Jasne niby masz rację, ale to jest robienie dzieci jak królik. Uważasz, że ma czas z nimi pobawić się w sklep, przebrać lalki, ułożyć tory, już nie wspomnę o rozmowie i wysłuchaniu ondywidualnych potrzeb. Klepie na sztukę jak szewc buty...
To już są oznaki jakiegoś zaburzenia. Przecież ona nawet nie jest w stanie prawidłowo zająć się taką ilością dzieci i to w tak podobnym wieku. No i po co? Po co płacić obcym ludziom za rodzenie dzieci, kiedy jest na świecie tyle dzieci, które potrzebują opieki i miłości, a które bez pomocy spotkają wyłącznie ból i cierpienie...
Odnoszę wrażenie, że "tatunio" produkuje sobie raczej części zamienne, na casy, gdy u się organy ze starości sypać zaczną..
Każdy gatunek ma swoje ograniczenia w zdolnościach rozrodczych - ludzie nie sa wyjątkiem, a wszelkie próby "przeskoczenia" tego, nic tu nie dadza. Ilośc kasy nie ma znaczenia - problem lezy w tym, że młode każdego gatunku ma nie tylko potrzeby fizyczne do zaspokojenia. Potrzeb psychicznych nie zaspokoją opiekunki - nieważne ile by nie miały doświadczenia. A "mamusia" przy takiej ilości prędzej się zesra. Chociaż w praktyce - w 9 przypadkach z tych 11, instynkt macierzyński i tak bedzie mocno ograniczony - równie dobrze mogli te 9 adoptować - na jedno by wyszło.
I tak w rezultacie wysza masowa produkcja kalek emocjonalnych....
Wpływowy miliarder lub (genialny naukowiec) tworzy rodzinę. Wszystkie dzieci są jego genetycznymi bliźniakami, ale każdemu wszczepił supergenetyczne modyfikacje. Matka na pewno jest cyborgiem.
Muzulmanie nie rozpatruja liczby dzieci w "naszych" kategoriach tj. czy rodzic (ojciec) znajdzie czas na zabawe i rozmowe z kazdym z nich. Dla nich to w ogole jest jakis chory, zachodni belkot. Dziecko nie jest po to, by dadzik gral z nim w pilke czy pazurki lalkom malowal. Bic na ilczbe, na chwale Allaha, na pohybel wrogom (niewiernym) i tyle.
Matematyka mi sie nie zgadza
po raz 11 zostaje matka? czyli 11 raz rodzila?
nie ma mowy o blizniakach, trojaczkach itd
wiec pierwszy raz zaciazyla w wieku max 13 lat?! :/
@Pawel_S Urodzila swoje pierwsze dziecko, ktore nie jest dzieckiem jej obecnego meza, a potem jeszcze urodzila jakies dziecko/dzieci, ale nie wszystkie 10. Niektore z nich urodzily surogatki, ktorym ona "pozyczyla" swoja komorke jajowa. Wiec ona jest biologiczna matka wszystkich tych dzieci, ale nie wszystkie urodzila. Wot, teknologia. ;)
Tak, poyeby są na tym świecie...
@japrzemek To milioner, stać go, sam te dzieci utrzymuje. Jakbym była milionerką to też bym chciała mieć dużą rodzinę.
Jasne niby masz rację, ale to jest robienie dzieci jak królik. Uważasz, że ma czas z nimi pobawić się w sklep, przebrać lalki, ułożyć tory, już nie wspomnę o rozmowie i wysłuchaniu ondywidualnych potrzeb. Klepie na sztukę jak szewc buty...
To już są oznaki jakiegoś zaburzenia. Przecież ona nawet nie jest w stanie prawidłowo zająć się taką ilością dzieci i to w tak podobnym wieku. No i po co? Po co płacić obcym ludziom za rodzenie dzieci, kiedy jest na świecie tyle dzieci, które potrzebują opieki i miłości, a które bez pomocy spotkają wyłącznie ból i cierpienie...
Jak ich stać na posiadanie gromadki dzieci, to niech mają.
Odnoszę wrażenie, że "tatunio" produkuje sobie raczej części zamienne, na casy, gdy u się organy ze starości sypać zaczną..
Każdy gatunek ma swoje ograniczenia w zdolnościach rozrodczych - ludzie nie sa wyjątkiem, a wszelkie próby "przeskoczenia" tego, nic tu nie dadza. Ilośc kasy nie ma znaczenia - problem lezy w tym, że młode każdego gatunku ma nie tylko potrzeby fizyczne do zaspokojenia. Potrzeb psychicznych nie zaspokoją opiekunki - nieważne ile by nie miały doświadczenia. A "mamusia" przy takiej ilości prędzej się zesra. Chociaż w praktyce - w 9 przypadkach z tych 11, instynkt macierzyński i tak bedzie mocno ograniczony - równie dobrze mogli te 9 adoptować - na jedno by wyszło.
I tak w rezultacie wysza masowa produkcja kalek emocjonalnych....
Niejeden film o superbohaterach tak się zaczyna!
Wpływowy miliarder lub (genialny naukowiec) tworzy rodzinę. Wszystkie dzieci są jego genetycznymi bliźniakami, ale każdemu wszczepił supergenetyczne modyfikacje. Matka na pewno jest cyborgiem.
Muzulmanie nie rozpatruja liczby dzieci w "naszych" kategoriach tj. czy rodzic (ojciec) znajdzie czas na zabawe i rozmowe z kazdym z nich. Dla nich to w ogole jest jakis chory, zachodni belkot. Dziecko nie jest po to, by dadzik gral z nim w pilke czy pazurki lalkom malowal. Bic na ilczbe, na chwale Allaha, na pohybel wrogom (niewiernym) i tyle.
Ktoś tu jest chory psychicznie.
Na zdrowie.
Jak ich stać to niech robią dzieci które nie będą żyć z socjalu.
Matematyka mi sie nie zgadza
po raz 11 zostaje matka? czyli 11 raz rodzila?
nie ma mowy o blizniakach, trojaczkach itd
wiec pierwszy raz zaciazyla w wieku max 13 lat?! :/
@Pawel_S Jest biologiczna matka 11-sciorga dzieci, ale nie wszystkie je urodzila. Spieszylo im sie, wiec wynajeli surogatke/i.
@Lusja ten opis to jakas glupota!
"para ma 10 dzieci i corke ktora urodzila przed poznaniem milionera"!
gubia sie sami w tym co pisza :/
@Pawel_S Urodzila swoje pierwsze dziecko, ktore nie jest dzieckiem jej obecnego meza, a potem jeszcze urodzila jakies dziecko/dzieci, ale nie wszystkie 10. Niektore z nich urodzily surogatki, ktorym ona "pozyczyla" swoja komorke jajowa. Wiec ona jest biologiczna matka wszystkich tych dzieci, ale nie wszystkie urodzila. Wot, teknologia. ;)