Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
586 646
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S stypson
-1 / 31

Gdy przedawkujesz tvpis...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stts
+4 / 14

No przecież to takie proste - dzieciak idzie po hormony do apteki i zmienia płeć ot tak! Wcale nie ma żadnych spotkań z psychologiem czy udziału lekarza w całym tym procesie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
+5 / 5

@stts Ależ oczywiście! Ostatnio mówił o tym jakiś minister, czy inny ważniak z Pisu, a przecież oni nie kłamią! (oprócz Mateuszka, rzecz jasna)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dolcannz
-2 / 6

Na czym miałoby polegać spotkanie psychologa z 5 latkiem? Masz dzieci, rozmawiałeś kiedyś z kilkulatkiem gieniuszu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dolcannz
-2 / 4

W sedno pokazujesz głupotę nowoczesnych euro pejczykòw! Bravo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hazae
+1 / 17

Nikt nie daje hormonów dzieciom xd. Widać, że autor/autorka mema nie zrobił/zrobiła najmniejszego researchu na ten temat. Jeżeli dziecko nie identyfikuje się z płcią przypisaną mu przy urodzeniu to jedyne co się robi to zwracanie się do dziecka używając wybranego przez nie i mienia i zaimka i pozwalanie mu na noszenie ubrań kojarzących się z płcią z jaką się identyfikuje. Jeżeli po jakimś czasie dziecko stwierdzi, że jednak nie chce zmieniać płci to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wróciło do swojego poprzedniego imienia etc. Nie ma więc żadnych permanentnych zmian i z całą pewnością żadnych hormonów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
0 / 2

@hazae w USA są przypadki, że dziecko rodziców trans w wieku lat 4 zmienia "z własnego wyboru" płeć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hazae
0 / 2

@Mm36118 W takim jak i w innych przypadkach jest tu moim zdaniem potrzebna opinia psychologa, żeby stwierdzić, czy jest to coś czego dziecko faktycznie potrzebuje czy też ulega sugestii/presji rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C chariot_4
0 / 0

Dokładnie. Ładnie opisane, dziecko jest człowiekiem i może się zdecydować jakie hormony chce mieć w sobie, by się lepiej czuć w swoim własnym ciele. Inne owłosienie, inna ilość danego hormonu w mózgu. Brawo. Podobają mi się takie wspierające wpisy.
Ojej. To chyba jednak żadne wsparcie. Właśnie zauważyłam, że to obleśne wyśmianie. Fuj. Po prostu fuj. No i kto potrafi wyrazić swoje zdanie ironią, zamiast normalnymi słowami równie dobrze mógłby mówić w stylu "uga buga, to złe, uga, uga, złe, złe, złe, bo tak, bo moje widzimisie, uga, uga, bo tak".
Tu jest link z filmu animowanego o dojrzewaniu bez cenzury itp., jest od 16 lat i ogólnie twórcy chcieli postawić na realizm, dlatego ten serial jest czasami ohydny (jakby co). Ale do rzeczy: jest realistyczny i pokazali jak się czuli jako dzieci, a brali informacje od wielu ludzi. Tu jest o trans dziewczynie, która opowiada jak się czuła:
https://www.youtube.com/watch?v=dxHnOW32VDs
Jest to po angielsku, więc tu jest tłumaczenie:
"Jessie: Hej.
Natalie: Jesteś tu, by mi powiedzieć, że jestem s*ką czy spytać jak wygląda moje krocze?
Jessie: Chciałam tylko porozmawiać o tym, że powrót do obozu letniego wydaje się teraz ciężki.
Natalie: Em, jasne. Kiedyś uwielbiałam tu być. Rok temu chłopaki wciągnęli mnie na imprezę z pizzą, gdzie sikaliśmy do pudełka z mydłem w płynie.
Hormonella "Connie": (chodzi o przedstawienie hormonów w tym serialu): Zapytaj ją jak zdobyli pizzę.
Jessie do swojej hormonelli: Bierzesz pieniądze i jedziesz do miasta.
Connie: Okej! Nigdy nie byłam na obozie letnim! Możesz kontynuować. (tu chodziło o rozbieżną uwagę nastolatków, a Connie ją reprezentuje dla Jessie)
Jessie: Więc ostatniego lata już wiedziałaś?
Natalie: O byciu dziewczyną? Trochę. Znaczy, to zabrzmi dziwnie, ale gdy zaczął się okres dojrzewania, to było jakby ten potwór się pojawił (potwór od hormonów).
*Wspomnienia*
Hormopotwór Natalie: Okej, stary. Teraz damy ci szerokie ramiona i twardy tyłek. O! I będziesz miał więcej cipek niż znak "nie zabijać zwierząt" (pewnie chodziło o popularność i to było tam odniesienie do tego, że faceci podrywają kobiety na byciu miłośnikiem zwierząt, czyli wyśmiali to jak działa testosteron)
Natalie: Em... Nie! Odejdź ode mnie, ty napalony świrze! Wydaje mi się, że jestem gejem.
*Czas obecny*
Jessie: Tak, trochę myślałam, że jesteś gejem.
Natalie: Ja też, a wtedy śpiewałam w duecie z Freedim Mercury.
Jessie: Jak kiedyś każdy (tu chodzi, że każdy miał kryzys tożsamości).
*Wstawka, gdy śpiewa na łóżku, że jest gejem z wyobrażonym Freddim Mercurym*
Natalie: I wtedy zrozumiałam, że to też nie pomogło. To było coś więcej.
*Znowu wspomnienia, gdy była chłopakiem*
Hormopotwór Natalie: Jaki masz, *****, problem, dzieciaku?!
Natalie: Nie wiem! Po prostu wiem, że cię nienawidzę i tego co robisz z moim ciałem.
Hormopotwór Natalie: Nikt nie lubi dorastania! O tym jest ten cały zasrany serial! (tak, on złamał czwartą ścianę)
*Znów czas obecny*
Natalie: To było jak przeskakiwanie z jednej rzeczy na drugą. *patrzy na Jessie*
Hormonella Jessie: Czaję.
Jessie: *wydaje odgłos zrozumienia*
Natalie: I wtedy trafiłam na forum dla trans nastolatków i to było jak "To kim jestem". Więc powiedziałam rodzicom.
Jessie: O boże, byli w szoku?
Natalie: W pewnym sensie, tak. Ale potem moja mama zaczęła słuchać Lady Gagę i niestety to właśnie ją zbliżyło (po angielsku to jakoś lepiej brzmi, albo czegoś nie rozumiem).
Jessie: Mów dalej (tu był jakiś slang chyba).
Homonelle Jessie: Mam film, gdy chłopak spuszcza się do grammy.
Natalie: Więc wspólnie uznaliśmy, że powinnam brać tabletki zatrzymujące hormony.
*Wspomnienie po tym jak wzięła tabletki blokujące hormony*
Jej dawny męski Hormopotwór: Okej! Zróbmy ci twardy tyłek! Wal się! Zrobię z ciebie takiego faceta... ! Będziesz miał suche kolana i pewność siebie do noszenia klapek na plażę z nieobciętymi paznokciami.
Natalie przez ten czas: Zaczęła się uśmiechać.
Hormopotwór: A teraz już nigdy... *zaczyna znikać i zniknął*
Natalie: *cieszy się*
*Czas obecny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem