Nie wiem czy słuszna decyzja szkoły, ale strój dziwny, obcisła koszulka nocna na bluzce z długim rękawem. Wygląda jak prowokacja, więc pewnie słusznie ja odesłano.
@Bamb33 Zależy też jak się sama zachowywała oraz jak bardzo chłopaki skupiali się na koleżance a nie na zajęciach. Dziewczyna ma już kobiece kształty a ten strój dodatkowo podkreśla kobiece wdzięki.
Przemiany obyczajowe nie biegną tak szybka jak np. branża IT.
Przecież ta sukienka to koszula nocna a nie sukienka, więc to ciut dziwne.
A to czy dziewczyna miała na sobie golf przed i po szkole nie wątpię. Ale jeżeli w szkole go zdjęła to też czuł bym się dziwnie.
Za moich czasów chodziło się w mundurkach szkolnych. Możliwe, że należała do szkoły, w której obowiązuje podobny "dress-code". W takim wypadku zachowanie nauczyciela nie byłoby dziwne a wręcz pożądane.
Niemniej niezależnie od wszystkiego innego - halka jest bielizną i należy ją nosić pod ubraniem a nie na.
@MarcelinaMarcelina, a pewnie, że tacy są. Tylko czy to cokolwiek zmienia jeśli chodzi o dziewczyny??? Ja sobie mogę oceniać, bo żyłem w normalnym świecie, gdzie facet to był facet, a kobieta była kobietą. Żadna nawet nie próbowała malować się czy ubierać jak prostytutka. Nawet umiały mówić bez bluzgów! Naprawdę! To jest możliwe!
Niektórzy faceci to dziwni ludzie; nie przeszkadza mu najostrzejsze porno, ale jak dziewczyna ubierze strój który kojarzy mu się z bzykaniem, to uważa to za obrazę moralności. A tymczasem to jego wyobraźnia posuwa się za daleko.
@perskieoko a wyobraź sobie, że nauczyciel dostanie na środku klasy przy tablicy erekcji. Żadna zbrodnia. Nawet nie musi pożądać nieletniej, tylko coś mu się skojarzy np. ostatnia noc ze swoją żoną :D
Po prostu mógł się przestraszyć, że zaliczy głupią wpadkę, przez którą spokojnie mógłby stracić pracę.
@Medur szkoda tylko, że młoda kobieta traci dzień w szkole bo nauczycielowi może stanąć. Znowu dochodzi do skrajnej sytuacji, gdzie to kobieta jest karana za popęd seksualny mężczyzn. Nauczcie się panować nad swoim Ego, bo nikogo już to nie obchodzi, że facet ma erekcję, zwykła fizjologia organizmu.
Czemu wszyscy faceci piszą,że to koszula nocna czy inne kwiatki to ja nie wiem. Pozostaje się cieszyć, że rozróżniacie sukienkę do spódnicy. To,że coś ma koronke na górnym i dolnym rancie nie oznacza,że jest bielizną. Gdyby cała sukienka była koronkowa wyglądałoby to dziwnie, natomiast tutaj? To jest ewidentny przykład stroju galowego. Nauczycielki chodzą w ten sposób na zebrania, wiec czemu uczennicy nie wolno tego nie zrozumiem, chyba,że szkoła ma mundurki ale wtedy zarzut brzmiałby inaczej. A już w ogóle parodią jest obwinianie dziewczynki o to,że ma kobiece kształty. Ma nosić wyłącznie workowate ubrania żeby ten fakt ukryć? To panowie nie wiedzą jak wygląda biologiczna kobieca figura?
Dla mnie sytuacja jest prosta. Jeśli w szkole nie są obowiązkowe mundurki, to uczeń i nauczyciel może do szkoły przyjść w czym chce. Nauczyciel ( po to są szkolenia pedagogiczne i psychologiczne) powinien być gotowy na to, że ktoś przyjdzie ubrany w strój Borata, chłopak w sukience i całe stado Emo. Męczy mnie to u mężczyzn, że ciągle czują się w obowiązku instruowania kobiet w czym mogą chodzić, a w czym nie. Nie rozumiem dlaczego kobiety powinny ponosić konsekwencje waszych potrzeb seksualnych. Potem kończy się tym, że powinnyśmy chodzić w burkach bo jednego podnieca kolano, innego palec u nogi, tamtego rozpuszczone włosy, odsłonięte ramię. Wasz popęd seksualny to wasz problem, nie radzicie sobie z nim to bierzcie jakieś leki. Dochodzi do absurdu gdzie kobieta w golfie nie może iść do szkoły bo ma koronkę w okolicy biustu! Takie same zasady powinny panować w miejscu pracy, jeśli pracodawca ma wymogi co do ubrania, powinien Ci je zapewnić, jeśli nie, to mogę przyjść w czym chcę i nie przeszkadzają mi faceci w rurkach, w dziurawych podkoszulkach czy spodnie a'la hydraulik. Strój to sposób wyrażania siebie i nauczmy wreszcie się to szanować. Szkoły, które nie mają w statusie wpisanego obowiązku noszenia tego samego stroju przez wszystkich, muszą być gotowe na wszystko! Na garderobiany bunt nastolatków i dziewczynę w golfie, na który założyła sukienkę.
@Breva wreszcie normalny komentarz, zaraz nam wprowadzą szariat. Kobieta nie może ubierać się w strój dopasowany do jej ciała. Faceci za to noszą opinające jeansy i jest ok. Ma zakryte wszystko!!! Nie pokazuje ramion, piersi, ledwo kolano widać, ale najwyraźniej prowokuje samców, którzy nie potrafią się kontrolować. Wprowadźmy odrębne klasy dla kobiet i mężczyzn jeśli nie potrafią okiełznać instynktów...
To jest jakaś halka albo koszula nocna. A do szkoły nie chodzi się w bieliźnie na wierzchu. Nauczyciel też nie przychodzi w slipach naciągniętych na spodnie.
Jak najbardziej sluszna decyzja szkoly/nauczyciela. Koszulka nocna na golfie? Albo prowokacja albo kisiel zamiast szarej materii (u corci i/lub rodzicow) i brak odpowiedniego wpojenia savoir-vivre.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2021 o 23:11
Oj tam oj tam. Zaspane dziewczę ubrało się w to, co pierwsze nawinęło się pod rękę.
Kiedyś jedna kumpela z mojej klasy zapomniała założyć spódnicy i popędziła do szkoły. Rechotu było sporo. Podratowała ją woźna, która dała dziewczynie jeden za swoich fartuchów. I dziury w niebie nie było.
Nie wiem czy słuszna decyzja szkoły, ale strój dziwny, obcisła koszulka nocna na bluzce z długim rękawem. Wygląda jak prowokacja, więc pewnie słusznie ja odesłano.
@Bamb33 Zależy też jak się sama zachowywała oraz jak bardzo chłopaki skupiali się na koleżance a nie na zajęciach. Dziewczyna ma już kobiece kształty a ten strój dodatkowo podkreśla kobiece wdzięki.
Przemiany obyczajowe nie biegną tak szybka jak np. branża IT.
To zależy jaki regulamin ma ta szkoła. Co do nauczyciela, być może jest on z tych, którzy uważają, że kobieta powinna chodzić jedynie w burce.
Przecież ta sukienka to koszula nocna a nie sukienka, więc to ciut dziwne.
A to czy dziewczyna miała na sobie golf przed i po szkole nie wątpię. Ale jeżeli w szkole go zdjęła to też czuł bym się dziwnie.
Nie rozumiem po co było ją wywoływać na środek klasy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2021 o 10:10
Za moich czasów chodziło się w mundurkach szkolnych. Możliwe, że należała do szkoły, w której obowiązuje podobny "dress-code". W takim wypadku zachowanie nauczyciela nie byłoby dziwne a wręcz pożądane.
Niemniej niezależnie od wszystkiego innego - halka jest bielizną i należy ją nosić pod ubraniem a nie na.
Współczesne dziewczyny czesto ubierają się, mówią i zachowują się jak prostytutki a chcą być traktowane jak księżniczki.
@adamis62 Na szczęście z chłopakami zawsze jest prościej, ubierają się jak debile, mówią i zachowują się jak debile i chcą być traktowani jak debile.
@MarcelinaMarcelina, a pewnie, że tacy są. Tylko czy to cokolwiek zmienia jeśli chodzi o dziewczyny??? Ja sobie mogę oceniać, bo żyłem w normalnym świecie, gdzie facet to był facet, a kobieta była kobietą. Żadna nawet nie próbowała malować się czy ubierać jak prostytutka. Nawet umiały mówić bez bluzgów! Naprawdę! To jest możliwe!
Niektórzy faceci to dziwni ludzie; nie przeszkadza mu najostrzejsze porno, ale jak dziewczyna ubierze strój który kojarzy mu się z bzykaniem, to uważa to za obrazę moralności. A tymczasem to jego wyobraźnia posuwa się za daleko.
@perskieoko a wyobraź sobie, że nauczyciel dostanie na środku klasy przy tablicy erekcji. Żadna zbrodnia. Nawet nie musi pożądać nieletniej, tylko coś mu się skojarzy np. ostatnia noc ze swoją żoną :D
Po prostu mógł się przestraszyć, że zaliczy głupią wpadkę, przez którą spokojnie mógłby stracić pracę.
@Medur szkoda tylko, że młoda kobieta traci dzień w szkole bo nauczycielowi może stanąć. Znowu dochodzi do skrajnej sytuacji, gdzie to kobieta jest karana za popęd seksualny mężczyzn. Nauczcie się panować nad swoim Ego, bo nikogo już to nie obchodzi, że facet ma erekcję, zwykła fizjologia organizmu.
Nie zrozumiałaś sedna wypowiedzi.
Czemu wszyscy faceci piszą,że to koszula nocna czy inne kwiatki to ja nie wiem. Pozostaje się cieszyć, że rozróżniacie sukienkę do spódnicy. To,że coś ma koronke na górnym i dolnym rancie nie oznacza,że jest bielizną. Gdyby cała sukienka była koronkowa wyglądałoby to dziwnie, natomiast tutaj? To jest ewidentny przykład stroju galowego. Nauczycielki chodzą w ten sposób na zebrania, wiec czemu uczennicy nie wolno tego nie zrozumiem, chyba,że szkoła ma mundurki ale wtedy zarzut brzmiałby inaczej. A już w ogóle parodią jest obwinianie dziewczynki o to,że ma kobiece kształty. Ma nosić wyłącznie workowate ubrania żeby ten fakt ukryć? To panowie nie wiedzą jak wygląda biologiczna kobieca figura?
Dla mnie sytuacja jest prosta. Jeśli w szkole nie są obowiązkowe mundurki, to uczeń i nauczyciel może do szkoły przyjść w czym chce. Nauczyciel ( po to są szkolenia pedagogiczne i psychologiczne) powinien być gotowy na to, że ktoś przyjdzie ubrany w strój Borata, chłopak w sukience i całe stado Emo. Męczy mnie to u mężczyzn, że ciągle czują się w obowiązku instruowania kobiet w czym mogą chodzić, a w czym nie. Nie rozumiem dlaczego kobiety powinny ponosić konsekwencje waszych potrzeb seksualnych. Potem kończy się tym, że powinnyśmy chodzić w burkach bo jednego podnieca kolano, innego palec u nogi, tamtego rozpuszczone włosy, odsłonięte ramię. Wasz popęd seksualny to wasz problem, nie radzicie sobie z nim to bierzcie jakieś leki. Dochodzi do absurdu gdzie kobieta w golfie nie może iść do szkoły bo ma koronkę w okolicy biustu! Takie same zasady powinny panować w miejscu pracy, jeśli pracodawca ma wymogi co do ubrania, powinien Ci je zapewnić, jeśli nie, to mogę przyjść w czym chcę i nie przeszkadzają mi faceci w rurkach, w dziurawych podkoszulkach czy spodnie a'la hydraulik. Strój to sposób wyrażania siebie i nauczmy wreszcie się to szanować. Szkoły, które nie mają w statusie wpisanego obowiązku noszenia tego samego stroju przez wszystkich, muszą być gotowe na wszystko! Na garderobiany bunt nastolatków i dziewczynę w golfie, na który założyła sukienkę.
@Breva wreszcie normalny komentarz, zaraz nam wprowadzą szariat. Kobieta nie może ubierać się w strój dopasowany do jej ciała. Faceci za to noszą opinające jeansy i jest ok. Ma zakryte wszystko!!! Nie pokazuje ramion, piersi, ledwo kolano widać, ale najwyraźniej prowokuje samców, którzy nie potrafią się kontrolować. Wprowadźmy odrębne klasy dla kobiet i mężczyzn jeśli nie potrafią okiełznać instynktów...
To jest jakaś halka albo koszula nocna. A do szkoły nie chodzi się w bieliźnie na wierzchu. Nauczyciel też nie przychodzi w slipach naciągniętych na spodnie.
nikt dziewczynie nie powiedzial ze halke zaklada sie POD sukienke
Jak najbardziej sluszna decyzja szkoly/nauczyciela. Koszulka nocna na golfie? Albo prowokacja albo kisiel zamiast szarej materii (u corci i/lub rodzicow) i brak odpowiedniego wpojenia savoir-vivre.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2021 o 23:11
Oj tam oj tam. Zaspane dziewczę ubrało się w to, co pierwsze nawinęło się pod rękę.
Kiedyś jedna kumpela z mojej klasy zapomniała założyć spódnicy i popędziła do szkoły. Rechotu było sporo. Podratowała ją woźna, która dała dziewczynie jeden za swoich fartuchów. I dziury w niebie nie było.
Hm, halka zamiast ubrania? Trochę to dziwne...