaję cholernie dużo minusów. Ja to zgłaszałem dwóm administratorom (do głównego Admina nawet nie pisałem, bo od jakiegoś czasu mało aktywny się zrobił), i podobnie jak Ciebie też mnie zbyli.
W polskiej wersji - "Świat według Kiepskich" -- satyra na Januszy, Grażyny, Seby i Dżesiki.
i to wszystko z pensji sprzedawcy butów...
w "modern family" się odkuł
Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale to był wymyślony serial, a nie film dokumentalny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2021 o 20:12
Z tego co pamietam mimo takiego zycia Al Bundy nie byl zadowolony, ciagle zalowal kariery sportowej jaka mogl miec a pracowal w sklepie z butami i nienawidzil tej pracy. Do tego zonka moze i ladna ale na bakier z prowadzeniem domu i nawet do pracy nie chodzila, syn to mieczak a corka idiotka :)
Serio tak myslales? Dla mnie Al byl zajebisty i nikt nie mial szans z jego ripostami.
Moze dzieci i mial glupie , zone leniwa ale zawsze duzo sie dzialo u niego ;)
Wszystko zależy od perspektywy i predyspozycji. Dla jednego przeciętne życie jest marzeniem, dla drugiego porażką. Zresztą, jeśli utkniesz z kobietą, której nie kochasz, i w pracy, której nienawidzisz, to cała reszta życia też ci zbrzydnie, nieważnie jak dobre by było.
all ma jeszcze czarny pas w ju jitsu
Wielkie piersi? Duże, ale nie wielkie. ;)
No i wszystko ma swoje minusy. Ta super żona była wielkim leniem: nie pracowała i nic nie robiła w domu. Al nie mógł liczyć nawet na ciepły obiad po pracy. Za to mógł liczyć na obrabianie portfela, bo żona niczego tak nie kochała jak zakupów i Oprah (Opry?). Już pomijam fakt, że zaliczyła pół szkoły. Ale tak, figurę miała mega.
Córka podobna do mamusi - miał ją każdy. Co prawda jakoś tam pracowała, co nie zmienia faktu, że kasę od ojca ciągnęła. Do tego totalna kretynka.
Syn ojca za bardzo nie szanował, ale chociaż studiował, pracował i był inteligentny.
Tak czy siak - uwielbiam Ala i cały ten serial. Oglądam na Polsat seriale :P